• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Do żłobka i przedszkola z zaświadczeniem, że dziecko jest zdrowe

Katarzyna Lubańska
27 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 

Żłobki i przedszkola prześcigają się w pomysłach, w jaki sposób dbać o zdrowie swoich podopiecznych i pracowników. Starają się poprzez różne akcje i kampanie uświadamiać rodziców, że przyprowadzanie do placówki dziecka chorego naprawdę nie jest dobrym pomysłem. Jednak, jak przekonują rodzice, ich wymagania mogą być nie tylko trudne do zrealizowania, ale i nie zawsze dobre dla dzieci.



Czy przyprowadziłe(a)ś kiedyś do żłobka/przedszkola chore dziecko?

- Mamy sporo pomysłów na ochronę zdrowia dzieci i pracowników. Przede wszystkim jest to edukacja realizowana w żłobkach i przedszkolach MegaMocni, ale także kampanie, które zamieszczamy w mediach społecznościowych. Zależy nam na uświadamianiu rodziców wszystkich dzieci, nie tylko rodziców naszych podopiecznych. Treść do naszego ostatniego spotu, zrealizowanego w ramach kampanii "Zdrowe dzieci", wymyśliły właśnie dzieci. I to czterolatki, co jest warte podkreślenia, więc problem jest naprawdę duży - mówi Kamila Cerowska, dyrektor marketingu Stowarzyszenia Twórczego Rozwoju Dynamo.
Jak dodaje, niestety często zdarza się, że rodzice przyprowadzają dzieci mocno zakatarzone, kaszlące, z gorączką.

- Naprawdę lepiej postarać się przez kilka dni o opiekę dla dziecka, żeby mogło szybciej wyzdrowieć w domu, niż narażać zdrowie innych maluchów, a także pracowników zajmujących się dziećmi - przekonuje.
Przeczytaj także: Ocieplą gdańskie żłobki i przedszkola. Remonty w 30 placówkach

Ze zdrowym dzieckiem po zaświadczenie, że jest zdrowe



Uświadamianie i edukowanie rodziców jest bardzo ważne, jednak oprócz tego żłobki czy przedszkola coraz częściej wymagają od opiekunów zaświadczeń lekarskich, potwierdzających, że dziecko jest zdrowe i może uczęszczać do placówki.

- Gdy przyjechałam po swoje dziecko do żłobka, dowiedziałam się, że miało tego dnia katar, ale poza tym wszystko było z nim w porządku. Zostałam poinformowana, że muszę przynieść zaświadczenie od lekarza, że moje dziecko jest zdrowe, zanim będę je mogła ponownie zostawić. Placówka nie powinna wymagać, że po wyleczeniu małego kataru będę jechała ze zdrowym dzieckiem do lekarza po zaświadczenie, że jest ono zdrowe. Przecież to jest kompletnie bez sensu. Obecnie dostanie się szybko do pediatry graniczy z cudem. W dodatku ze zdrowym dzieckiem, ale z wciąż osłabioną odpornością, najczęściej muszę iść do przychodni dla dzieci chorych - mówi Kasia.
Wielu rodziców akceptuje i rozumie sens dostarczania zaświadczeń lekarskich po przebytej poważniejszej infekcji, np. po przejściu choroby zakaźnej, pasożytniczej, po zapaleniu płuc, oskrzeli, ucha czy po długiej nieobecności dziecka w żłobku czy przedszkolu. Przez upewnienie się w takich przypadkach, że dziecko jest już zupełnie zdrowe, rodzice mają poczucie, że chronią nie tylko swoją pociechę. Jednak uzyskanie wymaganego przez żłobki i przedszkola zaświadczenia czasem nie jest takie proste.

Wydawanie zaświadczeń potwierdzających, że dziecko jest zdrowe, nie jest usługą obowiązkową i objętą finansowaniem ze środków publicznych w ramach podstawowej opieki zdrowotnej. Wydawanie zaświadczeń potwierdzających, że dziecko jest zdrowe, nie jest usługą obowiązkową i objętą finansowaniem ze środków publicznych w ramach podstawowej opieki zdrowotnej.
- Pediatra powiedział mi, że nie wystawi takiego zaświadczenia, tak samo jak nie zaświadczy, że dziecko nie jest wielbłądem czy niedźwiedziem. Może dać zaświadczenie, że dziecko jest chore, ewentualnie, że nie ma przeciwwskazań do udziału w konkretnych zajęciach. No ale - co podkreślał wielokrotnie - nie będzie wydawał zaświadczenia potwierdzającego, że dziecko jest zdrowe - opowiada Ewa.
- Cieszy mnie, że żłobki i przedszkola bardziej się przejmują zdrowiem dzieci i swoich pracowników, uważam jednak, że dzieci, które mają objawy przeziębienia, po prostu nie powinny być przyjmowane do żłobka czy przedszkola lub powinny być szybciej odsyłane do domu. Gdy poinformowałam panią dyrektor, że wymagam tego samego, czyli przedstawienia mi aktualnych zaświadczeń lekarskich, potwierdzających, że panie mające kontakt z moim dzieckiem są zdrowe, otrzymałam odpowiedź, że panie są zdrowe, ale zaświadczeń nie otrzymam, ponieważ nie były one chore. A widziałam, że jedna z pań miała katar. Więc gdzie tutaj jest sprawiedliwość, oni mogą wymagać, a ja nie? - pyta Kasia.

Żłobki w Trójmieście


Przedszkola w Trójmieście


Zaświadczenie na życzenie



Co ważne, wystawianie zaświadczeń lekarskich potwierdzających, że dziecko jest zdrowe, nie wchodzi w zakres obowiązków lekarzy, o czym informuje Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy ministra zdrowia:

- Jest to zaświadczenie wydawane na życzenie świadczeniobiorcy (rodzica). Zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 1 Ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych orzeczenia i zaświadczenia lekarskie wydawane na życzenie świadczeniobiorcy, z wyjątkami określonymi w tym przepisie, nie przysługują w ramach ustawy (tzn. można za ich wydanie pobrać opłatę) - wyjaśnia.
Nie każda infekcja wymaga wizyty kontrolnej u lekarza. Nie każda infekcja wymaga wizyty kontrolnej u lekarza.

Zaświadczenie ważne 24 godziny



Dr n. med. Mateusz Kosiak, specjalista medycyny rodzinnej, przychodnia Extra-Med i Centrum Diagnostyki Medycznej Endomed, potwierdza:

- Orzekanie i wydawanie zaświadczeń o stanie zdrowia dziecka na prośbę pracowników przedszkola, potwierdzających, że dziecko jest zdrowe, nie jest usługą objętą finansowaniem ze środków publicznych w ramach podstawowej opieki zdrowotnej. Ponadto nie każda infekcja wymaga wizyty kontrolnej u lekarza. Można się więc zastanowić, kto powinien pokryć koszty takiego zaświadczenia. Moim zdaniem nie powinni nim zostać obarczeni rodzice dziecka, gdyż taka wizyta nie jest ich inicjatywą - ocenia.
Według niego warto także zastanowić się nad tym, jaki termin ważności ma mieć takie zaświadczenie.

- U dziecka uznanego za zdrowe podczas wizyty lekarskiej mogą rozwinąć się objawy innej infekcji nawet jeszcze tego samego dnia. Jeśli dziecko, które badałem rano i uznałem je za zdrowe, wieczorem będzie miało gorączkę, to jak należy interpretować wystawione przeze mnie zaświadczenie? Moim zdaniem nie jest ono ważne dłużej niż 24 godziny, podobnie jak badanie przed szczepieniem. Nie widzę sensu wystawiania takich zaświadczeń - podkreśla.
Kolejki w przychodniach mogą być coraz dłuższe.

- Należy także wspomnieć o tym, że mamy obecnie okres infekcyjny, kolejki do lekarzy są długie. Rodzice zgłaszający się z dziećmi po takie zaświadczenia dodatkowo je wydłużają i blokują miejsca pacjentom, którzy konsultacji medycznej mogą potrzebować bardziej. Nie wspominając o tym, że przebywanie z pociechą w przychodni, do której przychodzą dzieci chore, z gorączką, nierzadko przechodzące niebezpieczne infekcje zakaźne, może je narazić na coś o wiele poważniejszego niż przeziębienie - ostrzega dr n. med. Mateusz Kosiak.

Nie taki katar straszny?



Utarło się przekonanie, że żółty czy zielony katar zawsze oznacza infekcję, a akceptowalny katar jest tylko koloru białego. Czy słusznie?

- Katar jest nie tylko objawem zakażenia górnych dróg oddechowych, ale także innych chorób niezakaźnych, np. alergicznych. A na podstawie samego koloru kataru nie możemy określić jego przyczyny - informuje dr n. med. Mateusz Kosiak.
Warto zastanowić się, jak znaleźć złoty środek, żeby wszyscy byli zadowoleni i przede wszystkim zdrowi.

- Żłobki i przedszkola mogłyby postawić na inne działania zapobiegające rozprzestrzenianiu się chorób, czyli na częste mycie rąk czy dezynfekcję klamek i innych powierzchni, których często się dotyka. Poza tym może warto w żłobku i przedszkolu uczyć dzieci poprawnego i higienicznego kichania oraz toalety nosa. Nie demonizujmy kataru - przecież my, dorośli, też dość często mamy katar i funkcjonujemy, chodzimy do pracy - mówi dr n. med. Mateusz Kosiak.

Najważniejszy jet zdrowy rozsądek



Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem jest podejście do tematu zdroworozsądkowo. Rodzice powinni pamiętać, że przyprowadzając do żłobka czy przedszkola dzieci chore, narażają zdrowie nie tylko innych maluchów oraz pracowników żłobków i przedszkoli. Szkodzą także własnym pociechom, które się źle czują, nie mają apetytu i siły w uczestniczeniu w różnych ciekawych zajęciach i zabawach. A żłobki i przedszkola mogłyby się zastanowić, czy wymaganie zaświadczeń lekarskich, potwierdzających, że dziecko jest zdrowe, ma sens, ponieważ to generuje szereg problemów zarówno dla rodziców, jak i dla lekarzy.

Miejsca

Opinie (144) 9 zablokowanych

  • Zaświadczenie lekarskie zawsze

    To powinien byc standard takie zaswiadczenie a nie oświadczenie rodzica ze dziecko jest zdrowe a prawda taka ze przyprowadzaja chore z zielonymi glutami na nurofenach neozynach itp a później wszystkie chore.Ja zawsze przenoszę zaświadczenie od lekarza.Córka chodzi do żłobka i masakra więcej choruje niż chodzi do żłobka dzieci chore sa nagminnie przyprowadzane

    • 6 3

  • 7 % rodziców wg badań bierze wolne z tytułu choroby dziecka, mało prawda, a dzieci przecież chorują. Dlaczego taki problem w przedszkolach/żłobkach? Nie czarujmy się rodzice przyprowadzają chore dzieci. Trudno stwierdzić, że dziecko jest chore to fakt, małe dzieci nie zawsze mówią, że coś im dolega. Dlatego trzeba szukać objawów np mniejszy apetyt. Pretensje do przedszkola, że dziecko z gołą głową chodzi, no cóż tu też trzeba popracować nad większą samodzielnością dziecka.

    • 5 4

  • Super Spot

    Mega Mocni kolejny raz zaskakują swoimi pomyslem.

    • 4 3

  • Tak własnie powinno być i zaswiadczeniem szczepien a antyszczepionkowców nie przyjmowac

    • 6 5

  • (3)

    Gdyby rodzice byliby w porządku i rzeczywiście zostawiali swoje dzieci w domu w przypadku gorączki czy kolorowego kataru i złego samopoczucia to nie byłoby takich akcji. Miejmy szacunek do siebie. To nie jest problem tylko Megamocnych, ale na większą skalę. I jest przede wszystkim dla dobra dzieci.

    • 8 2

    • W idealnym świecie, gdzie nikt nie pracuje tylko dla przyjemności wozi dzieci przedszkola

      pewnie tak by było.

      W praktyce jak dziecko jest chore to go nie prowadzisz do przedszkola tylko kombinujesz urlop na żądanie - dla przypomnienia, ustawodawca dopuszcza takie 4 dni w ROKU !
      W roku a nie w tygodniu bo akurat masz chore dziecko

      • 4 0

    • Zdrowe dziecko-zaświadczenie (1)

      Ze zdrowym dzieckiem biegać do przychodni po zaświadczenie lub z katarkiem nie jest rozsądne. Przecież tam jest tyle zagrożeń dla takiego maluszka, że pediatra stwierdziła, że sami pchamy dziecko w chorobę.
      Katar dziecko w ciągu dnia może mieć po zjedzeniu ciepłego posiłku lub przy różnicy temperatur(jak wychodzą na palc zabaw).
      Nie mówię o zielonym katarze!!
      Opanujcie się przedszkole !! Trochę więcej zrozumienia.

