- 1 Apteka wróci do gdyńskiej dzielnicy (76 opinii)
- 2 Co Polacy jedzą na śniadanie? (98 opinii)
- 3 Nowy rektor GUMed wybrany (99 opinii)
- 4 Na Pomorzu brakuje łóżek internistycznych (57 opinii)
- 5 Insulinooporność: Jak radzić sobie z tą "prawie" chorobą? (48 opinii)
- 6 Odwołanie dyrektor pomorskiego NFZ. Minister zadecydowała (14 opinii)
Dziecko do lekarza zapiszesz tylko osobiście? Przychodnia: mamy wielu chorych
- Dzwonię, żeby zapisać chore dziecko do lekarza, ale każą przyjść osobiście kolejnego dnia, więc idę z dzieckiem, które ma gorączkę i wymioty, a tam słyszę, że wizyta dopiero za kilka godzin. Naprawdę nie można tego inaczej zorganizować? - pyta Sylwia, nasza czytelniczka. Problem z umówieniem wizyty u lekarza, jak przekonują nasi czytelnicy, to niestety codzienność. Przychodnie tłumaczą, że wszytko przez sezon zachorowań.
- Dzwonię, aby zapisać dziecko dzień przed, ale nie chcą tego zrobić, każą przyjść o ósmej rano. Lecę z dzieckiem, bo nie mam nikogo, kto mógłby się nim zająć, więc stoję z nim w kolejce - ma gorączkę, wymioty i rozwolnienie. Jednak pani w rejestracji każe mi przyjść dopiero na 9.45. Nie mam auta, więc ciągnę dziecko pieszo do domu i wracam za godzinę. Nie rozumiem, dlaczego nie można tego załatwić przez telefon dzień wcześniej - pisze Sylwia.
Jak przyznaje, rozumie, że czasem na wizytę trzeba poczekać, ale gdyby można było zapisać się przez telefon, rodzic mógłby uniknąć wielu niedogodności, które dotykają szczególnie małych pacjentów.
- Przecież nie będę z dzieckiem siedzieć ponad 1,5 godz. w przychodni, gdzie przewijają się też inne choroby, a dziecko płacze i niecierpliwi się. Powrót z chorym maluchem do domu pieszo i wracanie też nie jest świetnym pomysłem. Wystarczyło zarejestrować moje dziecko dzień wcześniej na wizytę - przekonuje.
Ponad 20 tys. zachorowań w tydzień
Jesień to czas, kiedy przybywa pacjentów z grypą i infekcjami górnych dróg oddechowych. Choroba dopada nas nagle, dlatego trudno przewidzieć, kiedy zajdzie konieczność konsultacji z lekarzem Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Tylko od 8 do 15 listopada 2019 r. zarejestrowano 20 691 ostrych infekcji układu oddechowego, w tym przypadki podejrzeń i/lub rozpoznań grypy i zachorowań grypopodobnych. Wizyty umawiać musimy z dnia na dzień, co niestety często graniczy z cudem.
- Ten problem jest znany chyba wszystkim. Dla przykładu na Morenie, aby zapisać się na wizytę, to albo tydzień szybciej (tak, tak - jestem wróżką i mam przewidywać, że w przyszłym tygodniu jednak zachoruję), albo w dzień wizyty. Problem w tym, że mimo iż rejestracja telefoniczna jest czynna od godz. 7, to możesz dzwonić, dzwonić i nikt nie odbierze telefonu. Kiedyś byłem wcześniej u nich i siedząc obok rejestracji, zadzwoniłem na ich numer, i co? Zero dźwięku telefonu, panie obsługiwały wyłącznie tych przy okienku, a telefon jedynie im migał światełkiem, które ignorowały. Zawsze kiedy dzwonię, odbierają po ok. 20-25 minutach i wtedy okazuje się, że nie ma już miejsca. Błędne koło. Bo kiedy mam chory wsiąść w autobus i godzinę jechać na Morenę (tyle czasu zajmuje przejazd) i tam zapisać się na wizytę, wrócić do domu (kolejna godzina), coś ogarnąć i znów godzinę jechać, to od razu zdrowieję - pisze inny czytelnik.
Coraz więcej pacjentów, zbyt mało lekarzy
O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli Przychodni lekarskiej Nowy Chełm Sp. z o.o., gdzie swoje dziecko próbowała zapisać pani Sylwia.
- Rejestracja wszystkich pacjentów Przychodni lekarskiej Nowy Chełm Sp. z o.o. jest jednakowa, dla dzieci i dorosłych, odbywa się ona zgodnie z warunkami umowy z NFZ, tj. zgodnie z § 13.1. Rozporządzenia ministra zdrowia z 8 września 2015 r. w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej. Zapewniamy bieżącą rejestrację pacjentów, na podstawie zgłoszenia osobistego lub za pośrednictwem osoby trzeciej, ale także przyjmujemy zgłoszenia telefoniczne oraz przy pomocy internetu - przekonuje Hanna Smolarska, dyrektor ds. medycznych Przychodni Lekarskiej Nowy Chełm Sp. z o.o.
Jak twierdzi, pacjenci rejestrowani są zarówno na dzień zgłoszenia oraz z wyprzedzeniem na inne dni.
- Takie sposoby rejestracji obowiązują do każdego lekarza POZ, bez wyjątków. Przepraszamy, ale obecnie, jak zresztą co roku o tej porze, zgłaszalność pacjentów, głównie chorych (infekcje dróg oddechowych) jest nasilona i mimo zatrudnienia dodatkowych lekarzy wspomagających niestety nie zawsze to wystarcza - przyznaje.
Miejsca
Opinie (152) 2 zablokowane
-
2019-11-26 13:06
(2)
Brak lekarza dziecięcego w Cedrach Wielkich czwartek piątek poprzedni tydzień tylko prywatnie wójt odal przychodnie prywatnej firmie i tyle go obchodzi jeszcze bez przetargu
- 8 0
-
2019-11-27 20:09
Polecam POZ w Pruszczu ul Wita Stwosza
- 0 0
-
2019-11-26 18:52
Dzieci w Cedrach chorują,gdyż chodzą do zagrzybionego przedszkola pokrytego azbestem. Nie moge się nadziwić,że rodzice na to się godzą. Wójt w bardzo ciekawy sposób realizuje politykę prorodzinną.
- 2 0
-
2019-11-26 08:12
Brakuje personelu medycznego (4)
Brak lekarzy, pielęgniarek, fizjoterapeutów, personelu pomocniczego. Pacjent sfrustrowany, nabuzowany i nastawiony roszczeniowo. Gdzie leży przyczyna takiego stanu rzeczy proszę powiedzieć...
- 70 8
-
2019-11-26 09:12
Taka zagadka (3)
Ciekawe, że w prywatnych placówkach jakoś na brak lekarzy i terminów nikt nie narzeka. Osoby zarządzające naszym systemem i poszczególnymi placówkami do natychmiastowej wymiany!
- 7 20
-
2019-11-26 17:28
Są specjaliści do których w sieprniu były terminy na marzec, chodzi o placówki prywatne. (1)
- 11 0
-
2019-11-27 17:27
Do mojej ginekolog na NFZ czekam w przychodni 8 tygodni, a prywatnie na wizytę w jej gabinecie... 4 tygodnie!
- 0 0
-
2019-11-26 12:35
Oj narzeka
Tam też coraz gorzej...
- 13 2
-
2019-11-26 18:04
Na Wassowskiego we Wrzeszczu jest fajna przychodnia dla dzieci. Tam nie ma kolejek i czekania. (1)
- 5 0
-
2019-11-27 16:23
Na Jesionowej we Wrzeszczu też. Niema problemu z rejestracja telefoniczna. Super lekarki.
- 0 0
-
2019-11-26 08:38
(3)
Zapraszam panią do przychodni polanki gdzie na wizytę u pediatry czasem się czeka 2 h pomino godzinowej rejestracji. I można dzwonić rano i dzwonić i nikt nie odbiera także tak....
- 38 4
-
2019-11-26 09:12
Potwierdzam. (1)
Dlatego wypisalismy sie z niej cala rodzina. Do tego jeszcze gburowate rodem z PRL rejestratorki. Za to panie w aptece cudowne!!! Polecam.
- 11 2
-
2019-11-27 16:07
Niestety, popieram opinię.... Panie rejestratorki beznadziejne, gburowate... Zarejestrowanie się tam z chorym dzieckiem graniczy z cudem. Beznadzieja...Trzyma nas tam tylko wspaniała dr Wyrwińska.
- 0 0
-
2019-11-26 13:33
ale to trzeba równać do bylejakości?
są w Gdańsku przychodnie, gdzie można zapisać się na ten sam dzień, a na pewno telefonicznie na następny bądź do nieswojego lekarza, np. Wassowskiego.
- 5 0
-
2019-11-26 08:37
Myślę że już pora na zaprzestanie rozwijania programów socjalnych. (2)
PKB rośnie, budżet ma coraz większe zyski... Pora na pakowanie tej kasy w służbę zdrowia.
- 57 8
-
2019-11-26 11:11
(1)
Gospodarka już wyjsmowuje. Wszystko drożeje, cudowna bańka zaraz pryśnie. Poza tym programami socjalnym czytaj kasą kupują sobie głosy, a żeby uzdrowić dłużne zdrowia musiały by pójść grube miliardy i to przez wiele lat a to się zwyczajnie nie opłaca bo na efekt trzeba by długo czekać... A 500+ jest od razu. To hy było na tyle...
