Tomasz Augustyniak, szef pomorskiego sanepidu, został odwołany ze stanowiska. - Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali podczas 14 lat pracy i 5,5 letniego okresu kierowania WSSE. Dziękuję wszystkim pracownikom inspekcji, to był dobry czas - napisał w mediach społecznościowych Augustyniak.
Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację:
Android
iPhone
Informacje o odwołaniu szefa
pomorskiego sanepidu pojawiły się już kilkanaście dni temu. Wniosek w tej sprawie skierował pełniący obowiązki Głównego Inspektora Sanitarnego Krzysztof Saczka. Oficjalnie nie podano jednak powodów, dla których Augustyniak stracił stanowisko.
W poniedziałek
Tomasz Augustyniak poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że został odwołany z dniem otrzymania pisma z GIS-u -
data na piśmie to 12 stycznia 2021 roku.
- Otrzymałem odwołanie ze stanowiska pomorskiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego. Dziękuję moim współpracownikom z powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych z terenu woj. pomorskiego i Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku za 14 lat wspólnej pracy, a szczególnie za ostanie pięć i pół roku, kiedy miałem zaszczyt Wami kierować. Dziękuję za nasze wspólne sukcesy, ale także porażki i niepowodzenia, z których zawsze potrafiliśmy wyciągać wnioski i doskonalić naszą organizację. Dziękuję Wam bardzo i trzymam za Was oraz za Inspekcję mocno kciuki. Dziękuję moim wszystkim przełożonym oraz wszystkim wspomagającym nas w tej drodze osobom i instytucjom. Wiele, szczególnie w ostatnim czasie, nie udałoby się, gdyby nie szeroka instytucjonalna współpraca, która jest już specjalnością Pomorza. Dziękuję także szczególnie przedstawicielom mediów za zawsze obiektywne i rzetelne przekazy opisujące meandry naszej inspekcyjnej pracy. To był dobry czas i niepowtarzalne doświadczenie - napisał Tomasz Augustyniak.Augustyniak od 2015 r. był pomorskim państwowym wojewódzkim inspektorem sanitarnym. Funkcję dyrektora pomorskiego sanepidu pełnił drugą kadencję.
Czytaj też:
Apel samorządowców w obronie szefa pomorskiego sanepidu
Jaki jest powód odwołania szefa pomorskiego sanepidu?
Z nieoficjalnych informacji wynika, że odwołanie Tomasza Augustyniaka jest spowodowane jego sprzeciwem wobec nominacji na stanowisko powiatowego inspektora sanitarnego w Słupsku
Marii Szróbki.
Maria Szróbka, w ostatnim okresie asystentka słupskiego posła PiS i jednocześnie rzecznika rządu
Piotra Mullera, przez 6,5 roku kierowała Powiatowym Inspektoratem Sanitarnym w Słupsku.
Powierzono jej to stanowisko w 2006 r. po tym, gdy główny inspektor sanitarny odwołał jej poprzedniczkę -
Mieczysławę Kobylińską, żonę ówczesnego prezydenta Słupska.
Jej
praca w słupskim sanepidzie zakończyła się pod koniec grudnia 2012 r., kiedy kończył się jej kontrakt. Mimo zgłoszenia swojej kandydatury w konkursie na powiatowego inspektora sanitarnego, komisja nie wzięła jej pod uwagę. Z końcem roku została zwolniona. W 2015 r. w sądzie odzyskała prawo powrotu do pracy w instytucji.
W sierpniu ubiegłego roku pojawiły się informacje, że
Włodzimierz Sławny, szef słupskiego sanepidu, ma odejść w trakcie trwającej kadencji, wówczas spekulowano, że na stanowisku zastąpi go Maria Szróbka. Tak się jednak nie stało.
Nieoficjalnie wiadomo, że zgody miał nie wydać szef pomorskiego sanepidu Tomasz Augustyniak ze względu na brak odpowiednich kwalifikacji do objęcia przez nią stanowiska.Pomorze murem za Tomaszem Augustyniakiem
Kilka dni po tym, gdy wniosek o odwołanie pomorskiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego Tomasza Augustyniaka trafił do wojewody Dariusza Drelicha, sprzeciw wobec tej decyzji wyrazili samorządowcy: prezydenci Trójmiasta, marszałek
Mieczysław Struk i starostowie z województwa pomorskiego. W obronie dyrektora Augustyniaka pomorscy samorządowcy wystosowali list do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
Czytaj też:
Apel samorządowców w obronie szefa pomorskiego sanepidu
Swój sprzeciw wyraził też Sztab Pomorskich Przedsiębiorców, zrzeszający organizacje pracodawców z całego województwa pomorskiego.
- Pan Inspektor Tomasz Augustyniak jest szanowanym i cenionym urzędnikiem, który bardzo rzetelnie i profesjonalnie, z ogromnym zaangażowaniem wykonuje powierzone mu obowiązki - czytamy w liście poparcia zaadresowanym do Mateusza Morawieckiego, Prezesa Rady Ministrów, ministra cyfryzacji, Jarosława Kaczyńskiego, wiceprezesa Rady Ministrów, Adama Niedzielskiego, ministra zdrowia, Krzysztofa Saczka, wz. Głównego Inspektora Sanitarnego, oraz Dariusza Drelicha, wojewody pomorskiego. - Kierując Wojewódzką Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w tak trudnym czasie, jak pandemia COVID-19, bardzo kompetentnie realizuje swoje zadania, a sposób zarządzania WSSE podawany jest w całym kraju jako wzorcowy przykład. (...) Mając na uwadze powyższe, stoimy na stanowisku, iż odwołanie Pana Inspektora - w tak trudnym okresie pandemii, przy tak gigantycznych wyzwaniach o znaczeniu fundamentalnym i strategicznym dla bezpieczeństwa i zdrowia publicznego w regionie jak aktualnie proces szczepienia mieszkańców Pomorza - jest wysoce nieodpowiedzialne. Jesteśmy też przekonani, że taka decyzja stanowić będzie ogromną stratę również dla samej instytucji Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Niniejszym apelujemy o kontynuowanie misji przez Pana Inspektora T. Augustyniaka oraz zapewnienie spokojnej atmosfery pracy służb epidemiologicznych na Pomorzu.Wspólne oświadczenie organizacji Pracodawców Województwa Pomorskiego - Sztab Pomorskich Przedsiębiorców - PDF
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy