• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kosakowo kupi majątek gdyńskiego lotniska

Patryk Szczerba
13 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Na lotnisku gotowy jest m.in. niewielki terminal pasażerski. Na lotnisku gotowy jest m.in. niewielki terminal pasażerski.

Kosakowo kupi majątek spółki Port Lotniczy Gdynia-KosakowoMapka. Gmina za masę upadłościową zapłaci ponad 7,1 mln złotych. Była to jedyna oferta w ogłoszonym po raz drugi przez syndyka przetargu.



Czy zaangażowanie Kosakowa pozwoli na uruchomienie cywilnego lotniska?

To drugie postępowanie w sprawie sprzedaży przez syndyka tzw. zorganizowanej części przedsiębiorstwa spółki Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo Spółka z o.o. w upadłości likwidacyjnej. Było konieczne, bo z powodu braku zgody MON i resortu infrastruktury firma INBAP Intermodal, która chciała przejąć lotnisko za blisko 9 mln zł - nie mogła podpisać umowy.

Propozycja gminy Kosakowo opiewająca na 7 mln 150 tys. zł była jedyną złożoną w postępowaniu. Oferta była zgodna z warunkami i regulaminem, przez co została wybrana w prowadzonej przez syndyka procedurze przetargowej.

Nadzieja na uruchomienie cywilnej działalności lotniczej



- Zaangażowanie sąsiedniego samorządu gminy Kosakowo w sprawę lotniska jest dla nas pozytywnym sygnałem, który daje nadzieję na to, iż w niedalekiej perspektywie port lotniczy będzie mógł działać zgodnie z nowym przeznaczeniem. Dla Gdyni priorytetem zawsze było uruchomienie na lotnisku cywilnej działalności lotniczej - mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
- Zaangażowanie sąsiedniego samorządu gminy Kosakowo w sprawę lotniska jest dla nas pozytywnym sygnałem, który daje nadzieję na to, iż w niedalekiej perspektywie port lotniczy będzie mógł działać zgodnie z nowym przeznaczeniem - mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni. - Zaangażowanie sąsiedniego samorządu gminy Kosakowo w sprawę lotniska jest dla nas pozytywnym sygnałem, który daje nadzieję na to, iż w niedalekiej perspektywie port lotniczy będzie mógł działać zgodnie z nowym przeznaczeniem - mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
Dodaje, że od początku istnienia spółki to Gdynia ponosiła zdecydowaną większość nakładów inwestycyjnych.

- Kosakowo tylko zwiększało stopniowo swoje udziały przez konwersję czynszu dzierżawnego. Teraz czas, by i Kosakowo zaangażowało się finansowo - wskazuje wiceprezydent Gdyni.
Czytaj też: 3 mln zł na prawników zajmujących się lotniskiem

Co istotne, sprzedaży przez syndyka podlegała jedynie tzw. zorganizowana część przedsiębiorstwa, bez prawa własności do nieruchomości, na których terenie znajduje się infrastruktura lotniska.

Nie mógł sprzedać ani budynków, ani większości gruntu, z wyłączeniem jednej nieruchomości przy ul. Zielonej. Kosakowo do września 2040 roku nabyło prawo dysponowania nieruchomościami o powierzchni 264 hektarów które obejmują część lotniczą portu lotniczego wraz z zasadniczą infrastrukturą.

Urzędnicy podkreślają, że zgodnie z prawem grunty na zawsze pozostaną własnością Skarbu Państwa i nigdy nie należały bezpośrednio do spółki Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo.

Upadłość po interwencji Komisji Europejskiej



Przypomnijmy: od lutego 2014 r. lotnisko nie może zostać uruchomione, bo Komisja Europejska zakwestionowała pomoc publiczną, jaką Gdynia i Kosakowo przeznaczyły głównie na zmiany w infrastrukturze lotniska w Babich Dołach, by dostosować je do przyjmowania cywilnych samolotów.

Czytaj więcej: Komisja Europejska: pomoc dla lotniska w Gdyni nielegalna.

Gdynia odwołała się od decyzji Komisji Europejskiej do sądu, ale poskutkowało to jedynie ograniczeniem kwoty, jaką spółka Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo otrzymała od gmin w ramach niedozwolonej pomocy publicznej. Z 91,7 mln zł odjęto ok. 16,5 mln zł, które przeznaczone zostały na finansowanie budynków i wyposażenia lotniskowej Straży Pożarnej czy budowę ogrodzenia - czyli elementów, które przydadzą się lotnisku niezależnie od tego, czy dopuszczony będzie w nim także ruch cywilny.

Spółka pieniędzy nie oddaje, bo nie ma z czego: jest w stanie upadłości, nie zapłaciła też części wykonawców i współpracowników.

Plany były ambitne: po czterech latach działania spółka miała mieć rocznie pół miliona pasażerów, po kolejnych trzech - 1 milion, a w latach 2025-2030 nawet 1,4 mln pasażerów rocznie. Teraz wiadomo, że liczby pozostaną jedynie na papierze, ale niewykluczone, że przy zaangażowaniu Kosakowa będzie możliwe uruchomienie lotniska w innym formacie.

Opinie (236) ponad 20 zablokowanych

  • początki były inne

    najpierw miały tam być ,,pierdoloty" a potem może jakieś małe samoloty ale jak lotnisko w Gdańsku nie chciało w to inwestować to było wiadomo że całość upadnie tylko została kwestia czasu

    • 0 0

  • Nikogo nie obchodzą ani awionetki ani cargo

    Terminal nie miał być dla bogaczy którzy mogliby sobie latać swoimi awionetkami ani dla kontraktów na cargo a dla lotów pasażerskich. Publiczne pieniądze poszły ale teraz bogacze swoje muszą dostać przecież

    • 0 0

  • To już dawno powinni sprzedać deweloperowi i ogromne osiedle z fajnymi widokami postawić :D

    • 0 0

  • Wrogi Gdańsk

    To Gdańsk był przeciwny Gdyńskiemu Lotnisku .Gdańsk zawsze był wrogo nastawiony do Gdyni Gdyńskie lotnisko upadło to od razu Gdańskie lotnisko się rozbudowało .Gdańsk i jego władcy to wrogowie Gdyni

    • 1 0

  • Mieszkańcy za to zapłacą

    W przyrodzie równowaga musi być, więc na każdym rogu będzie parkometr, podrożeją bilety ZKM ( ekologia) czynsze i koszty wywozu śmieci pójdą w górę i oczywiście trzeba będzie sprzedać wszystkie grunty w mieście pod apartamentowce bez których mieszkańcy miasta przecież nie mogą żyć.

    • 1 0

  • skandal!!! przetrwoniono 100 milionów złotych na tę wydmuszkę! wiecej niz sasin na wybory ktorych nie było! Pensyjki dla zarzadu portu wyplacane, stolki rozdane, lotniska brak, kasy Gdyni i Kosakowa swieca pustkami!

    wywieźć na taczkach z gnojem tę mafie

    • 0 0

  • mieszkaniec gminy Kosakowo

    Wójt 1.03.2021 r wniósł do Pomorski Urząd Wojewódzki o unieważnienie decyzji pozwolenia na budowę dla domków znajdujących się przy ul. Kminkowej oddanych do użytkowania w 2019 r. Jako powód podaje brak uzgodnień z deweloperem bsw inwest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, którego już nie, zwinął się 2 miesiące przed oddaniem domków do użytkowania, pozostawiając mieszkańców na lodzie. Gdyby nie ich chęć walki i trudy jakie podjęli w walce o swoje mieszkania zostali by na lodzie. Wójt doskonale wie o tej sytuacji co przeszli mieszkańcy, pomimo tego nie m skrupułów i swój błąd próbuje przelać na mieszkańców, odbierając im pozwolenia na budowę. Ulica Kminkowa jest drogą gminą wg Ustawy o samorządzie gminnym zadaniem gminy jest zaspokojenie zbiorowych potrzeb mieszkańców min. budowa gminnych dróg
    Art. 7. Zadania własne gminy
    1.
    Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy. W szczególności zadania własne obejmują sprawy:
    1) ładu przestrzennego, gospodarki nieruchomościami, ochrony środowiska i przyrody oraz gospodarki wodnej;
    2) gminnych dróg, ulic, mostów, placów oraz organizacji ruchu drogowego;
    3) wodociągów i zaopatrzenia w wodę, kanalizacji, usuwania i oczyszczania ścieków komunalnych, utrzymania czystości i porządku oraz urządzeń sanitarnych, wysypisk i unieszkodliwiania odpadów komunalnych, zaopatrzenia w energię elektryczną i cieplną oraz gaz;
    20) współpracy ze społecznościami lokalnymi i regionalnymi innych państw

    Wygrana przetargu na lotnisko brawo! A gdzie dobro mieszkańców? Zapraszamy na ulicę Kminkową aby zapoznać się z sytuacją w jakiej postawił Nas Nasz opiekun włodarz wójt.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Warsztat muzykoterapeutyczny Opowieści wewnętrznego dziecka

100 zł
warsztaty, spotkanie

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Najczęściej czytane