W związku z rosnącą liczbą przypadków legionelozy służby sanitarne wydały zalecenia dla całego kraju. Na Pomorzu sytuacja jest stabilna, ostatni przypadek wykryto na przełomie lipca i sierpnia. Jak możemy zmniejszyć ryzyko rozwoju infekcji?
co dwa tygodnie i częściej
41%
Legioneloza została wykryta w Polsce już w czterech województwach. Najgorzej sytuacja wygląda na Podkarpaciu, gdzie potwierdzono już prawie 150 chorych.
Legioneloza w Polsce - gdzie została wykryta?
- Państwowa Inspekcja Sanitarna prowadzi dochodzenie epidemiologiczne dotyczące m.in. określenia źródła zakażenia ogniska legionelozy, które objęło łącznie 144 osoby mieszkające na terenie miasta Rzeszowa i okolic. W trakcie dochodzenia badane jest potencjalne źródło zakażenia. Na dzień dzisiejszy łącznie pobrano próbki wody ciepłej i zimnej w liczbie 103 próbek na terenie miasta Rzeszowa i 8 próbek na terenie ościennych powiatów - czytamy w komunikacie WSSE. Kolejne przypadki były rejestrowane także w woj. małopolskim, lubelskim i wielkopolskim. Tym samym Główny Inspektor Sanitarny wydał również zalecenia.
- Utrzymujące się wysokie temperatury powietrza sprzyjają namnażaniu się pałeczek Legionella w wewnętrznych instalacjach wodnych. W związku z zakażeniami tą bakterią Główny Inspektor Sanitarny polecił wszystkim jednostkom Państwowej Inspekcji Sanitarnej w kraju wzmocnienie nadzoru nad przestrzeganiem zasad bezpieczeństwa zdrowotnego wody przez zarządzających wodociągami i instalacjami wodnymi. Dotyczy to także obiektów takich jak szpitale czy domy pomocy społecznej -czytamy w komunikacie Głównego Inspektora Sanitarnego.
Dlaczego już nie ufamy lekarzom?
Legionella - jak można się zarazić?
Legionella to gram-ujemne pałeczki, bakterie wywołujące tzw. chorobę legionistów, a więc ciężkie zapalenie płuc. Patogen występuje w wodzie, gdzie też się rozmnaża w temperaturze 20-50 stopni Celsjusza, jednak nie można się nim zarazić od drugiego człowieka.
- Stanowi zagrożenie dla ludzi jedynie, gdy dostanie się do dróg oddechowych. Do zakażenia może dochodzić poprzez wdychanie powietrza, w którym znajduje się aerozol skażonej bakteriami wody (mgła wodna powstała w wyniku rozprysku wody) - mówi Zbigniew Zawadzki, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Ryzyko zachorowania na legionelozę nie jest wysokie - szacuje się, że wynosi poniżej 5 proc. w skali populacji. Bakteria ma ograniczone możliwości transmisji.
- Legionella nie przenosi się drogą pokarmową, tzn. nie jest dla nas niebezpieczna, gdy trafi do układu pokarmowego wraz z wypitą wodą - dodaje Zbigniew Zawadzki.
Legioneloza - jak się chronić?
Chodzi przede wszystkim o dbanie o czystość naszych łazienek, a dokładniej kranów i pryszniców, przede wszystkim w sytuacji, kiedy wracamy z dłuższego pobytu poza domem. Poniżej zamieszczamy kilka zasad:
- Regularnie czyść i dezynfekuj urządzenia natryskowe w domu (głowice prysznicowe, nawilżacze powietrza, wanny z hydromasażem), zgodnie z zaleceniami producenta.
- Po nieużywaniu kranu ponad 2 tygodnie odkręć wodę na przynajmniej 2 minuty, zanim zaczniesz z niej korzystać.
- Okresowo opróżniaj i przepłukuj urządzenia grzewcze, zgodnie z zaleceniami producenta, aby zredukować osiadające na dnie i ściankach zanieczyszczenia.
- Jeżeli możesz, zachowaj temperaturę wody w urządzeniach grzewczych na poziomie 60 st. C.
Na Pomorzu w tym roku 7 przypadków legionelozy
W skali roku w naszym kraju jest wykrywanych kilkanaście, niekiedy kilkadziesiąt przypadków legionelozy.
- W województwie pomorskim od początku br. odnotowano 7 przypadków zakażeń Legionella pneumophila, ostatnie zachorowanie miało miejsce na przełomie lipca i sierpnia - mówi Zbigniew Zawadzki.W całym 2021 r. służby sanitarne zarejestrowały 7 przypadków choroby, a w ubiegłym roku było 10 chorych.
Dlaczego już nie ufamy lekarzom?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy