• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niejasna przyszłość Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni

Elżbieta Michalak
12 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
W ramach Szpitala Instytutu Medycyny Morskiej w Gdyni funkcjonuje kilka jednostek: Izba Przyjęć, Klinika Chorób Tropikalnych i Pasożytniczych, Klinika Chorób Wewnętrznych i Rehabilitacji Kardiologicznej, Klinika Chorób Zawodowych i Wewnętrznych, Medycyny Hiperbarycznej i Ratownictwa Morskiego, Przychodnia Medycyny Pracy i Chorób Tropikalnych, Zakład Diagnostyki Obrazowej oraz Pracownia Diagnostyki Endoskopowej.


W ramach Szpitala Instytutu Medycyny Morskiej w Gdyni funkcjonuje kilka jednostek: Izba Przyjęć, Klinika Chorób Tropikalnych i Pasożytniczych, Klinika Chorób Wewnętrznych i Rehabilitacji Kardiologicznej, Klinika Chorób Zawodowych i Wewnętrznych, Medycyny Hiperbarycznej i Ratownictwa Morskiego, Przychodnia Medycyny Pracy i Chorób Tropikalnych, Zakład Diagnostyki Obrazowej oraz Pracownia Diagnostyki Endoskopowej.

Duże zmiany szykują się w Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni. Jeszcze w tym roku kliniki wchodzące w jej skład mają zostać przeniesione do Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych w Gdańsku.



Uniwersyteckie Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej jest szpitalem klinicznym Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Rocznie hospitalizuje ponad 4 tys. chorych, a ok. 6 tys. przyjmowanych jest w Izbie Przyjęć oraz Przychodni Medycyny Pracy i Chorób Tropikalnych. Oprócz leczonych na choroby tropikalne trafiają do niego wszyscy pacjenci wymagający leczenia w komorach barycznych, nurkowie i ludzie podtruci tlenkiem węgla.

Szpital nie generuje długów, jego wynik finansowy jest nawet na niewielkim plusie. Wymaga jednak remontu i przystosowania go do wymogów stawianych obiektom służby zdrowia.

Prof. Janusz Moryś, rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, widzi konieczność scentralizowania wszystkich klinik, które należą do GUMed i uzyskania większej zdolności pozyskiwania kontraktu z NFZ. Stąd pomysł na zmiany lokalowe i przenosiny do Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych w Gdańsku.

- Chcę zaznaczyć, że pogłoski dotyczące likwidacji Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej nie są prawdziwe. Trwają rozmowy z Marszałkiem Województwa Pomorskiego nad zamianą gruntów i budynków, co w konsekwencji pozwoliłoby na przeniesienie UCMiT na teren położony blisko Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego - mówi prof. Janusz Moryś. - Należy zaznaczyć, że jest to początek rozmów, jakie prowadzimy z Urzędem Marszałkowskim i na tym etapie trudno jest jeszcze powiedzieć czy zakończą się one sukcesem. Problemów do rozwiązania jest bardzo dużo po obu stronach, jest wola do ich rozwiązania, ale nie wszystko zależy wyłącznie od nas na poziomie województwa pomorskiego.

Co dokładnie miałoby się zmienić? Przeniesienie szpitala do Gdańska miałoby, zdaniem rektora, scalić bazę kliniczną GUMed, zwiększyć ofertę przedstawianą publicznemu płatnikowi, a także ułatwić studentom dostęp do zajęć dydaktycznych (nie będą musieli dojeżdżać do Gdyni). Ideą tej zamiany jest również poprawa warunków pobytu chorych jak i pracy pracownikom.

Uniwersyteckie Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej posiada też aktualny do końca 2015 roku kontrakt z NFZ na kwotę ponad 7,5 mln zł, który ma zostać przeniesiony razem ze szpitalem oraz osobami realizującymi ten kontrakt do Gdańska.

- Zmieni się jedynie miejsce wykonywania usług, a nie ich zakres - tłumaczy prof. Janusz Moryś. - Oczywiście w momencie, gdy rozmowy zakończą się pomyślnie, przystąpimy do rozmów z pracownikami UCMiT. Wszystkie osoby, które będą chciały dalej pracować w innej lokalizacji, będą miały zagwarantowane miejsce pracy, a te osoby lub zespoły, które będą wolały pozostać w Gdyni, będą miały szanse odnalezienia się wraz z przypadającą na nich częścią kontraktu w strukturach szpitali marszałkowskich. Tak na przykład może się stać z Medycyną Hiperbaryczną, o ile służby techniczne zdecydują, że przeniesienie komór hiperbarycznych nie jest możliwe.

Obecnie w Instytucie Medycyny Morskiej w Gdyni jest 88 łóżek, czy po przenosinach liczba miejsc zostanie taka sama?

- Będziemy musieli odpowiedzieć sobie na pytanie, czy ta liczba łóżek jest adekwatna do posiadanego przez UCMiT kontraktu z NFZ - mówi prof. Moryś. - Zabezpieczymy liczbę łóżek zgodną z zapotrzebowaniem na rynku usług medycznych tak, aby w sposób istotny zwiększyła potencjał dotychczas posiadany przez Uniwersytet Medyczny.

We wtorek, 13 maja, rektor GUMedu spotyka się z marszałkiem województwa pomorskiego celem przedyskutowania ewentualnych zmian.

Instytut Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni funkcjonuje od 1938 r. i jest jedną z najstarszych placówek naukowo-badawczych w Polsce. Od 1985 r. ma siedzibę w Gdyni Redłowie, gdzie skupione są wszystkie kliniki i laboratoria. W październiku 2003 został włączony w struktury Akademii Medycznej w Gdańsku jako Międzywydziałowy Instytut Medycyny Morskiej i Tropikalnej (MIMMiT). Głównymi kierunkami działalności MIMMiT są prace naukowo-badawcze i wdrożeniowe, dotyczące m.in. medycyny morskiej i tropikalnej, medycyny hiperbarycznej, medycyny pracy, toksykologii i ochrony środowiska, a także diagnostyka i lecznictwo w dziedzinie patologii zawodowej, morskiej, tropikalnej oraz podwodnej.

Strukturę instytutu tworzy 9 zakładów i klinik. Działają tam trzy krajowe specjalistyczne ośrodki referencyjne: Krajowy Ośrodek Medycyny Hiperbarycznej, Krajowy Ośrodek Medycyny Morskiej i Krajowy Ośrodek Medycyny Tropikalnej.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (131) 1 zablokowana

  • Jak zwykle chcą robić szwindle na przetargach - przecież aparatura medyczna kosztuje miliony.

    • 16 2

  • Łapy precz od szpitala!! (1)

    Co Wam przeszkadza, że jest w Gdyni??
    Koszty związane z "przeniesieniem" szpitala, infrastruktury, zaplecza technicznego, sprzętów i przystosowanie go do nowych warunków jest niewspółmiernie większy niżeli utrzymywanie takiej jednostki w obecnym kształcie - a banialuki o czasie dojazdu studentów... no proszę Państwa bardzo!!
    Zwróćcie uwagę tylko na jedną sprawę - jak została podniesiona kwestia ilości łóżek jakie miały by znajdować się w nowej lokalizacji... wykrętna odpowiedź bez podania odpowiedniej liczby ( co najmniej takiej jaka jest obecnie dostępna ilość łóżek) może świadczyć tylko o jednym, ale to rozumne isoty, które czytają artykuł ze zrozumieniem zrozumiały od razu!!
    Ręce precz od tego szpitala!! Zajmijcie się przyznawaniem sobie premii i nagród - tylko to Wam dobrze wychodzi!!!

    • 41 1

    • bo od dawna dąży się do LIKWIDACJI a nie przeniesienia i to widać gołym okiem

      • 4 0

  • Uwaga przekręt ! (2)

    GUM chce razem ze Szpitalem Reumatologicznym zbudować za unijne pieniądze Szpital Geriatryczny w Sopocie.W tym przypadku nikt nie widzi potrzeby centralizacji.Argumenty Morysia mocno naciągane.Na zachodzie Europy istnieją szpitale kliniczne w różnych miastach związanych z regionem.Mam nadzieję,że marszałek Strug zauważy pokrętność rektora,który chyba powinien już odejść,a nie zajmować się szkodliwą działalnością.

    • 41 0

    • W ogóle dlaczego takie chachmęty nad sprawą odprawia Rektor Uczelni który TEORETYCZNIE z podmiotem gospodarczym o nazwie UCK nie ma nic wspólnego?

      • 1 0

    • Ale to marszałek decyduje co się z tym stanie albo już zdecydował

      • 0 0

  • Pa-ra-no-ja
    Gdańsk nie jest centrum wszechświata. Jeśli coś dobrze działa w Gdyni to czemu to przenosić? Niejeden student dojeżdża z Gdyni do Gdańska i krzywda mu się nie dzieje. Ci, którzy mieszkają w Gdańsku też mogą ruszyć czasem szanowne tyłki do sąsiedniego miasta. A piszę to ja, która wiele lat dojeżdżałam najpierw na studia, a potem na kolejne stadium edukacji do Gdańska właśnie. Uwierzcie - da się.
    Wyczuwam przekręt, bo o co innego może tu chodzić.

    • 36 1

  • Jak taki NADĘTY BUFON BEZ KULTURY może decydować o losie tylu ludzi!
    Ale takie działanie jest w stylu Morysia, który za grosz nie ma szacunku do drugiego człowieka!

    • 21 0

  • Rektor od samego początku Instytut traktował jak wrzód na tyłku, o czym wszem i wobec opowiadał i moźna było się spodziewać, że predzej czy później zniszczy ten szpital, z którego jako już z jednego z niewielu pacjent wychodzi zadowolony!
    Oby Gdynianie na to nie pozwolili!!
    Gdzie nasi lokalini WŁODARZE????

    • 36 0

  • Moryś popatrz na swoje podwórko, gdzie panuje nepotyzm, warcholstwo i upadek nauki! Stanowiska kierownicze obsadzone są ludźmi o wątpliwej reputacji, kompetencjach i barwną przeszłością!

    • 22 0

  • kabaret

    co by tu jeszcze spieprzyć?

    • 14 0

  • zlikwidowac a personel wywalić

    od lat ten szpital pozostawia wiele do życzenia 2 lata temu moja babcia umierała przez dwa tygodnie leczona na infekcję pęcherza z wysoką temperaturą itp. przez dwa tygodnie nie moglismy doprosic sie o konsultacje neurologiczną .po zabraniu babci z medycyny morskiej i trop.na zaspę okazało sie ,że ma sączący sie wylew krwi do mózgu .na zaspie zarówno z wylewem jak i z infekcją poradzono sobie w tydzien z tym,ze babcia miała juz takie zmiany ,ze na ich skutek została przykuta do łuzka i 8 miesięcy później zmarła .W tej umieralni na dyżurach w weekendy czy w święta jest jeden lekarz na kilkudziesięciu pacjentów i maksimum dwie pielęgniary ,których nie mozna doprosić sie o pomoc .gdy babci przelewał się worek z moczem na podłoge ( była nie przytomna i cewnikowana) to pielęgniarka takie złośliwe grube bydle powiedziała ,że babcia i tak umrze więc trochę mozczu na pościeli nie przeszkadza

    • 3 24

  • biznes na słuzbie zdrowia bedzie robiony...

    pozdro dla wyborcow peło

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień dla Zdrowia w Galerii Morena

badania, konsultacje

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Najczęściej czytane