• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szpital zakaźny znów przyjmuje chorych

FK
21 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
aktualizacja: godz. 18:24 (21 września 2020)
W poniedziałek, 21 września, izba przyjęć w szpitalu zakaźnym w Gdańsku została zamknięta. Trwają rozmowy na temat tego, gdzie będą kierowani pacjenci chorzy na COVID-19. W poniedziałek, 21 września, izba przyjęć w szpitalu zakaźnym w Gdańsku została zamknięta. Trwają rozmowy na temat tego, gdzie będą kierowani pacjenci chorzy na COVID-19.

Brak wolnych łóżek i rąk do pracy spowodowały, że spółka Szpitale Pomorskie podjęła decyzję o zamknięciu izby przyjęć w szpitalu zakaźnym w Gdańsku. Szpital po godz. 17 wznowił działalność.



Aktualizacja godz. 18:24 - Dzisiaj w godz. 10-17 Izba Przyjęć Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych w Gdańsku nie przyjmowała dorosłych pacjentów zakażonych lub z podejrzeniem SARS-CoV-2. Przyczyną były problemy kadrowe. Obecnie zarówno Izba, jak i oddziały szpitala pracują normalnie. Na oddziałach przebywa 70 dorosłych pacjentów oraz 7 dzieci - informuje Małgorzata Pisarewicz, dyrektor ds. Komunikacji Społecznej i Promocji.


Szpital zakaźny w Gdańsku to główna placówka, która na Pomorzu przyjmuje pacjentów zakażonych koronawirusem. A właściwie przyjmowała, bo w poniedziałek, 21 września, o godz. 10 izba przyjęć została zamknięta. Inne trójmiejskie szpitale nie są w stanie zabezpieczyć potrzeb całego województwa.  

- Sytuacja jest skrajnie trudna - mówi Jerzy Karpiński, pomorski lekarz wojewódzki. - Szpitale powiatowe utrzymują miejsca izolacyjne dla pacjentów chorych na COVID-19, szpitale specjalistyczne też mają taki obowiązek, ale w każdym z tych miejsc jest ich raptem kilka. Mamy Uniwersyteckie Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej - szpital drugiego stopnia, który jednak posiada zdecydowanie mniej łóżek dla pacjentów covidowych niż szpital zakaźny i nie jest w stanie zabezpieczyć potrzeb całego województwa. Dlatego trzeba wypracować sensowne rozwiązanie i uporać się z tym problemem.

Koronawirus Gdańsk - Gdynia - Sopot - wszystko o COVID-19 w Trójmieście



Dr Jerzy Karpiński, dyrektor Wydziału Zdrowia w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim Dr Jerzy Karpiński, dyrektor Wydziału Zdrowia w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim

Problemy kadrowe i brak wolnych łóżek



O problemach kadrowych w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy mówiło się od dawna - lekarze składali wypowiedzenia, a rekrutacja na nieobsadzone stanowiska kończyła się niepowodzeniem. W rezultacie jeden specjalista musiał pełnić dyżur nawet na trzech oddziałach jednocześnie, co znacznie zaniżało standardy opieki.

Skarżono się też na przepełnienie placówki. Kiedy zaczęło brakować wolnych łóżek, władze spółki Szpitale Pomorskie podjęły decyzję o zamknięciu izby przyjęć. O swojej decyzji poinformowały wojewodę oraz marszałka województwa pomorskiego (Urząd Marszałkowski jest organem założycielskim spółki Szpitale Pomorskie).

Na leczenie do Grudziądza? Trwa narada



W poniedziałek, 21 września, o godz. 15 rozpoczęła się narada z udziałem dyrekcji szpitala, pomorskim NFZ i przedstawicielami wojewody. Jedną z rozważanych opcji jest przekierowywanie pacjentów zakażonych koronawirusem do szpitala w Grudziądzu. Miejmy nadzieję, że sytuacja zostanie opanowana szybko, bo liczba wykrytych zakażeń w województwie pomorskim nadal rośnie - Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku odnotowała w poniedziałek, 21 września, 90 nowych przypadków. 28 z nich dotyczy Trójmiasta.
16:07 21 WRZEśNIA 20

Zamknięta izba przyjęć w szpitalu zakaźnym (4 opinie)

Napiszecie, że jedyny szpital w Pomorskiem, który przyjmuje chorych na CoVid został zamknięty?
Napiszecie, że jedyny szpital w Pomorskiem, który przyjmuje chorych na CoVid został zamknięty?
FK

Miejsca

Opinie (217) 10 zablokowanych

  • w PRL bylo 10 % budżetu na zdrowie a teraz 4 %

    to jak ma być dobrze ?? nikt nie protestuje ??

    • 5 1

  • Oni

    4700 na rękę... Rozumiem ze to praca ktora jest odpowiedzialana lecz sa rowniez zawody które wymagają takiej samej odpowiedzialności jak i nie wiekszej a zarobki sa mniejsze i tam empatii zeby pomagac sobie nie brakuje, a niestety w połowie przypadkow lekarze myślą ze sa "bogami" i oni mogą wszystko ale to jest tylko ich mylne myślenie i zadufanie w sobie...
    Sa oczywicie lekarze tzn ta druga polowa ktorym nie brakuje empatii zrozumienia i checi niesienia pomocy innym :).
    Wiem ile zarabia lekarz prosto po studiach czy robiący specjalizacje ktora wymaga poświęceń wyrzeczeń ale to nie tylko w medycynie tak jest więc lekarze pielegniarki pielegniarze nie mają najgorzej. Gorsza sytuacja jest w fizjoterapii czy u ratownikow medycznych jak i w innych zawodach gdzie zarobki powinny byc podobne takie same a nawet większe jak u lekarzy czy pielegniarek :)

    • 3 8

  • juz powinni cos robic bo w listopadzie czy grudniu osob lezacych moze byc tysiac zenada nic ta d**ilna wladza nie robi

    • 6 2

  • doktorek

    szanuj doktorka swego , bo nie będzie żadnego...

    • 9 3

  • ja

    a może klatki po źwieżętah fóterkowyh sieł pszydadzom?

    • 1 3

  • "braki kadrowe" ?! Zapytajcie co jest tego przyczyną.

    Szpital nie ma wolnych łóżek, nie ma respiratorów (pewnie są u szumowskiego w piwnicy), nie ma wystarczającej ilości środków ochrony osobistej a stan obiektów jest w katastrofalnym stanie. Jeżeli zmusza się do takiej pracy lekarzy i personel pomocniczy i jeszcze straszy się konsekwencjami to cóż dziwnego w tym, że odejdą z pracy lub pójdą na zwolnienia???

    • 16 1

  • to zdjecie szpitala przeraza

    jesli w srodku jest tak samo to nie dziwie sie, ze personel ucieka, koszmarna wizytowka pomorskiego,
    pan marszalek rozumiem zadowolony, ale sam leczyl korone w gdyni w trpikalnym

    • 14 0

  • To super że szpital przyjmuje pacjentów

    Nigdzie indziej na świecie tego nie robią

    • 5 2

  • Pandemia

    Zagonic tam do pracy wszystkich co pisza w kolko i twierdza ze pandemii nie ma, niech zobacza

    • 4 0

  • Co za kraj!? To dopiero początek epidemi i już takie problemy?!

    Co będzie jak będzie 10 tys. nowych chorych dziennie i więcej? Strach! A to są lata zaniedbań w służbie zdrowia i braku jakichkolwiek rezerw. Od lat szpitale pękały w szwach, upchane do granic możliwości. I teraz mamy, co mamy. A przecież jeszcze wiele osób zrezygnowało z leczenia, czy to ze strachu, czy z braku możliwości. I prędzej, czy później to też się "odbije czkawką".

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Distinguished Gentleman's Ride

w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane