• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kleszcze - spokojnie, nie każde ukąszenie jest groźne

Katarzyna Mikołajczyk
10 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Kleszcze na żywiciela mogą czekać długo, a szukają go już w pierwszych dniach przedwiośnia. Prawdziwym okresem dobrobytu jest dla nich właśnie lato. Kleszcze na żywiciela mogą czekać długo, a szukają go już w pierwszych dniach przedwiośnia. Prawdziwym okresem dobrobytu jest dla nich właśnie lato.

Choć kleszcze szukają żywicieli już od pierwszych dni przedwiośnia, to właśnie lato jest dla nich okresem dobrobytu. Spokojnie, nie każdy kleszcz przenosi choroby i nie każdy zakażony musi nas zarazić.



Nie każdy kleszcz przenosi choroby i nie każdy zakażony musi nas zarazić. Nie każdy kleszcz przenosi choroby i nie każdy zakażony musi nas zarazić.

Czy znalazłeś(łaś) kiedyś na swoim ciele kleszcza?

W Polsce żyje około 20 gatunków kleszczy. Szacuje się, że w zależności od regionu, od 10 do 40 proc. kleszczy jest nosicielami boreliozy. Jest to zakaźna choroba wielonarządowa wywołana przez kilka rodzajów bakterii. Nie można lekceważyć jej objawów, bo nieleczona może wywołać skutki, które będziemy odczuwać do końca życia.

Mam kleszcza - i co dalej?

Nie każdy kleszcz przenosi choroby. Nie każdy zakażony kleszcz musi nas zarazić. Dlatego nie panikujmy, gdy okaże się, że na naszej skórze urządził sobie piknik ten mały pajęczak. Jeśli kleszcz żerował mniej niż dobę - prawdopodobieństwo zakażenia chorobą odkleszczową, w tym boreliozą, jest znikome.

- Wielu pacjentów zgłasza się do lekarza przed wystąpieniem jakichkolwiek objawów zarażenia, tylko dlatego, że znaleźli na swoim ciele kleszcza - mówi specjalista chorób wewnętrznych, doktor Hubert Białasiewicz. - Nie wdraża się wtedy żadnego leczenia, bo nie ma takiej potrzeby. Zalecam obserwację miejsca ugryzienia i interwencję w przypadku wystąpienia niepokojących objawów (np. rumień, bóle stawowe, ból głowy).

Kleszcza usuwamy ze skóry wyciągając go delikatnie. Można użyć do tego specjalnych pętelek, dostępnych w aptekach. Miejsce po wkłuciu odkażamy.

Nie smarujemy żerującego kleszcza niczym. Ani tłuszczem, ani spirytusem - powoduje to u niego wymioty, co znacznie zwiększa ryzyko przekazania nam niebezpiecznych drobnoustrojów.

- Po pokąsaniu przez kleszcza nie trzeba w każdym przypadku zgłaszać się do lekarza; do lekarza trzeba się zgłosić, gdy podczas usuwania doszło do jego uszkodzenia i część kleszcza została w ciele człowieka - uspokaja dr Maria Hlebowicz, specjalista chorób zakaźnych i neurolog.

Objawy boreliozy

Po upływie tygodnia (czasem znacznie później) u około połowy zakażonych krętkiem Borrelia, pojawia się koliste zaczerwienienie skóry, z jaśniejszym lub sino-czerwonawym środkiem - jest to tzw. rumień wędrujący.

- Ten okres boreliozy rozpoznaje lekarz w oparciu o wywiad i charakterystyczny wygląd zmiany na skórze - mówi dr Maria Hlebowicz.

Tę postać choroby może rozpoznać i leczyć lekarz pierwszego kontaktu. Zarówno u dorosłych, jak i u dzieci, lekarz zaordynuje antybiotyk i pouczy jak go przyjmować. Na tym etapie nie ma potrzeby leczenia boreliozy w szpitalu, nie ma też powodu, by wykonywać badania krwi w poszukiwaniu przeciwciał - rumień jest pewnym dowodem zakażenia krętkiem.

- Kolejne okresy tzw. narządowe boreliozy mają różnorodne objawy kliniczne i tu potrzebny jest dokładny wywiad lekarski. Najczęściej są to bóle stawowe czy bóle głowy oraz nerwobóle. W tym okresie choroby konieczne są już badania potwierdzające zakażenie - instruuje dr Maria Hlebowicz. - W chwili obecnej obowiązującymi badaniami potwierdzającymi są badania serologiczne wykonywane w dwóch etapach - najpierw metodą ELISA w klasie IGG i IGM, a następnie wynik dodatni należy potwierdzić metodą Wester-Blot. Boreliozę ze względu na różnorodność objawów klinicznych można "pomylić" z innymi chorobami i dlatego tak ważny jest dokładny wywiad lekarski uzupełniony badaniami serologicznymi - podkreśla.

Profilaktyka


Ponieważ zarówno borelioza, jak i inne choroby przenoszone przez kleszcze mogą sprawić trudności na etapie diagnozy, ważne jest, by starać się do zakażenia w ogóle nie dopuścić.

Jeśli przebywamy w rejonie, w którym jest dużo kleszczy, zasłaniajmy się przed nimi: długi rękaw i spodnie, zakryte buty, nakrycie głowy zmniejszają ryzyko "złapania" kleszcza. Unikajmy także chodzenia w wysokiej trawie, krzakach, siadania na pniach drzew. Po każdym pobycie w lesie lub na łące dokładnie sprawdzajmy całe ciało. Najskuteczniejsza w przenoszeniu boreliozy jest postać nimfy, która ma zaledwie 1-1,5 mm długości.

Stosujmy również środki odstraszające kleszcze.

Gdzie się leczyć


Zdiagnozować i leczyć łagodną postać boreliozy może każdy lekarz rodzinny lub lekarz pierwszego kontaktu.

Leczeniu specjalistycznemu refundowanemu przez NFZ w województwie pomorskim, w związku z najnowszymi rozstrzygnięciami konkursowymi, dorosły chory może się poddać jedynie w Słupsku, w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym. Uwaga - dzieci przyjmuje także Pomorskie Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku.

Lekarzy zajmujących się leczeniem boreliozy prywatnie łatwo znaleźć na internetowych stronach poświęconych boreliozie. Na forach chorzy wymieniają się opiniami o lekarzach i sposobach leczenia.

W naszej strefie klimatycznej kleszcze przenoszą najczęściej boreliozę oraz środkowoeuropejskie zapalenie mózgu. Do mniej znanych chorób należą także:

- anaplazmoza ludzka granulocytarna (dawniej erlichioza)
- babeszjoza, zwana także "malarią północy"
- bartonelloza

Wszystkie choroby przenoszone przez kleszcze leczy się antybiotykami.

Opinie (112) ponad 10 zablokowanych

  • Naprawdę trzeba mieć niefarta (16)

    żeby zachorować na boreliozę po ukąszeniu kleszcza. Ja i mój pies, pomimo kropel, opasek, sprejów i tak mamy co jakiś czas kleszcza i tak mamy. A żyję już 45 lat i nawet nikt z mojego otoczenia nigdy nie zaraził się żadnym choróbskiem po kleszczu. To jak trafiona w lotto:) Pozdrawiam

    • 35 84

    • NIE LEKcEWAZ BORELIOZY!!

      mozesz nawt nie wiedzec, że masz borelioze ja NIE MIALAM KLESZCZA, nigdy go nie widdzialam na moim ciele a jak w rok czasu stałam sie kaleka i wyladowałam na wozku z nogami spuchnietymi jak arbuzy to sie okazało ze mam borelioze jednak. Była ze mna w szpitalu tez kobieta, która miala kleszcza kiedys 20 lat temu i podejrzewalli u niej guza mózgu, była juz w depresji bo nikt nie chcial jej leczyc bo nie byli pewni co to jest. Az dostała jakby "wylewu" co okazało się neuroborelioza, czyli najgorsza postacią boreliozy, miala infekcje mózgu i stad ten jakby wylew. i dopiero po dlugim czasie sie okazalo ze to byla borelioza. Na prawde NIE LEKCEWAŻciE BORELIOZY!!! byłam w szpitalu, leczylam sie 4 lata i chociaz jestem młoda mam do dzis silne powikłania reumatyczne i neurologiczne!!!!badajcie sie badanie kosztuje 60 zł w Szpitalu Tropikalnym w Gdyni

      • 20 3

    • Borlioza jest b. niebezpieczna (1)

      Mieszkam w miescie, borelioze stwierdzono u 6 moich znajomych. Pięć pzrypadków było bardzo ciężkich (paraliże, bóle stawowe) . Jeden pzrypadek udało sie zaleczyć dzięki temu, ze znajomi przymusili po pojawieniu się rumienia do póścia do Szpitala Medycyny Tropikalnej. Wcześnie lekarz w Sopocie na pywatnej wizycie rozpoznał boreliozę, ale dał antybiotyk na tydzień, co spowodowało, ze rumień znikł, ale bakterie pozostały w dużej ilości.

      • 8 1

      • Mam podobny przypadek. W ubiegłym roku po wyjęciu kleszcza brałem dwu krotnie antybiotyk.

        • 0 0

    • (1)

      choroba potrafi rozwijać się nawet 20 lat

      • 6 0

      • czyli brak rumienia

        o niczym nie świadczy?

        • 6 0

    • przeżyłam koszmar (5)

      to koszmar o jakim nie śniłam. Miałam podejrzenia róznych chorób w tym tych najgorszych SM . Ponad rok diagnozowania przez lekarzy różnych specjalności i nic każdy mówił co innego a jak nie mieli juz pomysłu to depresja.

      Znalazłam lekarza jednego z 5 w Polsce którzy należą do stwoarzyszenia ILads i potrafią leczyć ta straszną chorobę.

      Ponad pół roku brania antybiotyków kuracja tygodniowa to reklamówka tabletek ale dziś czuję się rewelacyjnie , wszytskie objawy zniknęły...jestem szczęśliwa.

      Nie ma testu w 100 % potwerdzającego Boreliozę, neuroborelioza jest trudna do zdiagnozowania bo krętki są w układzie nerwowym( moj przypadek)

      Brak rumienia wcale nie oznacza ,że nie jesteśmy zarażeni tą chorobą.
      i wielką bzdurą jest to ,że jesłi kleszcz był krócej niż ileś tam godzin to nic nam nie grozi. Większej bzdury nie słyszałam !!!!

      Ci co wypisuja takie rzeczy powinni udac siię pod drzwi gabinetu lekarza i porozmawiąż z pacjentami którzy nie raz przychodża o kulach albo już są na wózku inwalidzkim.

      Zanim zachorowałam tez miałam taki stosunek i sobie myślałam kleszcze to małe robaczki a raczej pajączki nic groźnego...i beztrosko biegałam z psem po łakach.....jak widac do czasu .

      • 16 2

      • (2)

        O tej metodzie ilads roznie slyszalam. Lekarz z zakaznego w gdansku powiedzial mi ze maja duzo przypadkow z grzybica mozgu od ciaglego brania antybiotykow. I branie antybiotykow dzien w dzien przez pol roku moze i zniszczy borelioze lub i nie bo wszystko zalezy od organizmu ale moze miec skutki uboczne, rozwalony zoladek, watrobe czy grzybice te mniej powazne i bardzo powazne. Jezeli metoda ilads jest tak skuteczna to dlaczego zajmuje sie nia tak niewielu specjalistow a nie typowo szpital zakazny? Przeciez za leki i tak musisz wydac z wlasnej kieszeni. Dziwne jest to ze trzeba za ta metode tyle bulic, ponoc 3tys zlotych albo i wiecej plus dochodzi do niej dojazd do osoby ze stowarzyszenia bo zapewne takich osob nie ma w gdansku. Slyszalam tez ze przy metodzie ilads bierze sie pare antybiotykow naraz doustnie. Moj zoladek nie wytrzymuje jak mam zwykla chorobe jak biore antybiotyki bo odrazu bierze mnie na wymioty i mam wtedy jadlowstret. A co jak wezme pare antybiotykow naraz. Kto mi da pewnosc ze jak zaplace polkne to wyzdrowieje i to ze nie zniszcze sobie zoladka i watroby.

        • 0 1

        • wybór należy do Ciebie (1)

          ja zaryzykowałąm , podpisałam zgode na leczenie , odpowiedzialność ,że jestem świadoma ryzyka. Nie miałam nic do starcenia a jedynie mogłam zyskać i zyskałam zdrowie.

          A tak naprawdę jeszcze nie tak dawno lekarze robili sobie kpinę z samej boreliozy...wielu do tej pory nie ma najmniejszego pojęcia co i jak.
          lekarze o których Ty wspominasz leczą tak ...antybiotyk max 6 tyg - jesteś wyleczony jeśłi jesteś chora i czujesz że masz objawy lekarze stwierdzą ...no cóż boreliozy Pani już nie ma to napewno zespół poboreliozowy. Prosze się leczyć objawowo. I idziesz od reumatologa do kardiologa i leczysz się ale tak naprawdę nie zabijasz tej włąściwej bakterii tylko łagodzisz objawy.

          Ja brałam 3 antybiotyki 3 razy dziennie przez 7 mcy - ścisła dieta zalecona przez lekarza żeby się nie zagrzybić, kontrola krwi co 3 tyg w tym kontrola wątroby.

          Nie zagrzybiłam się , wyniki watroby były b.dobre w tej chwili nie narzekam ani na żołądekani na inne dolegliwości.

          za dużo w tym "siedziałam" i gdyby spotkała mnie podobna sytuacja napewno zrobiłabym to jeszcze raz.

          a co do lekarzy którzy krytykują Ilads....niedawno Moja mam miałą udar leżała na neurologii była tam 38 letnia kobieta chora na zdaignozowaną od kilku boreliozę. Jej zycie wygląda tak...parę dni pobytu na zakaźnym ....za jakiś czas na oddziale neurologii i tak w kółko.
          stan zdrowia tej kobiety no cóż ....choroba bardzo wyniszcza ...ktoś kto nie miał objawów tej choroby ze strony układu nerwowego nie wie o czym piszę i cięzko będzie mu to zrozumieć.

          opowiedziałm jej moją historię...bardzo poprosiła mnie o namiar na lekarza i odrazu umówiła się na wizytę okres oczekiwania bardzo długi.

          Możesz wierzyć lub nie mam z nia kontakt telef.....powiedziała cos takiego ....zaczynam wracać do świata żywych. Tyle w tym temacie każdy jest kowalem własnego losu i każdy podejmuje swoje własne wybory.

          • 1 0

          • Jest mozliwosc skontaktowania sie z Pania w inny sposob? Musze przemyslec decyzje o metodzie ilads bardzo sie boje. Czy moglaby mi pani podac swoj mail czy gg jak pani ma? Bardzo bylabym wdzieczna.

            • 0 1

      • ..... (1)

        Corka lat 6 borelioza kleszcz w uchu zbalazl sie po 2 dniach jak sie opil i pojawil sie rumien dwa lata juz walczymy . Nie znane choroby neurologiczne najczesciej sa powiklaniami po tym swinstwie

        • 0 0

        • ....

          Znalazl

          • 1 0

    • masz rację

      • 0 0

    • stefania65

      No może ma Pan racje ze to jest jak trafienie w lotto ale po co ryzykować ?:p Nie widzę potrzeby ja stosuje fiprex co roku, aplikacja co 4 tygodnie i z głowy. jest naprawde skuteczny.
      Pozdrawiam

      • 0 0

    • puszczam totka

      1 i jedyny kleszcz w moim życiu - zgadnij co wygrałem ... ja pie$#@le ...

      • 0 0

    • chciałbym w takim razie mieć takie szczęście w lotto ;)))

      • 0 0

    • taa

      mój syn w tym roku ma już drugi raz boreliozę.....w totka takiego szczęscia nie mamy

      • 0 0

  • Spokojnie to by było, gdyby procent zarażonych kleszczy wynosił 4%, a nie 40% (3)

    Znam sporo ludzi u których stwierdzono boreliozę. Wśród psów też zbiera duże żniwo.

    • 64 6

    • jaaaasne (2)

      sporo ludzi to ile? 1 czy dwóch?

      • 3 6

      • Re: jaaaasne

        Przynajmniej kilkunastu.
        U większości jest ona nie wykryta bo lekarze koncentrują się na innych chorobach bądź objawy są lekceważone.

        • 8 2

      • u mnie kilka lat temu stwierdzono początek boreliozy, antybiotyk 3 tygodnie i z głowy. Trzeba do tego było 3 kolejnych kleszczy w niewielkim odstępie czasu. Ale nie panikujmy, to jest choroba zawodowa leśników w naszej szerokości geograficznej.

        • 2 0

  • (2)

    Niestety, ta choroba jest powszechna i jest groźna. Nie należy jej lekceważyć. Sam jej doświadczyłem. Dostałem nawet paraliżu części twarzy. Towarzyszy jej również ból. Na szczęście po kilkutygodniowym leczeniu w szpitalu jestem zdrowy.

    • 32 5

    • No ja tez bylam w szpitalu na 4tyg. pobycie w szpitalu, ale choroba nadal jest bo poziom nadal jest dodatni i powolutku spada. Choroby z dnia na dzien sie nie wyleczy ale lekarz mi powiedzial ze jak przez 3, 4 lata kolejny kleszcz nie ugryzie to poziom boleriozy tak spadnie ze choroby nie bedzie. I po jednym kleszczu nie trzeba chodzic raz w roku na paru tyg kuracje.

      • 0 0

    • renata

      mnie tez porazilo twarz ,po ugryzieniu kleszcza czy ten paraliz calkowicie u Ciebie minal

      • 0 0

  • National geographic (4)

    Widziałem program o tym jak kleszcze żerują na zwierzętach. Najgorzej mają łosie. W stanach często zdarzają się sytuacje że na łosiu jest tyle kleszczy, że w ciągu tygodnia pozbawiają go całej krwi i zwierzę umiera. A krwi ma ok 40 litrów.

    Co do ludzi i psów to z tego co wiem to ludzi atakuje tylko kilka gatunków kleszczy, psy mają gorzej.

    • 10 20

    • to nie kleszcze - to wampiry. Najczęściej występują w Transylwanii, a nie w Stanach

      • 6 0

    • Chyba te kleszcze musiałyby mieć kleszcze i te także kleszcze. (1)

      Przecież ten pasożyt więcej jak sporej kropli nie zmieści.

      • 1 1

      • Re: Przecież ten pasożyt więcej jak sporej kropli nie zmieści.

        Zmieści, zmieści - zobacz zdjęcie kleszcza przed i po opiciu się krwią.:

        • 0 0

    • kleszcze zabijają

      Też widziałam ten film. To nie było w Stanach a w Kanadzie. Nie ważne gdzie. Ważne, że straszne jak zwierzę słabnie, gasnie w oczach.

      • 0 0

  • Re: Kleszcze - spokojnie, nie każde ukąszenie jest groźne

    Ja lubię chodzić nie przetartymi leśnymi szlakami gdzie zbieram dziesiatki kleszczy :D Miałem 2 psy na jednego wogóle nie wchodziły no może raz miał jednego a na drugiego wszystko co tylko możliwe nawet biedronki na niego skakały i próbowały pożreć :D Ale i tak wychodziliśmy bez szwanku :D

    • 15 3

  • Uwaga (1)

    Środki przeciwko komarom zawierające DEET nie odstraszają kleszczy. Środek przeciwko kleszczom musi zawierać Permetrynę, która nie odstrasza komarów.

    • 10 0

    • na filmiku jest pokazane

      jak kleszcz reaguje na Permetrynę ...

      • 0 0

  • Do Słupska ... (1)

    Naprawdę, chciałbym zasadzić kopa w d..ę temu, kto wymyślił te Kasy Chorych, a potem NFZety, takiego kopa, żeby zdechł w powietrzu z głodu.

    • 134 10

    • "najbliższy taras widokowy we Wrocławiu"

      • 5 0

  • (2)

    ja znam osobę, którą ugryzł kleszcz spędziła kilka miesięcy w szpitalu z paraliżem mięśni. od roku funkcjonuje ale ma strasznie uszkodzone stawy. Straszna choroba. nie ignorujcie symptomów.

    • 37 0

    • A osoba ktora znasz miala robiona punkcje? Sprawdzaja czy sie ma neuroborelioze? Borelioze stawowa poprzez sam wywiad czy no zapalenie mozgu. Cos jej stwierdzili? Musiala zapewne miec wysoki poziom boreliozy, bo normalnie tak sie nie dzieje, troche rozmawialam z lekarzem od chorob zakaznych.

      • 0 2

    • prawda

      • 0 0

  • Ale kto stworzył kleszcze ??? (3)

    I w jakim celu??

    • 16 7

    • Kleszcze zostały stworzone przez matkę Ziemię przy udziale Boga Ra. (1)

      Celem życia kleszczy jest rozwijanie umiejętności spadochronowo-partyzanckich, dzięki którym mogą atakować ludzi, wysysać z nich krew, zarażać ich, a w efekcie zawładnąć kulą ziemską.

      • 20 1

      • hehe, czyli ciemne siły

        grunt, to tez pośmiać sie przy powaznych sprawach, ale współczuję osobom którym to się przydarzyło. Zdrowia wszystkim życzę:)

        • 2 0

    • kleszcze-dzieło szatana ;)

      Jak to kto? Kochający nas bóg, który stworzył wirusy, dzięki którym ludzie cierpią. Podziękujmy Panu za kleszcze :D.

      • 2 2

  • Zabrakło dość ważnej uwagi w tym artykule (13)

    Kleszcz zanim się na dobre wgryzie, szuka odpowiedniego miejsca nawet przez kilka godzin od wylądowania na człowieku. Dlatego po powrocie z lasu wystarczy wziąć silny prysznic i zmyć cwaniaka. Oczywiście oglądanie ciała też jest niezbędne.

    • 59 13

    • niezawsze......młoda postać kleszcza (4)

      tzw. nimfa jest wielkości ziarenka maku i jest prawie przezroczysta. więc nie wiem czy byłbys w stanie to zauważyć

      • 3 0

      • (3)

        A to ciekawe. Mnie wlasnie ugryzla nimfa i jakos byla widoczna, byla czarna.

        • 1 2

        • odp (2)

          - Na wiosnę największy okres aktywności mają nimfy, czyli stadium między larwą a osobnikiem dorosłym kleszcza - tłumaczy dr Paweł Stefanoff z Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie. - Mają tylko jedno zadanie. Znaleźć nosiciela i napić się krwi. Bez niej nie zamienią się w dorosłego osobnika, tylko padną jak królik z reklamy baterii. Nimfy oszczędzają energię, więc nie wspinają się wysoko, tylko na 10-15 cm. Są małe, jednomilimetrowa kropka, więc trudno je zobaczyć.

          Cały tekst:

          • 3 0

          • (1)

            Ja nimfe zauwazylam ktora mnie uzarla i nie byla jednomilimetrowa kropka.

            • 1 1

            • haha (nie)znajoma

              proste to nie była nimfa...masz chyba jakis ze sobą problem ahahaha

              • 2 0

    • A co

      A co, jeżeli to akurat nie jest sobota? ;-)

      • 5 0

    • nieprawda (1)

      kleszcz może znaleźć odpowiednie miejsce w kilka minut. Porusza się 1-2 mm/sek.

      • 4 0

      • nieprawda, że nieprawda

        Hipotezy, że kleszcz szuka miejsca nawet kilka godzin, jak również, że w ciągu kilku minut, wcale nie są sprzeczne: może to zależeć np. od bliskości odpowiedniego ( czyli takiego, gdzie jest cienka skóra) miejsca, od "temperamentu", a może od też i od tego, czy jest bardziej, czy mniej głodny

        • 0 0

    • chętnie cię obejżę cwaniaczku

      • 0 1

    • Odczułam to szukanie miejsca na własnej skórze

      Grabiąc trawnik, poczułam jakieś łażenie po klatce piersiowej, odsłoniłam, czy nawet zdjęłam górną część ubrania, myśląc, że to mrówka, ale nic nie zauważyłam. Wieczorem po kąpieli wycierałam się i na nodze poczułam jakby mały strupek, zdrapnęłam go i dopiero, gdy poczuwszy mały opór, pomyślałam, że może to kleszcz. Okazało się, że tak, ale na szczęście, wyszedł cały i zaczął sobie spacer, więc spokojnie go unicestwiłam. Gdy zadowolona już wychodziłam z łazienki, zerknęłam w lustro i zobaczyłam ciemną kropkę przy pasze, a po wzmożeniu czujności - następną w pobliżu. Były to również kleszcze, z którymi już nie poszło tak gładko. Były to pewnie te z klatki piersiowej, natomiast ten na nodze i czwarty, który umiejscowił się w pachwinie, przywędrowały z brzucha, na którym też wcześniej czułam łażenie i sprawdzałam, ale też myśląc o mrówce, i nic nie zauważyłam.
      W tym roku masa kleszczy. Przez 75 lat życia miałam może 2-3 kleszcze, a wczoraj aż 4. Mój pies miał przed kilkoma dniami 10, ale byłam przekonana, że to efekt jego wymknięcia się z obejścia na kilka godzin.

      • 0 0

    • mnie się wbił w kilka minut :/

      • 0 0

    • Nie prawda idac na ryby 500 m I po kilku minutach polowow juz mialem klescza ,ktory byl juz wgryziony w moje bodbrzusze

      • 0 0

    • To jest nieprawda kolego, silny prysznic nie spłuka kleszcza z Twojej skóry. Sam próbowałem tam zmyć kleszcza, już jak zauważyłem go na swojej skórze. Zadzwiło mnie to jak te skur... może się trzymać mocno na skórze. A zmywałem go zaraz po tym jak się przemieścił z jednego miejsca na moim ciele w inne. Jedynie metodą oględzin możesz go znaleźć u siebie i usunąć, najlepiej rękawicą, pęsetą, innym narzędziem. Najlepiej nie dotykająć w ogóle tego g*wna.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Najczęściej czytane