• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mleko roślinne. Co warto o nim wiedzieć?

Joanna Puchala
14 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najbardziej kaloryczne jest mleko kokosowe, które zawiera aż do 38 proc. tłuszczu. Najbardziej kaloryczne jest mleko kokosowe, które zawiera aż do 38 proc. tłuszczu.

Wraz ze wzrostem popularności zdrowego stylu życia zwiększyło się zainteresowanie mlekiem roślinnym. I chociaż z tradycyjnym zwierzęcym mlekiem nie ma ono nic wspólnego, gdyż jest pozyskiwane z roślin strączkowych, nasion, zbóż czy orzechów, to każde z nich ma właściwości niosące pozytywne skutki dla zdrowia.



Mleko roślinne - jakie wybrać?



Jak postrzegasz mleko roślinne?

- Aktualnie rynek proponuje wiele rodzajów mleka roślinnego. Produkt ten pozyskiwany jest z nasion lub orzechów różnorodnych roślin, poprzez ich namoczenie lub zmielenie, a następnie odsączenie powstałego napoju. Wytworzenie niektórych rodzajów mleka roślinnego nie jest trudne i wiele osób praktykuje to w domu - mówi Agata Szczerkowska-Malinowska, psycholog i dietetyk z Centrum Dietetyki Żywienia i Zdrowia Jem Zdrowo.
Mleko roślinne, w szczególności to przygotowane samodzielnie w domu dostarcza wielu cennych składników odżywczych.

- Na sklepowych półkach odnalezienie produktu opisanego jako mleko roślinne jest praktycznie niemożliwe, ponieważ słowo "mleko" jest zarezerwowane dla produktów pochodzenia zwierzęcego. Wadą gotowych napojów pochodzenia roślinnego jest ich cena. Najmniej polecanym produktem jest mleko sojowe, ponieważ soja sama w sobie jest dość kontrowersyjna. Soja jest częstym alergenem i bywa ciężkostrawna. Napoje sojowe dostępne w sklepach często zawierają dodatkowy cukier i aromaty - informuje Dominika Dietrich z Akademii Skutecznej Diety.
Mleko roślinne jest napojem powstałym z orzechów lub nasion. Mleko to można przygotować samemu w domu lub kupić w sklepie. Mleko roślinne jest napojem powstałym z orzechów lub nasion. Mleko to można przygotować samemu w domu lub kupić w sklepie.

Mleko roślinne - dla kogo?



Wśród zwolenników mleka roślinnego znajdują się przede wszystkim weganie, osoby z nietolerancją laktozy czy po prostu osoby, które nie przepadają za smakiem mleka krowiego.

- Mleko roślinne jest napojem powstałym z orzechów lub nasion. Mleko to można przygotować samemu w domu lub kupić w sklepie. Jeśli chodzi o gotowe produkty, to należy zwrócić uwagę na skład. Niestety, to, że dany produkt potocznie nazwany jest mlekiem lub napojem roślinnym, wcale nie musi oznaczać czegoś zdrowego. Często w tego typu produktach znajduje się ogromna ilość cukru - przestrzega dietetyk Dominika Dietrich.

Rodzaje mleka roślinnego



Mleko roślinne dzielimy na powstałe:
  • z roślin strączkowych - mleko sojowe,
  • ze zbóż - owsiane, ryżowe, orkiszowe, jaglane
  • gryczane, z komosy ryżowej
  • z nasion - sezamowe, z nasion konopi
  • z orzechów lub pestek - mleko kokosowe, z orzechów laskowych, włoskich, z orzechów nerkowca, migdałowe, z orzechów makadamia, z orzechów piniowych, z pestek dyni, z ziaren słonecznika.


Jednym z najpopularniejszych rodzajów mleka pochodzenia roślinnego jest mleko sojowe.

- Ma wysoką zawartość wapnia, porównywalną z mlekiem krowim i niższą zawartość węglowodanów w porównaniu z mlekiem ryżowym. Jest przez to oczywiście mniej kaloryczne. Trzeba jednak pamiętać, że przeważająca ilość upraw soi to soja GMO, czyli genetycznie modyfikowana. Z drugiej strony zawiera witaminy z grupy B. Nadaje się do przygotowywania owsianek, jest bezkonkurencyjne, jeśli chodzi o jego walory jako dodatek do kawy, świetnie się ubija. Musi być stosowane ostrożnie i w niewielkich ilościach u osób z chorobami tarczycy - mówi Agata Szczerkowska-Malinowska.
  • Mleko roślinne, w szczególności to przygotowane samodzielnie w domu dostarcza wielu cennych składników odżywczych.
  • Wśród zwolenników mleka roślinnego znajdują się przede wszystkim weganie, osoby z nietolerancją laktozy czy po prostu osoby, które nie przepadają za smakiem mleka krowiego.
Jako drugie pod względem popularności plasuje się mleko migdałowe, które jest jednym z najmniej kalorycznych mlek roślinnych.

- Ma niską zawartość węglowodanów. Korzystnie wpływa na funkcjonowanie osób z refluksem. Nadaje się do owsianek, niestety w połączeniu z kawą daleko mu smakowo do mleka sojowego. Zawiera wapń, magnez, cynk i potas. Mleko ryżowe jest z kolei wysokokaloryczne ze względu na dużą zawartość węglowodanów. Ma wysoki indeks glikemiczny. Zawiera witaminy D i A - dodaje Agata Szczerkowska-Malinowska.
Najbardziej kaloryczne jest jednak mleko kokosowe, które zawiera aż do 38 proc. tłuszczu. Świetnie sprawdza się w deserach i daniach azjatyckich.

- Mleko kokosowe może zastępować śmietanę. Zawiera witaminy z grupy B, witaminę E i C. Dobrze ubija się do kawy. Kolejnym rodzajem mleka jest mleko owsiane, które nie jest bezglutenowe. Jest bogate w kwas foliowy, wapń, żelazo i magnez. Usprawnia perystaltykę jelit, ma właściwości antybakteryjne, a także obniża poziom cholesterolu - wylicza Agata Szczerkowska-Malinowska.

Miejsca

Opinie (97)

  • (5)

    Mleka roslinne najczesciej maja w skladzie pol tablicy Mendelejewa. Dziekuje bardzo za taka "przyjemnosc", jeszcze reklamowana jako zdrowa.

    • 16 6

    • (2)

      to prosze sie dowiedziec jakie enzymy nieodpowiednie dla doroslego czlowieka ma mleko krowie + to kupowane w sklepach czesto tez jest dosyc przetworzone. Mi sie najbardziej podoba fakt o bakteriach pochodzacych z ropiejacych sutkow krowich, ktore cierpia na zakazenia, bo nikogo to nie obchodzi przy masowej uprawie

      • 5 0

      • A gdzie jest napisane, ze pijam mleko krowie? Nie robie tego od dawna, co nie oznacza, ze mam przejsc na rownie "wspaniala" alternatywe roslinna.

        • 0 1

      • Gwoli ścisłości, uprawia się rośliny a hoduje zwierzęta

        • 3 0

    • (1)

      Nie wiem jakie "mleka" roślinne oglądasz, ale spokojnie można znaleźć takie, które mają w składzie orzechy, wodę i szczyptę soli.

      • 6 0

      • Najczesciej w sklepach widac firme na A, ktora zdecydowanie ma wiecej w skladzie

        • 4 2

  • uwaga napoje sojowe z soi gmo szkodzą (14)

    za dużo hormonów i facetom rosną piersi

    ale nikt jeszcze o tym głośno nie mówi

    • 37 25

    • Ależ dokładnie tak jest, mężczyźni powinni unikać spożywania sporych ilości soi. (8)

      Soja podawana długofalowo zaburza hormony co może prowadzic np. do problemów z erekcją lub nawet impotencji.

      Panowie powinni być tego świadomi. Odrobina sosu sojowego od czasu do czasu nie zaszkodzi, natomiast używanie jej codziennie jako sybstytutu mleka i mięsa już tak.

      • 20 7

      • Proponuję poczytać wyniki badań i nie szerzyć mitów (4)

        Tak, pełno negatywnych opinii o soi w internecie ale nie mają one nic wspólnego z prawdą i nie zostały udowodnione naukowo.

        • 10 20

        • Proponuję wizytę na onkologicznym w Redłowie. (1)

          • 12 6

          • A co ma do tego onkologia

            Mam tam staż i wierzcie mi większość osób to miłośnicy palenia papierosów lub lekceważenia objawów, trochę alkoholików i wielu niewinnych pacjentów którym nie szkodziła soja a czynniki uszkadzające dna jak chemia w środowisku, jakieś promieniowanie, mutacje spontaniczne...szkodzi nam niebadanie się - nierobienie kolonoskopii, tk płuc niskodawkowego, cytologii itp

            • 6 1

        • W Polsce standardem są artykuły z soi niefermentowanej, a więc pełne fitohormonów

          Na rynkach, które sa kontrolowane prze służby, które biorą za to pieniądze (np. rynek niemiecki), niedopuszczalne jest handlowanie takimi artykułami. I tu leży tajemnica, że za granica jest mało negatywnych opinii, a w Polsce to tajemnica poliszynela.

          • 10 2

        • Zostały.

          • 7 2

      • (1)

        bardzo ciekawe. W Japonii czy w Chinach sos sojowy to podstawa, a rozmnażają się jak króliki, populacja wielokrotnie przewyższająca naszą.

        • 5 6

        • Sos sojowy to efekt fermentacji, a częściej robią go z włosów niż soi.

          A Japonia zwija się demograficznie i niedługo ich populacja spadnie o 40%

          • 3 1

      • Ja zajadam soję kilogramami i nic mi nie jest.

        • 7 1

    • To prawda, ale to nie przez GMO tylko samą soję.

      • 3 1

    • mss

      nikt o tym nie mowi glosno w Polsce* polecam filmy cowspiracy i what the health, dostepne na netlfixie ;)

      • 6 0

    • Propagowanie głupoty również szkodzi! (2)

      • 22 19

      • Chwalisz sie głupotą i zarzucasz ją innym! (1)

        • 7 7

        • Zastanów się co teraz napisałeś

          • 4 4

  • Wysoce nierzetelny artykuł (2)

    - 100% upraw soi GMO trafia do paszy zwierząt hodowlanych. Soja przeznaczana do spożycia przez ludzi w postaci napoi lub tofu jest prawie zawsze opisana jako non-GMO, często ekologiczna.
    - Od soi nie rosną nikomu cycki - rosną natomiast od zwierzęcych hormonów np. w krowim nabiale.
    - Zaburzenia hormonalne u ludzi (np. choroby tarczycy) są zaostrzane wraz z dostarczaniem zewnętrznych hormonów w postaci pokarmów odzwierzęcych (mięso, nabiał). Fitoestrogeny w soi pomagają zbijać niebezpieczne poziomy estrogenów.

    Tak mówi nauka i wieloletnie badania niesponsorowane przed mięsno-nabiałowe koncerny.

    • 21 10

    • Nie zgadzam się. Popularne produkty z soi stosowane przy menopauzie są przeciwwskazane u kobiet po nowotworach hormonozaleznych np. n.endometrium.

      • 2 2

    • zgadzam sie

      kazdy weganin potwierdzi jak pozotywny wplyw na jego samopoczucie, zdrowie i wyniki sportowe mialo zrezygnowanie z miesa i nabialu

      • 4 1

  • (3)

    Mleko sojowe jest obrzydliwe w smaku, przypomina pomyje.
    Mleko kokosowe - proponuję spojrzeć na skład tego napoju.

    • 8 9

    • (2)

      Mleko krowie - hormonalny płyn z wymion zwierzęcia hodowlanego, karmionego paszą GMO - SUPER!

      • 5 5

      • (1)

        Najlepsze jest to, że zadaniem tego płynu jest dostarczenie substancji odżywczych umożliwiających cielakowi wzrost i zwiększenie masy o grubo ponad 300 kg w nieco ponad rok. Naprawdę ktoś uważa, że picie czegoś takiego, przez dorosłą osobę, to dobry pomysł?

        • 7 2

        • Ciężko niektórym to zrozumieć

          • 4 0

  • Ja prawie nie jem produktów mlecznych, wyjątkiem jest masło i trochę śmietany czasem do zupy czy sosu. Resztę jadam sporadycznie kilka razy w roku. Mleka nie pije (raz w roku w listopadzie najdzie mnie ochota na kakoo to faktycznie wypije kubek) i w sumie jakoś naturalnie to wyszło. Nigdy specjalnie nie myślałam o ograniczeniu spożycia produktów mlecznych. Sery tez jem dość rzadko. A mleka roślinne zupełnie mi nie smakują.

    • 4 0

  • Od kiedy to sok czy woda są mlekiem !!Brednie weganskie siegaja juz zenitu!! (4)

    Coraz więcej naiwniaków umiera bo im wmówiono ze leczenie obecne jest nieskuteczne !!Zamiast udać się na leczenie szpitalne ,wierzą w bajki ze takie cuda jak miód chanuka odbudowuje organizm i zabija raka, podobnie jak czerwona kukurydza czy chiorellla ,albo sok z Nomi!!
    Tak przekręcił się milioner Steve Jobs zamiast się leczyć uwierzył w żywność która to miała zabijać raka i odwlekał ,operacje o rok za późno .

    • 33 19

    • oj (1)

      polecam filmy cowspiracy i what the health, dostepne na netlfixie ;)

      • 3 2

      • Polecam Reksia

        • 1 0

    • (1)

      Wrzuć wszystkich do jednego wora, jak weganin to od razu przeciwnik szczepień, szarlatan, płaskoziemca, tropiciel reptilian i kapłan voo doo. Wykreowałeś sobie czarno-biały obraz świata i nie chciałbym Ci go burzyć ale przyjmij takie założenie (trudne), że jednak są ludzie, którzy nie pasują do tej szufladki.

      • 14 6

      • bzdury piszesz

        • 2 3

  • GMO

    Gdyby nie ono miliony ludzi glodowaloby. Zużycie środków ochrony roślin byłoby jeszcze większe. Sto lat temu ludzie bali się parowozów i sądzili , że przez nie krowy nie będą mleka dawać.

    • 4 5

  • Przykro mi (3)

    ale to nie mleko roślinne, tylko napój roślinny, tak mówi Unia ;)

    • 39 5

    • Po prostu olej z wodą

      • 4 1

    • Tak mówi także zdrowy rozsądek.

      • 12 0

    • Napój roślinny

      koloru białego. Dla uściślenia. Bo są jeszcze soki roślinne.

      • 11 0

  • ja piję mleko

    takie od krowy. Kupuję wiejskie. Smakuje mi.

    • 5 1

  • (2)

    mezczyzni powinni unikac gdyz w takim mleku jest duzo estrogenu. potem zdziwienie ze ginekomastia i zaczynaja chodzic na jakies burdy feministyczne na rondo dmowskiego

    • 18 25

    • Wszyscy powinni unikać

      Jest to produkt drogi (litr kosztuje prawie 10 PLN), wysoko przetworzony, niskiej jakości, nienaturalny, najlepiej spojrzeć na skład:
      woda, obłuszczone ziarno soi (6%), cukier, fosforan triwapniowy*, regulator kwasowości (fosforany potasu), sól morska, aromat, stabilizator (guma gellan), witaminy* (ryboflawina (B2), B12, D2), *substancje wzbogacające
      Oczywiście dietetycy to promują, bo mają za to hajs, ze zdrowym odżywianiem nie ma to jednak nic wspólnego.

      • 4 5

    • Polecam sie poedukowac na temat roznicy miedzy hormonami ludzkimi/zwierzecymi, ktorych koncentracja w organizmie powoduje zaburzenia takie jak np. ginekomastia, a roslinnymi FITOestrogenami w np. soi ktore zbawiennie dzialaja na nasz organizm i obnizaja poziom zlych estrogenow.
      Nie ma za co ;)

      • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Certyfikowany kurs pierwszej pomocy

warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane