• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie szczepią swoich dzieci, bo nie chcą

Katarzyna Mikołajczyk
28 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Nie chcemy szczepień - mówią rodzice przeświadczeni o szkodliwości szczepionek, którzy uchylają się od obowiązku ich wykonania. Nie chcemy szczepień - mówią rodzice przeświadczeni o szkodliwości szczepionek, którzy uchylają się od obowiązku ich wykonania.

Choć w Polsce szczepienia dzieci i młodzieży są obowiązkowe, liczba osób odmawiających szczepionek wzrasta. W 2011 r. w woj. pomorskim z obowiązku szczepień nie wywiązało się 451 osób, w 2012 r. 613 osób, a od początku 2013 r. zanotowano już 1500 odmów.



Czy uważasz, że warto zabezpieczyć dziecko nie tylko obowiązkowymi szczepionkami z kalendarza, ale też zalecanymi?

Szczepionka zawiera antygen, który ma pobudzić odporność do działania: rozpoznania, zwalczenia i zapamiętania "wroga". Dzięki temu przy następnym kontakcie z tym samym antygenem, od razu zostanie on zidentyfikowany, a układ immunologiczny nie dopuści do rozwoju infekcji.

O aktualnym kalendarzu szczepień, a także o tym, czy warto szczepić, pisaliśmy wcześniej.

Jednak oprócz antygenu, w szczepionce jest mnóstwo innych substancji, których wpływ na zdrowie dziecka może budzić szereg wątpliwości, m.in. substancje pomocnicze, zapewniające stabilność preparatu (np.cukry: laktoza, sacharoza, ale też aluminium, produkty bakteryjne, emulsje oleiste, glutaminian sodu), środki konserwujące, chroniące szczepionkę przed zanieczyszczeniem drobnoustrojami (np.: tiomersal, fenol, 2-fenoksyetanol, tymerfonian sodu, a także antybiotyki) oraz wiele innych budzących niepokój wśród rodziców substancji.

Choć rodzice swoich pociech nie mają pewności co do bezpieczeństwa szczepionek, lekarze uspokajają i przypominają o konieczności wykonania tych, które oznaczone są jako obowiązkowe.

- Obowiązkowe szczepienia wpisane w kalendarz szczepień chronią dzieci przed chorobami, które niegdyś zbierały smutne żniwo - przyznaje Hubert Białasiewicz, specjalista chorób wewnętrznych, prowadzący indywidualną specjalistyczną praktykę lekarską. - Dlatego zanim rodzice z nich zrezygnują, powinni dwa razy się nad tym zastanowić.

Część rodziców, przekonanych o szkodliwości szczepionek, zwłaszcza tych, do których konserwacji użyto rtęci - Thimerosalu, jeśli w ogóle szczepi, sprawdza najpierw każdą szczepionkę pod kątem obecności tego pierwiastka, a w razie potrzeby - sprowadza bezpieczne szczepionki z zagranicy.

- Rtęć jest drugim najbardziej toksycznym pierwiastkiem na ziemi, a wstrzykując ją w szczepionkach domięśniowych nie dajemy organizmowi szansy na obronę - przekonuje Tomasz, tata trzyletniej Malwinki. - Thimerosal od dawna nie jest obecny w szczepionkach weterynaryjnych ze względu na dużą szkodliwość. Tymczasem dzieciom podajemy go w szczepionce już w pierwszej dobie

Dlatego niektórzy rodzice, tuż po narodzinach dziecka nie wyrażają zgody na podanie mu obowiązkowych szczepień w obawie przed niepożądanymi odczynami poszczepiennymi. Wprawdzie sytuacja, w której rodzice odmawiają szczepień w pierwszej dobie życia zdarza się rzadziej niż w przypadku innych szczepień (w większości szpitali w Trójmieście średnio 1-5 rodziców rocznie odmawia szczepień noworodków), ale np. w szpitalach na terenie Gdyni, w pierwszym półroczu tego roku zanotowano już 50 takich odmów.

Szczepionką, która budzi najwięcej kontrowersji jest cieszący się złą sławią MMR (szczepionka skojarzona przeciw odrze, śwince i różyczce podawana w 13. miesiącu życia). Odkąd świat obiegła informacja, że może wywołać autyzm, coraz więcej rodziców unika podania jej swoim dzieciom.

- Rzeczywiście MMR wzbudza największe wątpliwości i niechęć rodziców - przyznaje Anna Obuchowska, rzecznik WSSE w Gdańsku. - "Zła sława" szczepionki MMR u niektórych osób, dzięki aktywnej działalności tzw. ruchów antyszczepionkowych, jest kojarzona z autyzmem, jako niepożądanym skutkiem jej zastosowania. To skojarzenie wynika prawdopodobnie z coraz większej powszechności szczepionki MMR oraz równoczesnego wzrostu liczby notowanych zachorowań na autyzm (autyzm można rozpoznać u dzieci powyżej 1 roku życia, mniej więcej w tym samym okresie podawana jest pierwsza dawka szczepionki MMR). Niemniej nie ma dowodów naukowych na potwierdzenie zależności pomiędzy szczepieniem przeciwko śwince, odrze i różyczce a występowaniem u dzieci autyzmu.

Rośnie też tendencja do uchylania się od obowiązku szczepień w ogóle. Coraz więcej rodziców małych dzieci nie stawia się na wezwania z przychodni, nie reaguje też na ponaglenia z Sanepidu. Część z nich próbuje w ten sposób przesunąć szczepienia w czasie, licząc na to, że dziecko z lepiej wykształconą odpornością mniej odczuje potencjalne niepożądane skutki szczepienia. Jest też grupa rodziców, którzy są zdeterminowani, by w ogóle nie szczepić dzieci.

- Nie mamy jeszcze danych, które pozwolą jednoznacznie twierdzić, że wzrasta liczba osób, które odmawiają zaszczepienia dzieci przeciwko wszystkim chorobom zakaźnym, ujętym w Programie Szczepień Ochronnych - mówi Anna Obuchowska - Ogólnie liczba osób odmawiających szczepień w ostatnich latach wzrasta. W 2011 r. w naszym województwie nie wywiązało się z obowiązku szczepień 451 osób, w 2012 r. - 613, a od początku 2013r. zanotowano już 1500 odmów szczepień.

Niewypełnienie obowiązku szczepień ochronnych może spowodować konsekwencje - od upomnienia aż po karę grzywny - jednak przeciwnicy szczepień są nieugięci.

- Nie dałam się zastraszyć - opowiada Kamila z Gdańska, mama dziewięcioletniego Jasia. - Najpierw Sanepid wysyłał mi wezwania do szczepienia, później nałożono na mnie karę grzywny. Nie zapłaciłam, zwróciłam się za to na piśmie z prośbą o pisemną gwarancję, że podana mojemu dziecku szczepionka nie będzie miała skutków ubocznych. Oczywiście nie otrzymałam takiego zapewnienia, ale sprawa przycichła.

Choć Sanepid, po wyczerpaniu innych możliwości, może nałożyć karę pieniężną i egzekwować ją za pośrednictwem Urzędu Skarbowego (w zależności od przepisu, na który się powołuje, od 100 do 1500 zł), w praktyce sądy, do których odwołują się ukarani rodzice, zwykle zwalniają ich od płacenia.

Rodzice uchylający się od obowiązku szczepień wyspecjalizowali się w unikach do tego stopnia, że niektórzy z nich w ogóle nie zapisują dziecka do przychodni, by uniknąć wezwań.

Zwolennicy szczepień przekonują, że ryzyko wystąpienia powikłań poszczepiennych jest wielokrotnie mniejsze niż ryzyko wystąpienia komplikacji podczas choroby. Lekarze w Polsce mają obowiązek zgłaszania wszystkich przypadków wystąpienia NOP (niepożądanych odczynów poszczepiennych), jednak przeciwnicy szczepień twierdzą, że dane są zaniżane, a lekarze nie wywiązują się z tego obowiązku.

- Szczepienie nie gwarantuje, że dziecko nie zachoruje i nie umrze, tak samo, jak nieszczepienie - wprost przedstawia swój punkt widzenia Joanna z Gdańska, mama pięciolatki. - Ryzyko powikłań po szczepieniu jest większe, niż ryzyko zapadnięcia na konkretną chorobę, nie mówiąc o ryzyku wystąpienia powikłań choroby.

Faktem jednak jest, że łatwiej nie zachorować w społeczeństwie, którego większość jest zabezpieczona szczepionkami. Czy gdyby wszyscy zrezygnowali ze szczepień, moglibyśmy czuć się tak samo bezpieczni?

Opinie (319) 7 zablokowanych

  • na drugim biegunie:wszystkie dodatkowe (8)

    a mysmy zaszczepili dodatkowo - czy dobrze.. zastanawiam się. Pediatra namawiała, bo wcześniak itd.

    • 20 19

    • wcześniak ma słabą odporność. Śzczepienia działają na niego też słabiej. Ale też jest bardziej podatny na łapanie groźnych dla życia infekcji. więc nie słuchajcie głupot i szczepcie. dobrze robicie.
      PS PNEUMOKOKI SĄ ZA DARMO DLA WCZEŚNIAKÓW

      • 0 2

    • Bardzo dobrze zrobiliscie (1)

      Szczepienia to jedyna udowodniona rewolucja w medycynie. CZy ktos z Was widzial pacjenta po przechorowaniu polio (zaburzenia ruchowe, niedowlad lub paraliz nawet czterokonczynowy, spastycznosc, zaniki miesni) albo dziecko matki po rozyczce (ciezka wada serca gluchota slepota i cukrzyca)? Nie widzieliscie, bo ktos kiedys wprowadzil szczepienia ochronne. Wasze dziecko powinno byc szczegolnie chronione bo jest wczesniakiem - szczepiac daliscie dowod na to ze je kochacie i zalezy Wam na jego dobrostanie. Kiedys ludzi bali sie kolei żelaznej, dzisiaj boja sie szczepien - postep zawsze budzil strach a potem usmiech.

      • 8 7

      • niekoniecznie

        Żeby nie było - nie neguje powyższej wypowiedzi, ale 25 lat temu twierdzono że inhalacje z dymu tytoniowego pomagają oczyszczać płuca itp...
        Postęp wymaga czasu na weryfikację.

        • 3 1

    • (4)

      jeżeli wcześniak to tym bardziej bym nie zaszczepiła, smutne to jest co ci lekarze z nami robią!

      • 7 14

      • (3)

        czemu tym bardziej? czemu zawsze wszyscy się lepiej znają niż lekarze?:P
        przecież to nie jest duży wydatek, a jednak jakieś zabezpieczenie.

        • 11 3

        • Przeciwskazaniem do szczepienia (2)

          jest obnizona odpornosc dziecka. Mozna to sprawdzic w prosty sposob badajac krew. Dlaczego lekarze tego nie robia? Bo statystycznie to jest rzadki przypadek wedlug nich. Badanie kosztuje 12 zl.

          • 2 2

          • (1)

            po co dziecku badać krew gdy nie ma ku temu wskazań, aby bez sensu stresować dzieciaka?? Po co ?? Lekarz przed szczepieniem bada dziecko i robi wywiad z rodzicem i na tej podstawie jest w stanie stwierdzić czy dzieciak nadaje się na szczepienie czy nie. Nie pozwoliłabym badać dziecku krew przed każdym szczepieniem bo to bezsensowny stres dla dzieciaka i głównie dlatego lekarze nie badają krwi przed szczepieniem

            • 7 5

            • Lekarz ma zdolnosci jasnowidzace

              i wie jaki jest wynik bez badania.

              • 4 1

  • 1. Szczepienie nie gwarantuje, że dziecko nie zachoruje i nie umrze, tak samo, jak nieszczepienie - wprost przedstawia swój punkt widzenia Joanna z Gdańska, mama pięciolatki.
    2. Ryzyko powikłań po szczepieniu jest większe, niż ryzyko zapadnięcia na konkretną chorobę, nie mówiąc o ryzyku wystąpienia powikłań choroby

    jako lekarz pediatra zgadzam się z obiema opiniami tej mamy. Tylko że żadna z tych opinii nie stanowi argumentu przeciwko szczepieniom. Dlaczego?
    ano dlatego że rzeczywiście nie wszyscy odpowiadamy na szczepienia. ale dlatego tak ważne są szczepienia populacyjne
    Punkt drugi?
    Tak ryzyko powikłań jest na szczęście większe niż ryzyko zapadnięcia na chorobę. Obecnie. Co jest sukcesem szczepień

    Zachęcam też do odwiedzenia strony:
    http://www.Parasoldlazycia.org
    To po to, żeby zrozumieć, że choroby przeciwko którym szczepimy to nie kazuistyka
    pozdrawiam

    • 4 2

  • Statystyki (3)

    A mnie w tym wszystkim brakuje rzetelnej statystyki, np.
    W Polsce szczepimy dzieci przeciwko xyz po urodzeniu. Następnie są wykonywane szczepienia przyppominające.
    Na ,np. Kaukazie nie wykonuje się takich szczepień i nie wykonywało 100 lat temu.
    Zachorowalność w Polsce: 1 osoba / milion
    Zachorowalność na Kaukazie 150osób/milion w tym śmiertelne 30. Kraj do porównania powinien mieć podobny poziom higieny.

    I takie coś do ulotek o szczepieniach plus informacja o skutkach ubocznych.
    I wtedy można podjąć decyzję czy szczepić na xyz czy nie.
    Czemu więc zamiast zmiażdżyć przeciwników argumentami jest tylko bicie piany i wyzwiska.

    • 18 1

    • Bo fakty i statystyka zostały zdewalouwane (2)

      Ulotki istnieją, ale spora grupa wierzy "opiniom i faktom" z internetu. Istnieją strony z rzetelną statystyką, ale zawsze można obalić to prostym stwierdzeniem, że "są w kieszeni producentów szczepionek". Można przeglądać bazy danych źródeł medycznych, ale można zasłaniać się ich zbytnią fachowością.

      np.
      "Skuteczność szczepionki MMR i MMR-V jest bardzo wysoka. Po otrzymaniu dwóch dawek szczepionki co najmniej 95% dzieci jest chronionych przed zachorowaniem na odrę. " Źródło: Państwowy Zakład Higieny.

      Niewielu uwierzy. Niewielu sprawdzi. Zobaczysz liczbę minusów :)

      • 3 3

      • (1)

        Po części się z Tobą zgadzam. Jednak co to znaczy chronieni? Bo są przeciwciała? To że nie mam przeciwciał wcale nie znaczy że zachoruję.
        Przykładowo, podobno w Stanach nie szczepią na gruźlicę (nie mam chęci i czasu żeby sprawdzić na pewno), a u nas szczepią. Podać wyniki zachorowalności i gotowe.

        • 0 3

        • "Jeżeli chodzi o skuteczność szczepionki , to zgodnie z wynikami cytowanej poniżej metaanalizy szczepienie BCG zmniejsza ryzyko czynnej gruźlicy o około 50%, choć możliwe są istotne różnice w skuteczności w różnych grupach wiekowych. Szczepienie noworodków i niemowląt chroni przed gruźlicą w około 80% przypadków, natomiast szczepienie starszych dzieci i dorosłych jest znacznie mniej skuteczne. Największą korzyścią ze szczepienia BCG jest znaczna redukcja ryzyka najcięższych postaci gruźliczego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i prosówki (sepsy gruźliczej) u dzieci (75-86% skuteczności). W efekcie szczepionka BCG pozwoliła zmniejszyć śmiertelność z powodu gruźlicy z 25% nieszczepionych noworodków do ok. 1% wśród zaszczepionych noworodków. Ochrona utrzymuje się przez około 10 do 15 lat."

          dr med. Ernest Kuchar
          Klinika Pediatrii i Chorób Zakaźnych
          Akademia Medyczna we Wrocławiu

          Źódło: Medycyna Praktyczna

          • 0 0

  • idź Pan w kij (3)

    musimy też pilnie zacząć szczepić wszystkich dorosłych, bo ich odporność poszczepienna(jak wiadomo jest ona czasowa, stąd dawki przypominające). wszyscy dorośli to zagrożenie epidemiologiczne!!! dobrze rozumię odporność stada, a może nie?

    • 9 1

    • naród się koi, a rząd go stale dyma. choć i sam rząd się trwożyć zaczyna, sądząc po pełnych paniki krokach, jakie poczyna. (1)

      Panie Studencie Medycyny, poczytaj Pan dobrze w swoich encyklopediach od kiedy poszczególne szczepionki się stosuje tzn. kiedy je wprowadzono do tzw. kalendarza szczepień i zapytaj Pan pana profesora na swojej uczelni jak to możliwe, że przed ich stosowaniem ludzie mieli się wcale nieźle.
      ! chociażby pokolenie obecnych 30-40 latków (nie rozwodząc się już w temacie 60-70 latków, z kolei przywołując w pamięci ludzi z jeszcze starszego pokolenia to już naprawdę SZACUN wzrasta niepomiernie) nie miało tak potwornie rozbudowanego kalendarza szczepień, a jakoś dziarsko śmigali za szczeniaka po podwórkach i po dziś dzień mają się całkiem zdrowo.
      dla naiwnie zapatrzonych w dobrodziejstwo naszego rządu, który tak "HOJNIE" dla naszych dzieci szczepionki od firm farmaceutycznych z a k u p u j e - spójrzcie na taki "drobiażdżek" - dla porównania:
      w Polsce dzieciaczka szczepi się "obowiązkowo" już w 2-giej dobie po urodzeniu, zaś pierwsze szczepienia w Szwecji dziecko przyjmuje dopiero po ukończeniu 5 miesiąca życia.!!
      Może grupa społecznego nacisku wytłumaczy jak to w takim razie możliwe, że NIESZCZEPIONE dzieci dożywają tam w ogóle do tego 5 miesiąca, hm ? Ba, i mają się zdrowo, i nie są pod kloszem chowane!

      Poszperać wystarczy po różnych publikacjach naukowych, żeby się przekonać, że my dorośli już dawno powinniśmy swoje zdrowie tak samo szczepionkami narażać na szwank, jako że już dawno wygasła pamięć podanej latami szczepionki, ot zwyczajnie nam się przeterminowała jej funkcja. Można powiedzieć, że w takim dziwnym układzie, to my dorośli jesteśmy biologicznymi bombami zegarowymi. Ale każdemu z Was się wydaje, że skoro był LATA temu szczepiony, to sprawę załatwia na całe życie???!! Dziwne, co? Przecież nie chorujecie, mimo przedawnienia tych tak odległych w czasie szczepień. Już dawno w Was żadna "osłona" nie działa. I co, pobiegniecie teraz w te pędy do przychodni z prośbą o wystawienie recept na przedłużenie sobie złudnego bezpieczeństwa, bo takie banialuki Wam wciska do bani państwówka jaką jest sanepid. Ludzie! obudźcie się z tego chorego snu. Rząd Was robi w ciula na każdym kroku, a Wy naiwnie wierzycie, że tu w sprawie zdrowa chce ktoś nagle lepiej?? Włączcie myślenie. Na szczęście coraz więcej osób zaczyna używać własnego rozumu, widząc po rosnącej ilości chroniących swe dzieci przed tą trucizną w strzykawce.

      • 1 2

      • czyli, włączta rozum i dzieciska chowajta, bo doktory jadą!

        • 1 1

    • Nie wiem skąd masz takie wiadomości bo mnie na studiach medycznych uczyli, że to zależy od konkretnej choroby, rodzaju szczepionki i genetycznie uwarunkowanej zdolności organizmu do produkowania przeciwciał, ale to pewnie jest ta zbędna ekspercka wiedza która szkodzi.

      • 2 4

  • Stworzyć rejestr RWPI (7)

    (Rodziców Wyznających Po..bane Ideologie) i odbierać dzieci. Chce taki eksperymentować, to niech to robi wyłącznie na sobie, względnie męczy partnera, dopóki ten nie ucieknie z krzykiem. Dziecku należy się standard i to możliwie wysoki.

    • 55 107

    • cudowny pomysł!!!

      TYLKO DLACZEGO TYLKO TYM NIESZCZEPIĄCYM?PROPONUJĘ ODBIERAĆ DZIECI WSZYSTKIM PALĄCYM! I POPIJAJĄCYM LATEM PIWKO W KAWIARNIANYCH OGRÓDKACH!I ATEISTOM!I TYM KTÓRZY DOSTAJĄ MANDATY ZA ZBYT SZYBKĄ JAZDĘ!!! I SAMOTNYM! I BIEDNYM I JESZCZE ŻLE UBRANYM! NO I OCZYWIŚCIE PRZEKLINAJĄCYM BO DZIECKO MUSI MIEĆ MOŻLIWIE WYSOKI STANDARD! rozumiem,że odbierać i oddawać tym idealnym .....? tylko zastanawiam się jak koleżanka/kolega wychowa te tłumy?

      • 3 2

    • ok wypij kielicha rtęci cwaniaku zobaczymy jakie to zdrowe

      Jedyna słuszna ideologia to już była i zakończyła się w 1989 roku. Co prawda wcale tak dużo wolności teraz nie ma ale jest dużo lepiej niż było.

      • 3 7

    • Idea szczytna

      ale jak w każdej biurokracji, bardzo duże pole do nadużyć.

      Chociażby - skąd wiadomo, że biurwa prowadząca ten rejestr sama nie będzie antyszczepionkowcem?

      • 2 3

    • nie ma sprawuni

      nie ma sprawuni, stworzmy taki rejestr i odbierajmy dzieci ale za kazdy powazny NOP niech pomyslodawca powyzszego ma uciety 1 cm3 swojego ciala... ciekawe za ile dni przesalabys istniec awraz z toba - ten "genialny" pomysl. tak, dziecku nalezy sie standard i to mozliwie wysoki - stop przymusowemu szczepieniu noworodkow koreanskim syfem!

      • 15 2

    • Doskonały pomysł,

      należy jednak najpierw powołać Jaśnie Oświecony Urząd do Spraw Rozpoznawania Po...banych Ideologii. Ale kto dostąpi zaszczytu członkostwa? Należy zatem najpierw powołać Kogoś, kto wyznaczy członków JOUdSRPI... Ale kto wyznaczy tego Kogoś?...

      • 7 1

    • Link do filmu

      link nie wchodzi wpiszcie na YouTube "oszustwa farmaceutyczne"

      • 11 6

    • A co jeżeli to jest Twoja ideologia?

      A jeżeli to te wysokie standardy, na które się powołujesz spełniają kryteria Po..banej Ideologii a największym błędem NORMALNYCH rodziców jest unikanie odpowiedzialności za własne dziecko i przekazanie jej w ręce służb medycznych, no bo to oni się na tym znają. Polecam do obejrzenia film realizowany prze telewizje francuską o "uczciwości" koncernów farmaceutycznych. Jeżeli posuwają się do nadużyć w przypadkach osteoporozy, zespołu metabolicznego i innych, to uważasz, że w sprawie szczepionek jest napewno inaczej? Przemyśl to, bo może powinieneś otworzyć rejestr RWPI?!

      • 22 11

  • A ja mam nietypowe pytanie (6)

    Skoro ludzie to ssaki, to dlaczego nie szczepić zwierząt spośród ssaków. Jakoś zwierzęta sobie radzą bez szczepionek, a ludzie nie mogą?

    • 18 20

    • Bo z człowieka na świnie i odwrotnie to rzadko choroby się przenoszą.

      • 0 0

    • Uważasz, że nie ma szczepionek dla zwierząt?

      Widać, że nie masz psa ani kota.

      Do tego lisom w lasach rozrzuca się mięso ze szczepionką na wściekliznę (między innymi właśnie dlatego teraz jest ich zatrzęsienie i kolonizują miasta)

      • 16 0

    • Każdy ssak jest zwierzęciem. Nie każde zwierzę jest ssakiem. (3)

      Zdanie: "Skoro ludzie to ssaki, to dlaczego nie szczepić zwierząt spośród ssaków." jest nielogiczne. I nie ma związku przyczynowo-skutkowego między jego pierwszą a drugą częścią - chociaż sugerujesz ten związek konstrukcją "skoro... to..."

      • 6 0

      • Masz rację, powinienem zadać inne pytanie: (2)

        Dlaczego człowiek musi być szczepiony, a pozostałe zwierzęta spośród ssaków już nie?

        • 1 5

        • Ponieważ posiada zdolności, które wykorzystuje w stopniu większym niż inne ssaki.

          Jedną ze zdolności jest obserwacja. Zaobserwował kiedyś, że umiarkowany kontakt osób zdrowych z krowami chorymi na ospę zapobiega tej chorobie w przyszłości.
          Kolejną jest umiejętność myślenia przyczynowo-skutkowego. Umiał połączyć fakt niegroźna forma ospy - uodpornienie
          ...... niektóre saki również osiągają ten poziom, ale nie na takim stopniu myślenia abstrakcyjnego......
          Następną zdolnością jest umiejętność pisania - spostrzeżenie zostało opisane i rozpowszechnione
          Zdolność do pracy - dzięki umiejętności wytwarzania narzędzi wynalazł strzykawkę, odkrył bakterie i wirusy, opracował sposób dezaktywowania tych mikroorganizmów
          Postęp przekazywany z pokolenia na pokolenie - osobnik (człowiek) nie musi na nowo odkrywać dawniej poznanych prawd. Może bazować na dawniejszych odkryciach i kreować nowe wynalazki.

          To, co proponują niektórzy rodzice jest cofnięciem się w stosowaniu umiejętności, które posiadamy.

          • 8 2

        • ... ponieważ jak umrze Twoje dziecko, to swiat Ci się zawali, a jak Twój pies, to kupisz nowego

          • 9 0

  • (2)

    Dlaczego lekarze którzy mają największy kontakt z wirusami i bakteriami nie szczepią się choćby p/ grypie????
    Bo wiedzą że po takim szczepieniu jak dorwie ich inny szczep wirusa czy bakterii niż w szczepionce został podany to mogą z tego wyjść nogani do przodu.

    • 13 4

    • Learze szczepią się nawet obowiązkowo na WZW.

      • 2 1

    • sprawdź na Wikipedii

      hasło błędy logiczno-językowe. Odnieś to do swojej wypowiedzi.

      • 3 2

  • Ci rodzice to takie wioskowe cwaniaczki

    Rozumują w ten sposób - po co mam szczepić swoje dziecko skoro wszyscy w około szczepią i na pewno się nie zarazi od nikogo. Mina zrzednie kiedy dzieciaczek wróci z rodzinnych wakacji w Egipcie albo Tunezji za 700 zł last minute z WZW, gruźlicą, polio albo nawet trądem (szczepionka na gruźlicę chroni przed nim w pewnym stopniu). Są takie oświecone kraje w których rządy już dawno doszły do wniosku że szczepionki pochodzą od Szatana a wysoka umieralność małych dzieci z powodu chorób zakaźnych to wola Allaha.

    • 6 8

  • (3)

    Lekarze inie szczepią swoich dzieci i wnuków . Wiedza o co chodzi!

    • 8 9

    • (1)

      Tak jest. A gdy dziecko się zrani, to gniotą chleba z pajęczyną i zanoszą dań do chramu Światowida.

      • 4 1

      • A gdy dostanie gorączki to wkładają na 3 zdrowaśki do pieca.

        • 2 1

    • Bzdura! szczepią na co się da !

      • 3 1

  • moja prababcia sie nie szczepiła i żyła 90 lat (2)

    pokolenie tych biednych dzieci którym od maleństwa zapodaje sie szczepionki profilaktycznie będzie co najwyżej żyć do 60

    • 8 4

    • Moja prababcia miała 12 dzieci, z tego czworo zmarło przed ukończeniem pierwszego roku. Te co przeżyły dożywały wszystkie sędziwego wieku. Ewolucja jest okrutna, jamam tylko jedno dziecko i wolę nie sprawdzać :p

      • 6 1

    • A jak liczne miała rodzeństwo? I ilu z nich pomarło w wieku od 0 do 30?

      • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane