Blisko 72 mln zł będzie kosztowała przebudowa Szpitala św. Wincentego a Paulo w Gdyni 
. Powstanie nowy blok operacyjny z czterema salami oraz zostanie przebudowany szpitalny oddział ratunkowy. Prace dofinansowane z UE mają potrwać do końca 2020 roku.
- Rozbudowa Szpitala św. Wincentego a Paulo planowana jest od lat.
- Sam SOR rocznie przyjmuje 40 tys. pacjentów, w placówce wykonywanych jest 20 tys. hospitalizacji i 10 tys. zabiegów.
- W 2017 roku podpisano umowę w sprawie dofinansowania inwestycji z Unii Europejskiej.
- Zakładała powstanie bloku operacyjnego i rozbudowę szpitalnego oddziału ratunkowego.
- Wartość projektu szacowano na 81 mln zł.
- Zanim udało się wyłonić wykonawcę, potrzebnych było kilka przetargów.
Po zeszłorocznym rozstrzygnięciu przetargu w poniedziałek podpisano umowę z firmą Alstal, rozbudowującą Szpital św. Wojciecha w Gdańsku.
Firma w przeszłości remontowała Operę Leśną w Sopocie, a ostatnio
złożyła ofertę na budowę lodowiska w Gdyni.
Wartość prac to łącznie ponad 71,7 mln zł. Środki unijne to 43,5 mln zł. Resztę - ponad 28,18 mln zł - dołoży samorząd województwa pomorskiego.Powstanie nowy pięciokondygnacyjny obiekt o powierzchni 5,3 tys. metrów
kwadratowych. Do użytku zostaną oddane jedna kondygnacja podziemna i cztery kondygnacje nadziemne. Pojawi się też dwukondygnacyjny parking.
- nowy blok operacyjny z czterema salami do obsługi Oddziału Chirurgii Urazowo- Ortopedycznej, Urologii, Chirurgii Ogólnej, Chirurgii Naczyniowej, Kardiologicznej, Chirurgii Onkologicznej,
- nowoczesny Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii,
- rozbudowa Szpitalnego Oddziału Intensywnej Terapii,
- sala resuscytacyjno-zabiegowa, pokoje i boksy konsultacyjne, sala intensywnej terapii, gabinet usg oraz nowa instalacja elektryczna, wodno-kanalizacyjna, sanitarna, wentylacje i klimatyzacje,
- zakup m.in. defibrylatorów, respiratorów, ultrasonografu, aparatów EKG.
- Cieszę się, że możemy nadal czerpać środki z Unii Europejskiej i wykorzystać je na remont szpitala. W Gdyni nigdy nie było prawdziwego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Teraz wreszcie będzie - mówi Wiesław Byczkowski, wicemarszałek województwa pomorskiego.Prace przygotowawcze rozpoczną się prawdopodobnie jeszcze w styczniu. Najpierw będą prowadzone pod ziemią, gdzie znajdują się m.in. powodujące kolizję sieci elektryczne i ciepłociąg. Wiosną zacznie się zabezpieczanie wykopu. Pracownicy nie ukrywają, że teren jest ciężki z powodu wysokiego poziomu wód gruntowych.
- Myślę, że w maju mieszkańcy zobaczą pierwsze prace naziemne. W szczytowym momencie na budowie będzie pracować ok. 160 osób. Nie przewidujemy w czasie budowy utrudnień dla kierowców - opowiada Piotr Kwiatkowski, dyrektor gdańskiego oddziału firmy Alstal.Prace mają potrwać do końca 2020 roku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy