• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk walczy z dopalaczami

kl
18 września 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat "Król dopalaczy" stanie przed sądem
Eksperci nie mają wątpliwości: legalne substytuty narkotyków to droga donikąd. Eksperci nie mają wątpliwości: legalne substytuty narkotyków to droga donikąd.

Według naszych nieoficjalnych informacji w najbliższych dniach w centrum Gdańska powstanie kolejny tzw. funshop - miejsce, gdzie legalnie będzie można kupić "narkotykową alternatywę". Urzędnicy są temu przeciwni, ale twierdzą, że nie mogą nic zrobić. Policja zapewnia, że kontroluje sytuację.



Właściciele funshopów uparcie podkreślają, że towar tam sprzedawany ma charakter kolekcjonerski i nie jest przeznaczony do spożycia. Wiadomo jednak, że dopalacze cieszą się popularnością wśród nastolatków z zupełnie innych powodów, dlatego pojawianie się takich sklepów niepokoi wielu rodziców.

- Chciałbym, aby moje dziecko trzymało się od takich miejsc z daleka, dlatego wolałbym wiedzieć, gdzie ten sklep powstanie - pisze nasz czytelnik. - Powinno się informować opinię społeczną o niebezpieczeństwie, jakie niesie spożywanie niby "kolekcjonerskich" produktów przez młode osoby.

Dystrybutorzy dopalaczy zapewniają, że działają zgodnie z prawem - produkują tylko legalne substancje. Czy istnieje jednak system kontroli ich sklepów?

- Gdańscy policjanci we współpracy z pracownikami Urzędu Kontroli Skarbowej uczestniczą w cyklicznych kontrolach sklepu z dopalaczami. Ostatnia miała miejsce na początku września. Funkcjonariusze sprawdzali wtedy wiek klientów, dokonujących zakupów w tym sklepie - mówi asp. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Policjanci legitymowali klientów i powiadamiali rodziców nieletnich osób, które w tym czasie powinny być w szkole. W sklepie nie znaleziono jednak produktów zawierających składniki z listy substancji zakazanych w Polsce.

Władze Gdańska przyznają, że są przeciwne tego typu działalności. - Problem z "dopalaczami" polega na tym, że ich sprzedawcy we wnioskach o wydanie pozwolenia na sprzedaż posługują się bardzo ogólnikowymi określeniami, np. sprzedaż artykułów spożywczych, sklep kolekcjonerski. Nie ma formalnie podstaw do tego, by odmówić im zezwolenia - przyznaje Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miasta w Gdańsku. - Nasze działania sprowadzają się głównie do akcji profilaktycznych czy informacyjno-edukacyjnych. W najbliższym czasie ruszy ogólnopolska kampania "Dopalacze mogą cię wypalić", w której Gdańsk też weźmie udział.

Ustawą w dopalacze

Znowelizowana właśnie ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii zdelegalizowała część używek, które do tej pory były dostępne w tzw. funshopach. Początkowo nowelizacja miała dotyczyć jedynie zakazu handlu używkami zawierającymi benzylopiperazynę (BZP) - substancję wchodzącą w skład większości dopalaczy, działającą podobnie do amfetaminy. Ostatecznie nowa ustawa jest bardziej restrykcyjna - na liście zakazanych substancji znalazło się też kilkanaście innych środków odurzających.
kl

Opinie (342) ponad 10 zablokowanych

  • (24)

    Gdańsk walczy, a Gdynia patrzy

    • 54 33

    • Sie z kłoscierzyny do trojmiasta przeprowadzil i Gdanszczanina udaje... (1)

      ...w najbardziej zalosny ze sposobow ,bo my normalni nic do gdynian nie mamy :)

      • 24 2

      • Najbardziej żałosny sposób na upomnienie prostaka.

        A jeszcze normalniejsi Gdańszczanie nie mają również nic do Kaszubów.

        • 2 3

    • Z treści artykułu wynika, że g... robi a nie walczy. (2)

      Kocham rozbrajające stwierdzenia "że nic z tym nie można zrobić".

      • 14 1

      • No i czemu negujesz? (1)

        Sądziż, że "Nasze działania sprowadzają się głównie do akcji profilaktycznych czy informacyjno-edukacyjnych. W najbliższym czasie ruszy ogólnopolska kampania "Dopalacze mogą cię wypalić", w której Gdańsk też weźmie udział" oznacza DZIAŁANIE? Baju, baju będziem w raju. Chyba urodziłeś się wczoraj.

        • 3 0

        • oczywiście miało

          być sądzisz :-O Ostatnio za dużo dyslektyków czytam wokół i mi sie udziela :-)

          • 2 0

    • za to zdjęcie (17)

      za to zdjęcie autorowi artykułu należało by dać po ryju mówiąc kolokwialnie.Własnie poprzez tego typu dziwne zdjęcia dołączane do artykułów na temat dopalaczy marihuany itp polskie społeczeństwo ma tak silnie spaczony obraz narkotyków.Ludzie narkotyki zawsze były i zawsze będą i nikt mi nie zakaże się nimi odurzać.Mam do tego święte prawo i żadna ustawa nie zabroni mi spalić przed snem jointa czy komu innemu zjeść piguły przed imprezą.

      Pamiętajcie że artykuł 62 kodeksu karnego czyli posiadanie to przestępstwo bez ofiar.Osoba po narkotykach jest najczęściej spokojna, a nie agreswna jak po alkoholu.

      A co do dopalaczy to fakt faktem nie jest to najzdrowsze gdyż mamy do czynienia z czystą chemią jak w przypadku amfetaminy czy extasy no ale to i tak jest wybór człowieka.Skoro inni mogą palić papierosy, które zabijają, a inni pić alkohol który także zabija i ogłupia dodatkowo to dlaczego inni nie mogą palić czy brac kwasów,extasy itp?W czym jest problem?

      • 29 12

      • precz z debilizmem (3)

        Problem jest w tym, że gdyby zalegalizowano narkotyki, mielibyśmy sytuację masowych uzależnień w społeczeństwie. Zapewne nikomu nie chciałoby się ani pracować ani uczyć. Możesz sobie wyobrazić tego skutki? Zapewne nie bo pewnie już z rana walnąłeś sobie pigułę.

        • 8 16

        • no...

          po pierwsze: czy jesteś tego pewien?
          po drugie: co w tym złego?
          po trzecie: opowiedz nam jak sobie to wyobrażasz trzeźwiaku.
          :)

          • 4 4

        • (1)

          ja to ujme tak trawka kontra papieros trawke palisz jak chcesz papierosa palisz co pol godziny co godzine jointa trawki nie muszisz krecic co chwile bo musisz zapalic bo sie zdenerwowales czy cokolwiek trawke mozesz zapalic dzis jutro albo za miesiac zalezy jak ci sie chce

          piguly kontra alkochol piguly biora ludzie na imprezy owszem alkochol tez ale alkocholik sie napije z samego rana, zaraz po pracy albo bedzie muszial wypic cos na sen piguly sa stosowane glownie na imprezy czyli okolicznosciowo

          i jedno jak i drugie tak samo jak papierosy czy alkochol po niewielkim wysilku staje sie latwo osiagalne czy to poprzez znajomych czy na imprezie

          owszem sa narkotyki ktore powinni scigac bo to sa juz narkotyki niszczace ludzi
          takich najczesciej spotkasz na dworcu pks pkp tacy co daja sobie w zyle "ludzie" to juz dlamnie margines konkretne dno spoleczne ktore jak by nie w ten sposob to by sie stoczyli w inny

          trawka jeszcze nikogo na dworzec nie sprowadzila

          • 4 1

          • no niestety to nie jest prawda. w uzależnieniach chodzi o przyzwyczajenie, wprowadzenie do stałej "diety" pewnej substancji lub przywołanie pewnego stanu emocjonalnego.

            do tego może służyć alkohol, papieros, marihuana, extasy, masturbacja, chora miłość, słodycze, fanatyzm religijny itd.

            wszystko zależy od człowieka i jego psychiki. są narkotyki wywołujące agresję np. amfetamina lub koks. wystarczy odpowiedni profil psychologiczny i masz łysego typa z koksem w nosie, który chce komuś wp...lić.

            są substancje, na które nie masz wpływu. marihuana jest tak samo groźna jak każdy inny narkotyk, bo nie chodzi w niej o tylko THC ale o przyjemność, luz, film i śmiechowo. a niebezpieczne są skutki uboczne w formie stanów paranoidalnych i schizofrenicznych, o których nie wiesz widocznie i całe twoje szczęście. lepiej żebyś się nie dowiedział.

            • 1 1

      • Wg mnie człowiek powinien mieć możliwość wyboru. (2)

        Chce iść to kupi nie che to nie. Tylko pod jednym warunkiem!
        Osoby zaćpane mogłyby leczyć się tylko w prywatnych gabinetach za swoje pieniążki. Napędzałyby gospodarkę:)

        • 6 3

        • Nie zgadzam się. (1)

          Problem źródła finansowania kosztów leczenia uzależnień nie jest naiistotniejszy. Największym problemem z naćpanymi i alkoholikami jest stwarzanie zagrożenia dla innych ludzi. Agresja będących "na głodzie" narkomanów oraz pijaństwo kierowców doprowadziło do tysięcy śmierci Bogu ducha winnych ludzi. Tego nie wolno tolerować.

          • 7 3

          • no własnie

            przytaczasz narkomanów na głodzie..a czy wiesz ze gdyby nasze Państwo wprowadziło program redukcji szkód i metody leczenia zastępczego dla tych narkomanów na głodzie to by ich nie było..a tak wogole to ilu narkomanów na głodzie w życiu spotkałes?

            • 4 1

      • fota fajna sama w sobie (6)

        tyle ze (jak pisałeś) robi koło tyłka narkotykom miękkim...
        a to źle.
        może powinno powstać nowe słowo na miękkie, by ludzie niekumaci w temacie nie mieli złych skojarzeń. ;]

        • 1 3

        • Skale, stopniowania itp. (5)

          tylko rozmydlają problem. Jeden będzie miał jazdę po trawie, a inny dopiero jak zarzuci koks. Jeden i drugi wsiądzie do auta i zabije człowieka, bo mu prcepcja z motoryką nie zatrybią na czas. Żadnych narkotyków w legalnym obrocie, zwłaszcza w takim żulowatym społeczeństwie bez klasy średniej, w którym stoczenie się ze szczytu na samo dno zajmuje góra kilka tygodni. Do pewnych "rozrywek" należy dojrzeć, a to w przypadku Polaków zajmie jeszcze minimum kilkadziesiat lat.

          • 2 3

          • nie galopuj (4)

            jestem polakiem i dojrzalem do tych akurat spraw i nie mam z tym problemu.
            dlaczego od razu zakładasz, że do samochodu ktoś ma wsiąść, hmmm?
            tutaj akurat najgorszy jesl alkohol...
            pisząc "jeden będzie miał jazdę po trawie a drugi musi zarzucić koks" nieświadomie pokazujesz jak złe masz podjeście do tematu.
            zrozum że trawa wystarcza ludzią, którzy wiedza do czego ona służy a ci słabsi idą dalej... niestety w złym kierunku.
            a rola trawy polegała na tym, że to mógł być ten pierwszy kontakt z 'narkotykami'... że się słaboszcakowi spodobało i chciał więcej.
            poprostu był za głupi i źle palił. nie umiał i temat jest nie dla niego.
            problemem jest to, że wtedy ida dalej.
            powinno być tak, że zaczyna się od ciężkich, wtedy zupełnie niewinna trawa nie doświadczałą by głupawych zarzutów.

            • 3 3

            • Bzdury. (3)

              "zrozum że trawa wystarcza ludzią, którzy wiedza do czego ona służy a ci słabsi idą dalej... niestety w złym kierunku". Sam piszesz, że wielu słabych zaczyna od trawy, a potem idą dalej. Gdyby nie mieli dostępu do lekko traktowanej jak zwykły papierosek trawy jest duża szansa, że nigdy nie sięgneliby po nic więcej. Twoje dalsze wywody są niestety nielogiczne i niespójne. Większość ludzi jest słaba (bez względu na to co ci się wydaje) i uzależnienie dopada ich nieświadomie. W tym pojedynku nie mają żadnych szans. Uważaj żebyś za 5 lat nie obudził się jako "słaboszczak", twardzielu.

              • 2 2

              • (2)

                "Twoje dalsze wywody są niestety nielogiczne i niespójne."
                W moich dalszych wywodach było to o czym pisałeś w poście, w ktorym mi odpowiadałeś.
                Jednak nie mi logika siada tylko tobie kumacja.

                • 2 2

              • Może ustosunkujesz się do meritum (1)

                zamiast do zdania namniej istotnego i dotyczącego kwestii formalnej. Zawsze po najmniejszej linii oporu. Jak nie ma się co powiedzieć, to jak szmaciarze adwokaci najlepiej czepiać się didaskaliów.

                • 2 1

              • spróbuje, choć już to wyjaśniłem

                prosze się odczepić od trawy, jako tego zła zajmnującego tę niefortunną pozycję 'rozdziewiczacza' w temacie dragów.
                wcale w niektorych kregach moze nie ona byc tym pierwszym krokiem.
                z obserwacji ludzi spostrzec można scenariusze:
                a) zapaliłem trawę ale nie kopie mnie więc sięgam po coś mocniejszego a trawę zostawiam leszczom (z tymi są problemy, a biedna trawa załynęła od strony "od trawy się zaczęło" - tak samo mozna powiedziec: zaczęło się po wykluciu się na świat, albo po zapłodnieniu),
                b) zapaliłem trawe i jest to to co lubie.
                w przypadku b) takie osoby prawie na 100% będa próbowały narkotyków ciężkich aczkolwiek najcześciej wrócą do trawy i abolutnie niczego złego ona nie zrobi w ich przypadku. osoby te będą miały kontrolę nad używką.
                mogą być też sytuacje, że ktoś zacznie od innych (mocnych) specyfików ale ja bronie trawy więc tylko w tej sprawie zabralem głos.

                • 0 3

      • Spotkałeś kiedyś naćpanego dresiarza? (2)

        Możesz takiemu rozwalić hydrant na głowie i połamać nogi, a on i tak pobiegnie za tobą 10 km, dogoni i utnie ci banie. Mam nadzieję, że na takiego kogoś nie trafisz. Mógłby jeszcze spaczyć twój "obraz narkotyków". Sam stawiasz teraz palenie trawki na równi z dosypywaniem prochów do drinków i koksami na koksie. Może to z ignorancji, może z niewiedzy, tak czy siak trudno mi cię zrozumieć.

        • 2 1

        • (1)

          faktycznie ciezej, ale nie usprawiedliwiaj swojej niemocy tym ze ktos byl pod wplywem czegos. to nie narkotyki, jestes po prostu slaby

          • 0 0

          • Hahaha

            Chciałbym zobaczyć jak sobie radzisz z karkiem po kuracji sterydowej i setce kokainy mocarzu:*

            • 1 0

    • Gdańsk walczy.... bzdury piszesz kolego

      Gdynia już dawno zorganizowała działania przeciwko funshopom. Kilka miesiący temu odbyły się spotkania w szkołach i na radach rodziców. Dodatkowo straż miejska zainstalowała kamerę przy wejściu do funshopu na ul. świętojańskiej o nieustannych patrolach wokół sklepu nie wspominając

      • 4 0

  • Precz z dopalaczami i innymi świństwami! (53)

    • 113 54

    • zawsze cos beda brac.. (3)

      obojetne czy legalnie czy nie ale beda brac.. tak to jest jak pozwala sie dzieciakowi wychodzic po nocach na impr, nie kontroluje jego towarzystwa itd.. swoja droga u mnie na wiosce przez bardzo dlugi czas byla grupka dzieciakow po 10-13 lat ktorzy wachali klej i to ostro.. i w zwiazku z tym ze ktos wacha klej trzeba marnowac czas i tracic pieniadze na glupie ustawy zakazujace sprzedaz wlasnie takich substancji?! to jest chemia!! zawsze cos wymysla podobnega.. od tego powinni byc rodzice by kontrolowac swoje pociechy!!

      • 15 0

      • Kontrolować pociechy? (2)

        Niestety se ne wrati :-( Relacje między rodzicami (notabene również patologicznymi, zwichrowanymi i niepoukładanymi), a współczesnymi trudnymi dziećmi b. fajnie pokazuje film "Ken Park" z 2002r. Jedyna rada dla tych którzy by chcieli się rozmnożyć, ale wewnętrznie nie czują się na siłach sprostać temu zadaniu we własciwy sposób - zróbcie przysługę sobie i światu - odpuście.

        • 4 1

        • "najlepsza mieszanka" dziecka (1)

          drech + lachon = podwójna głupota + choroby weneryczne + choroby genetyczne

          powinni tego zakazać

          • 16 1

          • wcześniej czy później zakażą :-)

            http://www.youtube.com/watch?v=_AN7dycoF8o&feature=related
            Obejrzyjcie sobie pod jakimi warunkami Kissinger zalecał udzielanie pomocy krajom trzeciego świata.

            • 4 0

    • moje dwa zdania na ten temat (48)

      po pierwsze - "do kolekcjonowania" - poco komuś kolekcjonowanie "pseudo-narkotyków"? wsadzi je do klasera i będzie oglądał albo znajomym pokazywał jaki ładny kolor ta trawka ma?

      po drugie - pisanie tego typu artykułów j/w robią niezłą reklamę takim sklepom i przyciągają nie jednego małolata który jest zbuntowany i w dodatku może legalny sposób coś głupiego zrobić!

      ps. pytanie co w takich sklepach można "spod lady" kupić?!

      • 6 5

      • (1)

        1. kolekcjonowanie to sposób na sprzedaż
        2. nie do końca ta reklama...
        3. nic z pod lady kupić nie można, to zbyt ryzykowne

        • 9 2

        • nie sprecyzowałem

          "kolekcjonowanie" to słowo kluczowe na ominięcie naszego wspaniałego prawa.
          Aż śmieszne, że w tak oficjalny i banalny sposób można ominąć niektóre przepisy...może niedługo będzie można kolekcjonować sterydy itp...

          pytanie czy gdybym zajmował sie oficjalnie kradzieżą ale nazwał bym to "wypożyczaniem bezterminowym" - czy byłoby to też legalne:)

          • 5 0

      • (44)

        "i będzie oglądał albo znajomym pokazywał jaki ładny kolor ta trawka ma?"



        Trawki ty do tego nie mieszaj. Idź się przejdź i zobacz co tam sprzedają. Znaczna większość to ampułki a nie trawka. Widać jakie masz pojęcie o czym piszesz. z****iście lubię ludzi, którzy wypowiadają się na tematy na podstawie własnych wyobrażeń a nie faktów.



        PS ciekawe ilu z was odwiedziło taki sklep...

        • 7 7

        • kolejno dziecko które nie potrafi czytać ze zrozumieniem (30)

          napisałem "trawka" w uproszczeniu (w przenośni), przecież nie będe wymieniał całą gamę produktów... a dragi nie napisze bo przecież oficjalnie to nie narkotyki...

          ps. szkoda czasu na zwiedzanie takich sklepów. a ty pewnie kolekcjonujesz tylko ampułki tak jak inne dzieci z pokemonami to robią - śmieszny jesteś synku.
          Obyś kiedyś nie poczuł się jak superman i nie wyskoczył przez okno po oglądnięciu swojej kolekcji ampułek.

          • 3 1

          • Po "trawce" (2)

            co niektórzy też próbowali latać :-/ Przestańcie wybielać "miękkie" narkotyki, bo dla tych niewyrobionych pokemonów - zazwyczaj gówniarzy z kręgów dresiarstwa, hiphopu skate'owskiego lub podobnej menelni mogą mieć taki sam efekt jak te "najtwardsze".

            • 5 0

            • (1)

              co to jest skateowski hip hop? Zawsze oceniasz ludzi po pozorach? Przykre.

              • 2 2

              • pozory często dużo mówią

                jakbyś widział na przeciwko kilku idących łysoli z baseballami to podszedł byś dowiedzieć się czy to pozory czy nie:)?

                porostu nie powinno się wszystkich jednakowo oceniać - bo są ludzie i taborety i nie ważne kto jakie ma wykształcenie czy styl życia.

                • 5 0

          • (26)

            Po pierwsze 18 skończyłam już dawno. Po drugie nie korzystam z usług tych sklepów bo jakoś nie przypadły mi do gustu. W przeciwieństwie do ciebie (strasznie bulwersujący się człowieku) przynajmniej mogę powiedzieć coś na ten temat. A po trzecie uważam, że jeżeli ktoś chce sobie spróbować to jego święte prawo bo wszystko jest dla ludzi. A określenie "trawka" jak dla mnie w tym wypadku jest po prostu mocno przesadzonym skrótem myślowym.

            • 3 4

            • (25)

              ..."że jeżeli ktoś chce sobie spróbować to jego święte prawo bo wszystko jest dla ludzi." z tym się nie zgodze! nie wszystko jest dla ludzi! jeśli tak sądzisz to w takim bądź razie każdy może mieć też broń albo granaty przy sobie bo przecież wszystko jest dla ludzi...

              za chwile pewnie napiszesz jak można broń (która może zabijać innych ludzi) porównać to tych "narkotyków"

              już ci tłumacze... np. jakiś małolat pójdzie to takiego sklepiku, kupi coś co mu humorek poprawi i troszkę punkt widzenia na świat zmieni... w czasie tego odurzenia wsiada za kierownice samochodu (z poczuciem że nic nielegalnego nie robi bo przecież to nie narkotyki) i po drodze wpada na inny samochod lub pieszych zabijając przy tym kilka osób...
              a gdyby było to nielegalne to nie jeden by tego nie zrobił

              można dużo dyskutować ale chyba większość się zgodzi że tego typu sklepy są niepotrzebne i więcej z nich szkody niż pożytku... lepiej niech otworzą więcej klubów sportowych, basenów itp

              • 4 3

              • (24)

                Małolat nie wejdzie i nie kupi bo musisz mieć dowód żeby sobie na to pozwolić. (Twoja opinia dalej świadczy o tym, że tam nie byłeś) A samochodu nie można też prowadzić po niektórych lekach i alkoholu, który też jest legalny a jakoś ludzie wsiadają za kierownicę. Więc przestań bredzić bo twoje argumenty są cienkie jak barszcz.

                A po co komu broń czy granaty? Przecież nie jesteśmy na wojnie.

                • 6 4

              • Twoja pozbawiona logiki (22)

                i sensu odpowiedź (dlaczego zawsze ktoś kto robi coś niewłaściwego szuka usprawiedliwienia w równie niewłaściwych zachowaniach innych - mamo, mamo ona brudne uszy, to i ja nie umyję zębów). Pora dorosnąć smarkacze. Jak w ogóle możesz dawać taki durny argument. Skoro alkohol jest legalny i można po nim legalnie rozjechać kogoś samochodem, to prochy też należy zalegalizować? Taki jest wydźwięk twojej wypowiedzi. Posłuchaj siebie zanim coś napiszesz. To raczej argument za tym żeby obok bezwzględnego zakazu obrotu substancjami psychotropowymi, wprowadzić prohibicję (zwłaszcza w obliczu głupoty społeczeństwa i rosnących statystyk takich zdarzeń), a przynajmniej natychmiastową konfiskatę samochodu bez żadnych "ale" i "pomroczności jasnych". Dosyć kpin z prawa. To że masz dowód niestety o niczym nie świadczy :-(

                • 5 2

              • (9)

                "Skoro alkohol jest legalny i można po nim legalnie rozjechać kogoś samochodem, to prochy też należy zalegalizować?"
                Kierowanie samochodu pod wpływem substancji odurzających (w tym alkoholu) jest łamaniem prawa. A czy wszyscy którzy piją czy biorą narkotyki kierują autami? No weź się chłopie zastanów. To jak ja bym ci powiedziała, że nie możesz pić wódki bo wszyscy którzy piją wódkę biją żony. Skoro takie jest twoje zdanie w tej kwestii to spoko, masz do tego prawo. W końcu każdy swoją miara mierzy.

                "dlaczego zawsze ktoś kto robi coś niewłaściwego szuka usprawiedliwienia w równie niewłaściwych zachowaniach innych" - a kim ty jesteś żeby mi mówić co jest właściwe a co nie. Nie znasz mnie, nie jesteś mną, nie przeżyłeś tego co ja, wiec mi nie wmawiaj że wiesz lepiej.

                I przestań mnie jechać od gówniarzy bo jeszcze się okaże, że jestem starsza od ciebie. Poza tym to się strasznie emocjonujesz.

                • 2 4

              • Będziesz kiedyś żałować (6)

                swoich wywodów wolnościowych, kiedy jakiś małolat na haju poczęstuje cię przypadkiem kosą. Trudno, niektórzy muszą doświadczyć empirycznie wirtualności swoich idei. Może to i dobrze.

                • 3 3

              • (3)

                Skoro tak myślisz to nie wychodź z domu. Jak się boisz świata to schowaj się w szafie i czekaj aż śmierć cię stąd zabierze. Ludziom trzeba ufać! A jak tak nie lubisz wolności to może pojedź do Korei Północnej. Tam cię żaden narkoman nie napadnie bo takich ludzi tam nie ma.

                "Trudno, niektórzy muszą doświadczyć empirycznie wirtualności swoich idei. Może to i dobrze." - A dzięki tym dwóm prostym zdaniom udowodniłeś, że jesteś zwykłym ograniczonym burakiem.

                • 3 3

              • W twoich słowach odczytuję typowy (2)

                syndrom rastafariańskiego uzależnienia od marihuany. Welcome to the jamaica :-) Szkoda tylko, że jak rasta nie ogarniali, że na swojego guru wzięli cesarza popaprańca, tak ty nie ogarniasz rzeczywistości taką jaka ona jest. Niestety, "erę wodnika" trafił szlag zanim nadeszła, więc masz przechlapane "ufny i miłujący cały świat bycie". Tylko jak możesz uzywać takich nieładnych określeń jak "ograniczony burak". Oj oj oj, pora na sztacha, bo zaczynasz być too aggresive (za mało peace, za mało love). Ja tam w szafie się chować nie muszę, po prostu dostrzegam wielowymiarowość pewnych spraw (ograniczenie i zafiksowanie na jednym punkcie oraz impregnację na fakty można natomiast przypisać tobie, ale to nie mój problem).

                • 2 3

              • (1)

                Człowieku, dostrzegam złożoność pewnych spraw w większym stopniu niż ci się wydaje. Akurat z taką cechą jak empatia trzeba się urodzić. A ktoś kto pisze, że dobrze się stanie jak ktoś mi wbije kosę może być określony tylko jako ograniczony burak. I wolę mieć typowy syndrom rastafariańskiego uzależnienia od marihuany niż otumanionego kasą i alkoholem
                typowego anonima z trojmiasto.pl

                • 2 3

              • Tak ci się przynajmniej

                wydaje :-)

                • 1 3

              • coraz mniej wolności w demokracji (1)

                >swoich wywodów wolnościowych, kiedy jakiś małolat na haju poczęstuje cię przypadkiem kosą. Trudno, niektórzy muszą doświadczyć empirycznie wirtualności swoich idei. Może to i dobrze.

                jest mniejsze prawdopodobieństwo że jakiś "małolat na haju" poczęstuje mnie kosą, niż takie że pewnego pięknego dnia okaże się że coś co do tej pory uważałem za zwykłe i normalne, stanie się nielegalne i ścigane prawem. Państwo coraz bardziej staje się opresyjne wobec swoich obywateli, to tendencja światowa dotycząca wszystkich liberalnych demokracji.

                • 1 2

              • Zgadzam się z tobą w zupełności :-)

                ale ja tam bardziej mam obiekcję co do przebąkiwań o NWO itp., delegalizacja kryminogennych prochów jakoś mnie nie martwi. Inna sprawa, że raczej należy spodziewać się, że dla ogłupienia ludzi coraz więcej trutek nibyrozszerzających percepcję i warunkujących zdaniem narkomanów demokrację - będzie powszechnych i dostępnych (zarówno legalnie jak i w drugim obiegu, ale ze wsparciem rządowym - robili tak z nielegalnie sprzedawaną bronią vide afera Iran Contras to czemu nie mieliby robić z narkotykami - zresztą handel prochami z Panamy za dyktatury Noriegi też już wiadomy rząd wspierał dopóki to mu pasowało)

                • 1 0

              • (1)

                przestańcie dyskutowac z małalatami. Typowy głos dziecka z podstawówki, któremu się wydaje, że wszysyko o życiu wie. Wiem o czym mówię, bo na co dzień to mam.

                • 0 2

              • >przestańcie dyskutowac z małalatami.

                jak zaczyna brakować argumentów, to się sięga po metody z teorii propagandy. Zdyskredytować kogoś z powodu domniemanego młodego wieku.

                • 4 1

              • (11)

                "Dosyć kpin z prawa." -nie cierpię legalistów. Widzą tylko paragrafy a nie ludzi.

                • 6 1

              • Paragrafy to widzą ci od "pomroczności jasnej". (10)

                Nie o takie prawo chodzi :-/, ale pewnie tego nie zrozumiesz. Nie wydaje mi się abyś ty widział/-a ludzi. Jakoś ofiar przestępców po narkotykach nie chcesz dostrzec. A może odmienne stany świadomości po marihuanie spowodowały że żyjesz już w innej rzeczywistości, "dziecko indygo"? Może pora wrócić do Matrixa.

                • 2 2

              • (9)

                Człowieku co ty gadasz? Myślałam, że dyskusja toczy się o sprawcach a nie ofiarach. Mówiliśmy o tych co biorą tak? Moja rzeczywistość naprawdę jest inna niż twoja. Bo ja jakoś nie widzę we wszystkich przestępców i morderców. I nie musisz mnie obrażać bo to świadczy jedynie o tobie.

                • 3 2

              • (2)

                Wiesz kto to Jah? Ja szanuje twojego Boga więc ty się odwal od mojego.

                • 0 3

              • Dzięki za wsparcie kolego powyżej,

                ale nie ma potrzeby. Z panną dziecko J. radzimy sobie doskonale, a zresztą jak chcesz to sobie pogadajcie moze być i o Bogu :-)

                • 1 2

              • A skąd wiesz kogo ona ma na myśli pod imieniem Jah?

                Nie masz monopolu na używanie słów

                • 1 1

              • Dyskusja toczy się o wszystkim. (5)

                Nie ogarniasz wieloaspektowości tematu? Spokojnie, to się da leczyć. Jeszcze nie jest za późno.

                • 2 2

              • (2)

                Jak się gada o wszystkim naraz to nie jest dyskusja tylko przepychanka słowna. Sorry ale nie widzę sensu żeby prowadzić z tobą szanowny anonimie dalszą pogadanke bo zaraz będziesz chciał mnie na stosie spalić. Pozdrowienia z Jamajki.

                • 1 1

              • Ale jaja. (1)

                Trafiony zatopiony.
                http://www.epuls.pl/klub/dzieci-jah/9877
                Aż żałuję, że tyle czasu zmarnowanego na jakąś nawiedzoną maniaczkę. A jednak "niuejdżowski" bełkocik.

                • 1 1

              • Dzięki, że tak ładnie mnie określasz. A co ja mam mieć niby wspólnego z tym linkiem?

                • 1 1

              • (1)

                >Spokojnie, to się da leczyć. Jeszcze nie jest za późno.

                nie potrafisz dyskutować bez prób dyskredytacji drugiej strony i obelg?

                • 2 1

              • Banały, banały,

                banały.

                • 1 1

              • "Małolat nie wejdzie i nie kupi bo musisz mieć dowód żeby sobie na to pozwolić"... nie wiem czy warto komentować taki tekst, który może tylko w bajkach występować

                • 1 0

        • No cóż dziecko Jah. (12)

          Wiesz jaki jest z tobą problem? Widzisz wolność tam, gdzie dla większości ludzi kończy się to zniewoleniem. Zakładając nawet, że jarasz sobie od czasu do czasu w trakcie intelektualnych pogawędek w stylu "ĄĘ" i czujesz się wolna i wyluzowana; to dla wielu ludzi ta forma niezobowiązującego luzactwa kończy się tragicznie, ale ty dajesz im przecież wolność. Dobry z ciebie człowiek.

          • 3 1

          • (5)

            Sorry ale jakoś nie rozumiem o czym mówisz. Domyślam się, że o teorii pierwszego kroku. Ale jakoś nie chce mi się już w wami rozmawiać. Sami tworzycie sobie problemy. Ja jestem szczęśliwą i spełnioną na wszystkich polach osobą a wy tylko szukacie kolejnego problemu. Żyjcie sobie jak chcecie. Pozdrawiam

            • 1 2

            • Oczywiście, że jesteś szczęśliwą i spełnioną czyt. oświeconą (4)

              osobą i nie musisz z nami burakami i ignorantami wchodzić w męczące relacje. Najlepiej będzie jak wrócisz na łono swojej sekty i zafundujecie sobie wzajemnie orgię-porgię upsss.... przepraszam "bombing love" to chyba właściwsze określenie.

              • 2 2

              • (3)

                Czytaj to jak chcesz mi to szczerze mówiąc wisi. O jakiej sekcie mówisz, bo jakoś nie przypominam sobie żebym należała do jakiejś organizacji. Może po prostu ciężko wam zrozumieć, że ktoś może mieć inne poglądy niż wy. I szerze uważam cię za ignoranta.

                • 2 2

              • No i co z tego? (2)

                Myślisz, że kogoś obchodzi co ty uważasz? Jesteś marnym pyłkiem, trybikiem bez żadnego znaczenia, zresztą jak każdy. Miłego weekendu. Tylko się za mocno nie zaciągaj, bo jakiegoś cancera załapiesz, a NFZ w upadłości.

                • 1 2

              • (1)

                >Jesteś marnym pyłkiem, trybikiem bez żadnego znaczenia, zresztą jak każdy.

                nie każdy tak odpuszcza sobie życie. Niektórzy potrafią walczyć, potrafią współpracować, potrafią przepychać mało popularne postulaty. Niektórzy potrafią zmieniać świat małymi kroczkami.

                • 3 1

              • oby takich ludzi było więcej. pozdrawiam

                • 1 1

          • (5)

            >Zakładając nawet, że jarasz sobie od czasu do czasu w trakcie intelektualnych pogawędek w stylu "ĄĘ" i czujesz się wolna i wyluzowana; to dla wielu ludzi ta forma niezobowiązującego luzactwa kończy się tragicznie, ale ty dajesz im przecież wolność. Dobry z ciebie człowiek.

            dla wielu ludzi siadanie za kierownicą kończy się źle, nie mówiąc o wychodzeniu z domu, wspinaczce górskiej, pracy na wysokości. Mnie na ten przykład ząb się złamał, jak jadłem orzechy. Zycie jest niebezpieczne z założenia, ale niewielu przychodzi pomysł taki do głowy, żeby zakazać wszystkiego co grozi złym końcem. Narkotyki są wygodne, bo nie bierze ich wiele osób i mają zły PR. Zakazać, ścigać, kontrolować i skazywać - a przy okazji utrzymywać dużych rozmiarów aparat represji, uchwalić ustawy, zakupić technikę i wyszkolić specjalistów - i już was mamy, wszystkich, nie tylko używających.

            • 2 2

            • A ja lubię małe dziewczynki. (4)

              Przecież ja je chcę otoczyć miłością. Nie zakazujcie mi tego. Niedobry, niedobry aparat represji.... Ech, daj jakieś mniej pokrętne i bardziej jednoznaczne przykłady na bezsensowne zakazy wymuszane przez tych "na górze", kolego.

              • 2 2

              • (1)

                niektórym wszystko się kojarzy z jednym i każdy temat kończy się tak samo...

                • 2 2

              • konkrety kolego

                konkrety.

                • 2 1

              • Przekraczasz właśnie bardzo dobrze zdefiniowaną granicę (1)

                pomiędzy wolnością twoją, a wolnością tej dziewczynki.
                Sobie możesz robić co zechcesz, - jarać, kłuć się, truć, skakać okrakiem na drąg - twoje życie, twoje ciało, twoja własność.
                A z dziewczynką możesz robić tylko to, na co ona, a właściwie jej opiekunowie, się godzą.

                • 2 1

              • Co ty wiesz o przekraczaniu granic.

                Nawet nie wiesz ilu osobom najprawdopodobniej przeszkadzają różne aspekty twojej osobistej wolności, ale żeby to wiedzieć trzeba najpierw myśleć, a nie sądzić, że ma sie monopol na obiektywne ocenianie, co jest tylko "twoją" wolnością a co zazębia się z wolnością innych i im szkodzi. Myślisz czasem o tym aspekcie?

                • 0 0

      • Kartofelek...

        ...chyba niewiele zrozumiałeś. następnym razem oszczędź nam swoich oświecających komentarzy. szkoda klawiatury.

        • 0 6

  • Zalegalizować wszystko co nielegalne, opodatkować i... (7)

    ...wspomóc ZUS.

    • 99 25

    • (6)

      idz przedawkuj, jednego poj... bedzie mniej

      • 9 16

      • przedawkój (3)

        • 11 5

        • http://so.pwn.pl/lista.php?co=przedawkuj
          polecam słownik ortograficzny przed skomentowaniem

          • 5 0

        • uje się nie kreskuje ;) (1)

          • 2 1

          • kreskóje

            • 3 0

      • w gimnazjum sie nie nauczyl gramatyki, bo do niego nie chodzil kibolek (1)

        • 0 0

        • kibelek

          • 2 0

  • Odnoszę wrażenie że na Wiejskiej nie którzy też "jadą na dopalaczach" (2)

    ale mogę się mylić :)

    • 113 4

    • Pewnie jadą, ale na twardych i nie tylko oni ale i ich klienci. Dopalacze to niezła konkurencja dla prawdziwych dilerów, więc

      zaangożowanych jest w walkę spora ilość urzędów. I jak tu mówić o równym traktowaniu podmiotów gospodarczych?

      • 11 0

    • miasto walczy z dopalaczami a trojmiasto.pl je reklamuje

      szkoda słów...

      • 0 1

  • A w przyszłości (7)

    państwo będzie utrzymywać bandę zaćpanych degeneratów niezdolnych do pracy. Komu na trym zależy i kto to sfinansuje? Wszyscy nie utrzymają się z napadów na śmietniki.

    • 54 18

    • (2)

      bezeduuuura. Ćpun się wykończy, zdechnie i nie trzeba będzie go utrzymywać... w przeciwieństwie do rzeszy alkoholików :-/

      • 7 3

      • Oj tak łatwo to się (1)

        nie zdycha.

        • 6 1

        • Dokładnie.

          Najpierw z NFZ pójdzie na próby jego detoksyzacji kilkaset tysięcy z kieszeni podatników.

          • 8 1

    • Zgadzam się z jno (2)

      Kajka a kto finansuje ośrodki AA? Jakoś bardziej rzucają się w oczy pijani ludzie -niezdolni do pracy degeneraci a nie narkomani. eh co ja mówię - przecież alkohol to jeden z najbardziej uzależniających narkotyków...

      • 5 0

      • Każde uzależnienie jest tak samo niebezpieczne (1)

        i generuje koszty zarówno społeczne, jak i ekonomiczne, ciężar ponoszenia których spoczywa na nas.

        • 7 0

        • A jakie koszty społeczne pociąga uzależnienie od np telewizji? Pomyślcie o tym całym PKB które mógłby wypracować obywatel zamiast bezproduktywnego gapienia się w telewizor.

          Proponuję wsadzać do więzienia za posiadanie telewizorów. Wypoczynek obowiązkowy (za uchylanie się od obowiązku grzywna lub więzienie) odgórnie zorganizowany, wyłącznie zgodny z wytycznymi MENiS, tzn aktywny na świeżym powietrzu + czytanie obowiązujących światopoglądowo lektur. By żyło się lepiej wszystkim.

          • 1 2

    • Prosta sprawa - nie utrzymywać

      Koniec z pomocą socjalną. Chcą pomocy, to niech idą do organizacji charytatywnych. Nie godzę się na to, żeby
      1. moje podatki szły na gonienie narkomanów - ich zdrowie, ich sprawa
      2. moje podatki szły na pomoc socjalną - ich nieporadność, to nie mój problem. Jak przyjdą i poproszą, to może dobrowolnie ich wspomogę, niekoniecznie finansowo. A pod przymusem, to wara od mojej własności!

      • 2 1

  • (9)

    walka z wiatrakami.człowiek jest pomysłowy. zabroniono posiadania narkotyków na własny uzytek, wymyslono dopalacze,
    zlikwiduja dopalacze, wymysla cos innego.
    warto z tym walczyc?
    najwyrażniej komus jest to potrzebne. tak jak alkohol-ten jest legalny.
    moze faktycznie lepiej to kontrolowac, opodatkowac a nie spychac do pozdiemi, bo tam to juz faktycznie-hulaj dusza, piekła nie ma, za to czarny rynek a w tym
    narkotykowa mafia kwitnie i ma sie swietnie

    • 74 6

    • (2)

      niestety trzeba walczyc, trzeba kontrolowac. Inaczej po ulicach beda chodzily zombie... ja tego nie bym nie chcial.

      • 6 8

      • Jak dla mnie to zombi moga chodzić po ulicach...

        byle nie po tych samych co ja :-)

        • 4 0

      • Przecież marzeniem władzy jest to, aby po ulicach chodziły zombie.

        Byle były wydajne, posiadanie "mózgu" w rozumieniu własnego światopoglądu (nie mówiąc o jakiejkolwiek krytyce) nie jest mile widziane. A.H. w najlepszej jak do tej pory antyutopii wyraźnie wskazywał na słowo klucz - SOMA dla każdego i jest spokój. Gdyby władzy zależało na likwidacji tego procederu zrobiłaby to z palcem w d.... Problem w tym, że im nie zależy. Stąd zdolni są jedynie do pozorowanych działań quasi-profilaktycznych. Przy okazji koledzy ze stowarzyszeń etc. za pogadanki dostaną garść srebrników z pieniędzy podatnika.

        • 2 0

    • (2)

      jak bedziesz mial dzieci to zrozumiesz ze jednak warto z tym walczyc

      • 7 9

      • to pilnuj dzieciaka, nie zwalaj na państwo

        • 13 5

      • ja nie mówie o dzieciach. alkohol tez nie jest dla dzieci.
        a nie widze powodu dla ktorego państwo-czyli kto-banda przypadkowych parlamentarzystów-ma mi mówic ci jest dobre a co złe.

        • 10 0

    • chciałeś chyba napisać (1)

      hulajnoga ,piekła nie ma !

      • 0 4

      • hulaj dusza piekła nie ma

        • 1 0

    • Warto!

      • 0 0

  • ://////// (4)

    Spalić te wszystkie sklepiki , później płaczą puste nastolatki że są zgwałcone a młode chłoptasie że w ryło dostali !!!!! połowa z tych "mądrych" młodych ludzi nie wie nawet co oznacza słowo kolekcjonerstwo .

    • 61 19

    • Sam się podpal. (3)

      Wszystko jest dla ludzi, nawet narkotyki.
      Jeżeli ktoś nie potrafi z tego korzystać to niech się za to nie bierze.

      • 3 13

      • słyszałem że obok rudego kota coś powstaje (euforia?)????

        gdzie to otwierają wie ktoś ?

        • 0 9

      • Potrafić (1)

        Tak się składa, że natura narkotyków jest taka, że ludzie z czasem przestają potrafić z nich korzystać, nawet najsilniejsi ...

        • 9 0

        • czyli "we are all going to die"?

          lecz sie debilu

          • 0 1

  • Zastanawia mnie czy jakis prezydent lub radny brał kiedyś dopalacza? (9)

    • 33 4

    • budyń napewno brał coś na mase ,morda tak nie puchnie sama z siebie

      • 13 2

    • (1)

      sama nie puchnie i nie od dopalaczy ale od zjazdu do mc drive'a po ciężkiej pracy do godziny 16.

      • 5 0

      • Zapomniałeś dodać,

        że po cięzkiej pracy od 11.00 do 16.00 :-) Należy dawać pełen obraz :-)

        • 6 0

    • Płemieł palił trawkę ale się nie zaciągał. (5)

      • 9 1

      • (4)

        Tusk palił trawkę i został premierem. Widzisz niektórym na dobre to wychodzi :D

        • 6 2

        • smutne, ale prawdziwe :-/ (3)

          rządzi nami banda kolesiów ze slumsów.

          • 2 1

          • (2)

            To jest właśnie demokracja. Wszyscy mogą rządzić. Poza tym to, że ktoś palił zioło nie jest równoznaczne z tym, że pochodzi ze slamsów. Trochę ci się miesza.

            • 0 1

            • To że pochodzi ze slumsów, (1)

              to fakt nie mający nic wspólnego z paleniem ziela (przyznanie się do palenia to tylko dopełnienie całokształtu). Oj, nie znasz CV swojego płemieła :-( A co do demokracji, to istniała ona przez chwilę w antycznej Grecji, a nazywanie tego co ma miejsce w tej chwili demokracją to kiepski dowcip. W najlepszym przypadku mamy mediokrację sterującą stadem puppetsów, w najgorszym .... nie chce mi się nawet o tym myśleć.

              • 2 0

              • Wiem gdzie mieszkał premier. I co to ma do tego? To fakt nie mamy demokracji tylko jej namiastkę z głupim prawem.

                • 0 1

  • Pozwolić na posiadania sztuki zielonego ;D a reszte get out! (13)

    kazdy by mial swoj stuff i mogl go palic u siebie w domu albo z kumplami gdzies zeby nikomu nie wadzic ,a tak to macie dopalacze zaje*ane chemią i w dodatku legalne .

    • 41 21

    • (12)

      Nie zdajesz sobie sprawy że zioło też ma w cholerę chemii

      • 3 11

      • ma w cholerę chemii, bo śmieszni dilerzy maczają w tym palce (7)

        gdyby państwo miało nad tym kontrole, staffik byłby czysty

        • 13 2

        • (6)

          Sama hodowla już jest "pędzona" chemicznie aby szybko rosło zioło.

          • 4 6

          • ale to w zasadzie tak samo jak (2)

            z kurczakami, pomidorami i z 95% tego co się spożywa :-)

            • 11 0

            • (1)

              Trochę racji masz ale to co jemy to ma kontrolę byle jaką ale ma.

              • 3 1

              • Źle mnie zrozumiałeś. Nie popieram legalności prochów.

                Stwierdziłem tylko fakty, bo analogia jest dla mnie niestety oczywista -zwłaszcza w przededniu wejścia w życie codex alimentarius (01.2009)dopuszczającego GMO, napromieniowywanie żywności itp. ciekawostki. Z tą rzekomą kontrolą to bym nie presadzał. Do tej pory największym problemem były pestycydy, teraz dopiero zacznie się prawdziwa jazda. Działkowcy powinni zacząć drżeć :-/

                • 5 0

          • (2)

            Czym pędzona jeżeli wolno spytać? Z tego co mi wiadomo nawozy do mj są roślinne.

            • 2 2

            • (1)

              Może w domowej ale na plantacjach przemysłowych raczej nie.

              • 1 0

              • i dlatego też mówimy o plantacjach domowych.umożliwienie posiadania dla siebie jednego grama i mozliwość hodowli dwoch krzaków w domu rozwiązało by wiele problemów..brak chemii i wiecej kasy dla policji na paliwo a sady i prokuratorzy mieliby wiecej czasu na sciganie prawdziwych przestepców.

                • 3 2

      • jak może mieć chemie coś co wyrasta z ziemii (3)

        pomijam sprawę podlewania chemicznymi nawozami itp sprawy i nie wierzę w bajki o maczaniu towaru w muchozolu, dosypuje się co najwyzej piach, cukier, karbid kij wie co aby waga była

        • 1 3

        • "jak może mieć chemie coś co wyrasta z ziemii " - Kretyn jak Boga kocham (2)

          rasowy kretyn :-D, ale jaja. Oni już są - zdalnie zaprogramowani i uwarunkowani. Normalnie "Żony ze Stepford".

          • 2 1

          • no fajnie (1)

            to powiedz mi czy jak sobie na działce zasadzisz pomidora z dala od autostrad fabryk itp to też będziesz mieć chemie, chemie to masz we łbie i nic po za tym

            • 1 2

            • Jasne że w pomidorze jest chemia, wszystko co spożywamy składa się ze związków chemicznych. Np w pomidorze jest likopen - bardzo przydatny w organizmie czlowieka związek chemiczny, przeciwutleniacz. Potocznie jednak "chemią" nazywa się syntetyczne, szkodliwe dla organizmu człowieka związki chemiczne zawarte np w nawozach albo opryskach a tego juz pan wyżej chyba nie zajarzył. Pozdrawiam.

              • 0 1

  • Jest źle... (15)

    Niestety polskie prawo ma dużo luk tak samo jak system windows. Osobiscie miewałem styczność z używkami ale nie takimi, lecz normalnymi, sam również miałem okazje posmakować "zakazanego owocu. Osobiście jestem za tym aby nasz kochany RZĄD bądź osoby odpowiedzialne za to ze te substancje JESZCZE są legalne aby podjął stosowne działania, aby znikły te produkty z półek tych sklepów a właściciele takich sklepików otworzyli zamiast sprzedaży środków które są trucizną, często niedozwoloną do spożytkowania przez ludzi a począwszy miały nie które z nich służyć zwierzętom a zamiast ich zapełnić półki np wyrobami cukierniczymi czy tez sklepiki sportowe nawet alkoholem niech wypełnią te półki. Szkoda że ci ludzie kosztem zdrowia tych młodych ludzi się wzbogacają.. nie gryzie ich sumienie ? dzieciom swoim dają je do szkoły ? Ludzie w Amsterdamie na widok ludzi którzy leżą na ulicy bezwładnie już nawet nie reagują, a gdyby wśród nich był taki z atakiem serca a nie kolejny efekt długoterminowej zabawy ? Te produkty to jest przełamanie psychiczne młodych ludzi do tego co zawsze nazywano złym "narkotyki" z tym ze te możesz kupić w sklepie a złapanie za kolejne następne to kwestia czasu.. Nie mówię że każde dziecko tak zrobi ale na 5ciu dwóch w momencie gdyby im kolega dał coś już nielegalnego co zrobi ? zaufa weźmie... Niech władza coś z tym zrobi bo inaczej będzie trzeba często wołać straż pożarną do pożarów takich sklepików.... jak prawo jest lewe to trzeba wziąć sprawy w swoje ręce w imię swoich przyszłych dzieci..

    • 26 9

    • Czysta utopia (4)

      Sam doskonale wiesz że RZĄD i ustawodawcy mają inne priorytety.

      • 3 1

      • (3)

        Przepraszam za błędy w budowie zdań ale to z nerwów porannych, a co do rządu to dla nich ważne jest aby takie sklepy płaciły PODATKI a reszta nie ważna, ważne że za te pieniądze będą mogli tachać tyłek w ich obitych białą skórą limuzynach.

        • 4 2

        • (2)

          A alkohol to Twoim zdaniem jest zdrowy?
          Ciekawa teoria, albo cukierki, albo alkohol. hm....

          • 2 2

          • Oczywiście, że jest niezdrowy? (1)

            No i co z tego?

            • 0 0

            • To z tego

              że jest legalny, podobnie jak papierosy. Dlaczego nie zalegalizować narkotyków?

              • 2 3

    • Gdzie to dokładnie powstaje ???

      • 1 0

    • możesz w dwóch zdaniach? bo nie chce mi się czytać..

      • 2 0

    • "Niestety polskie prawo...

      ...ma dużo luk tak samo jak system windows."

      i jak głowy każego z nas... ;]

      • 0 0

    • Pięknie napisane i właśnie ten nieporadny styl zmusza do przemyślenia poruszonych spraw. Rządzi w świecie Pan Pieniądz i dziecinna niedojrzałość.
      Czy oświadczenia osób odpowiedzialnych za sprzedaż używek należy rozumieć, że niedługo otworzy się wypożyczalnię broni ostrej, bo ktoś to uzasadni iż otwiera "punkt udostępniania artykułów pierwszej potrzeby, a za to jak ktoś to używa to nie bierze odpowiedzialności"?
      Przecież wszędzie się pisze, mówi, deklaruje, ze "dopalacze" nie są towarem kolekcjonerskim, lecz spożywczym.
      I jeszcze jedno - za jednego "jointa" czepia się tylko ludzi którzy mają trudno udowadnialne grubsze naruszenie porządku publicznego. Trzeba jednak dobrze przemyśleć czy społeczeństwo naprawdę jest takie bęzradne wobec chamstwa Pana Pieniądza.

      • 0 1

    • na legalu (1)

      nie stety oto wlanie chodzi zeby zrobic nasz naród, bandą niewolnikow uazlenionych czy to od dopalaczy czy od WÓDKI amfetaminy ect.Zorganizowane grupy przestepcze placa przeciez grube milony zeby establiszment nie zlikwidowal zkazów co do narkotyków.

      • 3 2

      • haha

        za dużo peji. nie służy ci.

        • 2 1

    • jaki ty głupi jestes

      21 latku

      • 0 2

    • A ci młodzi ludzie, to takie biedne owieczki, (2)

      którym trzeba powiedzieć o co im naprawdę w życiu chodzi, bo przecież to takie młode i głupie. A pomyślałeś 21latku, że to nie Twoje życie i nie Twoja sprawa co oni chcą ze swoim życiem zrobić? Chcą się truć - mają do tego prawo! Czy naprawdę sądzisz, że jak za branie wsadzisz ich do pierdla, to ich uszczęśliwisz? Że może przyznają Ci rację, że należało im się odebranie wolności i że Ci jeszcze podziękują? Dlaczego chcesz uszczęśliwiać na siłę?
      Czy tamci właściciwle funshopów kogoś zmuszają do kupowania? Przeszkadza Ci, że ktoś dobrowolnie idzie się najarać?
      Zajmij się sobą, bo jesteś na najlepszej drodze do polityki - masz zacięcie na takiego, co uważa, że wie najlepiej co dla innych najlepsze i chcesz innych miłosiernie bronić przed nimi samymi i ich błędami. I jak masa osób ci powie "odp....dol się od nas", to i tak stwierdzisz, że oni nie wiedzą co mówią, bo są na pewno naćpani. A ja ci też powiem - choć nigdy nie brałem - odp...dol się od mojego zdrowia, mojej własności, moich pieniędzy i mojego życia. Ja ci nie mówię co masz jeść, co oglągać i z kim się pieprzyć, a ty masz czelność z buciorami wchodzić w moje życie. Tak więc ostrzegam - jak będziesz próbował naruszyć moją wolność, to ja naruszę twoją.

      • 1 4

      • 21latek

        Wiedział co powiedział ;)

        • 3 0

      • totalna głupota

        bije z twojej wypowiedzi.

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

Distinguished Gentleman's Ride

w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Najczęściej czytane