• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po co wszyscy noszą maseczki?

Łukasz Stępień, kryzysowo.pl
22 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zbadają, jak COVID-19 wpływa na mózg człowieka
Taki widok lekarzy i ratowników medycznych przestaje dziwić. Taki widok lekarzy i ratowników medycznych przestaje dziwić.

Najpierw słyszysz "maseczki nic nie dają", a później widzisz w telewizji, że wszyscy medycy, policjanci i inne służby biegają w maskach ochronnych i kombinezonach niczym z filmu katastroficznego. Od razu kiełkuje w głowie poważne pytanie - chyba ktoś tutaj ściemnia? Nie tyle ściemnia, co brakuje pełnej informacji. A to dwie bardzo różne rzeczy. Zacznijmy od podstaw.



Artykuł pochodzi z serwisu Kryzysowo.pl Pisany jest z perspektywy osoby o wykształceniu medycznym, po kursie z epidemiologii. Pewne skomplikowane procesy zostały tutaj świadomie uproszczone, aby ułatwić odbiór.

1. COVID-19 vs SARS-CoV-2



Wbrew obiegowej opinii COVID-19 to choroba, a nie wirus. Choroba powodowana przez wirusa SARS-CoV-2. To jest relacja podobna jak HIV i AIDS. U osoby, która jest zakażona wirusem HIV, może dojść do rozwoju AIDS. Czy to cokolwiek zmienia z naszej perspektywy? Nic. Dlatego dla uproszczenia przekazu, będziemy używać terminu COVID-19 na aktualne zagrożenie epidemiologiczne.

2. Jak wygląda łańcuch zakażenia COVID-19?



Zgodnie z aktualnymi informacjami, COVID-19 przenosi się głównie drogą kropelkową. Głównie, ponieważ są też informacje o odnalezieniu śladów wirusa w moczu i kale. Jednak z punktu widzenia epidemiologicznego interesuje nas tylko droga kropelkowa. Jest to dosyć popularny sposób przemieszczania się patogenów, w taki sposób roznosi się ospa wietrzna, grypa, angina, gruźlica i kilka innych. Jak wygląda proces roznoszenia zakażenia?

Etap 1: wydostanie się na zewnątrz

"Nośnikiem" wirusa jest nasza ślina, która podczas kichania, kaszlu albo rozmowy wydobywa się z ust. Zakażona ślina może trafić na przykład na twarz innej osoby, powierzchnie w okolicy oraz na nasze dłonie, jeżeli zasłaniamy nimi usta.

Etap 2: przeniesienie

Do przeniesienia może dojść w momencie kontaktu zdrowej osoby z wirusem. Może to być spowodowane kontaktem ze śliną osoby, która jest chora, albo podczas kontaktu ze skażonymi powierzchniami (np. klamkami lub poręczami). Jeżeli wirus trafi na nasze dłonie, możemy dalej go roznosić na innych powierzchniach, których dotkniemy. Przy czym wszystko musi się wydarzyć w czasie, kiedy wirus jest jeszcze aktywny. Dla wirusa odpowiedzialnego za COVID-19 zakłada się kilka godzin do kilku dni, zależy od powierzchni i warunków otoczenia (min. wilgotność).

Etap 3: wrota zakażenia

Brzmi strasznie, ale oznacza to miejsce, w którym patogen dostaje się do naszego organizmu. Mogą to być na przykład oczy albo śluzówka nosa. Wystarczy, że ktoś zatrze sobie oko ręką, na której znajdują się wirusy powodujące COVID-19 i może dojść do zakażenia. W tym momencie taka osoba może stać się nosicielem i rozprzestrzeniać COVID-19 dalej.

Skąd tyle "może" w tekście? Bo epidemiologia to (nie zawsze) matematyka. Jest ogromna ilość zmiennych, które wpływają na ryzyko zakażenia. I fakt, że podaliśmy rękę osobie, u której stwierdzono COVID-19 nie sprawia automatycznie, że jesteśmy zakażeni. Dlatego u większości osób stosuje się kwarantannę domową, do czasu pozytywnych wyników na COVID-19. Poza tym jest coś takiego, jak "minimalna dawka zakażenia", czyli ilość wirusów, która może powodować zakażenie.

Litania przeciw strachowi. Frant Herbert "Diuna". Litania przeciw strachowi. Frant Herbert "Diuna".

3. Jak się chronić przed COVID-19?



Przerwać łańcuch zakażenia. Czyli:

Etap 1: wydostanie się na zewnątrz

Jeżeli masz kaszel, postaraj się używać maseczek i skonsultuj się z lekarzem. Jeżeli kichasz, to korzystaj ze swojego zgięcia łokciowego, a nie dłoni. Statystycznie, znacznie rzadziej używasz zgięcia łokciowego niż dłoni, żeby czegoś dotknąć. Jeżeli używasz chusteczek higienicznych, nie kolekcjonuj ich w kieszeniach. Użyj, wyrzuć do śmieci i umyj ręce. Bo na dłoniach, też mogą się przenosić wirusy.

Etap 2: przeniesienie

Unikaj kontaktu z osobami, które kaszlą, w miarę możliwości zachowaj też odległość około metra od drugiej osoby. Myj częściej elementy, które są narażone na dotyk, takie jak klamki, poręcze, blaty itd. Myj często ręce, aby zminimalizować przenoszenie wirusów.

Etap 3: wrota zakażenia

Nie będzie to zaskoczenie, ale myj częściej ręce i unikaj też dotykania okolicy twarzy. Tak aby ograniczyć ryzyko dostania się wirusa do organizmu.

Podsumowując, najlepszy sposób, żeby uniknąć zakażenia to: myj częściej ręce, a jeżeli jesteś chory, skonsultuj się z lekarzem i zostań w domu.

4. Czy maseczki ochronne chronią przed COVID-19?



Jest to źle postawione pytanie, ponieważ bez odpowiedniego kontekstu odpowiedź brzmi jednocześnie "tak" i "nie", a obie odpowiedzi będą poprawne. W jaki sposób pytanie powinno być zadane?

Czy maseczki ochronne jako element kompletnego wyposażenia ograniczającego ryzyko zakażenia mogą być efektywne, przy użyciu przez personel o odpowiednim wyszkoleniu i wyrobionych nawykach?
I tutaj odpowiedź brzmi - TAK

Czy maseczka ochronna jako samodzielny element ograniczający ryzyko zakażenia może być efektywnym zabezpieczeniem przy użyciu przez osoby bez odpowiedniego przeszkolenia i wyrobionych nawyków?
I tutaj odpowiedź brzmi - NIE.

A nawet "stosowanie maseczki ochronnej zwiększa ryzyko zakażenia". Jeżeli widzicie na zdjęciach personel medyczny, to jest on na ogół w kompletnym ubiorze ograniczającym ryzyko zakażenia. Maseczki, stroje ochronne okulary itd. Dlaczego? Bo sama maseczka nic nie daje. Może to być tylko jeden z elementów zabezpieczających. Dodatkowo, po każdym użyciu, taki sprzęt powinien być traktowany jak odpad biologiczny i podlega takiemu samemu rygorowi odpadowemu jak zakrwawione rękawiczki. Maseczka noszona przez dłuższy czas działa jak gąbka. Zbiera na swojej powierzchni cały syf z okolicy. W efekcie możemy trzymać dobrowolnie, przy swojej twarzy kawałek tkaniny, który jest rezerwuarem (źródłem) zakażenia. W efekcie prowadzimy do zwiększenia czasu ekspozycji (narażenia) na patogeny. Nie jest to rozsądne.
Autor artykułu podczas fit-testów pełnotwarzowej maski ochronnej. Autor artykułu podczas fit-testów pełnotwarzowej maski ochronnej.

5. Człowiek wytresowany vs człowiek codzienny



Świadomie użyłem określenia "człowiek wytresowany" na osoby, które mają nie tylko odpowiednie przeszkolenie i świadomość, ale również wyrobione odruchy i pamięć mięśniową. Dzięki czemu nie musi myśleć "czy właściwie zakładam, bezpiecznie ściągam maseczkę, fartuch, rękawiczki" tylko robi to automatycznie. Bo to nie sztuka założyć maskę. Sztuka zrobić to w taki sposób, żeby pełniła swoją funkcję.

Jak prawidłowo założyć maseczkę:

  • Zakładasz maskę odpowiedniego rozmiaru i następnie zakładasz na głowę wielki plastikowy kaptur, do którego wpuszczany jest aspartam (słodzik).
  • Jeżeli poczułeś słodki smak, masz źle założoną maskę, ćwiczenia oblane.
  • Ruszasz głową w lewo i prawo. Jeżeli poczułeś słodki smak, masz źle założoną maskę, ćwiczenia oblane.
  • Ruszasz głową w górę i dół Jeżeli poczułeś słodki smak, masz źle założoną maskę, ćwiczenia oblane.
  • Kucasz i wstajesz kilka razy. Jeżeli poczułeś słodki smak, masz źle założoną maskę, ćwiczenia oblane.
  • Czytasz na głos bezsensowną czytankę, która ma za zadanie Cię rozśmieszyć. Jeżeli poczułeś słodki smak, masz źle założoną maskę, ćwiczenia oblane.
  • Ściągasz maskę w specjalny sposób tak, aby nie dotknąć elementów, które mogą by skażone (prawie cała maska). Jeżeli Ci się nie udało, to ćwiczenia oblane.
  • Po wszystkim zakładasz jeszcze raz kaptur, tym razem bez maski, żeby sprawdzić, czy nie masz jakiś zaburzeń węchowych, przez które nie wyczuwasz aspartamu.

W tym momencie możesz mieć pewne podstawy, aby sądzić, że wiesz, jak obsługiwać maseczkę ochronną tak, aby była biologicznie szczelna. Kolejny problem z maseczką ochronną jest taki, że jest bardzo niewygodna. Jeżeli ktoś nie jest przyzwyczajony do jej używania, to odruchowo będzie ją przesuwać, ruszać i poprawiać. Co - jak możecie się domyślać - jest niedopuszczalne, bo prowadzi do kontaminacji (skażenia) maseczki. Jeżeli nie przeszedłeś odpowiedniego szkolenia i nie masz wyrobionych nawyków, to maska jest najprawdopodobniej źle założona i tylko zwiększa zagrożenie.

6. Grupy ryzyka



Wróćmy jeszcze do tematu ekspozycji, czyli narażenia na patogeny. Teoretycznie, wszyscy możemy biegać w kombinezonach HazMat. Wtedy na pewno się nie zarazimy, a przynajmniej nie przez pierwsze 6 minut, po których stwierdzimy, że to strasznie niewygodne. Podejmowane środki bezpieczeństwa, powinny być adekwatne do grupy ryzyka, w której się znajdujemy. Amerykańskie Center for Disease Control and Prevention segreguje cztery poziomy narażenia grup zawodowych

Ryzyko bardzo wysokie

Osoby, które pracują cały czas w bliskim kontakcie z pacjentami, u których stwierdzono lub jest wysokie prawdopodobieństwo stwierdzenia COVID-19. Na przykład personel szpitali zakaźnych.

Ryzyko wysokie

Osoby, które mogą mieć ograniczony czasowo, ale bliski kontakt z ludźmi, którzy mogą być chorzy na COVID-19. Na przykład personel szpitalny, zespoły karetek pogotowia.

Ryzyko średnie

Osoby, które mogą mieć ograniczony kontakt z dużą ilością osób, wśród których mogą być chorzy na COVID-19. Na przykład osoby sprawdzające temperaturę wśród podróżnych na międzynarodowych lotniskach, strażnicy graniczni na przejściach etc. Zagrożenie wynika z ogromnej ilości różnych ludzi, z różnych krajów, w różnym stanie zdrowia.

Ryzyko niskie

Parafrazując film Rejs - "pan, pani, społeczeństwo w sensie". Czyli wszystkie osoby, które nie są zaliczone do powyższych grup, co daje nam 98 proc. społeczeństwa. I osoby z niskiej grupy ryzyka powinny się stosować do tych samy zasad co wszyscy. Czyli ograniczenie kontaktu z osobami chorym i regularne mycie rąk.

Dlatego zamiast świrować z maseczkami, zwróćmy uwagę, aby częściej myć ręce. Nie jest to może tak fajne, jak noszenie maseczek (które nie jest fajne, uwierzcie mi), ale daje rzeczywiste efekty.

Ale w mediach... Nie czytaj gazet. Szukaj informacji u źródła, na stronach Światowej Agencji Zdrowia; Europejskiego centrum przeciwdziałania chorobom.
Łukasz Stępień, kryzysowo.pl

Opinie (665) ponad 20 zablokowanych

  • Czy koronawirus zmiecie wszystkich Polaków i zostanie tylko pusta ziemia (1)

    • 2 8

    • Wszystkich nie ale ciebie na pewno

      • 0 1

  • My wszyscy powinnismy nosić maseczki

    Tak było w Chinach. Tam, i słusznie każdy był traktowany jako potencjalny chory lub nosiciel. Bez maseczki (i pomiaru temperatury) ochrona nie wpuściła nikogo do sklepu i do transportu publicznego. U nas jest lansowana inna teoria, bo po prostu nie ma maseczek i nie będzie na czas.

    • 38 7

  • Bierzmy przykład z Czechów

    Czeski rząd zarządził, że bez osłoniętych ust i nosa nie masz prawa pojawić się na ulicy, żeby ograniczyć rozprzestrzenianie. Większość z nas nawet nie wie że roznosi i zaraża

    • 39 4

  • Wczoraj w Biedronce spotkałem kasjerkę w masce... (3)

    Od razu mi się nasunęło że więcej tam nazbierała wirusów niż ją to obroni, poszedłem do kasy samoobsługowej ale niestety to g.. zawsze ma jakiś problem, pani w masce przyszła mi pomóc... mam nadzieję że mnie nie zaraziła.
    Osobiście posłuchałem się prawdziwej ekspertki od wirusów, grypy prof. Lidii Brydak która uznała noszenie maseczek za oględnie mówiąc niewłaściwe działanie. Artykuł powyżej dobrze wyjaśnia dlaczego i kto i dlaczego maski nosić może i powinien.

    • 9 40

    • Brawo

      Też mam takie zdanie

      • 0 7

    • Ale w jaki sposob miałaby zarazić? Przecież nikt jej się nie wpijał w tę maskę. To jest takie polskie. Zawsze wszystko wiemy najlepiej. A potem ponosimy tego konsekwencje.

      • 4 0

    • Przez taki artukuł jak powyżej sa takie opinie

      Sam możesz być zarażony i mówiąc do kasjerki siedzącej niżej od Ciebie właśnie ją zarazić, bo nie masz maski, szalika, golfa itp.
      Ludzie nie roznoście tego dziadostwa, osłaniajcie usta i nos

      • 10 0

  • "Ułatwić odbiór" To znaczy, ze macie nas za i**otów?

    • 8 3

  • Maski chronią, tak nieoficjalnie przyznaje wielu learzy,tylko oficjalnie boją się do tego przyznać, bo to niezgodne z propagandą.

    • 26 3

  • (4)

    W Szwecji życie toczy się normalnie mimo 1500 zarażonych. Zobaczymy kto miał rację. My żyjący na zgliszczach gospodarki czy oni ...ale za to w dobrobycie

    • 8 17

    • (1)

      We Włoszech początkowo też nikt się nie przejmował...

      • 4 0

      • nie tyle się nie przejmował, ile nie widzilei że to covid19

        to był/jest sezon na grypę

        potem reagowali nadzwyczaj szybko i stanowczo, co niestety niewiele zmieniło

        Szwedzi nie są na tym etapie (ani my), ale już w Niemczech, Francji czy Hiszpanii sytuacja staje się groźna, bo sa nieco wcześniej od nas (i później od Włoch)

        • 2 1

    • W Szwecji wszystko jest normalne,

      np. notoryczne oddawanie starych rodziców do domów opieki oraz brak zainteresowania ich losem ze strony postępowych szwedzkich 40 letnich dzieci. Kupowanie wódy na "odnotowanie tego faktu" też jest normalne. Tak więc nie dziwi mnie, że w Szwecji wszystko idzie normalnie ...

      • 1 3

    • Podczas obrad sejmu powinni wpuścić suwerena ,lub rzczywiście obrady na stadionie z publiką

      • 0 1

  • Mam pytanie (1)

    "Ryzyko wysokie
    Osoby, które mogą mieć ograniczony czasowo, ale bliski kontakt z ludźmi, którzy mogą być chorzy na COVID-19. Na przykład personel szpitalny, zespoły karetek pogotowia."

    Jak to się ma do personelu pomocniczego w szpitalach, który chodzi wszędzie, np gońców, kucharek, ludzi prowadzących pacjentów na diagnostykę itp. Wszędzie chodzą a nic ze środków ochrony się nie należy. Wszystko dla białych tylko.

    • 15 1

    • to jest niestety brak przygotowania''kiedyś robiono plany (na wypadek)

      teraz wszystko PISowcy i inni eksperci wiedza lepiej

      to jest oczywista oczywistość, że gdy jest epidemia, może dojśc do róznych 'zdarzeń' - jakim cudem nikt nie pomyślał, że szpital ma być 'podzielony jak łódź podwodna na komory'

      przeciez to logika przedszkolaka

      ale widać najważniejsze, ze 'ekspert' załapie kupę kasy... efekt mało wazny

      • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    Maseczki (25)

    Bardzo fajny teskt ale boje się ze ludzie po przeczytniu będą zakladac maseczki i sprawdzac szczelnosc poprzez zalozenie plastikowej siatki na glowe.

    • 249 26

    • skonczy się nagła eliminacja połowy społeczenstwa... :o) (3)

      • 16 0

      • woreczek foliowy na łeb zakażonym (2)

        i wkrótce pozostanie tylko zdrowa tkanka narodu ;))))

        • 17 6

        • Szybszy i skuteczniejszy byłby ,,zastrzyk,, z 10 g ołowiu

          • 1 2

        • Jak to miało być śmieszne, to może sobie powinieneś założyć?

          • 9 0

    • Ten artykul dotyczy jedynie noszenia maseczki (11)

      W laboratorium z waglikiem, pomijając kompletnie kwestie koronowirusa. Po pierwsze nie trzeba mieć kaszlu aby roznosic wirusa wirus daje się we znaki po 5 dniach pratkowania, potencjalnie więc każdy jest chory. Mówiąc plujemy więc mając maseczke 99% śliny zostaje w niej. No i mając maseczke nie dotykamy brudnymi paluchami ust czy zębów więc jako zdrowi nie wsadzimy sobie cudzej śliny do buzi jak i będąc chorymi trudniej nam ta ślinę będzie zostawiać na poreczach, guzikach w windzie czy klamkach. No i najważniejsze, maseczka nawet bawelniana blokuje około 30% cząstek o wielkości wirusa może więc zablokować kluczową ilość wymaganą do rozpoczęcia inwazji na organizm. Maseczki antysmogowe blokują już 80-90% takich cząstek. A jak ktoś wchodzi na oddział zakaźnych to musi mieć inne środki ochrony niż ktoś kto jedzie autobusem.

      • 28 3

      • Dodatkowo (3)

        Dają odrobinę spokoju paniom ekspedientkom. Dla mnie to pierwsza linia w walce z tym wirusem.
        Dziękuję paniom z mojego spożywczaka na Czyżewskiego :Dla mnie "zwykly" bohater. Panie z innych sklepów też

        • 29 1

        • w Chinach do niedawna nie było wolno wyjść na ulice bez maseczki. Znieśli to dopiero (2)

          teraz gdy się uspokoiło, ale do sklepu, restauracji, autobusu czy metra i tak nie pozwolą wejść bez maseczki. Maseczka 1) chroni innych przed tobą 2) chroni ciebie lepiej niż bez maseczki 3) chroni ciebie przed nieświadomym dotknięciem ust czy nosa. Po prostu rząd przespał sprawę i maseczek nie kupił, dlatego wciska kit że są zbędne, żeby choć wystarczyło dla medyków.

          • 19 1

          • Tam wszyscy chodzą w maseczkach nawet bez epidemii

            • 2 0

          • Ale Chinczycy jak przyjezdzaja do Polski turystycznie to chodzą w maseczkach.

            • 0 0

      • bez pocałunków z języczkiem? (3)

        kurcze w tym byłem dobry...

        • 7 2

        • (1)

          erotoman - gawędziarz

          • 3 0

          • bo ty masz takie slabe zycie erotyczne to inni sa gawedziarzami?

            • 0 0

        • Spróbuj pocałunku z maseczką.

          • 0 0

      • Mam taką samą refleksję.

        Najważniejsza kwestia została zupełnie pominięta. Z maseczkami zasadniczo nie chodzi o to żeby chronić siebie przed innymi, tylko innych przed sobą. Gdyby każdy zakładał, wychodząc z domu, i nie mam na myśli spaceru po lesie, czy po plaży, gdzie odległość od innych ludzi wynosi kilkanaście metrów, to byłoby to o wiele bardziej skuteczne niż akcji siedzenia w domu, która jest nierealna i dotyczy tylko nielicznych.

        • 20 1

      • Nikt nie powie wam prawdy.

        Cała Azja podczas różnych pandemi nosi maseczki oni mają większe doświadczenie niż my. Nikt wam prawdy nie powie, gdyż wtedy zabraknie maseczek dla osób rzeczywiście ich potrzebujących - personel medyczny. Zobaczcie nawet wojsko i policja nosi maseczki. Co w tym wypadku mają powiedzieć osoby które w codziennej pracy mają częstszy kontakt z ludźmi niż służby mundurowe? Choćby ekspedientki w sklepach, kierowcy autobusów...

        • 29 3

      • Sama prawda, dziękuję. Takie artykuły są szkodliwe.

        • 4 1

    • Bajecki (3)

      Ibuprom - po stronie Mam

      • 0 1

      • Tylko nie ibuprom.... (2)

        Przy leczeniu gorączki spowodowanej TYM wirusem nie wolno podawać leków na bazie ibupromu.../ przy ospie też.../. Tylko Paracetamol......

        • 4 1

        • WHO nie potwierdziło tego, ale chyba producent P chce wybić producenta I

          • 2 0

        • w przypadku "korony" w ogóle nie należy samemu obniżać gorączki przy pomocy leków, wszystko jedno czy to ibuprom czy paracetamol, tylko pod kontrolą specjalisty, a tak to zimne okłady

          • 0 0

    • Iwa

      Uważam że za złamanie kwarantanny powinna być kara 1milion i więzienie

      • 4 0

    • Bardzo fajny artykuł tzn jaki? Śmieszny? Ten artykuł jest pełen nieścisłości, niewłaściwych i wykluczających się informacji.

      • 0 1

    • ten atrykuł dotyczy masek pełnotwarzowych do pracy z niebezpiecznymi materiałami

      a nie chirurgicznych maseczek które chronią innych przed naszą śliną

      • 0 0

    • Horacy

      Nagrody Darwina już czekają na takie osobniki.

      • 0 0

    • Siatka na głowie

      Jeżeli się boisz, to zamknij się w piwnicy i siedź cicho.

      • 0 0

  • Autor nie jest lekarzem (4)

    Jest tylko ratownikiem medycznym. Apeluję do autora, żeby przestał pisać i szerzyć bzdury o których nie ma zielonego pojęcia. Autor robi fatalną robotę, wmawiając ludziom, że albo pełen rynsztunek, albo nic. To nie jest zero-jedynkowe. Obowiązek chodzenia w maseczkach wprowadzili już Włosi i Czesi. Dlaczego? Bo ona znacznie obniżają prawdopodobieństwo zarażenia się wirusem. Nie wykluczają go. Ale tak naprwdę nic nie wyklucza. Ten wirus nie lata sobie jako wolna cząsteczka i nie wnika przez skórę, jak na jakiś filmach katastroficznych. On przenosi się w małych kropelkach - tych, które wykasłujemy z siebie. Żeby się zarazić, taka kropelka musi wpaść nam do ust/nosa (być może musi trafić do układu oddechowego). Być może można się też zarazić drogą płciową i przez oczy, ale to są drugorzędne drogi. Zwykła maseczka, kilka razy owinięty szalik, czy, jak promują czesi bokserki założone na głowe zatrzymują większość tego typu kropelek. Oczywiście, trzeba ja umieć zdjąć, umyć potem ręcę itp., ale nie mówmy, że to bez sensu. WHO i rząd odwodzi od tego z prostego powodu - maseczek brakuje i priorytet ma służba zdrowia. Źle by było, żeby teraz wszyscy rzucili się na szukanie maseczek. Ale nie mówmy, że one nic nie dają. Za 2-3 tygodni dostępność maseczek będzie większa, rząd ogłosi, że tak jak w innych krajach jest obowiązek ich noszenia w miejscach publicznych. Co pomyślą ludzie? Że tu mówili, że bez sensu, a teraz że trzeba. Masakra. Pozdrawiam z częściowo zamkniętej Zaspy.

    • 62 6

    • A Szpital na Zaspie to niby dlaczego zamknęli ?

      • 2 1

    • Dzięki wielkie, piona

      • 3 0

    • Opinia do wyróżnienia

      Pilna prośba do redakcji, wyróżnijcie tą opinię aby choć w minimalnym stopniu naprawić szkodę jaką ten artykuł wyrządza. Pozdrawiam autora

      • 4 0

    • 100 % zgoda

      Tak jak Pan pisze, bezwzględnie zasłaniać usta i nos.Dodatkowo rękawiczki. Każde wyjście z domu e zabezpieczeniu ograniczenia ryzyko.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Certyfikowany kurs pierwszej pomocy

warsztaty, spotkanie

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane