Niemal 6,5 miliona złotych kosztowało wyremontowanie specjalistycznego oddziału, który zajmuje się opieką osób po udarach niedokrwiennych mózgu. Nowoczesny Oddział Udarowy w Szpitalu im. M. Kopernika to teraz 20 łóżek tzw. udarowych, w tym 4 łóżka intensywnego nadzoru medycznego, a także nowy sprzęt: kardiomonitory, respiratory, ssaki, pompy infuzyjne i inne. W planach nowego oddziału jest wprowadzenie na stałe metody leczenia pacjentów poprzez zabieg trombektomii - bardzo kosztownej, ale według specjalistów również bardzo skutecznej.
2017-08-16 20:01
Miejski - stary sprzet, wiekszosc oddzialow nie remontowanych od lat!
2017-08-20 01:03
Najważniejsza jest wiedza i mentalność personelu. Chęć rozwoju. W Polsce 40% osób po przebytym zawale serca umiera w ciągu kilku lat. W Izraelu ten wskaźnik wynosi zaledwie 4%. Nie chodzi w tym wypadku o pieniądze ale o poziom wiedzy lekarzy. Podobnie jest z chorobami nowotworowymi. W Izraelu nie leczy się chemią. Unika się też szczepień dzieci.
2017-08-20 13:35
Wszystko to wina personelu a nie pacjenta, który wraca po zawałem do domu, sadza d*psko na kanapie i dzień w dzień zażera się schabowymi, chipsami i ciastkami popijając piwem.
2017-08-20 23:49
Zobacz jak leczy się zawałowców w Izraelu a jak w Polsce. Polscy lekarze przy kolegach z Izraela to ciemnogród. Pomijam sam fakt, że we wszystkich gdańskich szpitalach łamane są procedury dotyczące pacjentów z zawałem, przejętych na oddział. Stąd mamy potem osoby których wydolność po wyjściu ze szpitala jest w granicach 30-40% i stale się zmniejsza. To wina lekarzy. To, że ludzie nie przestrzegają diety? Co im zostało z tego życia kiedy już w szpitalu wydano na nich wyrok...
2017-08-17 12:18
Kardiologia w Miejskim w Gdyni wygląda bardzo dobrze. Poza tym pracują tam świetni lekarze, życzliwi i bardzo kompetentni.
2017-08-17 07:48
W Redłowie
2017-08-17 06:44
Może szpital nie jest zbyt urodziwy ale w tym szpitalu pracują tacy lekarze, którzy uratowali mi życie po zawale.
2017-08-16 20:37
2017-08-20 12:00
leżałam na tym oddziale 7 temu i dzięki szybkiej pomocy lekarzy tam pracujących wyszłam z choroby bez uszczerbku, dziękuje
2017-08-16 20:47
Personel jeszcze trzeba wymienić pacjenta w d*pie mają odżywki ze brak słów. A propo po ci jesteś pielęgniarka jak traktujesz pacjenta jak intruza to jak potraktowali mamę jak umierają to masakra
2017-08-17 08:54
Ale w tym kraju nie można wymienić personelu medycznego od tak. Powód? Większość wyjechała za granicę by nie dziadować za marne grosze. Dalej mówcie, że lekarze za dużo zarabiają, a na pewno ich przybędzie...w naszym wspólnym interesie jest to by wywalczyć u rządu wyższe płace dla nich.
2017-08-20 01:15
Niestety drodzy Polacy, głosujecie na ludzi którzy nie chcą przeprowadzić rewolucyjnych zmian. Tylko one mogą uratować Polskę. Widać wam jest dobrze w tym bagnie, narzekajcie dalej. Lubicie narzekać, czekacie na jakiś ochłap od państwa, taty, babci. Akceptujecie wszechobecną bylejakość, a potem szukacie wszędzie winnych. Już kończy się wasz czas i niestety czas Polski. Nie będzie was.
2017-08-17 17:28
oni juz maja łapówki od koncernów żeby toba manipulować i sprzedawac ci truciznę. a ty im jeszcze kasę, choraś na głowę
2017-08-16 20:28
piszecie ,że jesteście w stanie przyjąć i wyleczyc każdego pacjenta ? kilka lat temu moja tesciowa trafiła do tego szpitala po udarze w ciągu godziny ,nie uratowaliście jej ,bo miała pecha i święta były ,( to są słowa pielegniarki) nie było wykwalifikowanyc lekarzy ,dostałą trombocyty i na tym sie skonczyło ,stan sie pogarszła a nikt nic nie robił ,zmarła po kilku dniach
2017-08-18 16:03
Trombocyty to są we krwi. Dostać mogła co najwyżej trombolize. Kto sie nie zna ten nie pisze
2017-08-19 09:48
Tak, trombocyty są we krwi i tak jak wszystkie jej składniki są w stacjach krwiodawstwa przetwarzane w preparaty do podawania dożylnego. W obecnych czasach nie przetacza się krwi tylko właśnie erytrocyty, trombocyty, osocze itp.
Trombolizy nie można dostać bo tromboliza to rodzaj leczenia a nie preparat. Dostać to można co najwyżej leki trombolityczne.
KTO SIĘ NIE ZNA TEN NIE PISZE!!!
2017-08-16 20:57
W artykule jest mowa o udarach niedokrwiennych a Twoja teściowa, skoro dostawała płytki krwi, miała udar krwotoczny. Udar krwotoczny, czyli po prostu wylew krwi do mózgu, ma niestety o wiele gorsze rokowanie i znacznie wyższą śmiertelność. Skoro, jak to piszesz, "nikt nic nie robił" to pewnie spodziewano się najgorszego od samego początku i w żadnym szpitalu by jej nie pomogli. Wina leczących jedna - brak właściwej informacji dla rodziny.
2017-08-16 20:51
Odpowiednie żywienie ! Ruch ! Oliwa Virgin z I tłoczenia na zimno na stałe w kuchni ! Ryby odpowiednie ! Zero soli i cukru ! / Sól jest już w produktach / , zero stresu ! Owoce i warzywa ! Kup Grejpfruta zamiast snickersa ! Nie chlać !
Nie pchać się w leki po próżnicy ! i znowu ruch ! Spacery ! Zero palenia ! - Tabex wypróbuj !
Ludzie zadbajcie o siebie bardziej aniżeli o swoje samochody !
Poznajcie swoje organizmy, myślcie, douczcie się !
I faktycznie czas odgrywa ogromną rolę, 4.5 godziny to i tak długo, ideałem jest 1 godzina, nauczcie się rozpoznawać objawy, są proste testy które zrobisz w minutę we własnym domu i od razu do szpitala, nie tylko przeżycie ale i komfort dalszego życia się liczy!
2017-08-16 21:31
2017-08-16 21:37
Napisz lepiej, nie bronię ci.
2017-08-16 22:55
Twoje dobre rady skomentuję parafrazując słowa śpiewane przez Jerzego Stuhra : pieprzyć każdy może, jeden lepiej a drugi gorzej.Leżałem jakiś czas temu na neurologii, na salę trafił pacjent po wylewie, wcześniej był jakiś czas na sali specjalistycznej, udało się go uratować.Z rozmowy z jego żoną dowiedziałem się o jego trybie życia , mieszkał w Brzeźnie, codziennie spacery nad morzem do Jelitkowa, żadnego alkoholu odżywianie racjonalne żadnej wieprzowiny dużo ryb,żadnego stresu wyznanie jehowa. No i jak się skończyło-wylew.Druga sprawa to leczenie, z wylewu wyciągnęli go ,ale dalej zero podejśćia do rehabilitacji, jak były 3 dni młode dziewczyny ze szkoły medycznej to i owszem było o.k. zaczął kontaktować siadać itp. jak odeszły zero działania.Za chwilę informacja lekarza do żony o wypisie ,musi pani załatwić rehabilitację, gdzie jak ? zero odpowiedzi, lekarz sobie poszedł.Co wiedziałem to kobiecie powiedziałem, bo była sytuacją przerażona.Tak to w rzeczywistości wygląda,szpital na Zaspie.
2017-08-18 11:23
Rozumiem, ze byl Swiadkiem Jehowy, bo Jehowa to nie wyznanie, ale imie Boga, nalezaloby pisac duza litera. Nie trzeba byc swiadkiem, zeby to wiedziec, naprawde.
2017-08-18 23:15
Nie będę się wdawał w dywagacje na temat guseł i ich odmian ,bo to mnie wcale nie pociąga.
2017-08-16 22:07
do twoich "bezcennych" rad
2017-08-18 13:16
chce napisać tylko jedno- Boże chroń przed udarem
2017-08-16 19:11
Ten szpital to dno. Pacjent jest intruzem, brak personeluz byle wypisac i bujaj sie czlowieku z problemem.
2017-08-16 20:20
byłem na udarowym jeszcze przed oddaniem wyremontowanego. Patologia, młode lekarki uczące się na własnych błędach, ( nakucie ledzwiowe - dwa podejścia i lipa, po czym stwierdziła że musimy poczekać na lekarza. uczyła się kosztem mojego bólu) zero zainteresowania pacjentem, ordynator zlecił badanie, a lekarce najpierw się zapomniało a później twierdziła że nie ma takiej potrzeby. Na wyjście przepisała mi leki w których skutki uboczne to udar.masakra..... SZEROKIM ŁUKIEM OMIJAĆ.
2017-08-16 21:03
Każdy oczekuje, że będzie go leczył specjalista najwyższej klasy ale jakoś zapomina, że gdzieś się muszą Ci specjaliści wykształcić. Na manekinie się nie nauczą. Skoro odpuściła po dwóch nieudanych próbach to miała świadomość, że nie da rady i potrzebna jest pomoc bardziej doświadczonego lekarza. Gdyby była nieodpowiedzialna to próbowałaby "do skutku".
2017-08-17 22:10
Ale pacjent ma prawo wiedzieć ze ktos bedzie sie na nim uczył. Ps to życzę tobie abys doswiadczyl bólu po trafieniunigla w nerw.
2017-08-18 02:03
uczy się na każdym kolejnym pacjencie. Skoro lekarka wykonywała zabieg samodzielnie to znaczy, że była wcześniej przeszkolona, miała po prostu mniejsze doświadczenie.
Punkcję ledzwiową przy obecnych możliwościach medycyny niestety można tylko i wyłącznie wykonać "na ślepo" i w co poniektórych przypadkach trafia się igłą w nerw. To bardziej przypadek niż brak umiejętności. To, że ta lekarka trafiła igła w nerw oznacza jedynie, że była bardzo blisko "celu" więc z jej umiejętnościami wcale nie było tak źle.
2017-08-16 20:34
2017-08-16 21:28
2017-08-16 20:19
W Gdańsku przez ostatnich kilka lat warunki w szpitalach bardzo się poprawiły. Zwłaszcza centrum medycyny inwazyjnej wygląda jak najlepsze placówki w zachodniej europie
2017-08-16 20:21
i będzie super,
2017-08-16 20:41
2017-08-17 22:40
2017-08-17 19:45
Mutacja w genie MTHFR (homozygota), która jest w Polsce dość często spotykana, może być przyczyną udaru niedokrwiennego mózgu. Badanie genetyczne można zrobić w laboratorium Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, kosztuje 160 zł.
2017-08-16 21:09
Mój mąż jest po udarze dwa lata.Wychodząc ze szpitala dostałam wykaz placówek prywatnych gdzie mogę męża umieścić.Zaznaczam że koszt miesięczny to ponad 3,5 tysiąca.Żeby doczekać się rehabilitanta z urzędu to trzeba czekać około rokuI tak żeby ratować męża płacę prywatnie rehabilitanta i wynajmuję łóżko które nie mogę odliczyć w rocznym rozliczeniu.Na pobyt w szpitalu rehabilitacyjnym czekam 8 miesięcy.I zawsze będę powtarzać że za komuny było lepiej.Teraz wszystko możesz załatwić ale prywatnie.Służba zdrowia leży na łopatkach.Prywatne gabinety i apteki rosną jak grzyby po deszczu.Ale kogo na to stać?
2017-08-16 21:39
Bo nie było lepiej...
2017-08-16 22:58
2017-08-17 15:22
2017-08-17 01:18
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy