• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Naucz się żyć ze stresem

Magdalena Oleszko - Włostowska
20 lipca 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Podczas codziennych zajęć nieustannie narażeni jesteśmy na stres. Nie zawsze ma on działanie destrukcyjne, często jednak przejmujemy się "na zapas" tym co spotyka lub może nas spotykać zarówno w pracy jak i w domu. Okres urlopowy to dobry czas, aby nabrać dystansu do otaczającej nas rzeczywistości i nauczyć się redukować negatywne skutki działania stresu.
Jak dobrze wypocząć i czy stres może działać tylko destrukcyjnie opowie adiunkt AMG, dr n. med. Piotr Pankiewicz, z Centrum Diagnostyczno - Terapeutycznego "Psychomedicus" w Gdańsku.

- Termin "stres" wprowadził Hans Selye - mówi dr Piotr Pankiewicz. - Oznacza on stan organizmu zagrożonego utratą równowagi, pod wpływem czynników lub warunków narażających organizm na niebezpieczeństwo.

Stres jest naturalną reakcją człowieka na codzienne wyzwania i życiowe zmiany. Wyzwalają go nie tylko wydarzenia negatywne, ale i pozytywne. Stresujący jest zarówno egzamin na studia jak i pierwszy dzień w pracy. Krótkotrwały stres działa mobilizująco, pomaga przezwyciężać trudności. Jednak jeśli dociera do nas zbyt wiele bodźców, wówczas zaczynamy odczuwać dyskomfort a stres pokazuje swoja destrukcyjną siłę.

- Objawy stresu są różne - opowiada dr Piotr Pankiewicz. - Chory przeżywa na przykład stan stałego uczucia zmęczenia, napięcia psychicznego czy napięcia mięśni, któremu towarzyszą objawy wegetatywne, obawy o zagrożenie życia własnego lub bliskich. Zbyt wysoki poziom stresu powoduje spadek motywacji, apatię i znudzenie, trudności z koncentracją, lęk, fizyczne zmęczenie czy zwolnienie refleksu.

Nadmierne obciążenie stresem może spowodować także bóle pleców, żołądka, głowy, a także stany depresyjne.

- Długotrwały stres grozi zachwianiem lub załamaniem się mechanizmów odpornościowych organizmu - wyjaśnia dr Piotr Pankiewicz. - W takiej sytuacji może dojść do zaburzeń emocjonalnych.

Źródłem zaburzeń lękowych jest na przykład prawie zawsze zbyt silny lub zbyt długo trwający stres i w efekcie przeciążenie psychiczne. W konsekwencji może dojść do wyczerpania, przemęczenia, wypalenia zawodowego czy załamania nerwowego
.

- Na stres najbardziej narażone są osoby wykonujące zawody, w których trzeba często i natychmiast podejmować poważne decyzje - kontunuuje dr Piotr Pankiewicz. - Wśród takich zawodów wymienia się np. kontrolerów ruchu lotniczego chirurgów, polityków wysokiego szczebla itd.

Ponieważ nie możemy całkowicie wyeliminować stresu, musimy nauczyć się walczyć z jego negatywnymi skutkami. Niezwykle ważne uświadomienie sobie, że jesteśmy odpowiedzialni za swój poziom stresu. Bardzo często jest on związany ze sposobem myślenia i postrzegania wydarzeń w naszym życiu. Każda zmiana działa stresująco, ale to od nas zależy jak wpłynie to na nasze samopoczucie.

- Niszczące działanie stresu można redukować - mówi dr Piotr Pankiewicz. - Przede wszystkim nie należy podejmować się wykonywania zadań przekraczających nasze możliwości. Należy także pomagać innym i pamiętać, ze uśmiech rozładowuje stres. Nauczmy się dzielić się swoimi sukcesami i nie stawiać się w stosunku do innych w postawie rywalizacyjnej. Nie traćmy głowy w trudnych sytuacjach, nie poddawajmy się presji otoczenia czy "wyścigowi szczurów". Doceńmy i rozwijajmy przyjaźnie. I najważniejsze - troszczmy się o swoje zdrowie i nie zapominajmy o odpoczynku i relaksie.

Doskonałym lekarstwem na nasze codzienne stresy jest aktywność fizyczna a także spacer z psem, czy praca w ogrodzie.

- Umiarkowany stres jest niezbędny do życia - wyjaśnia dr Piotr Pankiewicz. - Może on być naszym sprzymierzeńcem, ponieważ daje większą szansę do mobilizacji, ale jeszcze raz powtarzam, tylko wtedy, kiedy nie jest zbyt intensywny.

W trakcie urlopu warto poświęcić nieco czasu na opracowanie strategii walki ze stresem

- Naucz się gospodarować czasem, sporządzaj plan dnia
- Rozmawiaj, naucz się "wyrzucać" z siebie złe emocje
- Stawiaj sobie realne do wykonania zadania, naucz sie odmawiać jeśli coś przekracza Twoje możliwości
- Daj sobie prawo do błędu
- Uprawiaj sport
- Odżywiaj się zdrowo
- Naucz się nie martwić na zapas
- Wygospodaruj codziennie chociaż 30 minut na chwilę tylko dla siebie - nawet jeśli oznaczałoby to słodkie lenistwo.
Zainteresowane osoby mogą zgłosić się po poradę do doktora Piotra Pankiewicza do Centrum Diagnostyczno - Terapeutycznego "Psychomedicus"
Gdańsk ul. Chrzanowskiego 38A, (058)344-68-80, (058)349-26-68, 0 691 11 50 66
e-mail: drpankiewicz@republika.com.pl
e-mail: pankiew@amg.gda.pl
www.drpankiewicz.republika.pl
Magdalena Oleszko - Włostowska

Opinie (7) 4 zablokowane

  • Co za kretyńskie zdjęcie... Ale ktoś ma beznadziejnie fatalny gust w doborze fotografii...

    • 2 0

  • fota jest idealnie dobrana, ten facet na pewno jest z sopotu

    • 0 0

  • Ta ostatnia opinia, to kłamliwe bzdury!!!Proszę zajrzeć na stronę znany lekarz!!!80zł za wizytę to cena najniższa w Trójmieście!!!Przy bardzo wysokim poziomie usług!!!Wizyta u psychiatry kosztuje do 200zł!!!Osoba która to pisała, to naciągacz i podlec!!!Doktor Pankiewicz często przyjmuje na kredyt, którego później nawet nie odbiera, albo za mniejszą stawkę!!!To są wierutne kłamstwa!!!Jest to dawanie fałszywego świadectwa!!!

    • 3 6

  • Veritas

    Chcę dać świadectwo!Całkowicie zgadam się się z opinią poprzednika Janusza!Nie podpisana opinia jest po prostu stekiem obrzydliwych kłamstw!Dodam jeszcze od siebie, że dr Pankiewicz wielokrotnie daje zupełnie za darmo drogie leki Od lat utrzymuje tę samą stawkę pomimo kroczących podwyżek wszystkiego, co absolutnie przeczy podejrzewaniu jego o interesowność. Jest doskonałym diagnostą i terapeutą i mógłby z powodzeniem brać co najmniej dwa razy tyle.

    • 2 2

  • A propos zdjęcia

    Zdjęcie rzeczywiście nie jest zbyt dobrze dobrane. Warto by je wymienić, bo nie bardzo koresponduje z tematem. Negatywną opinię też powinno się usunąć, ponieważ jest po prostu kłamliwa, o czym świadczą pozostałe wpisy przeczące jej w sposób ewidentny. To uwaga do administratorów portalu.

    • 2 0

  • Prawdzic

    W ostatniej jadowitej opinii wyraźnie widać złośliwość, z którą osoba ją pisząca nie może sobie poradzić. A co dopiero ze stresem z tego wynikającym. Trzeba uważać, żeby nie "zalała żółć". Czyżby to konkurencja??? W internecie można niestety wypisywać bezkarnie co się chce. Bez żadnej odpowiedzialności, za fałszywe świadectwo. Czy Pan jest pacjentem Pana Doktora??? Jeśli tak to proszę się ujawnić??? Proszę napisać, gdzie i kiedy Pan się leczył??? A jeśli nie, to proszę nie pisać kłamliwych opinii!!! Jako pacjent Pana Doktora uważam zupełnie inaczej. To jest obraza godności, dobrego imienia i sprawa może mieć epilog w sądzie. Uważam, że tego typu szkalująca działalność jest szkodliwa. Pozwolę sobie poniżej zamieścić ostatnią opinię na forum. Nic dodać nic ująć.

    • 2 0

  • Mariola

    Pragnę serdecznie podziękować Panu Dr n. med. Piotrowi Pankiewiczowi, który po wielu moich bezskutecznych latach leczenia, u różnych specjalistów a także we wielu klinikach w Polsce i na świecie, potrafił wyprowadzić mnie z choroby, której nikt nie potrafił prawidłowo zdiagnozować. Jest on znakomitym lekarzem, bardzo oddanym swoim pacjentom, a do tego świetnym diagnostą. Moja choroba trwała kilkadziesiąt lat i doprowadziła do tego, że nie mogłam pracować, uczyć się a nawet chodzić. Do tego stopnia, że nie wstawałam z łóżka przeszło kilka miesięcy i miałam myśli które uniemożliwiały mi normalne funkcjonowanie. Na konsultacje do niego przylatywałam z Dubaju, gdzie także nie mogli mi pomóc i mnie wyleczyć. Pan doktor prawidłowo zdiagnozował chorobę i zastosował leki, po których stan mojego zdrowia tak się poprawił, że wróciłam do pracy a nawet kończę już studia. Bardzo dziękuję, Wdzięczna Mariola

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Najczęściej czytane