• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okiem dietetyka: jak przestać jeść słodycze?

Viola Urban
12 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najczęściej sięgamy po słodycze, aby rozładować napięcie, poprawić sobie nastrój lub złagodzić stres. Najczęściej sięgamy po słodycze, aby rozładować napięcie, poprawić sobie nastrój lub złagodzić stres.

Czekolada nie pyta, czekolada rozumie! To zdanie z pewnością jest dobrze znane każdej osobie, która ubóstwia słodycze. Według mnie ludzie wcale nie muszą się dzielić na tych, którzy jedzą słodkie bez opamiętania, i drugich, którzy całkowicie wykluczają je z jadłospisu. Brzmi abstrakcyjnie? Dzisiaj przedstawię metody, które pomogą ci jeść słodycze świadomie i w odpowiednich ilościach. Dzięki nim w końcu odzyskasz kontrolę nad ich spożyciem. Ostatnio w cyklu "Okiem dietetyka" przedstawiłam ranking zdrowych potraw wigilijnych.




Dietetycy w Trójmieście


Dlaczego jemy słodycze?



Czemu sięgasz po słodycze?

Aby odpowiedzieć na pytanie "jak przestać jeść słodycze?", musimy cofnąć się do źródła i zastanowić się nad przyczyną ich nadmiernego (!) spożywania. Najczęściej mamy do czynienia z tym, że sięgamy po nie, aby rozładować napięcie, poprawić sobie nastrój lub złagodzić stres. Jedzenie słodyczy jest w takim układzie szybkim i łatwo dostępnym rozwiązaniem spełniającym funkcję emocjonalną. Dodatkowym problemem jest to, że negatywne konsekwencje nadmiernego spożywania słodyczy nie są widoczne od razu, a nagroda po ich zjedzeniu dla odmiany przychodzi bardzo szybko.

Właśnie dlatego opanowanie apetytu na słodycze może być trudną sztuką. Dzieje się tak, ponieważ pewne nasze działania wykonujemy automatycznie, w sposób nawykowy, niemalże bez użycia świadomości. Może to wynikać choćby ze sposobu, w jaki zostaliśmy wychowani. Dobrze znane jest powiedzenie "zjedz obiadek, a dostaniesz czekoladkę", które ewidentnie uczy traktowania słodyczy jako nagrodę.

Istnieje także ewolucyjna teoria odczuwania dużej przyjemności ze słodkich pokarmów. Patrząc wstecz, nie było jeszcze sytuacji takiego dobrobytu, jaki panuje obecnie. Wystarczy wejść do sklepu, by mieć do wyboru szereg różnych przekąsek dostarczających cukru i tłuszczu. Dawniej takie połączenie oznaczało dostarczenie energii niezbędnej do przeżycia w niesprzyjających warunkach. Stąd teoria o naszej predyspozycji do uwielbienia tej kombinacji składników.

Chciałabym jednak podkreślić, że samo jedzenie słodyczy nie jest złe. To utrata kontroli nad ich ilością w diecie i ciągłe uleganie pokusom może doprowadzić do rozwoju nadwagi, otyłości lub zaburzeń odżywiania, co już przekłada się na negatywne konsekwencje zdrowotne.

Okiem dietetyka: pięć największych mitów żywieniowych



Negatywne konsekwencje nadmiernego spożywania słodyczy nie są widoczne od razu, a nagroda po ich zjedzeniu dla odmiany przychodzi bardzo szybko. Negatywne konsekwencje nadmiernego spożywania słodyczy nie są widoczne od razu, a nagroda po ich zjedzeniu dla odmiany przychodzi bardzo szybko.

Czy cukier uzależnia?



Jednym z najbardziej zakorzenionych mitów dotyczących żywienia jest właśnie uzależnienie od cukru. Czasami zostaje on porównany nawet do narkotyków. Prawda jest taka, że cukier sam w sobie nie jest specjalnie smaczny i nie rzucamy się na cukierniczkę w przypadku apetytu na słodki smak.

Słodycze są połączeniem różnych składników, czyli głównie cukru i tłuszczu. Wystarczy sprawdzić skład swoich ulubionych ciastek albo czekolady, aby się o tym przekonać. Problem leży więc w potrawach o wysokiej smakowitości, które dla każdego z nas mogą być zupełnie inne.

Dzisiaj rozmawiamy o produktach słodkich, jednak równie dobrze dla pewnych osób wysokosmakowitym pokarmem mogą być tłuste i słone pokarmy, takie jak frytki, chipsy i fast food. Uzależniamy się więc od produktów, które dla nas są wyjątkowo smaczne, a co za tym idzie - stymulują nasz ośrodek przyjemności.

Okiem dietetyka: zamienniki cukru w diecie



Pamiętaj o tym, żeby dopasować rozwiązanie do siebie, a nie wdrażać na siłę rozwiązania, które działają u innych. Testuj, testuj i jeszcze raz testuj. Pamiętaj o tym, żeby dopasować rozwiązanie do siebie, a nie wdrażać na siłę rozwiązania, które działają u innych. Testuj, testuj i jeszcze raz testuj.

Jak przestać jeść słodycze?



Ograniczanie słodyczy w praktyce powinno być dopasowane do naszych indywidualnych możliwości i potrzeb.

1. Znajdź przyczynę - autodiagnoza to pierwszy krok do tego, by pokonać pokusę jedzenia słodyczy. Jeśli dokładnie przeanalizujesz sytuacje, w których po nie sięgasz, możesz zastosować skuteczne i dopasowane metody. Dobrym sposobem jest stworzenie dzienniczka, w którym codziennie zapiszesz godzinę sięgnięcia po posiłek, dokładną sytuację i emocje, które temu towarzyszyły. Po krótkim czasie z pewnością zaobserwujesz zależności.

Jakie mogą być powody?
  • łagodzenie stresu po trudnym spotkaniu w pracy;
  • nudzenie się w domu;
  • głód na mieście, brak przygotowanych przekąsek;
  • nagroda po zrobieniu czegoś, co wymagało wysiłku, np. po treningu.

Każda z wymienionych przyczyn będzie wymagała zastosowania innego rozwiązania. Przykładowo, jeśli mamy problem z przygotowaniem się do długiego dnia poza domem, to należy wymyślić pomysły na przekąski, a nie znajdować metody redukcji stresu.

Okiem dietetyka: jak poskromić głód?



2. Ograniczaj je stopniowo - całkowite wykluczenie produktów, które sprawiają nam na co dzień dużo przyjemności, na dłuższą metę jest w większości przypadków nieskuteczne. Już wspominałam, że to, co smakuje nam najbardziej, jest też najbardziej kuszące. Jeśli staramy się to wyeliminować całkowicie z dnia na dzień, stawiamy na siebie pułapkę opierania się przed wyjątkowo smakowitym jedzeniem.

W rzeczywistości warto dążyć do tego, aby słodycze mogły być naturalnym elementem jadłospisu, który spożywamy pod kontrolą i w ilościach, o których sami zdecydujemy. Dlatego zamiast radykalnej rewolucji, lepiej postawić na niewielkie zmiany, stawiane krok po kroku, które będą nas przybliżać do tego celu.

Jednym z najbardziej zakorzenionych mitów dotyczących żywienia jest właśnie uzależnienie od cukru. Czasami zostaje on porównany nawet do narkotyków. Prawda jest taka, że cukier sam w sobie nie jest specjalnie smaczny i nie rzucamy się na cukierniczkę w przypadku apetytu na słodki smak. Jednym z najbardziej zakorzenionych mitów dotyczących żywienia jest właśnie uzależnienie od cukru. Czasami zostaje on porównany nawet do narkotyków. Prawda jest taka, że cukier sam w sobie nie jest specjalnie smaczny i nie rzucamy się na cukierniczkę w przypadku apetytu na słodki smak.
3. Nie trzymaj słodyczy w domu - nie ma prostszego sposobu zapobiegania przed sięganiem po słodycze niż pozbycie się ich z domu. Jeśli nie chcesz czegoś jeść, po prostu nie trzymaj tego w szafce. Jemy to, co widzimy. Jemy to, do czego mamy w danym momencie dostęp. Oczywiście dla bardziej zdeterminowanych udanie się do sklepu może nie być żadnym problemem. Jednak w taki sposób świadomie stawiamy przeszkody, które będą utrudniały sięgnięcie po słodkie i odzyskujemy kontrolę nad procesem. Ja korzystam z tej metody i u mnie sprawdza się doskonale.

Okiem dietetyka: budowanie dobrych nawyków



4. Zadbaj o dietę - ta porada sprawdzi się zwłaszcza u osób, które sięgają po słodycze, aby zaspokoić głód wynikający ze zjedzenia zbyt małej porcji jedzenia lub po prostu źle skomponowanych posiłków. Zbyt długie przerwy między posiłkami będą powodowały, że sięgniemy po cokolwiek, aby zaspokoić potrzebę jedzenia. W sytuacji głodu najbardziej pożądane są wysokoenergetyczne przekąski, czyli m.in. słodycze. Zaplanowanie swojego jadłospisu i przygotowanie się na dzień poza domem pozwoli uniknąć takich sytuacji.

5. Przygotuj zamienniki - niekoniecznie mowa o fit-słodkościach, na które panuje obecnie moda w internecie. Oczywiście mogą być pomocnym narzędziem, które pozwala nam znaleźć satysfakcję w innym poziomie słodkości, opartym na naturalnej słodyczy świeżych czy suszonych owoców. Będą zdecydowanie zdrowszym wyborem, choć czasami ich kaloryczność jest porównywalna lub nawet wyższa od tradycyjnych słodyczy (przykład: kulki mocy na bazie orzechów, nasion i daktyli). Zamiennikiem jedzenia słodyczy może okazać się też inna czynność, która będzie wydarzać się w podobnej sytuacji, np. spacer po pracy zamiast kawy z ciastkiem.

Okiem dietetyka: dieta a zaburzenia nastroju



6. Postaw na balans, a nie na restrykcje - słodycze były, są i będą dostępne na każdym rogu. Wyobrażasz sobie całe życie żyć bez sięgnięcia po pasek ulubionej czekolady? Albo z poczuciem winy, gdy zjesz kawałek ciasta drożdżowego od babci? Największą sztuką w pozbyciu się nawykowego sięgania po słodycze jest znalezienie satysfakcjonującego balansu, dzięki któremu będą one elementem twojego życia, ale świat nie będzie się wokół tego kręcił. Jeśli wydaje ci się, że to nieosiągalne i jedynie całkowite odrzucenie słodyczy będzie skuteczne, zadbaj o swoją relację z jedzeniem. To nie jedzenie powinno wyznaczać twój rytm życia.

Szukając odpowiedzi na to, "jak przestać jeść słodycze", zadaj sobie jedno pytanie: jaką najmniejszą zmianę możesz zrobić dziś? Jeśli coś ci się nie udaje, nie oznacza to, że jesteś beznadziejna/y, tylko świadczy o nieskuteczności powziętych metod.

Pamiętaj o tym, żeby dopasować rozwiązanie do siebie, a nie wdrażać na siłę rozwiązania, które działają u innych. Testuj, testuj i jeszcze raz testuj. A jeśli sytuacja jest bardziej skomplikowana i nie potrafisz sam rozpracować odpowiednich metod, udaj się na wizytę do dietetyka lub psychologa, a najlepiej specjalisty łączącego wiedzę z tych dziedzin - psychodietetyka.

O autorze

autor

Viola Urban: na swoim blogu OkiemDietetyka.pl tworzy od 6 lat. Z zawodu dietetyk, z zamiłowania poszukiwacz nowych smaków, z doświadczenia redaktor serwisów poświęconych kulinariom i zdrowemu stylowi życia. Lubi inspirować do lepszego jedzenia i podejmowania świadomych wyborów. W wolnych chwilach biega i szuka dobrego jedzenia na mieście. Pisze do cyklu Okiem Dietetyka.

Opinie (94) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Ta pani chyba ominela zajecia z neurobiologii...

    Cukier pobudza inne obszary mózgu niż np. pomidor, choćby nie wiem jak smaczny był pomidor. Tak jak alkohol. I uzależnia tak jak inne substancje psychoaktywne, tyle że człowiek Nie "odlatuje ".

    • 0 0

  • Jak to (6)

    Normalnie. Tak jak alkohol i fajki- po prostu powiedzieć nie. Nie oszukiwać samego siebie. Tylko silna motywacja jest kluczem do wszystkiego

    • 30 3

    • (2)

      I tak właśnie zrobiłam . Zamiast całego opakowania ciastek jem jedno. Albo suszony owocek. Jestem dumna ze bezmyślnie nie pożeram do konca

      • 10 1

      • Ja też zamiast całego opakoqania jem jedno opakowanie

        Game Changer

        • 0 0

      • smutne to

        • 0 5

    • Z motywacją to jest tak... (1)

      ...że zależy czy jest zewnętrzna czy wewnętrzna.

      • 6 0

      • Ważne żeby była skuteczna

        To wystarczy

        • 2 0

    • W teorii wszystko prosto wygląda. W praktyce często nałóg jest silniejszy od woli i to jest normalne. Jedni mają silną wolę, inni słabą, jedni łatwiej i mocniej się uzależniają inni mniej.

      • 7 0

  • Opinia wyróżniona

    Mikrobiom (2)

    Istotne znaczenie ma tu też nasz mikrobiom (mikrobiota) jelitowy. Bakterie te rozwijają sie w odpowiedzi na to co jemy. I mają wpływ na nasze nawyki żywieniowe. Jeśli jemy dużo słodyczy to hodujemy bakterie, które się tym żywią. I będą one odpowiedzialne za nasze zachcianki na słodkie. Jeśli wykluczymy słodycze z diety to po pewnym czasie nastąpi zmiana składu naszego mikrobiomu i nie będziemy czuli takiej ochoty na słodkie. Co ciekawe, stosuje się coś takiego jak przeszczepy kału, żeby zmienić mikrobiom u osoby, u której wymaga tego stan zdrowia. Zaobserwowano przy tym, że np przeszczepiając kał osoby otyłej osobie szczupłej, osoba szczupła przybierała na wadze w ciągu kolejnych 6 miesięcy. Wiele badań na szczurach to potwierdza. Polecam zainteresować się tematem bo jest on bardzo interesujący i możemy znacząco zmienić swoje życie zmieniając nasze nawyki żywieniowe.

    • 29 5

    • Olej kokosowy (kwas kaprylowy)

      Olej kokosowy lub też dokładniej jego składnik kwas kaprylowy pozwala ogarnąć nadmiar bakterii, które domagają cukru, a ich potrzeby przekładają się na nasze odczuwanie potrzeby jedzenia słodkiego. Polecam olej kokosowy lub kwas kaprylowy w kapsułkach, jeśli ktoś ma problem z łaknieniem słodyczy :). Pomaga. Zbyt często pomija się znaczenie flory jelitowej. Zdrowa flora jelitowa wpływa na zdrowy układ odpornościowy oraz nasze samopoczucie. Komórek bakterii jest podobno dużo dużo więcej w naszym organizmie niż samych naszych komórek, więc ich wpływ nie może być pomijany.

      • 0 0

    • "Człowiek na bakterie" - świetna lektura...

      polecam!

      • 2 2

  • Słodycze

    Czy jeść czy nie ? Moim zdaniem to zależy od wielu okoliczności. Z reguły słodycze mogą i powinny jeść dzieci bo po prostu cukier pomaga w rozwoju organizmu. Oczywiście nie można ograniczać jedzenia dzieci tylko do słodyczy. Jeżeli chodzi o osoby dorosłe to tu jest większy kłopot bo są osoby , które mogą jeść i jedzą duże ilości słodyczy i nic złego się im nie dzieje, lecz większość dorosłych powinna myśleć zanim zacznie jeść coś słodkiego lub zawierającego cukier. Im osoba jest starsza tym mniej cukru powinna jeść chyba , że nie zależy jej na swoim zdrowiu. Warto porozmawiać z lekarzem rodzinnym w tych sprawach bo trzeba wiedzieć, że tylko lekarz może udzielić normalnej porady w sprawie diety a nie niby " dietetyk" , który praktycznie nie ma pojęcia o tym jak funkcjonuje organizm człowieka.

    • 1 1

  • (3)

    Wbrew pozorom cukier jest silnie uzależniający. Udało mi się rzucić palenie i slodycze z dnia na dzień na zasadzie cold turkey czyli na żywca i chodziłem przez tydzień po ścianach

    • 24 2

    • Wg.mnie to mistrzostwo świata! Zazdroszczę,moja silna wola jest beznadziejnie słaba..

      • 0 0

    • Ja rzuciłem palenie (1)

      Bo deszcz padał przez dwa dni i nie chciało mi się iść do sklepu. Lenistwo wygrało z nałogiem.

      • 14 0

      • to znaczy, ze to nie był nałóg.
        nałóg a uzależnienie behawioralne to co innego :)

        • 10 1

  • bzdury, kazdy wraca wczesniej czy pozniej do starych nawykow czy uzaleznien

    • 0 2

  • (1)

    Cukier to zło, alkohol też, o dragach nie wspomnę. To jakie człowiekowi przyjemności pozostają? Ileż można tego seksu uprawiać i uprawiać :(

    • 2 0

    • Jak na baczność stoi, w oczy patrzy i prosi to można

      A jak leniwie się kładzie to nie warto :)

      • 0 0

  • (5)

    BMI w normie, poziom cukru w normie, typ sportowca. Dzień zaczynam od słodkiej drożdżówki, w ciągu dnia ciastko, batonik, kilka michałków, jakaś beza czy też inny sernik. Kawa i herbata z cukrem. Zęby zdrowe, tłuszczu brak (w zasadzie to powiedziałbym, że poniżej normy ), na nic nie choruję. Przereklamowane są te te całe porady, na koniec dnia walę setę lub dwa browarki i tak się żyje w dzisiejszych czasach ;)

    • 3 12

    • do 55-

      podobnie jak Ty. Potem nadciśnienie - jak Filip z konopi, kłopoty z odstawieniem alkoholu i coraz trudniejsze panowanie nad głodem "cukrowym". Obecnie 74, nie piję od 8 lat ale po kilku letnim pożeraniu słodyczy mój poranny poziom glukozy od 125 a 140 przy zażyciu wieczorem Glucophage XR500 1 t. UWAGA!! Radzę

      • 0 0

    • (1)

      a ile masz lat

      • 0 0

      • 40+ a czy to ważne?

        • 0 0

    • internet wszystko przyjmie :)

      • 4 1

    • Dobre geny

      • 3 0

  • Nie kupować. (1)

    To najprostszy sposób.
    Nie ma w domu, to się nie podjada.

    • 4 0

    • Rzadko kiedy mam w domu. Po prostu nie donoszę ze sklepu. Zjadam po drodze.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Nie jem cukru od ponad 7 lat i to nie jest taka prosta sprawa jak piszą niektórzy (2)

    Interesujący artykuł podkreślający, że to kombinacja tłuszczu i cukru smakuje "lepiej" niż sam cukier i proponujący konkretny plan działań jaki można wdrożyć w życie aby ograniczyć spożycie cukru. Ponieważ nie spożywam cukru ani żadnych sztucznych substancji słodzących od wielu lat to punkt po punkcie sprawdzam jak to u mnie było. 1) przyczyna - u mnie uzależnienie od kompulsywnego jedzenia, 2) stopniowa rezygnacja - u mnie tylko częściowo się sprawdziło, bo były wymówki że to już ostatni raz itd. - jak u alkoholika, ostatni kieliszek 3) brak słodyczy w domu - zdecydowanie, pierwsze 3 lata niczego nie było w domu, a wszystkie słodycze na prezenty oddawane dalej 4) pełna zgoda - jem 5 małych posiłków dziennie i nie ma już nagłych ataków głodu, 5) zamienniki - koniecznie! ja przygotowuję sobie swoje słodkie produkty - np. smaczny chlebek bananowy słodzony - niespodzianka! - bananem 6) balans - zdecydowanie! ja nadal lubię słodki smak i jem też takie produkty, ale są zdrowe i mi służą bo nie są przetworzone, ja je przygotowuję więc znam skład. Dodam od siebie jeszcze 7) punkt - ponieważ wg. mnie jedzenie słodyczy jest związanie z emocjami to też pomoc specjalisty, grupy wparcia np. AJ, psychodietetyka może też być bardzo pomocne. Co w zamian za odstawienie słodyczy? U mnie -30 kg bez efektu jojo. Brak tzw. "strzałów cukrowych", lepsze samopoczucie itd.

    • 66 0

    • Dziękuję Ci za rzeczywiście dobre rady (1)

      Ta " 3) brak słodyczy w domu" jest chyba najlepsza - żeby nie kusiło

      • 14 0

      • W domu mogę nie mieć, ale mam sklep na rogu. I jak najdzie mnie ochota na coś słodkiego nic mnie nie powstrzyma. Zamienniki na mnie nie działają. Jak mam ochotę na czekoladę to nie zastąpię jej czymś na co ochoty nie mam.

        • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Distinguished Gentleman's Ride

w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Najczęściej czytane