• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kryzys psychiczny to nie tylko depresja. Pozwól sobie pomóc!

Ewa Palińska
28 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Osoba zmagająca się z zaburzeniami często nie daje po sobie poznać, że cierpi. Wstydzi się też zwrócić po pomoc do specjalisty. Warto jednak pokonać uprzedzenia i obawy, i zawalczyć o siebie. Osoba zmagająca się z zaburzeniami często nie daje po sobie poznać, że cierpi. Wstydzi się też zwrócić po pomoc do specjalisty. Warto jednak pokonać uprzedzenia i obawy, i zawalczyć o siebie.

Głowa do góry, weź się w garść, uśmiechnij się, bądź silny/silna - podobnych złotych rad osoby cierpiące na zaburzenia psychiczne słyszą mnóstwo. I choć ci, którzy je wygłaszają, najczęściej mają dobre intencje, słowa nie sprawią, że problem nagle zniknie. W wielu przypadkach niezbędna będzie pomoc specjalisty. Niestety, pod wpływem presji społecznej i stereotypowego myślenia, chorzy wolą unikać psychiatrów. A nie powinni tego robić, bo skuteczne leczenie to dla nich jedyna szansa na normalne życie.



"Ten wariat..."



Czy korzystałe(a)ś kiedykolwiek z pomocy psychiatry?

Społeczna stygmatyzacja chorób psychicznych, choć w mniejszym stopniu niż dawniej, wciąż jest widoczna. Choć nasza świadomość wzrosła i chętniej niż kiedyś angażujemy się w rożnego rodzaju pomoc, to gdy choroba psychiczna dotyka nas bezpośrednio (chorujemy sami lub nasi bliscy) na pierwszy plan często wysuwa się uczucie wstydu. Nawet towarzyską nieobecność wolimy usprawiedliwić inną chorobą niż tą o podłożu psychicznym.

- Brak tolerancji i ogromna niechęć towarzyszy także leczeniu w ośrodku zamkniętym czy szpitalu psychiatrycznym. Trzeba jednak podkreślić, że często ta forma pomocy bywa jedyną skuteczną, jaką możemy zaoferować pacjentowi - mówi Lidia Metel-Czarnowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. T. Bilikiewicza w Gdańsku. - Powinna być jednak traktowana jako ostateczność, gdy wyczerpane zostały inne metody leczenia bądź okazały się nieskuteczne.
Z depresją do psychiatry czy psychologa? Z depresją do psychiatry czy psychologa?

Nasze podejście do osób cierpiących na zaburzenia psychiczne na szczęście się zmienia.

- Jeszcze nie tak dawno, dekadę czy dwie wstecz, postrzeganie zaburzeń psychicznych było ekstremalnie wstydliwe. Objawiało się to chociażby społeczną niechęcią wobec osób korzystających z pomocy psychiatry czy psychologa - mówi Jolanta Ferszka-Bykowska, specjalista psychiatra, ordynator Oddziału Dziennego Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. T. Bilikiewicza w Gdańsku. - Obecnie takie wsparcie jest znacznie częściej akceptowane zarówno przez samych chorych, jak i ich środowisko. Korzystanie z pomocy psychologa czy psychoterapeuty staje się coraz bardziej powszechne. Wciąż jednak pewien opór i wstyd wywołuje przed nami wizyta u psychiatry, ale i tu widać znaczny postęp w stosunku do poprzednich lat. Na pewno niemały wpływ na taki stan rzeczy ma coraz skuteczniejsza farmakoterapia. Leki nowej generacji, stosowane w leczeniu zaburzeń psychicznych, w odróżnieniu od tych, które funkcjonowały na rynku w latach 60., 70. czy 80., mają znacznie mniej skutków ubocznych i nie wykluczają nas z aktywnego życia społecznego. Ich zadaniem jest poprawa komfortu życia chorych i niwelowanie objawów choroby.
Narcyzi są wśród nas. Jak się bronić? Narcyzi są wśród nas. Jak się bronić?

- Leczeniu w ośrodku zamkniętym czy szpitalu psychiatrycznym  towarzyszą niejednokrotnie brak tolerancji i ogromna niechęć. Trzeba jednak podkreślić, że często ta forma pomocy bywa jedyną skuteczną, jaką możemy zaoferować pacjentowi - podkreśla Lidia Metel-Czarnowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. T. Bilikiewicza w Gdańsku. - Leczeniu w ośrodku zamkniętym czy szpitalu psychiatrycznym  towarzyszą niejednokrotnie brak tolerancji i ogromna niechęć. Trzeba jednak podkreślić, że często ta forma pomocy bywa jedyną skuteczną, jaką możemy zaoferować pacjentowi - podkreśla Lidia Metel-Czarnowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. T. Bilikiewicza w Gdańsku.

Jak rozpoznać, że bliska nam osoba przeżywa kryzys psychiczny?



Bardzo często, zwłaszcza w początkowym stadium takiego kryzysu, wielu chorych ukrywa swój stan psychiczny. I robią to na tyle skutecznie, że nawet najbliższe otoczenie nie zauważa niepokojących sygnałów.

Osoby cierpiące na depresję, ale też inne zaburzenia psychiczne najczęściej obawiają się reakcji otoczenia. Jedni boją się konsekwencji zawodowych, drudzy reakcji bliskich, rodziny i znajomych. Jeszcze inni sami nie zdają sobie sprawy ze swojej choroby, lekceważąc jej objawy, a nawet wypierając ją w codziennym życiu.

Ktoś, kto zmaga się z zaburzeniami natury psychicznej, najprawdopodobniej nie powie nam "hej, mam depresję", tylko wszelkimi możliwymi sposobami będzie to próbował ukryć przed otoczeniem.  

- Kryzys psychiczny to nie tylko depresja, to szereg innych jednostek chorobowych, które różni zarówno sam przebieg choroby, jak i czynniki, które doprowadziły do jej wystąpienia - mówi rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku. - Część zaburzeń psychicznych, takich jak chociażby depresja, faktycznie na początku łatwiej udaje się ukryć przed innymi. Wielu chorych, zwłaszcza aktywnych zawodowo, stara się stłumić w sobie pierwsze objawy choroby i "leczyć" na własną rękę, nierzadko uciekając w różnego rodzaju używki. Oczywiście taki stan nie może trwać bez końca, ponieważ organizm zaczyna się buntować, a somatyczne objawy kryzysu psychicznego przybierają na sile.
Są też takie zaburzenia psychiczne, które można zauważyć znacznie szybciej, zwłaszcza jeśli przebywamy z chorym na co dzień. Trudno np. nie zauważyć manii, podczas której osoby są niezwykle pobudzone i nad wyraz aktywne. Często także przejawiają zachowania ekstremalne dla ich osobowości, na które nie zdecydowałyby się, gdyby nie trwający stan chorobowy. Jednak nawet mania często bywa lekceważona zarówno przez otoczenie, jak i samych chorych, ponieważ dla wielu jest stanem niezwykle pożądanym.

 - Najczęściej występującym objawem tego, że zaczyna się dziać coś niepokojącego, są utrzymujące się i długotrwałe zaburzenia snu - informuje lek. Jolanta Ferszka-Bykowska, specjalista psychiatra, ordynator Oddziału Dziennego Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. T. Bilikiewicza w Gdańsku.  - Najczęściej występującym objawem tego, że zaczyna się dziać coś niepokojącego, są utrzymujące się i długotrwałe zaburzenia snu - informuje lek. Jolanta Ferszka-Bykowska, specjalista psychiatra, ordynator Oddziału Dziennego Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. T. Bilikiewicza w Gdańsku.

Jak nakłonić chorego do leczenia?



Chorzy najczęściej wzbraniają się przed zwróceniem po pomoc do psychiatry. Ich bliscy, jeśli są świadomi tych zaburzeń, często chcą ich wesprzeć. Tylko w jaki sposób to zrobić, żeby nie pogorszyć sytuacji?

- Wszystko zależy od tego, co wywołało kryzys psychiczny u konkretnej osoby. Kluczem powrotu do zdrowia jest po pierwsze znalezienie przyczyny stanu psychicznego pacjenta, a źródła mogą być różnorakie, tj. biologiczne, psychologiczne czy społeczne - mówi Jolanta Ferszka-Bykowska. - Na tym etapie niemal zawsze potrzebna jest obecność i akceptacja drugiej osoby. Najlepszym, co możemy zrobić, to dać wyraźny sygnał, że jesteśmy obok i można nam zaufać. Trzeba towarzyszyć, rozmawiać, jednak nie powinniśmy naciskać czy zmuszać do przyjęcia pomocy. Taka postawa mogłaby przynieść odwrotny skutek od zamierzonego i wywołać opór ze strony chorego do podjęcia leczenia. Warto jednak unaoczniać pozytywne przykłady korzystania z pomocy specjalistów (psychiatry czy psychologa). Oczywiście w sytuacjach zagrożenia życia czy zdrowia, np. ryzyko targnięcia się na własne życie niezbędne są natychmiastowe działania (z hospitalizacją pacjenta w szpitalu psychiatrycznym włącznie, nawet bez jego zgody na mocy art. 23 Ustawy o ochronie zdrowia psychicznego). Niestety bardzo często osoby cierpiące na zaburzenia psychiczne czują się bardzo osamotnione w swojej chorobie i wycofują z codziennego życia. W ten sposób tworzy się błędne koło, bo z upływem czasu jest im jeszcze trudniej zwrócić się o pomoc.

Psychiatrzy w Trójmieście



Jakie symptomy mogą zwiastować kryzys i co robić, aby do niego nie dopuścić?



Kryzys psychiczny ma różne twarze. Nie zawsze smutku. Dlatego w przypadku niektórych zaburzeń psychicznych takim zwiastunem może być nadmierne pobudzenie, ekspansywność czy euforia, nieadekwatna do sytuacji.

- Najłatwiej zauważalnym objawem tego, że zaczyna się dziać coś niepokojącego, są utrzymujące się i długotrwałe zaburzenia snu - informuje lek. Jolanta Ferszka-Bykowska. - Może być to zarówno sen przerywany, bezsenność, jak i w drugą stronę, nadmierna senność. To konkretny i łatwo uchwytny zwiastun zaburzeń psychicznych. Drażliwość, zaburzenia apetytu czy łatwe popadanie w konflikty z otoczeniem to prawdopodobne kolejne symptomy nadchodzącego kryzysu psychicznego. Stres generalnie jest najbardziej chorobotwórczym czynnikiem spośród wszystkich innych, nie tylko w przypadku zaburzeń psychicznych, ale również somatycznych. On nie tylko jest ich źródłem, ale też wzmaga przebieg samej choroby.
Dlatego, jak przekonuje ordynator, powinniśmy, o ile to możliwe, starać się unikać go i nauczyć radzić sobie z nim w codziennym życiu. Bardzo ważne jest też, aby znaleźć czas na odpoczynek i zregenerowanie sił, i oczywiście sen. Odpowiednia jego ilość jest jednym z najważniejszych elementów naszej kondycji psychicznej. Nie możemy również zapominać o aktywności fizycznej i zbilansowanej diecie, a więc o wszystkim tym, co wpływa bezpośrednio na nasz organizm.

Miejsca

Opinie (55) 10 zablokowanych

  • (2)

    Kiedy wszystko jest online, brak kontaktu od najmłodszych lat z drugim człowiekiem. A poza tym negacja najwyższych wartości i brak pasji czyli celu.

    • 20 3

    • Prawda, najgorzej gdy rodzice są ,,on line", dopiero wieczorem w domu - ,,jestem zmęczony, odrobiłeś lekcje?"

      • 3 1

    • Przede wszystkim brak w mózgu

      Jak w Twojej bezsensownej wypowiedzi. Problemy jednostek zazwyczaj są bardziej skomplikowane. A te najmłodsze lata jeszcze nie dorosły, więc nie możesz wiedzieć co im jest, albo będzie.

      • 0 7

  • Samo zycie

    Kiedys rozmawialem z terapeuta, ktory zadal mi pytanie - ,,A nie chcialbys poswiecic 7 dni dla siebie''? Zrobilem to i dopiero wtedy zdalem sobie sprawe jak wiele ,,wazniejszych rzeczy w zyciu'' robie co dzien. Ale jakos ,,nie mamy czasu'' a potem dopada nas ,,kryzys''.

    • 14 1

  • Uzaleznienia (glownie od alkoholu) i wspoluzaleznienia. To bardzo powszechna przypadlosc wielu osob w Polsce (i nie tylko). Wszystkich dotknietych tym problemem polecam osrodek przy ulicy Zakopianskiej. Sam bylem tam na terapii na osob uzaleznionych, a pozniej DDA. Zmienilo to moja perspektywe, mozliwosci rozwoju, szacunku do siebie i do innych osob.

    • 16 0

  • (1)

    Dobrze, że o tym piszecie. Ludzie ostatnio zaczęli utożsamiać leczenie w szpitalu psychiatrycznym z depresją. Z jednej strony - fajnie, bo depresja nie jest tak stygmatyzowana i pomaga oswoić społeczeństwo z chorobami psychicznymi, zwiększa tolerancję dla tych chorych, z drugiej - średnio, bo o innych chorobach psychicznych niemal się nie mówi.

    • 45 0

    • Źle, że o tym piszecie

      Powielacie fałszywe stereotypy, przez to jeszcze bardziej zasiedlają się w umysłach ludzi i ciężej je wyplewić

      • 3 7

  • smutne ale prawdziwe

    Niestety to czeka nas wszystkich , w mniejszym lub wiekszym stopniu, kazdy bedzie mial w rodzinie osobe ktora dotknie depresja, uzaleznienie badz zaburzenia natury psychicznej
    Ciezkie czasy nadmiar problemow, choroby, kryzys to bedzie smutny efekt takiego zycia

    • 26 1

  • Depresja to straszna choroba

    Depresja to straszna choroba. Często prowadzi do Najgorszego.. Wiele osób nie daje rady, i odchodzi z tego powodu;( Smutne.

    • 35 2

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Certyfikowany kurs pierwszej pomocy

warsztaty, spotkanie

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Najczęściej czytane