- 1 Pacjent z sercem po prawej stronie dostał rozrusznik (10 opinii)
- 2 Jak pozbyć się cellulitu? 5 zabiegów na ujędrnienie i wysmuklenie ciała (15 opinii)
- 3 Alergie zaatakowały wcześniej niż zwykle. "Otwarte okno to zło" (84 opinie)
- 4 Apteka wróci do gdyńskiej dzielnicy (76 opinii)
- 5 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
- 6 Gdzie dostaniemy się do lekarza w majówkę? (14 opinii)
Szybki test wykryje raka układu moczowego? Pracują nad nim gdańscy naukowcy
Szybki i bezinwazyjny test na raka układu moczowego - nad takim rozwiązaniem pracują naukowcy z Uniwersytetu Gdańskiego. Nowoczesny test byłby alternatywą dla obecnych inwazyjnych metod czy USG - według założenia twórców wystarczyłoby jedynie pobranie próbki moczu. Dotychczasowe badania na grupie 85 osób przyniosły 100 proc. skuteczności, teraz skuteczność metody potwierdzana będzie na Oddziale Urologicznym Szpitala św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
Badania nad innowacyjnym testem diagnostycznym do wykrywania choroby nowotworowej nabłonka układu moczowego, nazywanej potocznie rakiem układu moczowego, prowadzą prof. dr hab. Adam Lesner oraz dr Natalia Gruba.
- Proponowana metoda jest alternatywą dla obecnie stosowanych w praktyce, czyli bioanalitycznej metody identyfikacji komórek nowotworowych w próbce moczu, obrazowania przy użyciu metod ultrasonograficznych czyli USG, które tak naprawdę może wykryć już kilkumilimetrowe guzki, jak i wziernikowania, które jest nie tylko nieprzyjemnym, ale i kosztownym badaniem. Dodatkowym atutem naszej metody jest to, że jest ona bezinwazyjna dla pacjenta, bo aby wykryć chorobę pobierana jest jedynie próbka moczu - mówi prof. dr hab. Adam Lesner.
100 proc. skuteczności pozwala na dalsze badania
Do tej pory metoda została przetestowana na grupie 85 osób - 60 chorych i 25 zdrowych - jej skuteczność oceniono na 100 procent.
- Test jest ukierunkowany konkretnie na wykrycie raka, w przeprowadzonych dotychczas badaniach nawet w przypadku, gdy była jakaś infekcja, test pokazywał dokładny wynik - brak zmian nowotworowych, a więc nie ma możliwości, że nowotwór będzie pomylony z inną chorobą - wyjaśnia prof. Lesner.
Dzięki tak dobrym wynikom zdecydowano o poszerzeniu badań i przeprowadzeniu dodatkowych testów, w których udział weźmie blisko 1000 osób. Dalsze próbki materiału badawczego dla potwierdzenia skuteczności metody będą zbierane na Oddziale Urologicznym Szpitala św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
W tej sprawie między Uniwersytetem Gdańskim a Zarządem Pomorskich Szpitali sp. z o.o. w Gdyni podpisano specjalną umowę.
Wsparcie współpracy naukowców z biznesem
Badania są prowadzone przy wsparciu finansowym Centrum Transferu Technologii UG w ramach projektu Inkubator Innowacyjności+, który wspiera wzmocnienie współpracy środowiska naukowego z przedstawicielami biznesu. Wsparcie badań obejmuje m.in. przeprowadzenie dodatkowych badań na większej grupie kontrolnej, ochronę własności intelektualnej i przeprowadzenie dodatkowych analiz rynkowych.
Miejsca
Opinie (26) 1 zablokowana
-
2017-11-08 14:21
(3)
Ludzie po stwierdzonym raku prostaty i tak żyją zaledwie ok 10 lat.
- 0 4
-
2017-11-08 18:59
(1)
A od kiedy prostata jest częścią układu moczowego?
- 0 0
-
2017-11-09 00:24
I wszystko jasne
Jak nie możemy sobie z czymś poradzić to najlepiej uznać ,że tego nie ma.Po kelnersku - " Kolega "
- 0 0
-
2017-11-08 20:14
10 lat to dużo
Lepiej żyć
- 0 0
-
2017-11-09 10:52
brak zainteresowania....prosze przeczytac to jest prawda!!!
wczoraj dokonałem wpisu pt.wypada zyczyc sukcesu i dzisaj zgodnie z obietnica (09.11.2017r o godz.9/30) stawiłem sie na oddziale urologii szpitala sw. Paolo w Gdyni i zostałem potraktowany jak ...intruz! Młody lekarz z którym próbowałem nawiazac kontakt nie był kompletnie zainteresowany moja wizyta i po stwierdzeniu ze badania beda prowadzone od poniedziałku i tylko dla pacjentow szpitala wszedł do gabinetu i zamknał gabinet na klucz.Mnie sie wydaje ze lekarze w szpitalu ktorego patronem jest św. Paolo sa dla pacjentów i nie ma potrzeby zamykania dyzurki lekarskiej w godz pracy na klucz!! to jes miejsce publiczne!! Zjawiłem sie tam majac nadzieje ze mój przypadek(pochodze z rodziny genetycznie obciazonej wielotorbielowatoscia nerek-obecnie po obustronnej nefroktomi torbielowatych nerek i po przeszczepie nerki) zainteresuje lekarzy(lecze sie równiez urologicznie) gdyz jestem ze wzgledu na przyjmowane leki w grupie podwyzszonego ryzyka nowotworowego.W czasie ok 30letniego leczenia w UCK w Gdansku zawsze byłem gotowy do współpracy z lekarzami dla dobra nauki czy drogi rozwoju i awansu lekarzy...Teraz otrzymałem potwierdzenie obojetnosci i arogancji...CO NA TO PATRON SZPITALA SW> PAOLO????
- 0 0
-
2017-11-09 13:34
i4
Agencja reklamowa ROD to wiodąca platforma w tworzeniu stron w Lublinie, oraz ich pozycjonowaniu. Zawsze działamy prężenie i z pełnym zaangażowaniem.
- 0 1
-
2018-06-28 12:00
O nerki trzeba dbać w każdym wieku. Niestety, ale z mało kto wie, że ma już problemy z nerkami. Ja stosuję fitolizynę profilaktycznie, bo mam piasek w drogach moczowych.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.