      • 1 0

      • Co wy macie z tym zielonym katarem?

        Przecież tzn. że juz infekcja się kończy.

        • 4 0

  • Durnotą jest nie wpuszczenie dziecka do żłobka bądź przedszkola z katarem i na dodatek żądając zaświadczenia! Sama pracuję w przedszkolu i jakby dzieci z katarem, bardzo powszechnym w tym sezonie, zostawały w domu, przedszkole świeciłoby pustkami;) zdrowie zdrowiem, ale nie dajmy się zwariować. Zdrowe dziecko pchnięte na siłę do lekarza w mig załapie wirusa. Czy tego chcą opiekunki pracujące w takich żłobkach? No tak, mniej dzieci mniej roboty...;)

    • 15 9

  • W końcu ktoś zwrócił na to uwagę!!

    Dzieci chore, zasmarkane ciagle widywane są w placówkach, przedszkolu jak i żłobku. Edukacja, tak to najważniejsza kwestia. Kochani rodzice dbajmy o zdrowie Naszych pociech. Sama jestem mamą i nie puszczam chorego dziecka do przedszkola. Nie jeden raz byłam świadkiem jak rodzice w szatni podają syropy na gorączkę i psikają do nosów sudafed czy inne. Dlaczego moje dziecko ma cierpieć przez nieodpowiedzialność innych rodziców. Jest to globalny problem, nie tylko MegaMocnych. Ale dziękuję MegaMocnym za ruszenie tego trudnego tematu tabu bo choć jest tu wiele negatywnych opinii to mam wrażenie że są to właśnie CI rodzice.
    A druga sprawa, prócz dzieci są jeszcze Panie, kto ma zajmować się Waszymi dziećmi skoro połowa grupy przychodzi chora? One nie są ze stali. Panie i tak mają ciężka prace, dbają o bezpieczeństwo i o odpowiednią edukację Naszych dzieci. Zamiast je hejtować to pomóżmy im w tym! Nasze dzieci spędzają z Nimi dużą część dnia wiec szanujmy ich prace i zdrowie. Bądźmy dla siebie mili, traktujmy się z szacunkiem. Pokażmy Naszym dzieciom dobry przykład! Kto jak nie my??
    MegaMocni TAK! Może watro też skierować apel do pracodawców? Aby mamy czy ojcowie nie musieli się obawiać zwolnienia na dziecko.

    • 14 3

  • (1)

    żądanie zaświadczeń w żłobkach to zwyczajne odciążenie sobie roboty. zawsze jak dziecko wyzdrowieje, to nie trzeba będzie mu jeszcze pupy podcierać przez kilka dni ekstra, zanim uda sie rodzicom papierek załatwić (a i może przy okazji zarazi się jeszcze raz na wizycie, wtedy dłużej odpoczniemy). czysty biznes a nie dbanie o dobro dziecka.

    • 6 10

    • Aż szok, że w ogóle mogła tak Pani pomyśleć. Jakiego ludzie muszą być pokroju, żeby wymyślać takie teorie spiskowe.

      • 1 2

  • Zaświadczenie ważna rzecz, wtedy jest pewność, że dziecko jest zdrowe. Sami uczymy nasze dzieci przestrzegania zasad więc sami je przestrzegajmy i dajmy przykład. Brawo Megamocni za taką akcję. Myślę, że większość przedszkoli boryka się z takim problemem. Dbajmy o dzieci. Gdyby nie było takich sytuacji placówki nie musiałyby podnosić wymagań i prosić o zaświadczenia.

    • 2 8

  • Jeżeli przedszkole wymaga zaświadczania lekarskiego, to powinno samo organizować i opłacać wizytę lekarską (3)

    Podobnie jak to się ma w przypadku badań okresowych. Pomijam już fakt, że zgodnie z prawem lekarze w ramach NFZ-tu nie powinni takich zaświadczeń w ogóle wydawać.

    • 44 12

    • nie powinno wspuścić chorego dziecka na teren placówki w trosce o personel i inne dzieci a kiedy dziecko przyprowadzone jest z temp to kara finansowa dla rodzica. od razu by nie było problemu.

      • 2 1

    • nie powinni czy nie muszą? (1)

      • 1 0

      • wręcz nie mają prawa

        takie zaświadczenia tylko na prywatnej praktyce.

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia

festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Najczęściej czytane