• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Implanty to dla wielu ostatnia szansa na szeroki uśmiech

Anna Żukowska
9 czerwca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Nie ma jednego profilu pacjenta, który korzysta z dobrodziejstw implantologii. Najmłodsi pacjenci mają 18 lat, dla najstarszych nie ma żadnej granicy wieku. Nie ma jednego profilu pacjenta, który korzysta z dobrodziejstw implantologii. Najmłodsi pacjenci mają 18 lat, dla najstarszych nie ma żadnej granicy wieku.

Implanty w jamie ustnej to dla wielu jedyny sposób na uzupełnienia brakujących zębów. Są trwałe i ładnie wyglądają, a i ich jedyną wadą jest wysoka cena. Ale nad jej obniżeniem pracują właśnie trójmiejscy naukowcy i lekarze.



Implanty to sztuczne korzenie z tytanu, które wszczepia się na miejsce brakujących zębów. Na korzenie nakłada się korony, które są dopasowane do szczęki pacjenta. Można na nich także osadzić most lub protezę stałą.

Implanty są drogie: koszt uzupełnienia jednego zęba to ok. 4-6 tys. złotych.

Czy jesteś zadowolona(y) ze swoich zębów?

Mimo tego rośnie liczba pacjentów, którzy decydują się na takie rozwiązanie.

Zobacz także: Trójmiejskie gabinety protetyczne oferujące zabiegi wstawiania implantów

- Potrzeby w zakresie uzupełniania brakującego uzębienia u Polaków są ogromne - mówi dr n.med. Violetta SzycikVivadental. - Spore grono pacjentów powyżej czterdziestego roku życia nie ma nawet kilkunastu zębów, a nierzadko są w ogóle bezzębni. Nie istnieje górna granica wieku, w którym można wszczepić implanty. Mój najstarszy pacjent miał 90 lat, a zdecydował się na zabieg, bo nie mógł pogodzić się z noszeniem uciążliwej protezy.

Jest natomiast dolna granica wieku - przyjmuje się, że implantów nie wszczepia się osobom poniżej 18. roku życia.

Na zachodzie leczenie implantologiczne jest procedurą standardową, bywa nawet częściowo refundowane przez państwo, jako rozwiązanie, które ma przynieść pacjentowi zdrowie i komfort.

W Polsce wciąż barierą są wysokie koszta takich zabiegów, ale jest szansa, że niebawem zostaną one obniżone. Pracują nad tym lekarze wspólnie z naukowcami z Politechniki Gdańskiej.

- W ramach European Dental Implant Institute Vivadental, ośrodka szkoleniowego i naukowo-badawczego, wspólnie z Politechniką Gdańską, realizujemy projekt mający na celu stworzenie polskich implantów, które poprzez wysoką jakość i trwałość konkurować będą z najlepszymi rozwiązaniami światowych producentów, a poprzez zminimalizowanie kosztów produkcji staną się dostępne dla większości społeczeństwa - opowiada Violetta Szycik. - Pracujemy nad wykorzystaniem biomateriałów w implantologii i mamy nadzieję, że nasze badania przyniosą bardzo ciekawe rezultaty.

W Trójmieście mamy silne zaplecze implantologiczne, a także bardzo nowocześniejszy sprzęt medyczny wykorzystywany do zabiegów.

- Niezbędnym narzędziem implantologa jest tomograf komputerowy - wyjaśnia Grzegorz Olszewski, lekarz chirurgii stomatologicznej z kliniki Cadent. - Dzięki niemu uzyskujemy przestrzenny, radiologiczny obraz badanej przestrzeni. Programy obsługujące tomografy dają możliwość bardzo dokładnych pomiarów i wręcz wirtualnego przymierzenia odpowiedniego implantu. Rozpoczynając zabieg operator nie ma niespodzianek podczas zabiegu, jak bywało gdy jedyną diagnostykę stanowił ortopantomogram. Nie wyobrażam sobie teraz pracy bez takiego sprzętu.

- Mamy wielu pacjentów - mówi dr n. med. Krystian KrupskiK2 Dental. -Trójmiejskie kliniki są na wysokim poziomie, dzięki czemu przyjeżdżają do nas pacjenci nie tylko z różnych części Polski, ale i ze Skandynawii, Niemiec oraz innych krajów, gdzie zabiegi wszczepienia implantów są dużo droższe.

Jeśli więc znajdzie się sposób na to, aby braki zębów zastępować tańszymi niż do tej pory implantami, na pewno skorzysta na tym wielu pacjentów.

Miejsca

Opinie (20) 3 zablokowane

  • W gabinecie (1)

    -Dzień dobry.
    -Dzień dobry.
    - Które wymieniamy ??
    - Fsyskie tsy....

    • 28 1

    • -to bedzie 3000
      - a czym pan/pani przyjechal/a ??
      -ee tam niema co mówić takie tam .......
      - aaa to wtedy 10 000 dla równego rachunku

      • 2 1

  • "Spore grono pacjentów powyżej czterdziestego roku życia nie ma nawet kilkunastu zębów, a nierzadko są w ogóle bezzębni" (5)

    I oto nagle ci bezzębni wyjmują z kieszeni po 4-6 tysięcy za zęba czyli około 160.000 zł za paszczę.
    Pewnie butelki sprzedali zbierane przez całe życie.

    • 43 3

    • 45 - cały komplet własny :-) (2)

      • 3 0

      • no to Ci zazdroszczę

        mi cztery zęby się doszczętnie pokruszyły w ciągu trzech miesięcy, to był koszmar

        • 1 0

      • Gratuluję.

        Raczej nadkomplet, bo komplet oznacza 32 zęby :-)

        • 0 0

    • Obudź się, świat należy do ludzi starych i zawsze należał a wkrótce za 20 lat sam będziesz staruchem trzęsącym się nad

      Obudź się świat należy do ludzi starych i zawsze należał a wkrótce za 20 lat sam będziesz staruchem trzęsącym się nad pieniędzmi z butelek. Ciesz się że żyjesz w specyficznym kraju gdzie wkrótce (szybciej niż ci się teraz wydaje) zasilisz grupę bogatych starców i wyrównasz światowe tradycje.

      • 0 0

    • Nie jest tak źle.

      Przy bezzębności nie trzeba tyle implantów ile zębów. Na jednej śrubce /implancie/ mocuje się kilka zębów, jak w moście. Żeby tylko kość była w dobrym stanie, a może być różnie, bo jeśli zabraknie zęba, to kość w tym miejscu zaczyna zanikać.

      • 0 0

  • to ze implanty stanieją słyszę od 20 lat

    • 28 1

  • jestem za jak najbardziej bo implanty powinny byc refundfowane dla kazdego (4)

    albo przynajmniej połowa.U nas nadam mamy epokę kamienia łupanego stac na nie tylko bogatych! I jeszcze kolejna sprawa dentysci unas preferuja wyrywanie zembów a nie leczenie jesli jestzab wyrwany to jest zanik kosci i najpierw trzeba kosc odbudowac by wstawic implant.Jesli impalnty beda tańsze to bedzie wiecej ludzi ich nanie stac i tak wszyscy zarobia !!

    • 24 5

    • unas pisze się u nas

      • 0 3

    • (1)

      asz mnie fszystkie zemby rozboleli jak to żem przeczytał

      • 5 1

      • to walnij sie w głowe młotkiem to przestaną bolec :) nic nieryzykujesz skoro masz pusty łeb :)

        • 1 1

    • ?

      co to jest zemb i i gdzie to rośnie bo może też usunę.

      • 4 0

  • (2)

    Implanty w Polsce zdecydowanie za drogie ! Na przeciętnie zarabiającego polaka to mnóstwo pieniędzy . A ceny w niektórych gabinetach stematologicznych są z kosmosu !

    • 10 2

    • najtansze znalazlam w centrum dentystycznym w Międzyborowie pod Warszawą, skorzystałam i polecam

      • 0 0

    • Zgadzam się w 100%, że im planty w Polsce są stanowczo za drogie i w wielu przypadkach ludzi po prostu nie stać na to, by doprowadzić swoje zęby to ładnego wyglądu. Jesli ktoś szuka implantów, które są w rozsądnej cenie to polecam implanty w Gdyni w klinice Cadent. Według mnie to jedne z bardziej dostępnych implantów w Trójmieście.

      • 0 0

  • Implanty z grafenu

    Zrobmy implanty zamiast z tytanu to z grafenu :D

    • 3 0

  • Ale sama operacja wszczepienia tytanowego rdzenia

    jest wstretna. Poszukajcie sobie na Youtube. Sa tam zfilmowane operacje i nie nalezy to do zadnych przyjemnosci. Tym bardziej ze trzeba taki rdzen nosic kilka miesiecy za nim chirurg zgodzi sie na wstawienie zeba przez twojego dentyste. Bo to juz jest calkiem inna sprawa. Implant robi chirurg a zab jest wstawiany do implantu przez dentyste. Jesli rdzen tytanowy sie nie przyjmie to cala operacje trzeba powtarzac od nowa. Jak komus brakuje od 5 do 10 zebow to kosztuje fortune. Czy u was jest na to jakies ubezpieczeniowe pokrycie?

    • 2 2

  • tylko kogo na to stać zwykłego kowalskiego ?nie ma na życie aco dopiero na inplanty

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

Warsztat muzykoterapeutyczny Opowieści wewnętrznego dziecka

100 zł
warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane