• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy ośrodek dla bezdomnych w Gdańsku

Aleksandra Nietopiel
29 czerwca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
  • Nowa siedziba schroniska przy ul. Nowiny 80 z usługami opiekuńczymi czeka na podopiecznych, którzy przeprowadzą się tam z ośrodka na Zakopiańskiej.
  • Nowa siedziba schroniska przy ul. Nowiny 80 z usługami opiekuńczymi czeka na podopiecznych, którzy przeprowadzą się tam z ośrodka na Zakopiańskiej.
  • Nowa siedziba schroniska przy ul. Nowiny 80 z usługami opiekuńczymi czeka na podopiecznych, którzy przeprowadzą się tam z ośrodka na Zakopiańskiej.
  • Nowa siedziba schroniska przy ul. Nowiny 80 z usługami opiekuńczymi czeka na podopiecznych, którzy przeprowadzą się tam z ośrodka na Zakopiańskiej.

Nowe schronisko dla osób bezdomnych z usługami opiekuńczymi otwarto na Oruni przy ul. Nowiny 80Mapka. Zamieszkają w nim podopieczni, którzy do tej pory stacjonowali w ośrodku na ul. ZakopiańskiejMapka. Placówkę prowadzi Stowarzyszenie Resocjalizacyjno-Opiekuńcze "Prometeusz", które teraz zapewni opiekę bezdomnym na wyższym poziomie.



Czy wsparcie osób w kryzysie bezdomności jest w Trójmieście wystarczające?

Dwie kondygnacje, 18 pokoi i 45 miejsc: 30 dla kobiet i 15 dla mężczyzn. Do tego duży ogród - tak prezentuje się nowa siedziba schroniska dla bezdomnych w Gdańsku.

- To nowy obiekt dla schroniska z usługami opiekuńczymi, który prowadzimy teraz przy ul. Zakopiańskiej 40. Przeznaczony jest dla osób bezdomnych z niepełnosprawnościami, wymagających pomocy w codziennym funkcjonowaniu, które w tej chwili przebywają właśnie na Zakopiańskiej. Teraz będziemy mogli zagwarantować naszym mieszkańcom lepsze warunki i lepszy standard zamieszkania - mówi Marta Buglińska, prezes Stowarzyszenia Resocjalizacyjno-Opiekuńczego "Prometeusz".
  • Za budynkiem jest duża przestrzeń, która posłuży do hortiterapii czyli leczenia ogrodem.
  • Nowa siedziba schroniska przy ul. Nowiny 80 z usługami opiekuńczymi czeka na podopiecznych, którzy przeprowadzą się tam z ośrodka na Zakopiańskiej.
  • Nowa siedziba schroniska przy ul Nowiny 80 z usługami opiekuńczymi czeka na podopiecznych, którzy przeprowadzą się tam z ośrodka na Zakopiańskiej.
  • Nowa siedziba schroniska przy ul. Nowiny 80 z usługami opiekuńczymi czeka na podopiecznych, którzy przeprowadzą się tam z ośrodka na Zakopiańskiej.
  • Nowa siedziba schroniska przy ul. Nowiny 80 z usługami opiekuńczymi czeka na podopiecznych, którzy przeprowadzą się tam z ośrodka na Zakopiańskiej.

Podopieczni nie tylko z Trójmiasta



W tej chwili w schronisku wolne są trzy miejsca. Osoby kierowane są tu przez ośrodki pomocy społecznej, a bezdomni przyjmowani są nie tylko z Trójmiasta, ale i z terenu całego województwa. Maksymalny czas pobytu jednej osoby w ośrodku to dwa lata.

- Wolne miejsca niestety szybko się zapełniają, bo jest duże zapotrzebowanie na tego rodzaju pomoc, ponieważ stan zdrowia wielu osób w kryzysie bezdomności nie pozwala im na samodzielne funkcjonowanie i wymagają opieki przez dłuższy czas - dodaje Buglińska.
Placówka działa całodobowo. Mieszkańcy schroniska objęci są pomocą pracownika socjalnego, psychologa, ratownika medycznego oraz opiekunów pielęgnacyjnych.

Zajęcia z terapii ogrodem i nie tylko



Pokoje w budynku są dwu-, trzy- i czteroosobowe oraz jeden pięcioosobowy. Te na parterze mają indywidualne łazienki, a na piętrze łazienka jest wspólna. Jest też duży pokój kąpielowy dostosowany do potrzeb niepełnosprawnych. Na dole znajduje się kuchnia z jadalnią, która pełni funkcję świetlicy do codziennych zajęć aktywizacyjnych, jak zajęcia kulinarne, plastyczne czy z filmoterapii. Za budynkiem jest też duża działka, która będzie wykorzystywana do hortiterapii, czyli leczenia ogrodem. Przeprowadzka podopiecznych z Siedlec na Orunię potrwa trzy tygodnie.

Drobna pomoc może wiele zmienić



Różne źródła finansowania budowy



Inwestycja kosztowała ponad 4 mln zł i finansowana była z różnych źródeł. Bezzwrotne wsparcie w wysokości 2,8 mln zł przekazał Stowarzyszeniu Bank Gospodarstwa Krajowego oraz z PFRON - 700 tys. zł. Stowarzyszenie wyłożyło też środki własne, w tym te zebrane w ramach darowizn.

Stowarzyszenie Opiekuńczo-Resocjalizacyjne oprócz nowej placówki na Oruni prowadzi też Schronisko dla osób bezdomnych przy Zakopiańskiej i mieszkania wspomagane na Osiedlu SitowieMapka w dzielnicy Rudniki.

Miejsca

Opinie (146) ponad 10 zablokowanych

  • Wszystko super, tylko kto ich tam zagoni, skoro 97% z nich to alkoholicy? Oni nie dadzą się ubezwłasnowolnić nawet w najlepszym

    ośrodku a w nich jak wiadomo, pić alkoholu nie wolno. Te 97% woli zostać na ulicy, bo na flaszkę w taki czy inny sposób się znajdzie!

    • 3 3

  • Wybudujcie im mieszkania,chociaż to polacy

    tak jak budujecie dla ukrainców

    • 3 2

  • a tak naprawdę kasa za opiekę nad bezdomnymi. (2)

    Czy ktoś wziął pod uwagę skąd są bezdomni, którymi opiekuje się Prometeusz. Prowadzę usługę dla miasta Gdańska jako NGO i chciałabym mieć tyle środków aby pobudować ośrodek dla potrzebujących. Chyba zmienimy profil na opiekę nad bezdomnymi. Ponad 10 zablokowanych komentarzy? A kto blokuje? Chciałabym znać wszystkich opinię. Prawda zatem na stół. Prometeusz skąd macie środki na budowę, bo za 2 mln można dzisiaj wybudować 120 m a nie 500 m budynku. A gdzie kontrola? W państwie prawa i sprawiedliwości nikt nie kontroluje? Brawo.

    • 7 3

    • (1)

      Czyjś sukces widzę w oczy kole. Jakie to polskie :(
      Z tego co mi wiadomo Stowarzyszenia są pod kontrolą, jednostki wykonujące zlecenia dla miast j gmin również podlegają kontrolom. Masz jakieś konkretne zastrzeżenia wobec tej organizacji?
      Jeśli coś Ci nie idzie, może warto zmienić branze? Albo przynajmniej czytac że zrozumieniem - większość kasy stanowiły bezzwrotne dotacje. Tylko część była organizacji. Trudno żeby organizacją pracowala za darmo. Część można oszczędzić

      • 1 3

      • Jakie to ludzkie, nie polskie.

        • 0 0

  • Lepsza miejscowa niż moja chata

    Jak się zapisac

    • 0 0

  • Nie można było zrobić tak, żeby każda z tych bezdomnych osób miała przynajmniej własny pokój? Chociażby najmniejszy, ale własny? Dlaczego mają się gnieździć w jednym 3, 4 lub 5 osób? Może ktoś chrapie i kto inny nie będzie mógł przez to zasnąć? Może ktoś z kimś nie będzie mógł się dogadać a muszą mieszkać razem? I tak dalej...

    • 2 5

  • mieszkają lepiej niż ja

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane