• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Palenie "trawki" zwiększa ryzyko zaburzeń psychicznych?

Piotr Kallalas
20 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (345)
"W praktyce klinicznej na oddziale psychiatrycznym spotykam się z tym, że osoby zażywające marihuanę często stosują ją jako mechanizm regulacji napięcia oraz emocji". "W praktyce klinicznej na oddziale psychiatrycznym spotykam się z tym, że osoby zażywające marihuanę często stosują ją jako mechanizm regulacji napięcia oraz emocji".

Światowy Dzień Marihuany obchodzimy 20 kwietnia. Wszystko wskazuje na to, że u naszych sąsiadów za Odrą jeszcze w tym roku będzie można uprawiać na własny użytek i posiadać marihuanę. W Polsce susz konopny legalnie jest stosowany wyłącznie w celach medycznych, choć nielegalnie używa go nawet kilkanaście procent społeczeństwa.




Światowy Dzień Marihuany



Czy zażywasz marihuanę?

W ubiegłym tygodniu niemieckie Ministerstwo Zdrowia przedstawiło plan działania w kierunku legalizacji używania i posiadania marihuany. Z nowych rekomendacji wynika, że jeszcze w tym roku osoby pełnoletnie będą mogły uprawiać konopie w warunkach domowych (do pewnej wielkości uprawy).

Ponadto zrezygnuje się z karania za posiadanie marihuany do 25 gramów. Co ciekawe, uprawa i dystrybucja będzie też organizowana w specjalnych placówkach - Cannabisklubs. Wszystkie te zmiany mają przeciwstawiać się rozwojowi czarnej strefy.

Leczenie medyczną marihuaną - fakty i mity. O co zapytać eksperta? Leczenie medyczną marihuaną - fakty i mity. O co zapytać eksperta?

W Polsce marihuana jest legalna, ale tylko ta medyczna



Czym jest medyczna marihuana? Jak zażywa się medyczną marihuanę? W leczeniu jakich chorób może być stosowana? W naszym kraju stosowanie tzw. marihuany medycznej jest możliwe od 2017 r., natomiast legalnie kupić takie produkty można od 3 lat. Preparaty zawierające kannabinoidy (tetrahydrokannabinol - THC i kannabidiol - CBD) dostaniemy w aptekach na receptę, którą z kolei może wystawić każdy lekarz. Najczęściej zalecenia dotyczą leczenia bólu w różnorodnych chorobach, w tym schorzeniach nowotworowych i reumatologicznych, ale również przy epilepsji czy stwardnieniu rozsianym. Stosowanie marihuany leczniczej prócz uśmierzania bólu dotyczy również zwalczania braku apetytu czy łagodzenie nudności występujących w toku leczenia chorób onkologicznych.

Czym jest medyczna marihuana?



Marihuana medyczna jest lekiem, który jest przebadany i zarejestrowany, a co za tym idzie jego użycie jest w pełni bezpieczne dla pacjenta. Bywa jednak tak, że osoby na własną rękę próbują sobie pomóc, korzystając z tzw. marihuany rekreacyjnej, np. w przypadku dużych napięć psychicznych.

- W praktyce klinicznej na oddziale psychiatrycznym spotykam się z tym, że osoby zażywające marihuanę często stosują ją jako mechanizm regulacji napięcia oraz emocji. Na ogół bezpośrednio po zażyciu konopi osoba odczuwa odprężenie i jest w stanie "odciąć się" na moment od trudności życia codziennego. W perspektywie długoterminowej nie jest to skuteczna metoda radzenia sobie z przytłaczającymi emocjami, gdyż często prowadzi ona do uzależnienia i pogłębienia problemu - mówi Aleksandra Zamarja, psycholog z Samodzielnego Zespołu Psychologów w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku.

Czy palenie "trawki" zwiększa ryzyko depresji i zaburzeń lękowych?



Niezależnie od tego, czy i kiedy w Polsce używanie marihuany w celach rekreacyjnych będzie legalne, ze względu na poziom konsumpcji - badania sprzed 5 lat wskazywały, że ok. 17 proc. społeczeństwa przyznaje się do palenia - warto pochylić się nad możliwymi konsekwencjami zdrowotnymi.

Czy jedynym zagrożeniem są kwestie uzależnienia? Czy np. występuje korelacja między konsumpcją a wystąpieniem zaburzeń psychicznych, np. depresji?

- To, co trzeba wziąć pod uwagę, to złożoność czynników wpływających na występowanie zaburzeń depresyjnych. Między innymi ze względu na to, nie jesteśmy w stanie w pełni określić wpływu zażywania marihuany na występowanie depresji. Istnieją badania, które wskazują, że osoby uzależnione od konopi wykazują większe prawdopodobieństwo występowania zaburzeń afektywnych. Badania podłużne pokazują, iż długoletni palacze marihuany dwukrotnie lub trzykrotnie częściej cierpią z powodu depresji niż osoby nieużywające marihuany. Inne badania pokazały, że spożycie marihuany jest także wyższe u osób, które pierwotnie zmagają się z depresją. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku zaburzeń lękowych - tłumaczy Aleksandra Zamarja.

Marihuana dla poprawy nastroju?



Ponadto pacjenci sięgają często, by poprawić sobie nastrój.

- Częste palenie marihuany przez młodych dorosłych u ok. 30 proc. badanych spowodowane jest doświadczaniem niepokoju oraz nasilonego smutku, a zarazem długoletnie palenie konopi wiąże się z występowaniem objawów zaburzeń lękowych u ok 20 proc. palaczy marihuany - tłumaczy Aleksandra Zamarja.
Trzymał w garażu 16 kg marihuany Trzymał w garażu 16 kg marihuany

Specjaliści zwracają uwagę, że w tym momencie trudno jednoznacznie powiedzieć, czy używanie marihuany wpływa na pojawienie się zaburzeń, czy po prostu osoby z zaburzeniami psychicznymi częściej sięgają po "trawkę" ze względu na próby poprawy swojego stanu zdrowia.

- Kilka badań wskazuje na zależność między wczesnym używaniem marihuany a ryzykiem wystąpienia schizofrenii w późniejszym okresie. Podobnie jak w zaburzeniach afektywnych i lękowych nie jest jasne, czy jest to związek przyczynowo-skutkowy. Niektórzy specjaliści uważają, że używanie dużych dawek konopi potencjalnie wpływa na rozwój schizofrenii. Nie zaobserwowano jednak wzrostu zachorowań na schizofrenię przy gwałtownym wzroście popularności marihuany. Ze względu na to nie jesteśmy w stanie wysnuć jednoznacznego wniosku na temat tego, czy zażywanie marihuany wpływa na pojawienie się zaburzeń psychicznych oraz czy osoby z zaburzeniami psychicznymi częściej sięgają po tę używkę. Wydaje się, że może działać to w obie strony - pointuje Aleksandra Zamarja.

Opinie (345) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (5)

    Na pewno nie jest do końca takie bez skutków ubocznych... Znam dwie osoby co jarają chyba z 20 lat i niby są normalne a jednak...

    • 34 24

    • (2)

      ...a jednak głosują na Lewicę?

      • 11 5

      • (1)

        Na PIS i konfederację.

        • 8 7

        • Akurat trawę to jarają

          Wyborcy tuska i to na potęgę

          • 2 2

    • Dokładnie...a jednak zerwany beret...

      • 2 1

    • to zależy od człowieka jak do tego wszystkiego podchodzi czy z rozumem czy bezmyślnie, czy ma wiedzę czy jej brak

      jestem za legalizacją ale mądrze

      • 1 1

  • Ja palę od ponad 20 lat. (7)

    Gdy w młodości palilem dużo, rzeczywiście czułem negatywne skutki, zaburzenia snu i nastroju. Teraz palę sporadycznie i jest okej. Czy jestem za legalizacją? Tak.
    Chciałbym mieć dostęp do wysokiej jakości produktu.

    • 85 27

    • Ewelina (2)

      Mi się miesiączka rozregulowało ,gdy paliłam 2-3 gramy dziennie ,ale do tego kodeina .

      • 2 12

      • Ja też paliłam codziennie (1)

        Miesiączka jak w zegarku.
        Ale bez kodeinki

        • 7 2

        • Ewelina

          Spróbuj kodenikę bardzo dobra .Mi pomaga na kaszel ,biegunkę ,nadciśnienie ,bezsenność ,wszelkiego rodzaju bóle i jest dobrego przyjmy haj.

          • 1 5

    • (2)

      Ja też palę codziennie od 20 lat i powiem, że mnie nie wciągnęło ;)

      • 11 4

      • xxx (1)

        Palisz od 20 lat i cię nie wciągnęło....? Kolejny narkoman(ka)

        • 4 9

        • W końcu może skończyć kiedy chce, ale wcaaaale nie chce.
          Takie coś nazywamy uzależnieniem, ale jaraczom nie wytłumaczysz, a nawet jeśli to za 5 minut zapomni.

          • 6 4

    • Inaczej bym to nazwał

      Chciałbym, żeby legalizacja przyniosła bezpieczeństwo, nigdy nie wiesz z jakim syfem "przyjazny osiedlowy diler" miesza towar. Tak jak gumy, kupuje się w aptece/stacji/automacie, a nie kiosku gdzie "babcia klozetowa" walczy z "szatańskimi wynalazkami"

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    Wszystko jest dla ludzi! (40)

    Jak z alkoholem ktoś pijąc codziennie ma problem i też może zapaść na szereg chorób z tym faktem związanym. Wiec tak samo przy paleniu, palisz okazyjnie z wyboru nie z wewnętrznego przymusu to nie powinno stanowić jakiegoś specjalnego tabu.

    • 314 56

    • P.S. Skutki długotrwałego spożycia alkoholu:

      Utrata pamięci,

      Zanik koncentracji, trudności ze skupieniem i uczeniem się,

      Zmniejszenie materii szarej w mózgu i materii białej,

      Alkoholowe zapalenie wątroby,

      Marskość wątroby,

      Stłuszczenie wątroby,

      Nadciśnienie,

      Arytmia serca i kardiomiopatia przerostowa,

      Udar,

      Rak przełyku, jamy ustnej, krtani, piersi, wątroby, jelita grubego,

      • 2 2

    • Nie wszystko - ale popieram zdrowe podejście do tematu w zdrowych dawkach

      • 21 2

    • Nie dzbanie alkochol jest szkodliwy tak samo jak narkotyki a ty jestes tego przykładem (31)

      • 12 50

      • (12)

        Ale alkohol czy papierosy są ogólnodostępne dla pełnoletnich obywateli. Marihuana przynosi więcej korzyści niż te dostępne używki, więc też mogłaby być legalnie dostępna a państwo by jeszcze na tym zarobiło!

        • 32 12

        • opium i kokaina również były legalnie i powszechnie dostępne (11)

          Również syntetyki wynalezione w laboratoriach Bayer.

          Ale skutki były opłakane.

          • 20 14

          • dalej opiaty są stosowane jako leki przeciwbólowe , razem z morfina ...tramadol to pikuś, wolę marihchuane przeciwbólowo niż morfinę , co innego historia USA i oksykodonu...

            • 19 5

          • Jedno nie równa się drugiemu. (5)

            Nie porównuj twardych narkotyków do marihuany. To tak jak by zrównać piwo i wódkę.

            • 23 8

            • nie porównuję narkotyków

              porównuję sposoby podejścia i argumentacje.

              • 1 4

            • ..."To tak jak by zrównać piwo i wódkę."... (1)

              Piwo, wodke i wino mozna jak najbardziej porownac.
              Sa to napoje alkoholowe, rozniace sie jedynie stezeniem alkoholu.

              • 13 2

              • taaa a ci ławeczkowcy od buzonów od czego zaczynali ?

                • 0 1

            • Caly ten watek zaczal sie od Twojego porownania twardego narkotyku (alkoholu) do marihuany. Chyba ze to jakis inny Teodor.

              • 5 1

            • piwo i spiryt- od piwka siezaczyna a póxniej zawsze się kończy litrem spirytu dziennie - te same bajki

              • 3 1

          • kokaina popwinna byc darmowa i legalna (3)

            • 4 8

            • była (1)

              nawet wychwalana i zalecana.

              • 2 0

              • a paście do zębów stosowana

                • 0 0

            • Kurski i ziobro sie ucieszą

              • 0 0

      • alkohol to też narkotyk (1)

        i to twardy, uzależniający fizycznie, podobnie jak heroina. Już kokaina i MDMA są od niego bezpieczniejsze. Natomiast co do marihuany, to wcale nie jestem przekonany czy jest tak lekka łatwa i przyjemna. Ta, która jest teraz uprawiana zawiera 10 razy więcej THC niż ta z lat 70 czy 80tych. Nawet skuny z 90tych to pikuś w porównaniu z tym co można kupić teraz, i to wcale nie oznacza, że to jest w czymś maczane, bo to jest zwyczajny mit. Taka ilość THC niespecjalnie dobrze wpływa na psychę. Dlatego od paru lat omijam z daleka. Szkoda mózgu.

        • 16 8

        • Kokaina, zwłaszcza w postaci cracka to jeden z najcięższych narkotyków.

          Crack zrobi z ciebie bezdomnego. Crack to tak samo straszne zło jak piko. Od tego nie ma ucieczki.

          • 6 1

      • a ty co brałeś że tak mocno pogieło ? bieluna ?

        • 3 9

      • Chłopie przypal sobie i wyluzuj bo ci żyła pęknie od takiego napinania się przed monitorem. (8)

        • 11 10

        • (7)

          Ludzie po paleniu też są agresywni. To wcale nie jest tak, ze jak przypalisz, to nagle stajesz się łagodny jak baranek. To zależy kto zapali i jak wielkie ma problemy. Ale generalnie ćpun, to ćpun.

          • 9 7

          • A kazdy pijak to zlodziej. (1)

            • 9 2

            • zwykle

              w druga stronę niekoniecznie.

              • 1 0

          • (2)

            widać że nie paliłeś - głód powoduje agresje a nie palenie - tak jak i drewniany kjęzyk i trzęsące łapy i agresja u alkoholika

            • 1 1

            • (1)

              palenie też powoduje agresje, jak się ktoś upali na smutno, albo wystraszy podczas fazy, jak dostajesz zjazdu, to jesteś agresywny, i musisz zapalić znowu i tyle w temacie, znam ludzi, którzy jarają i oni tak mają, mam takiego pecha, że mieszkają obok mnie

              • 1 2

              • z takim słabym umysłem to ty lizaka nie kupuj bo się uzależnisz

                • 0 0

          • bardzo rzadko marihuana powoduje agresję (1)

            za to alkohol bardzo rzadko jej NIE powoduje

            • 1 2

            • marihuana powoduje agresję nie rzadziej, niż alkohol, zależy kto pali, tak czy inaczej to patologia

              • 0 1

      • Ty nic nie bierzesz, ale i tak masz problemy z koncentracją

        Alkohol , nie alkochol

        • 3 2

      • Alkohol to tzw. ciezki narkotyk, ale zeby zaraz polanafabeta wyzywal z tego powodu od dzbanow?

        • 5 0

      • A masturbacja? (3)

        • 4 0

        • (2)

          Zachęcam

          • 4 0

          • nie dościgniesz mistrza flapingu z Zoliborza

            • 1 0

          • stosuję ;]

            • 1 0

    • Zalegalizować

      Żeby bandyci nie zarabiali.

      • 19 4

    • i stają się alkoholikami a nie

      musieliby gdyby alko był zakazany. Mnie alkohol do szczęścia nie potrzebny piję sporadycznie, doskonale bawię się bez jak i z alkoholem.

      • 2 3

    • (2)

      Tak, nikt w naszym kraju nie zabrania być narkomanem. Ale ćpun, to ćpun. Są to słabe jednostki z zaburzeniami, a nawet już chorobami psychicznymi. Tabu to nie jest. Chyba każdy zna kogoś, kto ćpa. Rzadko to są rekreacyjni palacze.

      • 4 5

      • (1)

        średniowieczne poglądy - jakbyś wiedział jacy ludzie na jakich stanowiskach to robią to byś się zdiwił , są tacy co wolą to niż tępić się alkiem i odwalać maniany

        • 1 0

        • wiem :) trawa też tępi

          • 0 2

    • Nie rozmawiamy tu o heroinie, zebys alkohol jako porownanie podsuwal.

      To tak jakbys chcial charakteryzowac boksera wagi piorkowej stosujac porownanie z jakims nasterydowanym Walujewem. Przeciez to jest niepowazne.

      • 1 0

  • (4)

    czyli zarzywanie dlugotermnowe trawki w duzych ilosciach powoduje podobne skutki jak spozywanie alkoholu.

    tyle ze po alkoholu ludzie wszczynaja burdy a po trawce oprozniaja lodowki.

    • 44 22

    • (2)

      Palenie codziennie przez rok i picie codziennie przez rok to zuuupełnie inne rzeczy - od pierwszego może ci co najwyżej brzuch urosnąć od lenistwa i obżarstwa - z drugim wszyscy wiemy (serce, wątroba...)

      • 14 5

      • Z tym pierwszym się grubo mylisz. (1)

        Znam osoby które palą codziennie i oni są oderwani od rzeczywistości. Maja na wszystko kompletnie wywalone. W życiu rodzinnym towarzyskim i w pracy. Kompletnie nie możesz na nich polegać. Umówić się na godzinę czy na cokolwiek. Kiedy cię zawiedzie nawet nie poczuwa się do przeprosin. Tak jak z nimi rozmawiasz to niby normalni ludzie ale wystarczy że zaczniesz zwracać uwagę na szczegóły i już widzisz że to znerwicowani wariaci bez ogłady a życie im się sypie na każdym kroku. Oni oczywiście to wypierają i wmawiają sobie i wszystkim na około że ich byt jest super a w rzeczywistości to czarny od _byt.

        • 8 6

        • Dokładnie właśnie tak jest jak opisujesz. Szkoda życia, zamiast wydawać kasę na zielsko i inne używki lepiej iść na porządną terapie i zrobić porządek u siebie na strychu... :) Przestajesz uciekać, problemy giną i zaczynasz wtedy dopiero odżywać.

          • 4 3

    • Po paleniu też wszczynają burdy

      • 1 3

  • Idzcie na oddział odwykowy i tam "świętujcie"! (19)

    Zobaczycie wtedy ile ludzkich uzależnień i tragedii rozpoczęło się od trawki. A redaktor niech się wstydzi za promocję narkotyków!

    • 68 106

    • (3)

      żaden lekarz by tego nie napisał.

      • 28 7

      • Każda osoba z dwóch milionów alkoholików w Polsce zaczynała od jednego piwka albo jednego kieliszka. (2)

        Po alkoholu niektórzy stają się agresywni, biją się, mordują, demolują, prowadzą samochody zabijając ludzi itd. O rozpadzie rodzin, chorobach, bezdomności i kosztach leczenia uzależnień nie wspominając.
        Ale alkohol jest legalny - państwo jest dilerem zarabiającym na tym grubą kasę.
        A po trawce tylko prowadzenie auta jest niebezpieczne. Uzależniają się i przechodzą na twardsze narkotyki tylko pojedyncze, nieliczne przypadki.
        Wniosek - zalegalizować i zarabiać.

        • 16 2

        • (1)

          Nieliczne? Bredzisz.....

          • 2 4

          • Nie bredzi, bo generalnie Polacy przygody z narkotykami zaczynaja od alkoholu.

            Ilu niby jest tu ludzi, ktorzy szybciej zapalili maryhe, niz wypili piwo? A komu sie zbyt szybko i zbyt mocno spodoba, ten za chwile polknie czy wciagnie wszystko, co mu wpadnie w rece.

            • 3 0

    • Co za szczęście że u nas tylko alkohol jest legalny, który jak powszechnie wiadomo nie powoduje uzależnienia i ma wiele prozdrowotnych właściwości - to taki nowy superfood.

      • 20 3

    • polecam poczytać o badaniach a potem przestać pisać głupoty w internecie

      • 7 0

    • Szpilek (1)

      Przykro mi bardzo Panie lekarzu.Cinludzie mają pecha .To ich problem a wy jako służba zdrowia zarabiacie na tych jeleniach.
      Ja w swoim życiu bardzo dużo zażyłem marihuany ,haszyszu ,morfiny ,kodeiny i każdemu z czystym sumieniem polecam.Narkotyki sa bardzo dobre .I to narkotyki uratowały mnie przed założeniem rodziny i wzięciem kredytu .Żyje jak Panisko i wszystko u mnie ok.

      • 6 6

      • Wszystko możesz o sobie powiedzieć, ale nie to, że jest u ciebie OK

        Bo piszesz bzdury, zaden z twoich komentarzy nie ma wartości merytorycznej, wiedzę masz zerową, tak samo jak umiejętność pisania i znajomość zasad interpunkcji. Generalnie to przestań trolować.

        • 0 1

    • Wstydź się lekarzu tej nielekarskiej opinii

      • 7 4

    • (2)

      Wcale nie zaczyna się od trawki tylko od alkoholu - nie znam jednej osoby która by popadła w nałóg palenia przed piciem

      • 6 3

      • Drodzy (zł ...) pacjenci! (1)

        Jak pokazuje moje doświadczenie i również statystyka 1 z 10 osób korzystajaca z trwaki się uzależni. Takie są dane i taka jest rzeczywistość. A teraz możecie pisać o alkoholu, że jest wam z tym dobrze, że panujecie nad sytuacją, że w Holandii to i tamto itd . Do zobaczenia!

        • 7 7

        • Tak, tak, tak, przestań pitolić, ciesz się weekendem, bo w poniedziałek znowu do szkoły. Pamiętaj by wcześniej lekcje odrobić, to może rodzice pozwolą Ci w niedziele dłużej zostać na podwórku.

          • 0 0

    • xxx (4)

      Kiedyś z synem byłem w Monarze(palił trawę). Specjalista z Monaru opowiedział nam ile osób mocno uzależnionych zaczynało od trawy, więc......przestańcie pitolić. Trawa to narkotyk.

      • 10 15

      • (2)

        Hm, ciekawe od zaczynali wszyscy alkoholicy... to jak rozumiem, "mareczku" full abstynencja? Hazardu (w tym zdrapki, lotto, obstawianie) też nie? Btw, szok totalny, że typ z monaru tak powiedział, kto by pomyślał.

        • 1 0

        • XXX (1)

          Alkohol jest mocniejszym narkotykiem niż trawka, to prawda, ale on już był i trudno jest to wykorzenić(przykład USA), trawka to w Polsce cos nowego i osobiście uważam, ze trzeba z tym walczyć. Ja nie palę, nie pije i poszczę w piątek(cały dzień)-da radę;)

          • 1 2

          • Mozgi ssakow maja receptory wylacznie do obrobki doznan zwiazanych z trawka. To jest z nami od zawsze, przestan ten fakt

            wypierac.

            • 1 0

      • Wspolczuje, ze syn Ci sie stoczyl, ale wlasnie dlatego nie jestes obiektywny i nie powinienes zabierac glosu na takie tematy,

        • 1 0

    • No to prohibicja

      Alkohol, począwszy od piwa na spirolu kończąc, zabija całe rzesze ludzi.

      • 6 0

    • Lekarzu, nigdy nie wierz cpunowi. Szczegolnie kiedy mowi, ze on tylko trawke popalal.

      • 0 0

  • narkotyki to największy syf (5)

    • 56 31

    • (2)

      wasz alkohol to większy syf, pozabijał wam wszystkim szare komórki

      • 15 10

      • alkohol to też syf, ćpunie

        • 16 2

      • Wasz

        Wasz? Nasz? Czyj?

        • 0 0

    • Znalazłem oazowca!

      • 4 5

    • A alkohol

      I fajki, które są legalne są ok?

      • 2 1

  • Oczywiście, że ćpanie zmienia mózg (3)

    Każde, w tym trawka

    • 58 26

    • (1)

      Picie herbaty też - kawy już tym bardziej, więc nie wiem o co ci chodzi - są zmiany na plus, na minus i całkiem nieznaczące - ale hasła głośno powtarzane w stylu "zmienia mózg" zawsze brzmią mądrze

      • 15 8

      • Ale zmienia :) Jeśli ćpasz, to będziesz się bronić, żeby wyprzeć, że jesteś zwykłym ćpunem. Marginesem społeczeństwa, po prostu. Masz problemy, jeśli musisz ćpać i to grube, skoro nie możesz sobie z nimi poradzić inaczej.

        • 0 0

    • Wstrzykiwanie tego świństwa zabija ludzi!

      • 3 1

  • Ćpunom mówimy nie! (9)

    A potem ćpuny dorabiaja jakąś dziwną ideologię, że maryśka jest super, a reszta społeczeństwa się nie zna...

    • 60 68

    • (7)

      palenie trawki to nie ćpanie dzbanie XD

      • 27 22

      • xxx (3)

        Idz do Monaru i o tym z nimi porozmawiaj......wyprowadzą cię z błędu.

        • 12 13

        • Ha ha standardowy i oklepany tekst o monarze. (2)

          W którym nawet pewnie nie byłeś, tylko usłyszałeś historyjkę.

          • 13 9

          • xxx (1)

            Byłek kilka razy z synem, a potem rozmawiałem z innymi rodzicami, ojjj sie nasłuchałem, jak to ta trawka młodym ludziom w głowach miesza.....

            • 0 2

            • Kiedy w siodmej klasie naloilem sie z kumplami wodka, to w domu powiedzialem, ze wypilem jedno piwo.

              Jakims sposobem uwierzyli. Wyobrazam sobie, ze gdybym wkrotce po tym trafil na odwyk od alkoholu, to tez by moi rodzice opowiadali innym, jakie to piwo okropnie grozne, jak juz po jednym piwie mozna zostac alkoholikiem i tym podobne brednie.

              • 1 0

      • a co? odurzanie się narkotykami = ćpanie (1)

        • 4 2

        • Nie, tak samo jak picie alkoholu nie rowna sie chlaniu.

          Dopiero gdy Cie zasiad znajdzie osranego na klatce, to zacznie nazywac Cie moczymorda.

          • 1 0

      • palenie trawki to jest ćpanie i Twoja opinia tego nie zmieni

        • 8 6

    • No i poza tym twierdzeniem co się dzieje? Przeszkadza ci? Ma jakieś konsekwencje? Żadne - tak jak twój głupi komentarz

      • 9 11

  • Nie (3)

    Sprawdźcie sobie co to jest prawo nagłówków Betteridge'a

    • 17 5

    • dobre

      • 2 2

    • Tak

      • 1 2

    • Dzięki!

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Warsztat muzykoterapeutyczny Opowieści wewnętrznego dziecka

100 zł
warsztaty, spotkanie

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Najczęściej czytane