• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kiedy dopada cię uczulenie na własne zwierzę

Agnieszka Majewska
28 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Bastian gold boy, chluba hodowli Biewer Canine World, jedna z popularniejszych ras psów, wybierana przez osoby uczulone. Bastian gold boy, chluba hodowli Biewer Canine World, jedna z popularniejszych ras psów, wybierana przez osoby uczulone.

Alergia coraz częściej jest nazywana chorobą naszych czasów czy też dżumą XXI wieku. Jej objawy są różne - od delikatnych, takich jak kichanie i swędzenie, po ciężkie duszności, łzawienie, uciążliwy katar, bolące wysypki, a nawet bąble. Alergia ma też to do siebie, że może pojawić się w każdym momencie. Co zrobić, jeśli uczula cię twój pupil?




Czy masz alergię na zwierzęta?

Alergia zwierzęca - co to jest?



- Za główne czynniki odpowiadające za rozwój chorób alergicznych uważa się wzrost narażenia na alergeny wewnątrzdomowe, m.in. na alergeny zwierząt. Niestety wzrasta liczba osób uczulonych na alergeny zwierząt domowych, zwłaszcza na psy i koty - mówi dr hab. n. med. Grzegorz Mincewicz, specjalista alergolog.
Według powszechnej teorii, za wszelkie uczulenia odpowiada sierść, ale czy tylko?

- Głównym alergenem kota jest uteroglobulina Fel d1, produkowana przez gruczoły ślinowe i łojowe, która odpowiada za 60-90 proc. wszystkich uczuleń na "sierść" kota. W trakcie lizania (a jak wiemy, kot często się myje) alergen ten jest przenoszony na naskórek oraz właśnie sierść. W skórze samców kotów znajduje się więcej gruczołów łojowych, są one więc potencjalnie bardziej alergizujące - wyjaśnia doktor Mincewicz. - Główne alergeny psa należą do rodzinny lipokalin i zawarte są w sierści, ślinie i w moczu. Ostanie opublikowane badania dowodzą, że kalikreina prostaty (Can f5) psów (nie suk) odpowiada za 70 proc. uczuleń.

Czy wszystkie zwierzęta uczulają w takim samym stopniu?



Nie. 59-procentowe ryzyko alergii niesie ze sobą posiadanie świnki morskiej. Z 56-proc. prawdopodobieństwem uczula kot, z 32-proc. szczur, z 24-proc. mysz. Pies ma stosunkowo niski odczynnik narażenia na alergen - tylko 17 proc. Powinniśmy to wziąć pod uwagę, jeśli nasze dziecko jest alergikiem, a mimo to myślimy o kupnie zwierzęcia.

- Jeżeli dziecku uczulonemu na alergeny chomika kupimy tego gryzonia, może dojść u niego do rozwoju astmy nawet po ok. 16 miesiącach kontaktu ze zwierzęciem - wyjaśnia Mincewicz. - Najczęściej objawy alergiczne oraz napady duszności wywołuje odmiana karłowata chomika, chomik dżungarski oraz chomik syberyjski. Należy zaznaczyć, że stosowane do diagnostyki ekstrakty alergenowe (testy na alergeny chomika) pochodzą od chomika syryjskiego i europejskiego, dlatego ujemny test skórny nie wyklucza alergii na chomika.

Alergia na sierść - objawy skórne



Kichanie czy swędzenie to tylko jedne z najbardziej powszechnych objawów alergii, ale może ich być o wiele więcej. Astma, zapalenie spojówek, katar czy nawet duszności również mogą wystąpić nawet pomimo braku bezpośredniego kontaktu ze zwierzęciem.

- Alergeny zwierząt domowych, zwłaszcza psów i kotów, są wszędzie. Przywierają one łatwo do różnych powierzchni i z taką samą łatwością przenoszą się na ubrania domowników. Do ekspozycji na alergeny odzwierzęce nie potrzeba bezpośredniego kontaktu - tłumaczy specjalista alergolog, doktor Mincewicz.
Co oznacza, że nawet jeśli już nie ma zwierzęcia w domu, to jego alergeny nadal mogą uczulać. Na szczęście istnieje coraz więcej możliwości, dzięki którym możemy się cieszyć obecnością zwierząt.

- Dla nowego właściciela ważne jest, w jakim stopniu alergia jest nasilona. Czasem wystarczy częste sprzątanie i leki antyalergiczne, a czasem pojawia się bardzo ciężka duszność, która kompletnie eliminuje kontakty ze zwierzętami. Możemy tez próbować odczulania, co przy słabiej wyrażonej alergii przynosi dobre efekty - mówi lek. wet. Małgorzata Kass ze Schroniska dla bezdomnych zwierząt Promyk. - Ważne też jest zdiagnozowanie, czy dane objawy są rzeczywiście alergią na psy lub koty, a nie np. na roztocza. Na to pytanie odpowiedzą nam testy skórne. Jeśli osoba podejrzewa, że jest alergikiem, powinna spróbować pobyć kilka godzin w zamkniętym pomieszczeniu z danym zwierzęciem, jeśli już wtedy wystąpi katar, łzawienie czy duszność to znaczy, że ten typ zwierzęcia nie jest dla nas.

Jakie zwierzęta uczulają mniej?



Bardzo rzadko uczulają gady, płazy i ryby. Ptaki również są dość bezpieczne, gdyż bezpośredni kontakt z nimi jest ograniczony. Co w przypadku, gdy chcemy mieć psa lub kota? Czy istnieją rasy, które nie uczulają?

- Rasy uznawane za mniej alergiczne to takie, które posiadają włos, np. yorki, ale pamiętajmy, że przy bardzo silnie wyrażonej alergii te psy również uczulają - przypomina lekarz wet. Małgorzata Kass.
Informacje te potwierdza Ewa Polkowska z hodowli Biewer Canine World, która często pytana jest o "antyalergicznego" psa.

- Coraz częściej spotykam osoby z problemem alergicznym w różnym przedziale wiekowym i z każdym kolejnym rokiem ta tendencja wzrasta. Wzrasta też zapotrzebowanie na psy hipoalergiczne. Warto jednak wiedzieć, że żaden pies nie jest w pełni hipoalergiczny. Pojęcie "hipoalergiczna rasa psów" oznacza tylko tyle, że uczula mniej niż inne. Nie ma odpowiedniego psa na problemy alergików. To że np. yorkshire terrier może być dobrym wyborem dla alergików, uwarunkowane jest jego budową. Jest to mała rasa, na skutek czego na swojej skórze przenosi mniej alergenów. Równie ważna jest też szata naszego psa - u yorkshire terriera włos jest prosty i bez podszerstka, przypominający strukturę włosa ludzkiego. York nie zrzuca sierści, a wiec dostaje się do powietrza mniej martwego naskórka. Ważne też jest to, że u małego psa łatwiej jest utrzymać jego higienę - tłumaczy Ewa Polkowska.
Rasą psa niezmiernie rzadko uczulającą, niestety rzadką w Polsce, są portugalskie psy wodne. Poza popularnymi yorkami także maltańczyki coraz chętniej wybierane są przez alergików. Ponadto jamnik, pudel, labrador retriever, basenji, biszon kędzierzawy, westi, grzywacz chiński bezwłosy. Wybierając kota zwróćmy uwagę na rasy: sfinks, devon, cornish rex, syberyjski czy rosyjski niebieski. Także płeć jest ważna - zwierzęta rodzaju żeńskiego rzadziej uczulają.

Koszt takiego zwierzęcia (od kilkuset złotych do nawet kilku-kilkunastu tysięcy) nie jest mały, dlatego warto również zajrzeć do schroniska, jeśli jesteśmy gotowi włożyć trochę więcej pracy i wysiłku w opiekę nad psem czy kotem "po przejściach".

- Co do adopcji zwierzęcia ze schroniska, które by nie "alergizowało", to owszem, zdarzają się psy takich ras, ale są to bardzo często psy po przejściach, schorowane lub z problemami behawioralnymi - mówi lekarz wet. Małgorzata Kass. - Schronisko posiada pomieszczenia, gdzie można posiedzieć z danym zwierzęciem i sprawdzić, czy nie uczula. Jednak należy pamiętać, że alergia może pojawić się w każdym wieku, więc nigdy nie mamy pewności, że coś nas nie uczuli. Jeśli jesteśmy alergikami, zawsze najlepiej poradzić się alergologa przed zakupem/adopcją jakiegokolwiek zwierzęcia.

Spotkanie z wybranym zwierzęciem dotyczy nie tylko tych ze schroniska. By mieć pewność, że kontakt z nim nie wywoła alergii, koniecznych jest co najmniej kilka "odwiedzin", minimum półgodzinnych (im dłuższe, tym większe prawdopodobieństwo na szybsze i pewniejsze wykrycie alergii). Zaplanowane działanie i przemyślana decyzja uchronią nas od nieprzyjemnych konsekwencji czy zbędnie poniesionych kosztów. Unikniemy również dawania złudnych nadziei - zarówno nam czy dzieciom, jak i zwierzakom.

Miejsca

Opinie (51) 7 zablokowanych

  • (2)

    Od lat jestem astmatykiem,uczulonym na potocznie mówiąc sierść zwierząt,na lekach i żyję normalnie,no ale niestety mam słabosc do sierściuchów.oczywiscie alergolog zabronil mi posiadac cokolwiek,nawet odwiedzin u znajomych którzy mają futerkowca.moge mieć żółwia.doszlo do tego że wyjałowiłam organizm i nie mialam przez 2 lata żadnego zwierzaka,efekt byl taki ze od razu byla pelna ekspozycja po kilku minutach przebywania z psem czy kotem.no i strach ze przydusi mnie u kogos.zdecydowałam się na psa,niestety rasowego,krótkowłosego.kilka spotkań i został.efekt- uczulał owszem,leki czasem bralam podwójnie,po pól roku zaczęlam sie uodparniac.dzis po trzech latach jestem uodporniona na mojego psa,na inne reaguje z dużym opóźnieniem,miziam się z kotami,nierasowymi,zmienilam alergologa na takiego co posiada psa.I nie ukrywam ze wole zyc krócej ale za to szczęsliwiej.i tak astmatycy podobno zyją krócej

    • 26 11

    • Trzeba było się odczulac

      Odczulanie polega na przyjmowaniu alergenów, aby organizm się przyzwyczaił.

      • 1 0

    • Astmatycy żyą krócej ? to opinia z XIX w.

      mam moja jest silnym astmatykiem, ma obecnie 83 lata-funkcjonuje lepiej niż wiele osób w jej wieku.
      Moja siostra też ma astmę- całe życie uprawia amatorsko intensywne pływanie, ma 56 lat, czuje się ogólnie dobrze.

      • 0 0

  • Mam alergię na mojego kota, (2)

    który budzi mnie w środku nocy, bo chce wyjść z domu. Walę w sierściucha poduszkami i to nie pomaga. Dlatego noce musi spedzać poza domem.

    • 2 5

    • Nic dziwnego, że walenie poduszkami nie pomaga. (1)

      A próbowałeś walnąć np. szpadlem?

      • 2 0

      • Trochę szkoda gada

        • 0 0

  • Głupota (4)

    Przecież zwierzęta mają sierść. A ludzie mają włosy .I nie jesteśmy uczuleni na sierść tylko na wydzieliny , które zwierzęta wytwarzają.

    • 16 5

    • (1)

      A słyszałeś o psach które mają włosy ? pogłęb swoją wiedzę o rasach psów

      • 1 2

      • Równie ważna jest też szata naszego psa - u yorkshire terriera włos jest prosty i bez podszerstka, przypominający strukturę włosa ludzkiego. York nie zrzuca sierści, a wiec dostaje się do powietrza mniej martwego naskórka.

        • 0 1

    • Jeszcze raz czytaj uważnie

      W artykule jest napisane o alergenach skórnych

      • 1 2

    • Uważnie czytaj

      Przypominający swoją strukturą włos ludzki ,to nie jest włos

      • 2 1

  • Ja mam alergię, ale na właścicieli psów.

    Psiarze to specyficzna grupa społeczna.

    • 7 17

  • Bzdura

    Miałam alergię na psa. Miałam psa i nigdy nie kichnęłam nawet, a alergia minęła. Na królika też mam alergię, a mam królika ;)

    • 9 11

  • Dla mnie najlepszym obrazem miłośników zwierząt są tzw. kociarze (2)

    Lubią koty tak bardzo, że z powodu smrodu są gotowi kota np. wykastrować.
    Pytanie, czy robią to z miłości do zwierząt, czy z k-skiego egoizmu i jakiejkolwiek samokrytyki. To samo dotyczy psiarzy hodujących coraz bardziej uszkodzone genetycznie rasy, a to wszystko oczywiście z miłości do zwierząt.
    Najbardziej jestem właśnie uczulony na miłośników zwierząt!

    • 5 35

    • (1)

      Alergiku, a jak tam stan mózgu? Nie wiesz, że dla zwierząt domowych bezpieczniejsza jest sterulizacja, aby uniknąć różnych schorzeń w związku z nieużywanymi organami i wpływem hormonów? Chyba nie jesteś palantem, który dopuszczałby do rozmnażania się kotów lub psów, kiedy tyle ich w schroniskach i na ulicach? Ludzie, kastrujcie/sterylizujcie psy płci obojga oraz wychodzące koty!!!

      • 25 1

      • oczywiście z autopsji tę wiedze zaczerpnąłeś chyba

        chyba nie jesteś fajfusem bawiącym się zwierzęcymi organami?

        • 1 8

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane