Odpoczynek jest tak samo ważny jak praca. Chociaż w natłoku codziennych obowiązków zdarza się o tym zapominać, warto zadbać o zapewnienie organizmowi zdrowej ilości snu. Zobaczcie, jak i ile spać, by nasz organizm był zdrowy i pełen energii.
Czy dbasz o prawidłową ilość snu?
- Badania naukowe dowodzą, że wraz z wiekiem zmienia się długość trwania poszczególnych faz snu w czasie doby. W czasie snu występują dwie różne fazy REM i NREM. W fazie NREM określanej jako faza wolnych ruchów gałek ocznych, występuje sen głęboki. Faza ta pojawia się w okresie po zaśnięciu i trwa około 90 min. Umożliwia ona odpoczynek i regenerację, ponieważ w czasie jej trwania spada aktywność mózgu oraz zwalnia praca serca i obniża się ciśnienie tętnicze. Natomiast w fazie REM, czyli fazie szybkich ruchów gałek ocznych występuje sen płytki i mogą podczas jego trwania wystąpić marzenia senne - wyjaśnia dr n. med. Marzena Podgórska, rektor Wyższej Szkoły Zdrowia w Gdańsku.
W fazie REM nasze ciało reaguje zupełnie inaczej niż w fazie NREM. Mózg wykazuje wysoką aktywność, zwiększa się też częstość skurczów serca, oddech staje nieregularny, rozluźniają się też mięśnie.
- U osób młodych faza REM może trwać około 25 proc. czasu snu. Obie fazy podczas 8 godzinnego snu występują cyklicznie, co mniej więcej 90 minut i powtarzają się cztero- lub pięciokrotnie - dodaje dr n. med. Marzena Podgórska.
Kalkulator snu
Jeśli uwzględnimy nasz tryb pracy, rytm dnia i zwyczajowe godziny zaśnięcia czy pobudki, możemy stworzyć swój własny kalkulator snu i obliczyć, o której musimy się położyć, by wstać pełni sił i energii, by rozpocząć nowy dzień. Jakość snu to nie tylko ilość. Kluczowe jest, by nie przerywać faz snu i nie budzić się w trakcie ich trwania. Jeśli nie potrafimy wyliczyć tego samodzielnie, możemy także skorzystać z internetowego kalkulatora snu.
- Łatwo obliczyć, że długość naszego snu powinna być wielokrotnością 1,5 h, ponieważ musimy pamiętać, że faza NREM zajmuje średnio 90 minut. Dlatego jeżeli musimy wstać o 6:00 rano, to warto położyć się o 22:15 wliczając kwadrans na zaśnięcie i uzyskując w ten sposób optymalny 7,5 h czas trwania snu - tłumaczy dr n. med. Marzena Podgórska.
Rola snu w życiu
- Sen jest funkcją naszego mózgu, a w czasie jego trwania następuje obniżenie percepcji i zmniejszenie reakcji na bodźce pochodzące ze środowiska zewnętrznego. Najważniejszym jednak aspektem jest, abyśmy po obudzeniu czuli się wypoczęci i zregenerowani, więc każdy z nas indywidualnie musi dostosować się do potrzeb swojego organizmu. Zatem będzie to nie tylko zmienność osobnicza, ale także kwestia indywidualnej sytuacji życiowej każdego z nas, a także warunków środowiskowych - stąd jesienią i zimą śpimy dłużej. Jeżeli jesteśmy przemęczeni lub chorzy, organizm będzie potrzebował również więcej snu i na pewno jego długość samoczynnie się wydłuży. Każdy z nas niewątpliwie zaobserwował, że po posiłku, kiedy wzrasta poziom glukozy we krwi, stajemy się senni i zmęczeni - mówi dr n. med. Marzena Podgórska.
- Warto poznać potrzeby swojego organizmu i mieć stały sprawdzony rytm dnia, co pozwoli w pełni wykorzystać wszystkie nasze możliwości, korzystać z życia będąc zdrowym i mając dobre samopoczucie - dodaje dr n med. Marzena Podgórska.
Czy drzemka to dobry pomysł?
Drzemka może być dodatkową formą odpoczynku, ale nie powinna nigdy zastępować nocnego snu.
- Niewielki gruczoł dokrewny, jakim jest szyszynka, produkuje po zmroku melatoninę, która odpowiada za zdrowy sen i właściwe funkcjonowanie zegara biologicznego. Każdy z nas doświadcza w ciągu doby dwukrotnie spadku energetycznego - jednego w nocy w czasie snu, a drugiego w dzień w czasie naszych codziennych obowiązków. W takiej sytuacji drzemka może być szybkim i skutecznym rozwiązaniem. Bardzo efektywnie usuwa ona zmęczenie, odpręża, dzięki czemu nabieramy chęci do działania na resztę dnia - podkreśla dr n med. Marzena Podgórska.
Pozytywne aspekty drzemki są w wielu krajach dobrze znane i doceniane, gdzie przerwa na odpoczynek jest wkomponowana w codzienny rytm dnia.
- Badania naukowe potwierdzają, że dzięki tym epizodom snu w ciągu dnia wzrasta wydajność organizmu nawet o 30 procent. Kolejną zaletą korzystania z drzemek jest zmniejszenie ryzyka wystąpienia chorób układu sercowo-naczyniowego, m.in. obniżenie ciśnienia krwi czy zmniejszenie ryzyka zawału serca. Krótka drzemka nie powinna negatywnie wpłynąć na sen nocny. Jeżeli mamy więc możliwość zróbmy sobie w tygodniu dwie lub trzy drzemki. Wszystko oczywiście powinniśmy połączyć ze zdrowym trybem życia - prawidłową dietą, aktywnością fizyczną, aby nasze "leżakowanie" nie było spowodowane zbyt obfitym obiadem. Drzemka nie powinna być za długa, aby organizm nie wszedł w kolejną, czyli głęboka fazę snu. W związku z tym jej optymalna długość to około 20-30 minut - dodaje dr n. med. Marzena Podgórska.
Żeby nie mieć trudności z zasypianiem, nie powinniśmy ucinać drzemki krócej niż cztery godziny przed docelowym snem i nie wcześniej niż sześć godzin po przebudzeniu.
- Warto zawsze mieć na względzie jakość snu nocnego i stosować zasady jego higieny poprzez między innymi prowadzenie regularnego trybu życia np. wstawanie o tej samej porze dnia, dbanie o aktywność fizyczną, unikanie posiłków na trzy godziny przed snem oraz właściwe warunki do snu, w tym przede wszystkim optymalną temperaturę w pomieszczeniu w granicach 18-21°C czy brak ekspozycji na światło - mówi dr n. med. Marzena Podgórska.