Czy Trójmiasto jest przygotowane na walkę z koronawirusem? Pytamy Tomasza Augustyniaka, Pomorskiego Państwowego Inspektora Sanitarnego
Minister zdrowia potwierdził, że w Polsce odnotowano pierwszy przypadek zarażenia koronawirusem. Pacjent przyjechał z Niemiec i potwierdzono, że tym samym autobusem podróżowało z nim 11 osób z Pomorza. Obecnie jest hospitalizowany w Zielonej Górze. Lekarze zapewniają, że czuje się dobrze. W Trójmieście na chwilę obecną brak potwierdzonych przypadków.
Aktualizacja, godz. 15:00
- Pacjent czuje się dobrze. Wszystkie procedury zadziałały zgodnie z tym, jak powinny działać. Pacjent zgłosił się do lekarza, telefonicznie otrzymał informację, żeby się skontaktować ze służbami sanitarnymi - poinformował minister Łukasz Szumowski w środę na porannej konferencji. Wiek mężczyzny nie jest znany. Wiadomo, że przyjechał do Polski z Niemiec, autobusem rejsowym oraz że nie jest seniorem. Nie jest też w grupie ryzyka.
Z zarażonym podróżowały w autobusie osoby z Pomorza. Nie wiadomo jeszcze, czy zostaną objęte kwarantanną.
- Było to 8 podróżnych, 2 kierowców i 1 pilotka - mówi Anna Obuchowska, rzecznik pomorskiego sanepidu. - Nasi powiatowi inspektorzy prowadzą w tej chwili dochodzenie epidemiologiczne, kontaktują się z tymi osobami, wydają stosowne zalecenia i decyzje. - Z racji tego, że był to rejsowy autobus linii, które organizują te usługi w cyklu ciągłym, mamy dane tych osób i zamierzamy objąć je ścisłym nadzorem, z rozważeniem innych opcji, jakie mamy do dyspozycji - dodaje Tomasz Augustyniak, Pomorski Inspektor Sanitarny.
Tomasz Augustyniak, wojewódzki inspektor sanitarny, w porannej rozmowie na antenie Radia Gdańsk uspokajał, że na chwilę obecną nie ma innych potwierdzonych przypadków.
- Mamy pierwszy przypadek koronawirusa i za chwilę być może dowiemy się o kolejnych. Nie mamy jednak informacji, żeby były potwierdzone inne przypadki - zapewniał Augustyniak. - Wiadomo było, że to musi nastąpić. Istotne jest to, że pacjent został przewieziony do szpitala i osoby, które miały z nim kontakt, są poddane nadzorowi epidemiologicznemu. To osoba w średnim wieku - mówił Tomasz Augustyniak. - Przede wszystkim powinniśmy dbać o osoby starsze i te, które mają deficyt immunologiczny, chorowały na nowotwory. Ta grupa jest szczególnie narażona. Względnie zdrowym osobom nie grozi ciężkie przechorowanie. Wojewódzki inspektor sanitarny przypomniał też, że badania na obecność koronawirusa wykonuje się już w Gdańsku.
- W Gdańsku można wykonywać badania w kierunku potwierdzenia koronawirusa. Niestety w dość małym zakresie lekarze chcą z tego korzystać. To pokazuje, że eliminują zagrożenie na etapie wstępnym. Z jednej strony powinno nas to cieszyć. Badanie to jest wymaz z drzewa oskrzelowego. Test nie wykrywa innych infekcji. Na wynik czeka się cztery godziny. Wiadomo, że trzeba przeznaczyć też czas na interpretację wyniku - dodał.
Na Pomorzu wykonano dotychczas cztery testy pod kątem obecności koronawirusa. Wszystkie okazały się ujemne. Wojewódzki inspektor sanitarny przypomina, żeby szczególną ochroną otoczyć osoby znajdujące się w grupie ryzyka.
- Przede wszystkim powinniśmy teraz dbać o seniorów i osoby, które mają jakiekolwiek deficyty immunologiczne - mówi Tomasz Augustyniak. - Wszystkie osoby, które mają za sobą historię chorób nowotworowych, leczyły się w tym kierunku, mają obniżoną odporność, są szczególnie narażone. Osobom względnie zdrowym nie grozi ciężkie zachorowanie w związku z zainfekowaniem tym wirusem. Wojewódzki inspektor sanitarny przyznał też, że jesteśmy dobrze przygotowani na walkę z koronawirusem.
- Jeżeli wyciągać jakiś plus z tego, że dopiero dzisiaj dowiadujemy się o tym pierwszym przypadku, czyli od dzisiaj liczy się historia naszego kraju w kontekście tego konkretnego zagrożenia i walki z nim, to powinniśmy się cieszyć, że mieliśmy czas na to, aby uczyć się od innych i się do tego po prostu dobrze przygotować. Mam głębokie poczucie, że tę lekcje odrobiliśmy - zapewnił.
Jak się zachować, jeśli podejrzewamy zarażenie koronawirusem?
z podejrzeniem koronawirusa nigdy nie powinniśmy zgłaszać się do lekarza rodzinnego ani na Szpitalne Oddziały Ratunkowe
każda osoba, która w ciągu ostatnich 14 dni przebywała w krajach aktywnej transmisji zakażeń SARS-CoV-2 (w Chinach, Korei Południowej, Północnych Włoszech, Iranie, Japonii, Tajlandii, Wietnamie, Singapurze, Tajwanie) powinna telefonicznie skontaktować się z właściwą ze względu na miejsce zamieszkania/obecnego pobytu Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną
do szpitali zakaźnych powinni zgłaszać się wyłącznie pacjenci, którzy w ciągu ostatnich 14 dni byli na obszarach, w których rozprzestrzenia się wirus (informacje na bieżąco zamieszcza na swojej stronie internetowej Główny Inspektorat Sanitarny) i u których jednocześnie występują: wysoka gorączka, kaszel, duszność i problemy z oddychaniem
w przypadku wątpliwości zadzwonić na całodobową infolinię NFZ - 800 190 590
Stacje Sanitarno - Epidemiologiczne w Trójmieście:
To już nie panika, ale histeria, która zatacza coraz szersze kręgi. Ludzie masowo wykupują kasze, makarony i papier toaletowy, a żele antybakteryjne stały się dobrem luksusowym. To jest chore, co się dzieje. Jedynym plusem tej histerii jest to, że Polacy nauczyli się myć ręce.
Agnieszka
4 lata
12
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-03-05 17:08
naprawdę? gdzie zapraszam do mojego sklepu półki pełne
4 lata
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-03-05 17:06
czytam to przestraszone bydło i po prostu beka po całości....więcej tv i radia...buahhahahahahaha
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy