- 1 Apteka wróci do gdyńskiej dzielnicy (75 opinii)
- 2 Co Polacy jedzą na śniadanie? (98 opinii)
- 3 Nowy rektor GUMed wybrany (99 opinii)
- 4 Odwołanie dyrektor pomorskiego NFZ. Minister zadecydowała (14 opinii)
- 5 Na Pomorzu brakuje łóżek internistycznych (57 opinii)
- 6 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (125 opinii)
Rodzice noworodków dostali oddzielną strefę w redłowskim szpitalu
Kiedy noworodek musi zostać w szpitalu, rodzice chcą być jak najbliżej dziecka, często bez oglądania się na warunki, w jakich muszą czuwać nad pociechą. Teraz rodzice najmłodszych, nowo narodzonych pacjentów Oddziału Neonatologicznego i Intensywnej Terapii Noworodka Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni mają już swoją wygodną przestrzeń.
- Do tej pory rodzice nie mogli długo przebywać na oddziale. Musieli wracać do domu, nie było też możliwości nocowania. Teraz mamy dzieci leczonych na intensywnej terapii mogą przyjść i w intymnych warunkach zjeść, odpocząć czy posiedzieć z maluchem, który nie wymaga stałej opieki - mówi Andrzej Butkiewicz, ordynator Oddziału Neonatologicznego i Intensywnej Terapii Noworodka w redłowskim szpitalu.
W ramach inwestycji w pomieszczeniu dla rodziców powstało m.in. w pełni wyposażone miejsce do przygotowywania posiłków, odciągania pokarmu i karmienia dziecka oraz spania. Zakupiono wygodne rozkładane kanapy, z których w razie potrzeby skorzystają rodzice chorych noworodków. W pomieszczeniu pojawiły się też nowe funkcjonalne meble i telewizor. Dodatkowo odświeżono przylegającą do sali łazienkę.
Zazwyczaj na OIOM-ie w gdyńskim szpitalu jest pełne obłożenie. Od kiedy liczba urodzeń wzrosła, a personel ma więcej pracy przy najmłodszych pacjentach, brak zagospodarowanej specjalnej strefy dla rodziców stał się szczególnie dokuczliwy.
- Do niedawna rodzice chorych noworodków nie mieli nawet miejsca, żeby zrobić sobie herbatę. Mamy przychodziły np. na godz. 11 i do godz. 18 siedziały na krzesełku. Bardzo nam zależało, żeby mamy mogły do nas przyjść, spokojnie odciągnąć sobie pokarm, posiedzieć czy przenocować. Teraz będzie to możliwe - podkreśla Ewa Borowska, pielęgniarka oddziałowa.
Oddział intensywnej terapii dla noworodków potrzebuje pilnego remontu
Remontu wymaga też oddział neonatologiczny i intensywnej terapii dzieci w Szpitalu Morskim. Jak przyznaje personel medyczny, na intensywnej opiece medycznej dla noworodków panuje ścisk, a warunki, w jakich pracują, pozostawiają wiele do życzenia.
- Lista potrzeb jest naprawdę długa. Począwszy od braków kadrowych po warunki lokalowe. Z zazdrością patrzymy na inne oddziały - położniczy i porodowy, w których udało się podnieść standard leczenia dzięki remontowi. Nasz też potrzebuje modernizacji, ale na razie nie ma na to środków. Mamy nadzieję, że wkrótce się to zmieni - przyznaje Butkiewicz.
Rodzice z Gdańska czekają na poprawę stanu dziecka na korytarzach?
Projekt modernizacji strefy dla rodziców w redłowskim szpitalu sfinansowała firma Budimex. To już druga taka inwestycja przedsiębiorstwa w Trójmieście. Trzy lata temu w Szpitalu Dziecięcym "Polanki" w Gdańsku również powstało pomieszczenie socjalne dla rodziców i kącik zabaw dla maluchów.
Jednak nie wszystkie gdańskie szpitale dysponują odpowiednim zapleczem dla rodziców chorych noworodków. Podobnych udogodnień nie znajdziemy np. w lecznicach zarządzanych przez spółkę Copernicus.
- Oddział Neonatologii Szpitala im. M. Kopernika i Szpitala św. Wojciecha ze względu na brak warunków lokalowych nie ma stref dla rodziców. Rodzice przebywają z dziećmi, opiekują się nimi, włączani są w proces pielęgnacji w ciągu dnia, ale nie mają możliwości przenocowania na naszych oddziałach neonatologicznych - mówi Katarzyna Brożek, rzeczniczka spółki Copernicus.
Miejsca
Opinie (36)
-
2017-05-06 14:48
Okamerowany oddział
Uważajcie kobiety które wybierają się rodzić do Redłowa. Kamery na salach. Rodziłam przez ciecie cesarskie i na sali pooperacyjnej też są!!!! To jakiś skandal. Jakim prawem "ktoś" bo to nie położne nasz obserwuje?? Każdą czynność kiedy leżymy nagie, z cewnikiem i zakrwawionymi podpaskami. Koleżanka która terafiła na cięcie z patologii powiedziała że tam na salach też są. Ludzie jakim prawem??? A gdzie poszanowanie intymności?? A gdzie ochrona danych skoro mój wizerunek jest odarty z intymności. Mój własny mąż nie widział mnie w takich okolicznościach a tu jacyś obcy ludzie mnie oglądają??? Trzeba poinformować media może wtedy ktoś się klepnie w głowę że to nie o nasze bezpieczeństwo chodzi. SKANDAL !!!!!!!!!
- 0 0
-
2017-04-24 13:37
xyz (2)
A chirurgii dziecięcej w Redłowie za chwilę nie będzie wcale.
- 0 0
-
2017-04-24 16:53
czemu? (1)
???
- 0 0
-
2017-04-25 08:57
xyz
Bo decydenci uważają, że jest niepotrzebny. To wersja oficjalna. Prawda jak zwykle jest związana wyłącznie z prywatnymi interesikami.
- 0 0
-
2017-04-23 22:41
A znieczulenie tylko do godz 15.......
- 1 0
-
2017-04-23 21:08
tak ten świat urządzony ...
że jedni rodzice nie maja warunków być z dzieckiem 24 h/dobę i wieczorem muszą opuścić oddział a w.innym szpitalu (pediatria copernicus nowe ogrody) oddział po remoncie, komfortowo...do 3 z 7 dzieci leżących na pododdziale żywienia (w tym dzieci po operacjach - noworodki) rodzice dochodzili na kilka godzin na dobę...w nocy pielegniarka 1! dwoiła sie i troiła aby te trójkę nakarmic, przewinac i ululac do snu! co 3 godziny. Nie tak powinno to wyglądać, conajmniej jedna z trzech rodzin miala realną możliwość być z dzieckiem cala dobę:-S
- 2 0
-
2017-04-21 22:05
a pediatryczny ??? (1)
a pediatryczny w Redłowie straszy dalej ... wyposażenie i sanitariat jakbyśmy cofnęli się do lat 80-tych, dzieci z rotawirusami "kursują" obok noworodków z innymi schorzeniami ... w sezonie letnim gdy jest upał sale są nie do wytrzymania ... szkoda tylko tych dzieci... błagam zróbcie coś w tym
- 22 0
-
2017-04-23 21:01
racja
zgadzam się ,byłam z 2 tyg noworodkiem ,zaraził się rotawirusem choć nie z tego powodu tam byliśmy .A personelowi jak było głupio ,wyrzuty sumienia mieli ...
- 3 0
-
2017-04-21 18:26
Jeden pokój? Nie ośmieszajcie się (1)
- 27 6
-
2017-04-23 20:39
OK, wiadomo, że chciałoby się więcej, ale budynek szpitala nie jest z gumy a nie sądzę, że znalazłaby się kasa na budowanie czegokolwiek. Cieszyć się, że jest lepiej a nie zrzędzić.
- 4 1
-
2017-04-21 17:56
(2)
To dobrze, jeszcze tylko zmiana personelu w Redłowie i można przyjeżdżać.
- 17 22
-
2017-04-23 20:38
Absolutnie się nie zgadzam
Bez przesady, moje dziecko było leczone na oddziale w Redłowie i w życiu bym się nie przyczepiła do personelu. To samo porodówka i patologia ciąży.
- 2 1
-
2017-04-22 15:04
Akurat w Redłowie jest najbardziej empatyczny personel ze wszystkich trójmiejskich szpitali.
- 5 1
-
2017-04-21 18:00
Zaspa (6)
to niestety tragedia jeżeli chodzi o zaplecze dla rodzica. Wcześniaki leżą na oddziale po kilka miesięcy, a matki pokarm odciągają na schodach w korytarzu, a do wc chodzą do kfc.
- 36 4
-
2017-04-21 18:22
(5)
Bez przesady, toalety na terenie szpitala są, nie musisz chodzić do kfc, chyba, że chcesz się tam od razu najeść. Więc nie rób siary
- 8 15
-
2017-04-21 18:29
Są (4)
na sorze z żulami, a potem do noworodka. Nie dziękuję
- 25 1
-
2017-04-21 18:35
(3)
mało znasz ten szpital jak widać
- 8 2
-
2017-04-21 19:41
(2)
może i mało. Chodziłam do dziecka a nie na zwiedzanie kibli
- 14 5
-
2017-04-22 17:19
(1)
Mój mąż też do nas przychodził, z dwójką dzieci i na sorze nigdy nie musiał korzystać z toalety z żulami. Wystarczy zapytać personel, ale jak widać dla niektórych to zbyt duży wysiłek intelektualny
- 5 2
-
2017-04-23 15:31
Pielęgniarki idostepnialy mężowi toaletę uuuuu...
- 0 3
-
2017-04-21 21:44
(4)
Niech rodzice sfinansują z 500+
- 11 18
-
2017-04-22 08:05
idz ty pusty singlu (2)
co to 500zł
jak esbek mówi ze za 2000 nie przeżyje bo teraz ma 8000
a sedzia mówi ze nie przeżyje za mnie niż 10,000- 8 4
-
2017-04-22 10:16
(1)
I o to kwiczą te nienażarte świnie.
- 0 0
-
2017-04-23 11:22
Misiewicz za 50 000 by przeżył .
- 1 0
-
2017-04-22 10:56
nie bój żaby
ile samotniku bez rodziny zapłaciłeś/-łaś w podatkach za ubiegły rok? Rodzice zapłacili przynajmniej 2,5x tego co ty
- 1 4
-
2017-04-21 22:42
szkoda, że normalności nie ma na onkologii (1)
to co tam się dzieje...to trzeba napisać książkę....albo ktoś z dziennikarzy lub redaktorów się zainteresuje.
Dlaczego na oddziale nowordoków może być cudnie, ale na Onkologii już nie?
Jak działą zielona karta?
Jak zbywana jest rodzina, gdzie pacjent jest umierający....
W stanie krytycznym wysyłają pacjęntów do domu....
nie ma normalności, ludzkich odruchów, otoczenia w tak najgorszym i najsmutniejszym oddziale...;-((((
lekarza prowadzącego mozna dorwać raz w tygodniu...
2 siostry na cały odział w nocy,,,,
czy mam dalej wymieniać?- 21 4
-
2017-04-23 01:11
Dlaczego pacjentow z onkologii w stanie krytycznym odsyłają do domu? Może i to okrutnie zabrzmi, ale robią miejsce dla tych których być może uda się jeszcze uratować..
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.