- 11 4
-
2019-11-27 11:18
To gdzie się podziewały pieniądze jak 500+ nie było? Ta bańka pęknie to słyszę od 5 lat i od 5 lat wskaźniki mówią co innego, od 5 lat pewna część nie może się pogodzić z utratą koryta.
- 1 2
-
2019-11-26 08:23
uwaga uwaga (5)
Ja chodzę prywatnie i nie muszę na nic czekać, obsługa zawsze z pocałowaniem ręki. Lekarze na nfz to nieporozumienie.
- 25 60
-
2019-11-27 11:12
Super...
Ale nie kazdego stac za każdym razem na prywatną wizytę...
- 2 1
-
2019-11-26 13:30
tylko nie rozumiem, dlaczego płacąc niemałe składki na ZUS i NFZ muszę drugi raz płacić prywatnie? (1)
Wystarczy, że płacę za specjalistów, czyli ginekologa, dentystę, okulistę :/ Żeby jeszcze do internisty dodatkowo płacić?
- 25 1
-
2019-11-26 15:18
Proszę cię
- 0 7
-
2019-11-26 14:42
nie do końca
Ja chodzę prywatnie prywatnie a nie z pakietu firmowego/abonamentu, taki pakiet jak ktoś wspomniał tutaj to coś prawie tak samo kiszkowate jak nfz
- 6 1
-
2019-11-26 14:33
Pakiet firmowy...
... 3 dni oczekiwania - wizyta dla dziecka chorego. Do niedawna był to ten sam dzień, co zgłoszenie zapotrzebowania wizyty. Lekarze magicznie się nie rozmnożą przez pączkowanie, nawet w prywatnych placówkach
- 16 0
-
2019-11-27 11:11
Podobnie na Osowej, duza dzielnica, jedna przychodnia,rejestracja tylko na bieżąco( lub przez Internet, ale to dopiero nieporozumienie) i jeden pediatra rano i popołudniu.Cześć zarejestrowana na godzinę, częsc bez rejestracji ( jeśli się lekarz zgodzi przyjąć). Spędziłam ostatnio 2 godziny.Korzystam tez prywatnie, ale po to się płaci wysokie składki,by mieć dogodny dostęp...
- 0 0
-
2019-11-26 13:52
(8)
1. zgodnie z odpowiednimi rozporządzeniami, pacjenci w ostrym stanie mają być przyjęci na bieżąco, a w szczególności m.in. dzieci. W związku z powyższym jeśli taka przychodnia chce prowadzić usługi w tym zakresie na nfz, obowiązana jest zapewnić ku temu odpowiednią kadrę i basta
2. lekarz nie ma obowiązku przyjmować do upadłego, tylko dlatego że zgłasza się do niego tabun chorych. w okresie zwiększonej zachorowalnosci trzeba dozatrudnić lub przesunąć personel i to jest rola administracji takiej przychodni.
3. nie kazda infekcja wymaga natychmiastowej konsultacji lekarskiej. sam kaszel i temp. 37.5 bez żadnych wdrozonych działań ze strony rodzica, to żadna podstawa do pilnej pomocy- 12 3
-
2019-11-26 14:09
mądrala (4)
1. W trybie natychmiastowym MUSZĄ być przyjmowani tylko pacjenci w stanie zagrożenia życia, więc katar i 37 od wczoraj, czy kaszel od 2 tygodni, a nawet ból brzucha z biegunką - się nie kwalifikuje.
2. Administracja chętnie by zatrudniła , tylko że nie ma kogo; chętnych do pracy na NFZ coraz mniej
3. Nawet gdyby udało się kogoś znaleźć, to dodatkowym lekarzom pracującym ' na godziny" trzeba zapłacić, i to więcej niż lekarzom etatowym. Niestety NFZ nie uwzględnia zwiększonej zachorowalności w okresie jesienno - zimowym w swoich przelewach.- 5 1
-
2019-11-26 14:15
sorry (3)
ale czy mnie się ktoś pyta, czy np. wystarczy mi na chleb do jutra? masz kontrakt z NFZ i musisz go wypełnić uwzgledniając obowiazujace przepisy oraz okresy tzw. "gorące", czyli np. sezon grypowy. Dla POZ-u ostre zachorowanie to nie jest zagrożenie życia lub zdrowia, tylko to są sprawy dla sor, poz ma przyjmować pstre zachorowania na bieżąco w dniu zgłoszenia i tyle. Dyrekcja ma obowiązek zapewnić kadrę, skoro tego nie robi, to już idzie to na ich konto, a nie deficytowych lekarzy
- 3 5
-
2019-11-27 10:15
Zdziwisz się ile ostrych spraw trafia do POZ - duszność, ostry brzuch, odwodnienie, ból w klatce piersiowej - tacy pacjenci musza być - i są - przyjmowani na bieżąco. Część z nich jest też w POZ leczona, wcale nie musza trafiać na SOR. Za to przeziębienie czy zwykła biegunka na pewno nie wymaga przyjęcia "na już".
- 0 0
-
2019-11-26 17:16
niech zgadnę
Nie masz więcej niż 30 lat... Bo jeśli masz, to chyba żadnych doświadczeń
- 0 2
-
2019-11-26 14:41
Zgodnie z umową z NFZ dyrekcja ma jedynie zapewnić kadrę wg grafiku zgłoszonego do NFZ. Nie ma obowiązku zapewnić każdemu wizyty w dniu zgłoszenia. Kto uważa, że jest tak chory, że nie może poczekać na wizytę 1-2 dni, ma jeszcze do dyspozycji tzw nocną opiekę, która wg NFZ stanowi "przedłużenie POZ " po 18tej.
- 3 1
-
2019-11-26 15:20
(1)
a w szczególności m.in. dzieci. - niby czemu?
- 1 2
-
2019-11-27 09:01
proszę sobie poczytać obowiązujace przepisy prawa odnośnie świadczenia usług zdrowotnych w ramach NFZ
jest tego bardzo dużo, począwszy od nadrzędnego dokumentu jakim jest Konstytucja RP, która nakazuje objąć szczególną opieką dzieci, kobiety w ciąży oraz seniorów skończywszy na odpowiednich rozporządzeniach dotyczących umowy kontraktowej podmiotów leczniczych z NFZ. W przypadku POZ co do zasady świadczenie zdrowotne ma się odbyć w dniu zgłoszenia. A to, że dyrekcje poszczególnych przychodni nie są w stanie oszacować ile personelu potrzebują w celu wypełnienia przepisów prawa, kombinują z ograniczeniem kosztów na poziomie zarówno personalnym jak i niezbędnych badań, liczba zgłaszających się jest w sezonie przeogromna, bo niemal każdy rodzic dostaje małpiego rozumu gdy dziecko ma 38 stopni i nie jest w stanie podać we własnym zakresie choćby uwielbianego w Europie Zachodniej paracetamolu oraz że NFZ coś tam płaci, ale generalnie ma to w d..e jak wygląda w praktyce realizacja kontraktu, nie zwalnia z przestrzegania przepisów, które są takie jakie są i należy je respektować. Skoro dana przychodnia jest w stanie spełnić pokładanej w niej oczekiwań co do prawidłowej realizacji kontraktu publicznego, niech się przestawi na prywatę, a problem zniknie sam
- 1 0
-
2019-11-26 14:11
Jasne, że nie
Ale dziecko do żłobka nie pójdzie. Lekarz musi dać rodzicowi zwolnienie,a wstecz dawać nie chcą
- 6 1
-
2019-11-27 08:38
Dorosłość
Dorosły, odpowiedzialny rodzic zajmujący się dzieckiem ma prawo jazdy i auto. W innym przypadku coś tu jest nie tak. Mamy rok 2019 przypominam.
- 4 9
-
2019-11-26 08:30
Tylko prywatyzacja (5)
uzdrowi służbę zdrowia.
Bez tego będą wciąż takie kwiatki. Kierownik prywatnego przedsiębiorstwa albo sklepu po tygodniu by wyleciał z hukiem za takie zarządzanie i brak przewidywania, a taki kierownik przychodni zajmuje stołek latami i jeszcze domaga się nagród i dodatków. Za co?- 55 34
-
2019-11-26 09:18
Bzdura (1)
Większość przychodni jest prywatna, a kolejki długie. Dlaczego? Bo tak sobie to ustalili.
- 12 13
-
2019-11-27 08:19
co najwyżej komunalne a nie prywatne
kto jest właścicielem Przychodnia Lekarska Nowy Chełm Sp. z o.o. ???- 1 0
-
2019-11-26 15:26
Przecież to jest prywatna przychodnia.
- 8 0
-
2019-11-26 10:39
(1)
I będziesz płacił 300 000 zł za wyrostek robaczkowy, bo akurat tego twoja polisa nie obejmuje xD Ameryka to doskonały przykład, dlaczego służba zdrowia nie powinna być prywatna.
- 17 10
-
2019-11-26 13:31
teraz też nie pokrywa
wystarczy poczytać rozpaczliwe apele i zbiórki na chorych, którym niewydolny system nie refunduje leczenia, a składki np. całe życie płacili...
- 10 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.