Czy pracownicy szpitali niepsychiatrycznych mają prawo stosować przymus bezpośredni, który jest stosowany np. wobec osób pijanych, lub które po operacji są po prostu agresywne? - To jest nasza codzienność, do której przywykliśmy. Wiadomo, że nikt nie chce mieć u siebie na dyżurze awantury z pijanym, ale jest to tak częste zjawisko, że po prostu wykonujemy swoje procedury, czasami trzeba spacyfikować delikwenta i nie wywołuje to już chyba większych emocji - słyszymy na oddziale w Gdańsku.
Pijani pacjenci na SOR. "Połowa przejawia zachowania agresywne"
2023-12-26 12:00
Ostatnio babcia wylądowała na sorze. Około 3 dni czekała po rozpoznaniu na miejsce na oddziale, i dopiero po takim czasie z telefonu pana leżącego obok była w stanie sama się skontaktować po wylewie! Kto to widział stara osobę trzymać 3 dni bez informowania kogokolwiek.
2023-12-27 11:14
2023-12-27 02:37
awanturnica czy agresorka, że tworzysz ten wątek w temacie dotyczącym innego problemu?
2023-12-26 16:44
Przez trzy dni nie zadzwoniłeś do babci? Współczuję babci :(
2023-12-26 13:02
Gdzie rodzina, która 3 dni nie szukała babci, która przebywała w szpitalu?
2023-12-26 13:25
Gdzie normalna służba zdrowia?
2023-12-26 13:38
Czasy służących się skończyły.
2023-12-26 20:56
Jedź do Stanów, to zobaczysz jak wygląda służba zdrowia...jak będziesz miał podstawowe ubezpieczenie i stanie ci się coś poważnego to ew. lekarz przepisze ci lek przeciwbólowy i umieraj sobie w domku
2023-12-26 16:15
Pracują jako lekarze,pielęgniarki,sanitariusze a nie jako służący albo ciecie.
2023-12-26 12:13
A gdzie była rodzina? Babcia w szpitalu leży a rodzina nawet się nie zainteresowała że nie ma jej w domu?
2023-12-26 13:24
Nic ich nie obchodzi?
2023-12-27 11:15
zatrzymałeś się pewnie w latach 90tych XX wieku.
2023-12-26 20:52
Lekarze i sanitariusze są od leczeni, a nie szukania rodziny, która nie interesuje się swoi bliskimi...w głowie się nie mieści, że rodzina dopiero po 3 dniach zorientowała się, że babci nie ma domu...Typowa patola, od całego świata coś wymaga, a sobie nie ma nic do zarzucenia
2023-12-26 16:09
2023-12-27 04:48
To było iść na lekarza skoro to takie kokosy.
2023-12-26 12:09
Przecież zawsze można zadzwonić na izbę przyjęć i dostać informacje...ludzie , zacznijcie od siebie...
2023-12-26 13:23
Właśnie,ze nie można dostać żadnej informacji.
2023-12-26 15:53
problem pijanych rozwiązywano szybko i skutecznie w przypisanej do tego instytucji - izbie wytrzeźwień. Obsługa fachowa, przyzwyczajona, i wyposażona w odpowiednie i adekwatne do sytuacji i klienta narzędzia. No i budżet nie był narażony, bo klient wychodził z rachunkiem za usługę.
2023-12-27 16:41
Przywrócić izbę wytrzeźwień !!!
2023-12-26 13:14
Tam maja ludzi za nic . A najgorsze jest patrzenie jak starsze osoby są olewane . Czy to zasługa ZUS jak ktoś pobiera emeryturę jest nie wygodny dla Państwa . Tak to można odebrać
2023-12-27 04:49
2023-12-27 02:34
Tu mowa o jednostkach niebezpiecznych dla każdego a nie o obsłudze normalnych chorych.
Taka Zaspa. Gdyby swego czasu świra potraktowali czymś uspokajającym i związali, nie zabiłby starszego pana w sali, gdzie go zostawiono po udzieleniu pomocy.
Ale z odpadami się patyczkują, kosztem innych pacjentów. Sama widziałam jak inne guano pluło na wszystkich (też Zaspa, SOR) i nic nie robiono z tym barachłem.
2023-12-26 22:46
A nie z bólem gardła z którym idziemy do przychodni !
2023-12-27 04:50
To gratulacje.
2023-12-26 19:31
przeciez to jest koszt dla państwa polskiego pamiętaj że zus to instytucja rządowa pani prezes jest również wice ministrem, a oni muszą dbać o swoich, patrz mąż Witek ile już lat leży w szpitalu zamiast hospicjum
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy