• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sposób na zdrowe ucho?

Katarzyna Dziadul
16 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Świecowanie uszu jest znane od czasów starożytnych. Według wykonujących zabieg specjalistów, świecowanie nie tylko oczyszcza ucho z zalegającej woskowiny. To podobno również doskonałe panaceum na bóle głowy, zapalenie zatok, nieżyt nosa i wiele innych uciążliwych schorzeń.



Świecowanie to zabieg wykonywany na jednej z najdelikatniejszych części naszego ciała, dlatego jeśli już ktoś zdecyduje się do wykonać(w salonie kosmetycznym czy gabinecie medycyny alternatywnej), musi stosować się do wszelkich wskazówek specjalisty. W przeciwnym razie zabieg nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. Wiele osób podejmuje się wykonania zabiegu na własną rękę, ponieważ zestawy do świecowania dostępne są chociażby w internecie. Należy jednak pamiętać, że zabieg powinien wykonywać specjalista, gdyż wszelkie działania na własną rękę mogą łatwo doprowadzić do infekcji a nawet uszkodzenia wewnętrznej części ucha. Najczęściej jest to uszkodzenie przewodu słuchowego czy przebicie błony bębenkowej.

Kiedy zaleca się świecowanie uszu?

Jest to terapia odpowiednia dla każdego, kto zauważa u siebie zaburzenia słuchu. Często powodem tego właśnie problemu jest nadmiar woskowiny, która, przy pomocy powszechnie używanego patyczka kosmetycznego, jest jedynie wpychana do środka. Świecowanie skutecznie pomaga też osobom, które skarżą się na migrenowe bóle głowy, borykają się z zapaleniem zatok i nieżytem nosa. Regularne zabiegi przyniosą też ulgę w momencie, kiedy prowadzimy stresujący tryb życia i męczy nas bezsenność. Są i tacy, którym zabieg pomaga rozwiązać problem zaburzeń równowagi związanych z błędnikiem.

O czym musisz wiedzieć, zanim zdecydujesz się na świecowanie?

Podczas zabiegu należy się wyciszyć i w miarę możliwości zrelaksować. Świecowanie uszu wymaga spokoju i skupienia nie tylko od specjalisty wykonującego tą precyzyjną czynność, ale także od pacjenta. Jeśli nie jesteś w stanie leżeć bez ruchu kilkunastu minut, nie decyduj się na świecowanie. Każdy niewłaściwy ruch może utrudnić lub nawet udaremnić pracę specjalisty. Z tego powodu, takiego sposobu usuwania woskowiny z uszu nie zaleca się u małych dzieci i osób z nadpobudliwością ruchową. Świecowanie nie jest też przeznaczone dla osób, które uczula miód i wszelkie produkty pszczele. Zabieg trzeba odłożyć w czasie, gdy z ucha wydobywa się jakakolwiek niepokojąca wydzielina czy też atakuje je infekcja. Zabieg nie jest wykonywany również w przypadku, kiedy zdiagnozowano u danej osoby tętniaka naczyń krwionośnych mózgu czy chorobę zakaźną.

Na czym polega zabieg?

Pacjent musi ułożyć się wygodnie. Terapeuta początkowo starannie masuje ucho i nawilża je kremem. Po takim przygotowaniu lokuje w uchu specjalnie przygotowaną "świecę", którą podpala. Świeca jednak nie pali się, ale żarzy. Charakteryzuje ja także brak knota. Wykonana jest ręcznie z kawałka płótna, które zamoczone jest w wosku z dodatkiem miodu, różnego rodzaju ziół oraz olejków zapachowych. Tak przygotowany kawałek materiału zwijany jest w rulon długości ok 20 cm. W dolnej części świecy umieszczana jest blaszka lub gruby kawałek folii, dzięki czemu ciepło przekazywane jest do wnętrza ucha. Ciepło sprzyja wytworzeniu się podciśnienia, dzięki któremu woskowina jest niemal wysysana z ucha. Podczas zabiegu, we wnętrzu świecy, pojawia się nalot. Na podstawie jego koloru specjalista jest w stanie ocenić stan zdrowia pacjenta i ustalić, z jaką częstotliwością świecowanie powinno być powtarzane.

Częstotliwość zabiegów jest kwestią indywidualną, zależną od trapiących nas dolegliwości. Niektórzy czują się dobrze już po pierwszym zabiegu, ale nie oznacza to, że kolejne nie będą potrzebne. Dobre rezultaty daje seria trzech zabiegów, które przeprowadzane są co drugi dzień. W takim odstępie czasowym substancje, które dostają się do ucha podczas świecowania mają możliwość spokojnie się wchłonąć, a ich działanie spotęgowane jest kolejnym zabiegiem.

Po zabiegu

Świecowanie wykonywane jest na jednej z najdelikatniejszych części naszego organizmu, dlatego bardzo ważne jest też, jak postępujemy po terapii.
Po zabiegu musimy w miarę możliwości chronić uszy. Zimą bezdyskusyjnie potrzebna jest ciepła czapka, latem należy zatkać uszy przy pomocy wacików. Jeśli jesteśmy po zabiegu świecowania, musimy niestety zrezygnować z wyjścia na basen czy kąpieli w jeziorze. W tym dniu musimy szczególnie uważać na uszy, dlatego nie zaleca się nawet mycia głowy.

Ile to kosztuje?

Zabieg nie należy do najdroższych, jednak jeśli decydujemy się na kilka seansów, warto zapoznać się z ceną. Koszt jednego świecowania to od 50 do 80zł.

Choć zabieg ma go w swojej ofercie coraz więcej salonów kosmetycznych, lekarze podkreślają, że z chorobami uszu czy zatok najlepiej zgłosić się do specjalisty, który wskaże dalsze działania. Decyzje podjęte bez konsultacji z lekarzem nie muszą, ale mogą zaszkodzić.

- Z dolegliwościami tego typu trzeba koniecznie zgłosić się do specjalisty - wyjaśnia laryngolog Lesław Popiel. - Wskazania do zabiegu świecowania nie są potwierdzone naukowo, a duża liczba pacjentów nie odczuwa różnicy po wykonanym zabiegu.

Opinie (16)

  • (4)

    zdrowe ucho jest wtedy, gdy nie jest bombardowane hałasem, a zwłaszcza głośną muzyką ze słuchawek.

    • 19 1

    • a co zrobić z hałasem w pracy? (3)

      Np. takie napieprzanie młotkiem. Czy pracodawca ma obowiązek zapewnić jakieś materiały ochronne, a co jeśli nie zapewnia i udaje głupa, że niby wszystko ok?
      A jak się nie podoba, to 10-u następnych czeka za drzwiami.

      • 4 0

      • Zatrudni głuchego

        jemu napieprzanie nie przeszkadza,
        i jeszcze forsa będzie z PEFRON-u

        • 1 0

      • (1)

        od tego są słuchawki ochronne, a jak chcesz we własnym zakresie, zawsze możesz pracować w stoperach.

        • 0 0

        • -przepraszam miałem na myśli nauszniki ochronne.

          • 0 0

  • mi zawsze mama wkładała jakies liscie do uszu. (1)

    po sekundzie było juz gorąco no i ponoć szybko wracało do zdrowia.

    • 2 0

    • to pewnie maryśka była

      mozna też wysuszyć i palić. tez pomaga.

      • 1 1

  • Promocja ciemnogrodu :-) (1)

    no napiszcie jeszcze że ze w piecu trzeba wygrzewać głowę

    • 5 2

    • Tak cdd..

      Ja słyszałam , ze na zapalenie gardła i wędrującą macicę najlepsze jest okadzanie kurzym nawozem :]

      • 2 1

  • czy to prawda bo nie oglądałem ze ... (3)

    Rysiek z klanu poszedł do burrrdelu i nie skorzystał?

    • 6 0

    • bo nie umył rączek

      • 1 0

    • Oj Ryyyyśśśśkuuuuu!

      :DDDDD

      • 0 0

    • czekam ...

      aż Rysiek, nawalony, będzie jeździł swoją taksówą po mieście mając trupa w bagażniku. Wtedy zacznę zapamiętywać choćby najdrobniejsze szczegóły tego serialu ...

      • 0 0

  • Świecowanie, świecowanie.

    Ja polecam zapałkowanie. I tańsze i prostsze. Wkładasz zapałkę do ucha, zapalasz i po chwili lepiej słyszysz, lepiej rozumiesz, i lepiej widzisz.

    A przy tym ubaw po pachy.

    • 2 0

  • Sposob na zdrowe ucho

    I gardlo to seta "miodoni".

    • 2 0

  • magiczne hokus-pokus.

    podciśnienie może coś wysysać tylko jeśli jest zapewniony ruch powietrza. ponieważ ucho ma w środku błonę bębenkową to oczywiście nie ma o tym mowy.

    a 50-80zł wpada... i jeszcze można pokazać ciemny nalot i wmówić człowiekowi że musi przyjść znowu...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia

festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Najczęściej czytane