• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kiedy rozważyć badania genetyczne? "Co czwarta ciąża kończy się poronieniem"

Piotr Kallalas
4 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

Jakie badania przysługują parom, które starają się o dziecko? W jakich sytuacjach powinniśmy poddać się diagnostyce genetycznej? Jak postępować w przypadku nawracających poronień? O możliwościach diagnostycznych w przypadku rodzin próbujących zajść w ciąże porozmawialiśmy z prof. Beatą Lipską-Ziętkiewicz, specjalistą w zakresie pediatrii i genetyki klinicznej, kierownikiem Poradni Genetycznej, Centrum Chorób RzadkichUniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku.



Jak powszechny jest problem niepłodności w Polsce?

Problem niepłodności czy zaburzeń płodności występuje u ok. 10-15 proc. par na świecie. W krajach cywilizowanych, gdzie dochodzi jeszcze kwestia wieku, w którym pary rozpoczynają staranie o dziecko, uważa się, że nawet co trzecia czy co czwarta z nich ma trudności z posiadaniem potomstwa. Zgodnie z definicją WHO niepłodność występuje u par, u których 12 miesięcy aktywnego starania się o dziecko nie przynosi efektów.

Przeciętny człowiek jest nosicielem ok. 5-8 wariantów chorobotwórczych w jedynym z ponad 8 tys. genów, których uszkodzenie prowadzi do wystąpienia choroby genetycznej.
Z jakich badań mogą skorzystać pary?

Na początku najważniejsza jest ocena ginekologiczna i andrologiczna. Zawsze szukamy tego "czynnika męskiego" i "czynnika żeńskiego". Chciałabym podkreślić, pomimo że nadal jest to temat tabu, że przyczynę możemy znaleźć zarówno u partnera, jak i partnerki. Szacuje się, że przyczyną niepłodności w ok. 1/3 przypadków jest choroba kobiety, w 1/3 - choroba mężczyzny, reszta zaś wynika z niezgodności partnerów lub pozostaje niezidentyfikowana. W praktyce klinicznej niestety nadal jednak bardzo często się zdarza, że przychodzi do mnie kobieta całkowicie przebadana, która była już u wielu specjalistów, natomiast jej partner odmawia badań, twierdząc, że nie jest to jego problem. W poradnictwie zawsze prosimy o obecność oboje partnerów. Jest to oczywiście związane niekiedy z kosztami, niekiedy z wydłużonym czasem badań, ale przyczyna zawsze może być po obu stronach.

Co w przypadku, gdy pary mogą zajść w ciążę, ale dochodzi do poronień?

Diagnostyka nawracających poronień jest jednym z częstszych wskazań do konsultacji w poradni genetycznej. Szacuję, że jest to ok. 10 proc. naszych pacjentów. I znów zgodnie z definicją "nawracające poronienia" to co najmniej 3 poronienia w wywiadzie, jednak tutaj staramy się być elastyczni i często rozpoczynamy diagnostykę już po 2, zwłaszcza u pacjentek starszych.

Poronienia to kolejny temat tabu. Statystyka wykazuje, że co czwarta ciąża kończy się poronieniem, a ryzyko ich wystąpienia rośnie z wiekiem kobiety. Jako gatunek nie możemy mieć za dużo potomstwa, tak więc poronienia w sensie ewolucyjnym są procesem tolerowanym.

Co jeżeli pary boją się nosicielstwa chorób i chcą się przebadać?

Poradnictwo prokreacyjne jest rodzajem konsultacji genetycznej skierowanej do par, które chcą ocenić ryzyko posiadania chorego potomstwa. Jeżeli w naszej rodzinie występuje już choroba genetyczna, wizyta w poradni genetycznej pozwoli określić indywidualne ryzyko jej wystąpienia, zarówno w oparciu o analizę drzewa genealogicznego (rodowodu), jak i, w wybranych przypadkach, również testów na nosicielstwo mutacji genetycznych. Badania takie są dostępne w ramach świadczeń finansowanych ze środków NFZ. Jeżeli potwierdzi się, że osoba jest nosicielem choroby genetycznej, możliwe jest również przebadanie partnera/partnerki celem precyzyjnego określenia ryzyka dla potomstwa. W takich sytuacjach można poprosić lekarza rodzinnego o skierowanie do poradni genetycznej. Pacjenci często boją się, bo np. kuzynka miała chorobę genetyczną, i od razu zakładają wysokie ryzyko.

Jako specjaliści możemy określić dość precyzyjnie szanse na zdrowe potomstwo. Jak widać, badania te są dostępne nie tylko dla osób chorych, ale również dla ich najbliższych. Nie trzeba mieć objawów choroby, aby skorzystać z tego typu poradnictwa. Chciałabym jednak podkreślić, że takie badania są zarezerwowane dla osób pełnoletnich, mających konkretny powód. Nie wykonujemy ich z ciekawości. Dodam, że średni czas oczekiwania na wizytę w poradni genetycznej to mniej więcej 1-1,5 roku.

W obu przypadkach badania są refundowane. Jak wygląda sytuacja, gdy chcę się zbadać w sposób przesiewowy?

Przeciętny człowiek jest nosicielem ok. 5-8 wariantów chorobotwórczych w jedynym z ponad 8 tys. genów, których uszkodzenie prowadzi do wystąpienia choroby genetycznej. Niewiarygodny postęp nauk medycznych i biologicznych od kilku lat umożliwia analizę wszystkich genów, a tym samym technicznie istnieje możliwość wykonania testu nosicielstwa w kierunku chorób genetycznych również u osób, w których rodzinach dotychczas nie występowało takie schorzenie. Przy braku obciążenia rodzinnego NFZ nie uznaje jednak badań nosicielstwa jako świadczeń podlegających refundacji. Badania są zaś dostępne prywatnie. Skoro każdy człowiek jest nosicielem, nie można a priori wykluczyć, że partner/partnerka ma również mutację w tym samym genie, zwłaszcza jeżeli wywodzi się z tej samej grupy etnicznej.

Mój zespół opisał kilkanaście mutacji częstych w populacji polskiej, słowiańskiej, europejskiej - znane są mutacje typowe nawet dla tak małych regionów, jak nasze Kaszuby. Pary planujące potomstwo mogą zadać sobie pytanie "Czy trafimy na ten sam gen, a jeśli tak, to czy przekażemy mutację potomstwu?". Teoretycznie szansa jest niska, ale cały czas jest. Jako genetyk jestem jednak bardzo ostrożna przy zlecaniu testów "w ciemno", bez przesłanek klinicznych.

Jestem również przeciwnikiem zlecania badań genetycznych bez skonsultowania się w poradni genetycznej, gdyż każdy wynik powinien zostać omówiony w obecności lekarza. Testy genetyczne są nowoczesne, ale mają wiele ograniczeń. Drobnym drukiem na czwartej stronie mogą być podane informacje o czułości czy specyficzności. Firma się wybroni, ale krzywdy z tym związane są bardzo duże.

"Jeżeli w naszej rodzinie występuje już choroba genetyczna, wizyta w poradni genetycznej pozwoli określić indywidualne ryzyko jej wystąpienia, zarówno w oparciu o analizę drzewa genealogicznego (rodowodu), jak i, w wybranych przypadkach, również testów na nosicielstwo mutacji genetycznych". "Jeżeli w naszej rodzinie występuje już choroba genetyczna, wizyta w poradni genetycznej pozwoli określić indywidualne ryzyko jej wystąpienia, zarówno w oparciu o analizę drzewa genealogicznego (rodowodu), jak i, w wybranych przypadkach, również testów na nosicielstwo mutacji genetycznych".
Co z szukaniem swoich przodków i potomków z dalszej części rodziny?

Testy na pochodzenie to jedne z modniejszych, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, testów genetycznych. Ludzie chcą wiedzieć, czy są anglosasami, Włochami czy wikingami lub czy ich przodkiem była Królowa Angielska, a może Napoleon. Natomiast takie badania mają swoje mankamenty, gdyż przedmiotem analizy jest nie sam pacjent, ale cała rodzina. Istnieje ryzyko odkrycia tajemnic rodzinnych, np. że twój tata wcale nie jest twoim ojcem. Wykrycie nieprawidłowo ustalonego ojcostwa dotyczy kilku procent takich testów. Należy pamiętać, że każdy wynik testu genetycznego rzutuje na całą rodzinę.

Miejsca

Opinie (35) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • XX (3)

    Dobre pytanie ale zdaje się że najpierw trzeba podanie do pana Jarosława i tych tam na górze wszechstronnych od wszystkiego.

    • 5 6

    • (2)

      Twój ojciec, ze tak o nim cały czas piszesz ?

      • 4 5

      • Jarosław tylko w sobie męskie nasienie nosi od innych dawców (1)

        • 1 3

        • Tak ci mama powiedziała jak was zostawił ?

          • 1 2

  • Zwlaszcza niech sie zbadaja te zaszczepione co chca miec dzieci (10)

    Zwlaszcza niech sie zbadaja te zaszczepione co chca miec dzieci

    • 22 46

    • (4)

      O, jest pierwsza odklejka.

      • 20 7

      • (3)

        odklejka? liczba poronien wsrod zaszczepionych na covid jest wieksza od sredniej

        • 9 13

        • I badania genetyczne to pokażą? Serio pytam, bo nie wiem.

          • 9 1

        • (1)

          :D :D :D taaaa. Bo szczepionka ze zdechłym wirusem jest niebezpieczniejsza od wirusa żywego. Badania z d..y, prowadzone przez instytut z siedzibą w garażu.

          • 4 1

          • Wczoraj zjadłam kurczaka, czy teraz jego dna wbuduje mi się w czoło?

            • 0 1

    • One nie chcą dzieci. Wręcz przeciwnie

      • 1 8

    • (3)

      To w takim razie ja jestem jakaś dziwna. Zaszczepiona na wszystko co było obowiązkowe. W dorosłym życiu na wiele płatnych też. A problem polega na tym, że ledwie mąż na mnie spojrzy a już w kolejnej ciąży jestem. Same zdrowe dzieci. Moglibyśmy mieć ich na pęczki gdybyśmy tylko chcieli, nawet antykoncepcja zawodzi. Siła natury wielka hehe.

      W ten sposób patrząc to szczepienia powodują super płodność u partnerów hehe

      • 9 2

      • (1)

        Po ile ? Te bąbelki

        • 0 5

        • Nie na sprzedaż. zrób sobie własne.

          • 5 0

      • heh no ja też, co prawda ogólnie się nie szczepię bo mi się nie chce ale na covid zrobiłem wyjątek bo było za free i od ręki. Mam 4 dzieci. 2 urodzonych po szczepieniu. Nie ma co słuchać foliarzy. Im się wydaje że w tej szczepionce są jakieś chipy którymi steruje Bill Gates, żydzi i kij wie co jeszcze i ten rzeczony Bill Gates im teraz mózgi powyłącza. Boją się bardziej zdechłego wirusa ze szczepionki niż aktywnego.

        • 5 1

  • "Co z szukaniem swoich potomków? " - chyba łatwiej jednak szukać przodków robią takie badania.

    • 8 0

  • Przecież w internecie napisali, a w telewizji mówili, (2)

    że szczepionki na kowid nawet należy przyjmować w czasie ciąży dla bezpieczeństwa swojego i swojego dziecka.

    W przeciwieństwie do szczepień na inne choroby, które są zakazane w czasie ciąży.

    • 11 13

    • Jakie szczepienia są zakazane w czasie ciąży?

      Nie znam takich.
      Ty może lepiej nie miej dzieci. Jeszcze odziedziczą głupotę.

      • 11 5

    • Kiedy wykonują obrzezanie Rozumu , bo ci*la to wiemy ?

      • 1 2

  • Opinia wyróżniona

    Każde narodzone dziecko, ustawowo (9)

    Powinno być genetycznie badane pod względem zgodności genetycznej z potencjalnym ojcem przed wystawieniem aktu urodzenia.
    Niestety, zawsze gdy zaczyna się dyskusję na ten temat, ze strony kobiet podnosi się straszny kwik. Gdy dziecko okaże się spłodzone na boku, to nawet mimo oczywistości oszustwa kobiety, i tak to zwykle "opiekun" wpisany w akcie urodzenia jest zmuszony do płacenia alimentów i sądu nie obchodzą już wtedy wyniki testów. Jest za późno i do 18 urodzin obcego bękarta będziesz zmuszony do płacenia na jego edukację i rozwój.

    • 28 22

    • To super pomysł (4)

      Oczywiście najpierw należy stworzyć bazę profili genetycznych wszystkich obywateli, w razie gdyby któryś próbował się migać:)))

      • 15 1

      • A, szukanie ojca byłoby łatwiejsze, racja. W ogóle szukanie kogokolwiek byłoby łatwiejsze. Np przeciwników politycznych:)

        • 12 1

      • Nie trzeba tworzyć żadnej bazy (2)

        W obecności urzędnika powinno być oficjalne pobranie materiału genetycznego (naskórek z wewnętrznej części policzka lub włos), zapieczętowanie w kopercie i wysłanie do laboratorium w celu porównania zgodności genetycznej. Większa jest szansa że normalny facet zostanie oszukany przez kobietę i będzie wychowywał nieswoje dziecko, niż potem miałby mieć problemy przez swoje poglądy polityczne i próbki genetyczne.

        • 8 4

        • co wy robicie tym kobietom że was tak oszukują? (1)

          Wiadomo z czasem w małżeństwie bywa różnie, są jakieś kłótnie itp. ale na początku gdy się robi dzieci będąc jeszcze młodym to małżeństwo powinno być szczęśliwe. Chyba po to się brało ten ślub co nie? Natomiast jak chcesz robić jakieś badania to oświadcz żonie że jej nie ufasz. Ciekawe czy wtedy będzie ci wierna. Odnoszę wrażenie że te opinie pisze jakaś podburzona gimbaza.

          • 6 6

          • chłopie, to piszą rogacze

            ale sam jestem zdziwiony faktem że tak wielu czuje się nimi. Może warto iść na łowy? Widać ich żony nie czują się jeszcze pełnoprawnymi małżonkami ;)

            • 2 1

    • do 18 r. ? (2)

      Idź się chłopie dokształć, bo z taką wiedzą to lepiej w ogóle nie miej dzieci.

      • 4 4

      • No tak, lepiej nie miej dzieci skoro nie wiesz nic o alimentach (1)

        Pani już podziękujemy xD

        • 3 3

        • może po prostu lepiej znajdź sobie kogoś komu możesz zaufać

          a nie potem płaczesz nad swoimi rogami

          • 3 1

    • Jasne

      A zapłaci za to wróżka zębuszka.
      Jak tatuś taki niepewny, to niech sobie płaci za to z własnej kieszeni.

      • 2 1

  • Opinia wyróżniona

    Tylko, że w Polsce badania genetyczne dotyczące pochodzenia robi się tylko za zgodą sądu w konkretnych przypadkach.
    A szkoda.

    • 6 0

  • Dajcie sobie z tym spokój. Lekarz nas straszył i naganial na te badania.

    Proponował wręcz wykonanie zabiegu usunięcia ciąży bo podejrzenie o ZD. Zaryzykowalismy- dziecko zdrowe, obecnie nieznośny 6 latek ;) Nie wierzcie obecnym lekarzom. To zwykli marketingowcy. Akcja covid również to obnażyła.

    • 4 14

  • Szczepcie sie dalej !!!!

    • 2 1

  • obowiązkowe testy DNA przy urodzeniu , na ojcostwo kiedy ?

    • 1 1

  • Dziś problemem są (1)

    Pijące matki przed 25. rokiem ;)

    • 5 0

    • Raczej starsi panowie, którym palma na starość odbija.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia

festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Najczęściej czytane