- 1 Zaspa przekroczyła 500 zabiegów robotycznych. Czas na nowego robota da Vinci? (12 opinii)
- 2 Gdzie dostaniemy się do lekarza w majówkę? (5 opinii)
- 3 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (61 opinii)
- 4 L4 na wypalenie zawodowe? (27 opinii)
- 5 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
- 6 Rodzic po usłyszeniu diagnozy jest w rozsypce. Wsparciem onkosegregator (6 opinii)
Szpital kupił aparat przeciwdziałający wypadaniu włosów przy chemii
Za ok. 90 tys. zł szpital w Redłowie zakupił aparaturę do chłodzenia głowy, która przeciwdziała wypadaniu włosów w trakcie leczenia onkologicznego. Pacjenci poddawani chemioterapii w Gdyńskim Centrum Onkologii mogą już korzystać ze specjalnego czepka.
- Ze sprzętu może skorzystać każda osoba, która leczona jest na oddziale chemioterapii naszego szpitala. Zastosowanie aparatury u danego pacjenta zależy od sposobu leczenia i rodzaju chemioterapii, dlatego ostatecznej kwalifikacji dokonuje lekarz - mówi Dariusz Nałęcz, prezes Szpitali Wojewódzkich w Gdyni.
Jak to działa?
Aparat schładza skórę głowy, co wpływa bezpośrednio na zwężenie naczyń krwionośnych. Obkurczone naczynia nie transportują do mieszków włosowych chemioterapeutyków, dzięki czemu włosy pozostają na swoim miejscu.
Czepek zakłada się na pół godziny przed podłączeniem chemioterapii, utrzymuje w jej trakcie, oraz do 1,5 godziny po zakończeniu podawania leku. Urządzenie schładza płyn wewnątrz czepka do temperatury -5 st. C, a dzięki temu wprowadzana do organizmu chemia nie dociera do mieszków włosowych. Przyjmowanie cytostatyków trwa w większości od czterech do pięciu godzin.
- Czepki do chłodzenia skóry głowy używane przez pacjentów są lekkie i wygodne. Mamy dwa czepce, więc podczas podawania chemii z terapii mogą korzystać dwie osoby. Dziennie aparatura obsłuży kilkunastu pacjentów - dodaje Nałęcz.
Metoda nie gwarantuje 100-procentowej skuteczności
Metoda nie gwarantuje 100-procentowej skuteczności - włosy mogą się przerzedzić, mogą być słabsze, bardziej łamliwe, ale nie wypadają w całości. Z korzystania z urządzenia wykluczeni są pacjenci po naświetlaniach, z nowotworami skóry czy nowotworami głowy i krwi.
- Szczególnie dla kobiet jest to ważny element zewnętrznego wyglądu. Utrata włosów niejednokrotnie ma negatywny wpływ na życie zawodowe i towarzyskie pacjentek, powodując tym samym obniżony nastrój oraz negatywną postawę, które mogą mieć swoje odzwierciedlenie w skuteczności leczenia - tłumaczy Dariusz Nałęcz.
Urządzenie znajduje się na Oddziale Onkologii i Radioterapii szpitala w Gdyni.
Miejsca
Opinie (13)
-
2017-12-17 10:41
Korzystam właśnie z czepka
Diagnoza rak piersi z dwójka małych dzieci to załamanie świata.. do tego utrata wlosow, ogrom cierpienia przy tej chorobie. Zachowanie wlosow daje chociażby namiastkę normalności... dla mnie dla dzieci. Cieszę sie, ze redlowo zainwestowało w coś tak ważnego dla najciężej chorych. Trzrba tez wiedziec ze z czepkiem na głowie (zmoczone włosy z temp cEpka -5) siedzi sie pare godzin. Po niestety silny ból głowy, mnie trzymał
Przez 3 dni. Ale na razie mam włosy. cieszę sie z tego bardzo- 0 0
-
2017-03-24 11:36
bardzo dobrze
Bardzo dobra inwestycja. Kobiety, które zmagają się z rakiem, dodatkowo podupadają trochę psychicznie przez takie rzeczy jak wypadanie włosów, czy zniszczona cera. Nie chcą się pokazywać innym, którzy mogli by je wesprzeć w tych trudnych chwilach. Moja przyjaciółka z pracy miała raka piersi, trudno jej było się pozbierać po tym jak zaczęły wychodzić skutki leczenia. Jeśli chodzi o włosy stosowała wtedy taki tonic do włosów hairmedic, który pobudza cebulki. Zaczęło dopiero działać jak regularnie stosowała. Takie proste sprawy, ale dodają większej pewności siebie osobom chorującym.
- 1 0
-
2017-01-14 09:39
OK ale skąd ta cena?
- 0 0
-
2017-01-13 22:40
Jak juz sie ma to cos w srodku
to wypadanie wlosow to najmniej wazny choler..ny problem tak jak i wyglad. Liczy sie ZDROWIE. Estetyka fryzury przy ciezkiej chorobie jest bez znaczenia.
Zajmijcie sie niszczeniem RAKA a nie utrzymywania fryzur tym co juz maja blizej jak dalej.- 1 11
-
2017-01-13 15:55
coś, co na zachodzie działa od lat, u nas jest NOWOŚCIĄ.... szkoda ludzi
- 5 1
-
2017-01-13 10:08
i bez wosp?
to niemozliwe ;)
- 9 5
-
2017-01-13 07:04
Świetnie.
Teraz powinno się dążyć aby państwo dofinansowało projekt.
Sa rzeczy jednak z których sie mozna cieszyć!
Jestesmy z wami w bólu i cierpieniu, oby pomogli wszystkim co potrzeba.- 13 0
-
2017-01-13 00:50
Dobra zmiana;)
Ale w tym kraju się zmienia. W szpitalu zaczyna się myśleć co pacjent czuje...pozdrawiam i gratuluję Pomysłodawcy/Decydentowi.
- 15 2
-
2017-01-12 21:15
Dobry stan psychiczny pancjenta
jest ważnym elementem terapii! Brawo!
- 35 0
-
2017-01-12 18:52
Oczywiście ze warto!
Brawo Gdynia!
- 34 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.