• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Leczenie kanałowe pod mikroskopem

Ilona Raczyńska
23 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Wskazaniem do leczenia kanałowego pod mikroskopem są m.in. wąskie lub zarośnięte kanały i zakrzywione korzenie. W takich wypadkach mikroskop umożliwia wgląd do wnętrza zęba. Wskazaniem do leczenia kanałowego pod mikroskopem są m.in. wąskie lub zarośnięte kanały i zakrzywione korzenie. W takich wypadkach mikroskop umożliwia wgląd do wnętrza zęba.

Leczenie kanałowe - kiedyś nieprzyjemne i długotrwałe, dziś niemal bezbolesne, a dzięki użyciu mikroskopu szybkie i niezwykle precyzyjne. Spytaliśmy trójmiejskich stomatologów, na czym polega i dla kogo jest przeznaczone leczenie kanałowe zębów.




Czy przechodziła(a)ś leczenie kanałowe zębów?

Wiele osób siedzących w fotelu dentystycznym na hasło "leczenie kanałowe" robi wielkie oczy z przerażenia. W głowie pojawiają się myśli, że zabieg jest skomplikowany, bolesny i drogi. Tymczasem na przestrzeni lat technologia kanałowego leczenia zębów mocno się zmieniła.

Leczenie kanałowe - na czym polega?



Leczenie kanałowe zęba (inaczej endodontyczne) polega na dokładnym, całkowitym usunięciu zainfekowanej miazgi z komory i kanału zęba. Dzięki czemu eliminuje się przyczynę infekcji i dolegliwości bólowych.

- Robi się to przy pomocy odpowiednio dobranych narzędzi ręcznych lub maszynowych, a także różnych przeciwbakteryjnych środków płuczących. Ostatnim etapem leczenia kanałowego jest szczelne wypełnienie kanału lub kanałów korzeniowych zęba najczęściej za pomocą gutaperki - tłumaczy Paulina Bautembach-Koberda, dentysta, specjalista protetyki stomatologicznej z Centrum Dentystycznego Projekt Uśmiech.
Takie leczenie jest bardzo precyzyjne, dlatego przeprowadzane jest pod kontrolą radiologiczną oraz przy użyciu koferdamu, czyli materiału izolującego leczony ząb od środowiska jamy ustnej. Zabieg przeprowadza się w znieczuleniu.

- Duża część pacjentów zgłasza się do lekarza dentysty z bólem, który trwa już od kilku dni, często są zmęczeni po nieprzespanej nocy. Dzisiaj mamy wiele możliwości skutecznego znieczulenia miejscowego, dzięki czemu leczenie kanałowe staje się praktycznie zabiegiem bezbolesnym - dodaje Paulina Bautembach-Koberda.

Kiedy leczenie kanałowe?



Leczenie kanałowe jest przeznaczone dla pacjentów, u których miazga zębowa znajduje się w stanie zapalenia nieodwracalnego spowodowanego działaniem czynników drażniących bądź urazem.

- Najczęstszą przyczyną chorób miazgi są bakterie zawarte w nieleczonej lub nieprawidłowo leczonej próchnicy zębów. Innymi czynnikami drażniącymi mogą być choroby przyzębia, zabiegi na przyzębiu oraz czynniki jatrogenne - mówi Maciej Koberda, dentysta z Centrum Dentystycznego Projekt Uśmiech. - Czy dany ząb kwalifikuje się do leczenia endodontycznego lekarz dentysta sprawdza na pierwszej wizycie.
Zęby niekwalifikujące się do leczenia endodontycznego to między innymi te głęboko zniszczone próchnicowo, ale także zęby znacznie rozchwiane czy z dużymi zmianami okołowierzchołkowymi.

Leczenie kanałowe - jak wygląda?



Leczenie kanałowe wymaga od lekarza wiedzy, precyzji i przede wszystkim doświadczenia.

Znajdź stomatologa w katalogu Trojmiasto.pl

- Każdy stomatolog już w trakcie studiów jest uczony endodoncji i posiada umiejętności pozwalające przeprowadzić takie leczenie. Niemniej jednak dodatkowe ciągłe szkolenia i praktyka podnoszą umiejętności zabiegowe, które wraz z zaawansowanymi urządzeniami pozwalają zmaksymalizować powodzenie leczenia - dodaje Adam Bielawski, stomatolog z Kliniki dentystycznej Dentineo.
W precyzyjnym leczeniu kanałowym często pomaga mikroskop, którego użycie jest nie tylko bezpieczne, ale i skuteczne.

- Mikroskop stomatologiczny to narzędzie, które pomaga w leczeniu bardziej skomplikowanych przypadków, likwidacji powikłań, np. usunięcie złamanych narzędzi kanałowych i ponownym leczeniu kanałowym - dodaje Paulina Bautembach-Koberda. - Opracowywanie kanałów korzeniowych musi być przeprowadzone z dużą precyzją i dokładnością porównywaną do pracy zegarmistrza. Kanały korzeniowe często są bardzo wąskie, a ich ujścia mogą być trudne do odnalezienia. Niekiedy występują dodatkowe kanały, które zazwyczaj charakteryzują się nieregularnym przebiegiem, przez co ich dokładne opracowanie bywa bardziej skomplikowane. W tym celu w endodoncji stosujemy powiększenie optyczne czyli mikroskop stomatologiczny.
Użycie mikroskopu w leczeniu endodontycznym pozwala znacznie powiększyć i rozjaśnić miejsce leczenia. Dzięki temu lekarz może zobaczyć wszystkie kanały korzeniowe, zwężenia, zarośnięcia kanału oraz perforacje kanałowe. Zdaniem niektórych stomatologów to niemalże idealna forma leczenia kanałowego.

- Każde nowoczesne leczenie kanałowe powinno odbywać się przy pomocy mikroskopu ze względu na to, że taki rodzaj leczenia jest bardziej dokładny. Myśląc o leczeniu kanałowym myślimy o skomplikowanym systemie kanałów, z odnogami od głównych pni kanałów, o nieregularnym kształcie głównych pni. Poza tym nie wszystkie główne kanały, które powinniśmy oczyścić są widoczne bez mikroskopu - mówi Jowita Żebrowska-Zakrzewska stomatolog z DentiCo. - Płukanie kanałów podczas leczenia pod mikroskopem jest bardziej efektywne. Dzięki temu, że widzimy więcej, płuczemy efektywniej i mamy mniej powikłań w trakcie i po leczeniu.

Ile trwa leczenie kanałowe?



Leczenie endodontyczne w zależności od stopnia powikłania może być przeprowadzone podczas jednej lub kilku wizyt.

- Gdy nie ma powikłań wokół korzeni zęba, leczenie kończy się na jednej bądź dwóch wizytach - dodaje Adam Bielawski. - W przypadku zmian, których wyleczenie wymaga dłuższego czasu, bądź gdy leczenie kanałowe jest leczeniem powtórnym, może zaistnieć konieczność odbycia kilku wizyt celem dokładnego wyczyszczenia i uszczelnienia kanałów.

Ile kosztuje leczenie kanałowe?



W zależności od gabinetu cena za leczenie kanałowe średnio waha się między 300 a 800 zł za leczenie pierwotne, a wtórne nawet do 1200 zł.

- Koszt leczenia kanałowego pod mikroskopem jest uzależniony od rodzaju zęba i tego, czy jest to leczenie pierwsze, czy powtórne, ponieważ wiąże się to z ilością włożonej pracy - dodaje Jowita Żebrowska-Zakrzewska. - Natomiast wtórne leczenie jest uzależnione od liczby kanałów w zębie.
Leczenie endodontyczne dla osób dorosłych jest świadczeniem refundowanym przez Narodowy Fundusz Zdrowia tylko w zakresie zębów przednich od trójki do trójki. Z refundacji wyłączone są zęby przedtrzonowe i trzonowe i za ich leczenie płaci się 100 procent. Leczenie kanałowe całego uzębienia przysługuje natomiast dzieciom i młodzieży do ukończenia 18 roku życia oraz kobietom w ciąży i w okresie połogu.

Miejsca

Opinie (71) 5 zablokowanych

  • Stomatolog Podralski takie leczenie stosował juz (1)

    ponad 10 lat temu i było ok. Ale jeszcze bardziej ok jest jak przestałem chodzić do dentysty, przestałem myć zęby pastą do zębów. Teraz nagle nic nie boli, a dziur nie przybywa. Ale jak już ktoś musi to w/w dentystę polecam.

    • 2 3

    • leczenie kanałowe miałam na Klonowej 1 w 1993 roku, ząb jest do dzisiaj

      • 3 0

  • leczenie kanałowe... (1)

    ...jest nieodwracalnym zatruciem zęba, ale nosi nazwę "leczenia". dobre, prawda?

    • 6 0

    • Wiele takich sposobów "leczenia" istnieje w medycynie.

      Np. amputacja kończyny czy inne temu podobne. Swoją drogą ciekawe czy taka trucizna w jakiś sposób przenika do organizmu i jeśli tak to jaki ma na niego wpływ.

      • 4 0

  • wszystko pięknie ale kosztowne (5)

    Dlatego nie dziwi mnie stan uzębienia przeciętnego Polaka z przeciętnym wynagrodzeniem. Po prostu nie idzie bo go nie stać.

    • 87 3

    • Mam przeciętne wynagrodzenie, ale do dentysty i ginekologa chodzę od lat tylko prywatnie. (4)

      • 8 3

      • I u jednego i drugiego płaci ciałem

        • 1 1

      • Brawo ty (2)

        • 8 2

        • a propos przeciętne wynagrodzenie (1)

          Tak przeciętne wynagrodzenie wystarczy na jedno leczenie kanałowe pod mikroskopem plus koronkę, która jest obecnie zalecana na taki ząb, aby się nie złamał za szybko.

          • 7 3

          • Wystarczy pod warunkiem ze juz nic nie będziesz

            Jadł pił do końca miesiąca a ruchunki opłaci ci mama.

            • 2 0

  • Dobrze wyleczoy ząb metodą kanałową może wytrzymać tak długo jak żywe zęby.

    Także jeżeli zaniedbaliśmy okres w którym nie trzeba było stosować zatrucia zęba nie popełniajmy podobnego błędu jeszcze raz i i idźmy do sprawdzonej kliniki. Ceny w prywatnych gabinetach wydają się wysokie, ale koszty związane z wyposażeniem gabinetu sa naprawdę duże, a my nie chodzimy tam co miesiąc.

    • 7 2

  • pseudo specjaliści (2)

    Z całym szacunkiem, ale od kiedy stomatolog TO LEKARZ? Lekarz to ortopeda, kardiolog, neurolog, pediatra itp. ale na pewno nie stomatolog.
    Takie jest moje zdanie na temat tych pseudo specjalistów, którzy rżną owieczki na kasę. Drugi moje spostrzeżenie to: czy znacie dobrego stomatologa, który robi zęby na kasę chorych? Pytam z ciekawości bo płacę składki.

    • 10 18

    • Tak, stomatolog to lekarz. Albo mylisz z technikiem dentystycznym, albo z asystentką, którzy to lekarzami nie są. Albo jesteś ciemny jak tabaka w rogu.

      • 5 1

    • Tak, p. B. Berda na al. zwycięstwa ( od Traktu Konnengo wejscie, taka przychodnia)

      • 2 1

  • (2)

    Miałem robiony jeden ząb kanałowo.Nie bolał przed, w trakcie i po całym zabiegu. Teraz po kilku latach u innego dentysty dowiaduje się, że ząb chyba umarł (?!) i będzie trzeba liczyć się z jego utratą.

    • 1 6

    • "dowiaduje się, że ząb umarł" Chłopie, jak ty żyjesz w tym skomplikowanym świecie?

      • 5 0

    • po leczeniu kanałowym, tzn., że to martwy ząb

      ale może ci służyć bardzo długo

      • 12 0

  • Wiekszosc specjalistow od razu sugeruje

    jaka procedure wykonac. Zwykle ta najdrozsza jezeli wiedza ze masz dobre ubezpieczenie. Wszak z tego zyja....

    • 3 0

  • 18oo zl

    1800 zł za kanał

    • 1 0

  • (11)

    Nie lepiej po prostu dbać o zęby i higienę? Myć po każdym posiłku, używać nici dentystycznych, stosować dobre płyny do płukania ust + oczywiście zbilansowana, zdrowa dieta. Wtedy najprawdopodobniej nie będzie potrzebne żadne leczenie kanałowe i zobaczcie ile kasy będziecie mogli przeznaczyć na inne rzeczy.

    • 15 42

    • (9)

      Nie znam się, ale napiszę.

      • 19 6

      • (8)

        Skoro ja się nie znam, a ty się znasz to napisz nam wszystkim dlaczego leczy się zęby kanałowo. Moim zdaniem dlatego, że ktoś wcześniej zaniedbał higienę, zignorował postępującą próchnicę, nie bywał regularnie u stomatologa na wizytach kontrolnych itd.

        Piszę z doświadczenia. Nie żrę byle czego, dbam o zęby i mimo wieku zaczynającego się od czwórki w całym swoim życiu miałem tylko łatane kilka drobnych ubytków. Leczenie kanałowe nie było konieczne. To jak, można? Można. No, ale jak ktoś oszczędza na paście do zębów, nie słyszał o płynach do płukania czy niciach, a zęby najchętniej by mył co tydzień to później są tego efekty w postaci próchnicy. Nieleczona próchnica w prostej linii prowadzi do leczenia kanałowego. Jak ktoś nie zareaguje nawet leczeniem kanałowym to później już chyba tylko wyrwanie zęba i ew. implanty jak wystarczy funduszy.

        • 5 21

        • u kolegi, który ma piekne zęby i w wieku 29 ani jednego ubytku ( nie ma i nie miał wcześniej) (1)

          powstał stan zapalny przy korzeniu- nie wiadomo skąd,
          i musiał leczyć ząb kanałowo.
          Stan zębów to także geny,
          moja koleżanka w wieku 52 lat ma wszystkie zęby- może ze trzy ubytki miała w życiu, jej mama 76 lat- ma tylko dwa wyrwane zęby!

          a znam ludzi mających fioła na punkcie higieny zębów i odżywiania, a biegać muszą do dentysty minimum 2 razy w roku

          • 25 0

          • organizm ludzki to system naczyń połączonych. W końcu oko to nie tylko gałka, skóra to coś więcej niż naskórek. Zęby najłatwiej' 'zepsuć' niewłaściwą higieną ale faktycznie nie ma gwarancji że coś nie zaatakuje ich od korzeni

            • 2 0

        • np.u ludzi mających cukrzycę od dziecka, zęby się psują, nawet gdy nie je się słodyczy (2)

          geny też mają znaczenie, mój tata rocznik 39, prawie bez higieny zębów do ok. 18 l---gdy mieszkał na wsi,
          a zęby swoje

          • 7 0

          • Wątpię (1)

            Pokaż mi cukrzyka t.1, który nie musi się ratować szybkim cukrem przynajmniej raz dziennie. najczęściej częściej...

            • 4 0

            • no, tak, to możliwe, z tym, że mam na myśli osobę, kórą znam- z pompą insulinowaą

              i bardzo skrupulatnie dbająca o dietę, ruch regularny, ale "wyliczony", itp.
              nie spożywa słodyczy autentycznie od 16-go r.ż.,
              czasami pozwala sobie na kawałek ciasta przy jakiejś uroczystości ( nie na każdej), ale zaraz biegnie umyć zęby

              • 0 1

        • (1)

          Tak tak. A grypę i przeziębienie łapie się od wychodzenia na zewnątrz z mokrą głową.

          • 15 4

          • co ciekawe, można

            przeziębienie, jak sama nazwa wskazuje, na pewno,
            a wtedy spada odporność i można zachorować na grypę ( wirusów grypy pełno wokół, przy lepszej odporności nie zachorujesz)

            • 3 3

        • mogę Ci tylko pogratulować i trochę pozazdroscić wychowania i mimo wszystko szczęścia. U mnie w rodzinie na zdrową żywnośc przeszliśmy raptem 10-15 lat temu. Pamiętam jak będąc dzieckiem jadłam sporo słodyczy a że chowałam sie na wsi to o myciu zębów częściej niż dwa razy dziennie nikt nie słyszał. Nie było wówczas tez nici ani płynów a że zeby mam ciasno poutykane to sama szczoteczka nie daje rady. Teraz uzbrojona w więdzę i wszystkie niezbędne akcesoria do dentysty zgłaszam się raczej jak wypadnie jakaś stara plomba. Masz rację i jej nie masz jednocześnie bo owszem- to o czym piszesz to standard, ale po pierwsze- nie było tak zawsze bo świadomość społeczna jest teraz inna, po drugie- nie wszyscy mają tak samo mocne zęby.

          • 17 0

    • W wielu przypadkach to i tak pomoże w 20%. Uwarunkowania genetyczne .

      Znam przypadki wręcz przesadnego dbania o zdrowie i higienę jamy ustnej a i tak to niewiele dawało i zęby leciały jak liście z drzew na jesieni.
      Ja natomiast średnio dbałem w młodości o uzębienie ( bałem się wizyt u stomatologa i zjawiałem się tam jak już było bardzo źle) a do tej pory nie mam większych problemów ze stanem uzębienia.

      • 15 0

  • ... (3)

    ceny z kosmosu... i weź tu się lecz...

    • 70 5

    • Przede wszystkim profilaktyka! (2)

      Zdrowe zęby można mieć już za ~100zł rocznie!
      Najtańsze szczotki i pasty + nić na rok mniej więcej tyle wyjdzie - a najtańsze używane właściwie i co najważniejsze systematycznie nie są istotnie gorsze od drogich markowych.
      W zasadzie zmieniając dietę czyli wykluczając cukry proste a wzbogacając o surowe warzywa i w ten sposób oszczędzając na słodyczach czy przekąskach nawet ta stówka się zwróci co znaczy, że przy świadomości i dbałości można mieć zupełnie zdrowe zęby za darmo a jedynym kosztem jest czas codziennego czyszczenia zębów.
      Co innego estetyka, licówki, ortodoncja czy zatrzymane ósemki itp ale próchnicy naprawdę łatwo można zapobiec.

      • 8 3

      • (1)

        zmienic cukier na ksylitol, ale to już $$$

        • 1 1

        • fuu, ksylitol jest okropny w smaku, zreszta cukru też nie używam w sensie dodatku do czegokolwiek

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Najczęściej czytane