• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Takim zachowaniem pacjenci sami generują kolejki. "Mówimy o pewnym egoizmie społecznym"

Piotr Kallalas
27 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (225)
Pacjenci, którzy nie stawiają się na wizyty bez wcześniejszego kontaktu, przyczyniają się do zwiększenia kolejek. Pacjenci, którzy nie stawiają się na wizyty bez wcześniejszego kontaktu, przyczyniają się do zwiększenia kolejek.

Nie przychodzą na umówione wizyty, nie odwołują ich - to sami pacjenci mają często znaczący wpływ na wydłużanie się kolejki do lekarza. To coraz częstszy problem w służbie zdrowia. - Pacjent w ciągu roku 8 razy zapisywał się na wizytę i tylko 2 razy z niej skorzystał. Dodam, że zajmował miejsce do poradni, do której czas oczekiwania na wizytę wynosi 7 miesięcy - słyszymy w gdańskim szpitalu.



Przychodnie w Trójmieście - prywatnie i na NFZ


Czy zdarzyło ci się odwołać wizytę u lekarza?

Wydłużony czas oczekiwania na wizytę, zabieg czy przyjęcie na oddział to jedna z poważniejszych bolączek polskiego systemu opieki zdrowotnej. Jasne jest, że na taki stan rzeczy składa się przede wszystkim niedofinansowanie opieki i braki kadrowe, a więc lata zaniedbań systemowych. Rzadko jednak wspomina się, że niekiedy to sami pacjenci generują ten problem - mowa o osobach, które bez informacji nie stawiają się na wizyty.

- W Przychodni Specjalistycznej Polanki w okresie od listopada 2022 do stycznia 2023 r. obserwujemy wzrost niezrealizowanych wizyt. W ostatnich tygodniach około 30 proc. porad u specjalisty nie doszła do skutku - mówi Jarosław Cejrowski, rzecznik Szpitala Dziecięcego Polanki.
NOCh przy SOR-ze rozwiąże problem? Lekarze krytykują pomysł ministerstwa NOCh przy SOR-ze rozwiąże problem? Lekarze krytykują pomysł ministerstwa

"Przyczyn nieodwoływania wizyt jest wiele"



Odwołanie umówionej wizyty wydaje się naturalną reakcją - w praktyce jednak często zdarza się, że taka informacja finalnie nie dociera do rejestracji lub dociera na kilka godzin przed wizytą. To oznacza, że placówki medyczne mają bardzo ograniczone możliwości, aby znaleźć innego pacjenta i wypełnić puste miejsce.

- Szacunkowo na ustalone terminy wizyt/badań nie stawia się ok. 15 proc. zarejestrowanych pacjentów. Przy czym ok. 5 proc. powiadamia nas o tym i możemy wykorzystać zwolnione miejsca dla innych pacjentów i przyjąć ich szybciej. Jednak ok. 10 proc. pacjentów nie stawia się bez powiadomienia. Oczywiście dane te różnią się w zależności od rodzaju świadczenia oraz od dnia, pogody czy pory roku - informuje Katarzyna Brożek, rzecznik Copernicus. I dodaje: - Tytułem przykładu podam pacjenta uprawnionego do świadczeń poza kolejnością, który w ciągu roku 8 razy zapisywał się na wizytę i tylko 2 razy z niej skorzystał. Dodam, że zajmował miejsce do poradni, do której czas oczekiwania na wizytę wynosi 7 miesięcy.
- Statystycznie ok. 20 % wizyt dziennie się nie odbywa, a pacjenci niezwykle rzadko dzwonią, żeby wizytę odwołać - mówi z kolei Paweł Faczyński, zastępca dyrektora naczelnego ds. administracyjno-technicznych w Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni.
Z kolei w Szpitalu MSWiA w Gdańsku większą bolączkę stanowią między innymi chorzy, którzy nie docierają na zaplanowaną hospitalizację.

- Jeżeli chodzi o pacjentów, którzy nie zgłaszają się na zaplanowane terminy wizyt do poradni specjalistycznych lub lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, to w przypadku naszego zakładu nie jest to liczba znacząca i w sumie nie przekracza 5 proc. planowanych wizyt. Większym problemem, przynajmniej w zakresie naszej jednostki, są pacjenci, którzy odwołują lub nie stawiają się na zaplanowany termin hospitalizacji lub nie kończą cyklu terapeutycznego, np. w przypadku leczenia pacjenta w zakresie fizykoterapii w trybie ambulatoryjnym niezrealizowanie wszystkich zleconych zabiegów uniemożliwia rozliczenie cyklu w Narodowym Funduszu Zdrowia - wskazuje Grzegorz Sut, dyrektor szpitala.
Prywatnie najmniej 150 zł, na NFZ często bez szans. Ile kosztuje wizyta u specjalisty? Prywatnie najmniej 150 zł, na NFZ często bez szans. Ile kosztuje wizyta u specjalisty?

Problemy z dodzwonieniem się do rejestracji?



Oczywiście, zdarzają się przypadki losowe, które uniemożliwiają stawienie się w przychodni czy szpitalnej poradni i jest to zrozumiałe. Mniej zrozumiały jest natomiast brak jakiegokolwiek kontaktu.

- Przyczyn nieodwoływania wizyt jest wiele. Najczęściej są to różne sytuacje losowe, choroba dziecka czy po prostu zapomnienie o umówionym terminie. Nasza placówka o zbliżających się wizytach zawsze przypomina z wyprzedzeniem poprzez wiadomości sms lub kontakt telefoniczny. Tylko niewielu pacjentów informuje nas o anulowaniu porady lub robią to za późno, np. w dniu wizyty, uniemożliwiając skorzystanie z wolnego terminu innemu pacjentowi. Takie działania przyczyniają się do wydłużenia kolejki oczekujących osób do danego specjalisty. Bardzo prosimy, aby pamiętać o terminach wizyt, a jeżeli nie możemy się stawić w danym dniu z przyczyn losowych, o kontakt z poradnią - zaznacza Jarosław Cejrowski.
Z drugiej strony należy odnotować, że pacjenci, zwłaszcza dużych podmiotów medycznych, mają niekiedy problem z dodzwonieniem się do rejestracji. Czasem chorzy muszą czekać kilkanaście lub kilkadziesiąt minut na połączenie lub nie są w stanie się wstrzelić w moment bez sygnału zajętości.

- Dzwoniłam cztery razy i za każdym razem albo zajęte, albo brak sygnału i tak w koło Macieju. W końcu zrezygnowałam - mówi pani Krystyna, która w ostatnim czasie próbowała odwołać wizytę w gdyńskim szpitalu.
W wielu przypadkach jednak jest możliwość odwołania wizyty na kilka sposobów.

- Powiadomienie naszej przychodni o odwołaniu wizyty jest bardzo proste i możliwe na kilka sposobów: telefonicznie, mailowo, osobiście lub przez osobę trzecią - mówi Katarzyna Brożek.
Czy polski szpital jest bezpiecznym miejscem? Czy polski szpital jest bezpiecznym miejscem?

"Mówimy o pewnym egoizmie społecznym"



Co istotne, w polskim systemie pacjent może odwoływać wizyty w nieskończoność i nie ma w zasadzie żadnych instrumentów, które by pozwoliły na kontrolę czy wyciąganie konsekwencji. Takiemu "zapychaczowi kolejek" przychodnie mogą co najwyżej utrudnić życie poprzez ograniczenie udogodnień.

- Niestety zdarzają się osoby, które po kilka, a nawet kilkanaście razy w roku nie przychodzą na umówione wizyty, kontrole lub nie są dostępne w przypadku teleporady. Mówimy o pewnym egoizmie społecznym, który jest rujnujący - z jednej strony są zabierane miejsca innym pacjentom, a z drugiej tracony jest czas lekarzy, których jest i tak za mało. Obecnie mamy bardzo ograniczone narzędzia działania, żeby zdyscyplinować takich pacjentów. Powinna być ustalona formalna procedura weryfikowania takich przypadków i wyciągania określonych konsekwencji - mówi Andrzej Zapaśnik, lekarz rodzinny, prezes Przychodni BaltiMed.
Innym zagadnieniem jest również fakt, że odwołanie świadczenia bez informacji wiąże się nie tylko ze stratą dla innych pacjentów, ale również dla szpitala.

- Naraża to podmioty udzielające świadczeń na realne straty, gdyż płacą personelowi (lekarzowi, pielęgniarce, technikowi) za czas kiedy oczekują oni na pacjenta, ponoszą koszty eksploatacji urządzeń i pomieszczeń w czasie, kiedy nie są one w zaplanowanym czasie wykorzystywane do realizacji danej usługi. Ponadto odbywa się to ze szkodą dla pozostałych pacjentów, którzy mają utrudniony dostęp do świadczeń, tj. są zmuszeni oczekiwać dłużej, a przecież mogliby skorzystać z usługi w czasie zarezerwowanym dla pacjentów, którzy się nie pojawiają w umówionych terminach i nie powiadamiają o tym placówki - dodaje Katarzyna Brożek.

Miejsca

Opinie (225) 2 zablokowane

  • Opinia wyróżniona

    Chciałem odwołać wizytę (6)

    w poradni z uwagi na nieplanowany wyjazd, ale przez tydzień nikt w poradni nie odbierał telefonu. Zacznijcie naprawę systemu od siebie.

    • 308 12

    • Odwołanie powinno działać na jedno kliknięcie. W końcu zwalnia się wtedy miejsce.

      • 42 1

    • Potwierdzam

      Miałem kilka razy taką samą sytuację i jest to niestety powszechne

      • 45 3

    • Trójmiasto już zrobiło się jak wp Onet i inne takie portale zapłacisz napiszemy ladnie

      • 17 3

    • Miałam napisać coś podobnego. Próba dodzwonienia się w celu odwołania wizyty to jest katorga.

      Ja staram się jednak odwoływać wizytę ,ale nie każdy ma tyle samozaparcia.

      • 18 1

    • czyżby?

      ale, żeby zapisać się od razu ktoś odebrał i nie było problemu

      • 5 9

    • sms

      W naszej poradni można wysłać sms i mimo to pacjenci nie odwołują wizyt, więc chyba jednak problem wśród pacjentów istnieje. Dodam że poradnie logopedyczna psychiatryczna i psychologiczna wyznaczają wizyty cyklicznie, nie mówimy o ludziach którzy po 2 latach oczekiwania zapominają że byli umówieni, mówimy o ludziach którzy mimo potwierdzenia wizyty nie przychodzą albo nie odbierają.

      • 0 0

  • A może odwrotnie (1)

    Mąż czeka na zabieg. Neurolog miał dzwonić. Minęły już 3 lata i niccccc . Cisza

    • 38 2

    • 3 lata czekali na telefon od neurologa, no chyba się przewrócę

      • 0 0

  • Przychodnie GUM (1)

    Myślę, że takich problemów nie mają przychodnie (np chirurgiczna) Akademii Medycznej (GUM). Tam na tą samą wizytę zapisywanych jest po kilku pacjentów (np na godz. 10.oo -trzech, na 10.15 - kolejnych dwóch, itd). Gdy jeden z nich nie przyjdzie jest po więcej niż 5 min. na zdiagnozowanie pacjenta.

    • 12 5

    • tylko pacjent to nie worek kartofli, siedzenie godzinę extra to problem.. a ci na końcu.. potrafi ą się nie dostać w ogóle.

      • 3 0

  • hmm

    czemu nie działa to tak jak w wielu gabinetach stomatologicznych, że np na 3 dni przed wizytą przychodzi SMS że jest wizyta dla przypomnienia ? Jeśli pacjent olał i nie zgłosił tego wcześniej powinien być obciążony finansowo tak jak by był i szybko problem by się skończył.

    A co do samego generowania kolejek to też bzdura jakaś, bo nie raz zapisują na konkretną godzinę a potem pomimo, że jest się na np 9.00 lekarz zjawia się na 11.30. Na jedną godzinę zapisują o 5 osób i podobne akcje. Chyba każdy kto korzysta z tego układu zamkniętego widział nie raz podobne akcje.

    • 24 1

  • xxx (1)

    Zgłosiłem się do szpitala na operacje kręgosłupa, zbadał lekarz i powiedzieli, że operacja będzie za ...2 lata. Mija już 4 rok i zero odzewu, a mają moje wszystkie papiery, ale te operacje juz odpuściłem. No, ale w artykule napisali, że takie opóźnienia to wina pacjentów;) Artykuł sponsorowany?

    • 48 2

    • Sprawdź

      Pacjenci umierają, nie doczekując wizyty. W twoim przypadku może lekarz był zszedł.

      • 4 0

  • Jak dotychczas

    To przychodnia już trzykrotnie w styczniu odwołała wizytę u kardiologa mojego męża.Bywa więc też odwrotnie.

    • 29 0

  • I jak to kota można odwrócić ogonem

    • 30 0

  • Jasne...

    ...własną nieudolność i bałagan najlepiej zwalić na pacjentów, bo po co chorują?

    • 39 1

  • Egoiści słyszą? To przez was czas oczekiwania na wizytę u lekarza specjalisty wynosi od kilku do kilkunastu miesięcy a może i la (1)

    A tak na marginesie uważam, że miejsca w kolejkach do specjalistów powinny być dziedziczone przez rodzinę. Pacjent czeka, czeka, umiera i miejsce przepada.

    • 77 3

    • Nie dość że się nie stawił to jeszcze sukinkot nie zadzwonił poinformoważ że nie przyjdzie.

      I właśnie przez takich pacjentów co umierają przed wizytą mamy kilkuletnie kolejki.

      • 6 0

  • skoro umawaiacie na kilka miesiecy lub nawet lat do przodu (5)

    to nie dziwcie sie, że niektórzy ludzie o tym zapominają lub w tym czasie zmieniaja im się plany na marzec 2027 rok.
    Jak ktoś szuka pomocy u lekarza to raczej w miarę tu i teraz a nie na przyszłość.

    • 52 2

    • (1)

      Skoro umawiasz się na wizytę, na której Ci zależy, to o niej nie zapominasz. Tworzysz sobie przypomnienie w telefonie, zaznaczasz na kalendarzu, cokolwiek. Wszyscy mają chodzić jak w zegarku, ale Ciebie minimum wysiłku nie dotyczy?

      • 3 13

      • jak mam wizytę za np 6 miesiecy to moge już jej nie potrzebować i zapomnieć że NFZ łaskawie wyznaczył audiencje

        • 11 2

    • (1)

      A nie umiesz sobie zapisać? W kalnedarzu, w telefonie? Tak bardzo potrzebujesz wizyty u specjalisty, że jak przychodzi twój termin, to zapominasz o dolegliwości?

      • 1 6

      • Idź kup sobie teraz kalendarz na 2024 i zrób w nim jakąkolwiek notatkę.

        A do szpitali to najchętniej zapisują się ludzie starzy którzy smartfonów nie ogarniają.

        • 2 1

    • wizyta

      albo po prostu umierają jak to osoby stare, schorowane i samotne

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Distinguished Gentleman's Ride

w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Najczęściej czytane