Sytuacja w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym im. prof. Tadeusza Bilikiewicza w Gdańsku od kilku tygodni jest wręcz dramatyczna. Na początku grudnia placówka informowała o wstrzymaniu przyjęć ze względu na "krytyczne przepełnienie". Liczba pacjentów wciąż znacznie przekracza liczbę dostępnych miejsc, jednak szpital wciąż mierzy się z kolejnymi przyjęciami. - Jeśli zgłosi się osoba wymagająca hospitalizacji, przede wszystkim, kiedy coś zagraża jej życiu i bezpieczeństwu, to nie odmawiamy pomocy - przekonują przedstawiciele placówki.
2023-12-13 13:40
ostatnio czekałem około godziny na parkingu przy pobliskim osiedlu i tam praktycznie non stop przyjeżdżały i odjeżdżały karetki. Naprawdę byłem w szoku z jaką intensywnością się ten ruch odbywał. Zdałem sobie sprawę, że tych problemów psychicznych musi być całe mnóstwo w społeczeństwie, pewnie też w dużej ilości maskowane przez różnego rodzaju koktajle psychotropowe, żeby ci ludzi mogli wstać rano z łóżka do szkoły/pracy
2023-12-13 23:12
Efekty uboczne ostatnich trzech lat. Mówiłem że tak będzie.
2023-12-16 21:36
Pare lat temu zabrali i zamknęli nam tam córkę bez jej albo naszej woli.
Tyle placzu, nerwów i boli - dopiero za tydzień ją "zbadali" i wypuścili z diagnozą "zdrowa".
Nie wiem co tam z nią robili, ale teraz ma lęk na całe życie. "Dziekuje" bardzo temu systemowi.
Dlatego i miejsc brak - bo kradną dzieci.
2023-12-13 23:17
Bo będzie niebezpiecznie
2023-12-14 00:50
Arłukowicz z PO rządu Tuska chciał zamykać szpitale. I te typy mają teraz rządzić
2023-12-13 23:37
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy