• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polubić cukrzycę

Magdalena Oleszko - Włostowska
2 lipca 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Cukrzyca nazywana jest epidemią, a niekiedy nawet "plagą" XXI wieku. Obecnie na tę nieuleczalną chorobę cierpi w Polsce ponad 2 miliony osób. O życiu z cukrzycą i o tym, czy można uniknąć choroby opowie konsultant wojewódzki w dziedzinie diabetologii dla woj. pomorskiego, dr Ewa Semetkowska - Jurkiewicz z Akademii Medycznej w Gdańsku.

- Najczęściej wyróżniamy dwa rodzaje choroby: cukrzycę typu 1 i typu 2 - mówi dr Ewa Semetkowska - Jurkiewicz. - Cukrzyca typu 1 występuje zwykle u dzieci i młodzieży, na drugi chorują osoby starsze. Ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 rośnie także u osób otyłych oraz obciążonych genetycznie. Oprócz tego wyróżniamy jeszcze cukrzycę występującą w przebiegu innych schorzeń, np. wraz z chorobami: endokrynologicznymi, nadnerczy, tarczycy czy chorobami przysadki. Wyróżniamy także cukrzycę pojawiającą się u kobiet ciężarnych.

Cukrzyca typu 1 wywołana jest zniszczeniem komórek beta trzustki, odpowiedzialnych za produkcję i wydzielanie insuliny. Jedynym możliwym leczeniem tej choroby jest podawanie insuliny, właściwe i regularne odżywianie oraz aktywny tryb życia. W cukrzycy typu 2 występuje tzw. insulinooporność, czyli nieprawidłowe działanie insuliny w komórkach, co doprowadza do wysokiego stężenia glukozy we krwi. Leczenie cukrzycy typu 2 zależy od etapu i przebiegu choroby. Na początku zaleca się zmianę diety i ćwiczenia fizyczne. Ułatwiają one przyswajanie insuliny przez organizm, usprawniają krążenie krwi oraz pomagają zredukować masę ciała. Przy bardziej zaawansowanym etapie choroby włącza się leki doustne, a następnie insulinę. W leczeniu cukrzycy niezbędna jest samokontrola cukru we krwi.

- Typowe objawy cukrzycy typu 1 to: wzmożone pragnienie, częste oddawanie moczu, osłabienie, senność i utrata wagi ciała - mówi dr Ewa Semetkowska - Jurkiewicz. - Natomiast na początku cukrzycy typu 2 często nie ma objawów klinicznych. I dlatego jest ona tak niebezpieczna - gdyż wykrywamy ją niejednokrotnie nawet po wielu latach. Ponieważ podwyższony poziom cukru najczęściej nie powoduje poważniejszych dolegliwości, nieświadomy pacjent nie wykonujący regularnie badań rozpoczyna leczenie dopiero wtedy, kiedy rozwiną się groźne powikłania. Zdarza się, że pacjent z zawałem trafia do szpitala i nie zdaje sobie sprawy, że może to być wynik nierozpoznanej i nieleczonej cukrzycy. Rozwój tych powikłań prowadzi z jednej strony do pogorszenia jakości życia, a z drugiej do jego skrócenia. Stąd konieczność wykonywania badań okresowych, które mogą zapobiec rozwojowi choroby i późniejszym powikłaniom.

Do najgroźniejszych powikłań cukrzycy należą zmiany wynikające z uszkodzenia dużych naczyń krwionośnych, które prowadzą do przyspieszonego rozwoju miażdżycy i chorób układu sercowo-naczyniowego, m. in. zawału, choroby niedokrwiennej serca czy udaru mózgu. Drugi rodzaj powikłań, wynikający z uszkodzenia małych naczyń krwionośnych, obejmuje zmiany mogące prowadzić do utraty wzroku oraz nieodwracalne uszkodzenie nerek, które wymaga leczenia dializami lub przeszczepu. Zaburzenia krążenia i unerwienia w obrębie kończyn dolnych często prowadzą zaś do rozwoju tzw. "stopy cukrzycowej" (m. in. trudno gojących się ran, owrzodzeń), dlatego ryzyko amputacji kończyn u tych chorych jest wysokie.

- W woj. pomorskim odnotowujemy wzrost zachorowań na cukrzycę - mówi dr Ewa Semetkowska - Jurkiewicz. - Niestety, obserwujemy wzrost zachorowań na cukrzycę typu 2 wśród dzieci i młodzieży, mimo iż do tej pory była to dolegliwość występująca wśród ludzi starszych. Przyczyn wzrostu zachorowań, przynajmniej na cukrzycę typu 2, należy upatrywać w zmianie stylu życia. Złe nawyki żywieniowe, mało wysiłku fizycznego oraz siedzący tryb życia prowadzą najpierw do otyłości, a w konsekwencji do cukrzycy.

Cukrzyca jest chorobą nieuleczalną. Wymaga stałego przyjmowania leków bądź wstrzykiwania insuliny. Na całym świecie trwają badania nad pokonaniem choroby, ale na razie kończą się niepowodzeniem.

- Na pewno życie z chorobą jest trudniejsze - mówi dr Ewa Semetkowska - Jurkiewicz. - Pacjent musi cztery do pięciu razy dziennie odznaczać sobie poziom glukozy we krwi, a w zależności od wyniku badania stosować odpowiednią dietę i dawkować insulinę. U chorych na cukrzycę wymagana jest zmiana stylu życia. Jednak nie jest to choroba wykluczająca z codziennego funkcjonowania w społeczeństwie. Cukrzycę należy polubić i starać się żyć normalnie. Trzeba tylko bardziej o siebie dbać, ale to przydałoby się nie tylko cukrzykom.

Żeby nie dopuścić do rozwoju choroby powinniśmy raz w roku wykonać badanie stężenia glukozy we krwi, jeżeli:
- mamy w rodzinie osobę chorą na cukrzycę,
- mamy nadwagę, nadciśnienie, wysokie stężenie cholesterolu we krwi,
- jesteśmy po zawale lub cierpimy na chorobę wieńcową,
- chorowałyśmy na cukrzycę będąc w ciąży,
- rodziłyśmy duże dzieci,

Osoby które ukończyły 45. rok życia i nie są w grupie ryzyka, powinni wykonywać badania stężenia glukozy raz na trzy lata.

Magdalena Oleszko - Włostowska

Opinie (8)

  • Tytuł conajmniej dziwny. Rozumiem, że można się naucyć z chorobą żyć ale żeby polubić?

    • 1 0

  • dziwne jest jedno

    ze w krajach ,gdzie jest wielka bieda choroba ta jest prawie nieznana.

    • 0 0

  • ciekawe

    gdy w Gdańsku w pewną sobotę za darmo robiono badania poziomu glukozy we krwi- przyszło kilka osób,
    a tymczasem normalnie trzeba:
    1 ) się rejestrować do lekarza rodzinnego ( od 7 rano kolejki do rejestracji)
    2) otrzymać skierowanie
    3) odstać w kolejce do labolatorium
    4)pójść do Przychodni na drugi dzień i odebrać wynik ( w labolatoriach - większości nie ma badań glukometrem)

    o tej akcji trąbiono w Panoramie i gazetach- a przez 6 godzin dyżuru , było kilka osób ...no, no, .dba się o zdrowie....tylko potem się narzeka.....że NFZ na badania nie ma pieniędzy,

    ALE JAK Są ZA DARMO TO SIę NIE PRZYCHODZI ( była to piękna sobota, łatwy dojazd zewsząd)

    • 1 0

  • bezpłatne badanie

    NZOZ "Non Nocere", ul. Łagiewniki 7/1 /koło hotelu Heweliusz/ prowadzi bezpłatne badania poziomu cukru we krwi, akcja trwa od czerwca 2007 do kwietnia 2008 - byłam, widziałam

    • 0 0

  • co ja idiotyczny tytuł

    polubmy raka i morderstwa i wszystkie zjawiska patologiczne tego świata

    • 0 0

  • Autorka tego "artykułu" Pani Magdalena....

    jest osobą bujającą w obłokach, tytuł ma się nijak do tekstu, który pozostał zaczerpnięty częściowo z książki a częściowo z wywiadu.

    Choruję na cukrzycę typu 1 od miesiąca , mam 26 lat i chcę powiedzieć, że nie da się jej polubić za nic, jak już to można przegryźć tą "słodką" pigułę i żyć dalej. Autorka wykazała się... nie powiem

    • 1 0

  • do: lucjanek

    'polubic" to moze za duzo powiedziane, ale to, czego nie mozna pokonac, nalezy zaakceptowac. Jedyny sluszny sposob na zycie z czyms uciazliwym.Mowi sie rowniez "czego nie mozesz ominac - pokochaj". To nielatwe, ale pomaga. Mozna nie godzic sie z czyms, na co mamy wplyw i probowac to zmienic.

    • 0 1

  • bla, bla, bla

    ja mam 27 lat i choruje od 11.nigdy nie zaakceptuje tego podstepnego chorobska.nienawidze cukrzycy,wszystko mi zle wychodzi,czuje sie zle,nie panuje nad tym,mimo dbania,nie mam stalego miejsca zatrudnienia,bo nikt mnie nie chce przyjac,patrza niektorzy na mnie jak na dziwolaga. i niech nikt kto nie ma pojecia o tej chorobie nie pisze ze da sie z nia zyc,albo ja polubic.bo mnie taka marna imitacja zycia nie interesuje

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Warsztat muzykoterapeutyczny Opowieści wewnętrznego dziecka

100 zł
warsztaty, spotkanie

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane