- 1 Pacjent z sercem po prawej stronie dostał rozrusznik (10 opinii)
- 2 Jak pozbyć się cellulitu? 5 zabiegów na ujędrnienie i wysmuklenie ciała (15 opinii)
- 3 Alergie zaatakowały wcześniej niż zwykle. "Otwarte okno to zło" (84 opinie)
- 4 Gdzie dostaniemy się do lekarza w majówkę? (14 opinii)
- 5 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
- 6 Rodzic po usłyszeniu diagnozy jest w rozsypce. Wsparciem onkosegregator (8 opinii)
Pojechała z dzieckiem na SOR, skradziono jej dokumentację medyczną
26 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat)
Plecak z dokumentacją medyczną dziecka zniknął z korytarza dziecięcego SOR Szpitala im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku - o pomoc w poszukiwaniu apeluje pani Iwona, mama Sary. Kobieta z chorym dzieckiem trafiła na oddział ratunkowy 25 grudnia. Dziewczynka nadal jest diagnozowana przez lekarzy.
- Pechowo w pierwszy dzień świąt córka obudziła się z silnym bólem głowy, wymiotami, a następnie omdleniami. Karetką zostałyśmy przetransportowane do Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku, gdzie lekarze zaczęli szukać przyczyny, stawiać pierwsze diagnozy. I kiedy wydawałoby się, że gorzej już być nie może, ze szpitalnego korytarza na dziecięcym SOR ukradziono nam plecako-worek, w którym była cała historia medyczna córki - opowiada pani Iwona.
Razem z plecakiem zniknęła też granatowa zimowa dziecięca kurtka i ulubiona przytulanka Sary.
- W szpitalu jest monitoring, jednak ochrona nie ma do niego wglądu. Z pomocą dyżurującego ratownika medycznego obeszłam zaułki szpitala oraz okolice wejścia. Ktoś twierdził, że widział jak dwóch mężczyzn zabiera rzeczy - dodaje pani Iwona.
Na miejsce została wezwana policja.
Jak przekonuje matka dziewczynki dokumentacja jest potrzebna lekarzom, którzy wciąż diagnozują jej dziecko. Po kilku godzinach spędzonych na SOR Szpitala im. Mikołaja Kopernika dziewczynkę przetransportowano do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.
- Jeśli ktokolwiek znajdzie czarny wąski segregator A4 z opisanym brzegiem "Sara historia medyczna" będę wdzięczna za zwrot. Na znalazcę czeka nagroda - apeluje kobieta.