• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dentystki ruszają na pomoc do Wenezueli

Wioleta Stolarska
19 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Dentystki jadą we wrześniu do Wenezueli, aby pomóc dzieciom i dorosłym. Z leczeniem jest tam olbrzymi problem, a tym bardziej z opieką dentystyczną. Dentystki jadą we wrześniu do Wenezueli, aby pomóc dzieciom i dorosłym. Z leczeniem jest tam olbrzymi problem, a tym bardziej z opieką dentystyczną.

Ewa Piosik i Joanna Wojciechowska to dwie trójmiejskie dentystki, które postanowiły wyruszyć z misją do Wenezueli, żeby leczyć dzieci i dorosłych. Od kilku lat kraj ten mierzy się z tragicznym kryzysem, najgorzej jest obecnie w służbie zdrowia. Brakuje wszystkiego, dlatego lekarki przed wyjazdem muszą zdobyć niezbędny sprzęt i zorganizować bezpieczną podróż. - Na pewno nie będzie to łatwa misja. Obecnie zbieramy środki, aby zabrać ze sobą jak najwięcej materiałów stomatologicznych i innych niezbędnych rzeczy - mówią dentystki z Wiewiór K.



Wspierasz akcje charytatywne?

Dentystki wylatują do Wenezueli 18 września, przez sześć tygodni będą pomagać mieszkańcom w miejscowości Punto Fijo - leży ona na charakterystycznym, północnym półwyspie Wenezueli. Przelot pomogła zorganizować Caritas Polska, która pokryła koszt biletów.

- Przyjedziemy do wspólnoty, do ludzi, którzy na nas czekają. Zaprosił nas biskup diecezji Punto Fijo Carlos Alfredo Cabezas Mendoza, to on zgłosił się z prośbą o pomoc do Fundacji Pomocy Humanitarnej "Redemptoris Missio", a ta zaprosiła nas jako wolontariuszki na misję - mówi Ewa Piosik, lek. dentysta, członek zarządu Stomatologia Dziecięca i Rodzinna Wiewiór K.
To w jej życiu pierwsza taka misja, ale jak przekonuje, od dawna chciała się zaangażować w pomoc humanitarną.

- Mój przyjaciel z dzieciństwa wyemigrował do Austrii i po skończonych studiach medycznych pracował z Lekarzami bez Granic. Zazdrościłam mu możliwości naprawiania świata, budowania czegoś od początku, poznawania obcych kultur. Ja wtedy zostałam mamą, więc nie miałam takiej szansy, ale marzenie nadal zostało aktualne. Wiem, że należy je spełniać, żeby móc weryfikować i skonfrontować ze sobą. Teraz jest to bardziej pomoc innym niż spełnienie własnego planu: "wyleczyć cały świat" - mówi.
Jak przyznaje, w Polsce od podstaw zorganizowała trzy przychodnie dla dzieci i chociaż warunki są tu diametralnie inne, to również wymagało sprytu i niekonwencjonalnych rozwiązań.

- Do Wenezueli jadę z Joanną Wojciechowską, młodą dentystką, świetną dziewczyną, która lubi usuwać zęby (śmiech), jest pełna radości i energii - dodaje.
  • Chociaż konwoje z międzynarodową pomocą humanitarną są wstrzymywane na granicach, to misjonarzom i niektórym organizacjom udaje się pracować na miejscu.
  • Wenezuela od kilku lat mierzy się z tragicznym w skutkach kryzysem.
  • Ewa Piosik i Joanna Wojciechowska to dwie trójmiejskie dentystki, które postanowiły wyruszyć z misją do Wenezueli, żeby leczyć dzieci i dorosłych.

Wenezuela w kryzysie



Wenezuela od kilku lat mierzy się z tragicznym w skutkach kryzysem ekonomicznym. Specjaliści porównują poziom zniszczenia tamtejszej gospodarki do sytuacji państw dotkniętych konfliktami zbrojnymi.

- Najgorsza sytuacja jest obecnie w służbie zdrowia. Brakuje nawet tak podstawowych produktów jak bandaże, nie mówiąc o strzykawkach czy innych lekach. Wenezuelczycy starają się je zakupić za granicą, ale niewielu to się udaje. Apteki funkcjonują, ale nie ma leków podstawowych - antybiotyków, leków na cukrzycę, na nadciśnienie. Brakuje ich nawet w szpitalach. Ludzie są odsyłani do domów. Tabletka przeciwbólowa to obecnie luksus, a specjalistyczne środki medyczne są praktycznie niedostępne - informuje Caritas.
Chociaż konwoje z międzynarodową pomocą humanitarną są wstrzymywane na granicach, to misjonarzom i niektórym organizacjom udaje się pracować na miejscu.

- Obecnie jedyną w miarę skuteczną metodą dostarczenia niezbędnych lekarstw, sprzętu i materiałów jest zabranie ze sobą dużego bagażu. Mamy nadzieję, że na lotnisku nie będzie niespodzianek. Staramy się obecnie zdobyć maksymalnie dużo informacji o stanie gabinetu i wyposażeniu na miejscu. Zdjęcia i informacje otrzymane do tej pory pokazują dosyć mizerny stan. Zaprzyjaźnione firmy specjalizujące się w stomatologicznych materiałach leczniczych obiecały nas wesprzeć materiałami. Potrzeby są duże, ale oczywiście jesteśmy ograniczeni wielkością bagażu, więc przed nami mocna optymalizacja miejsca w walizkach - mówi Piotr Gładkowski, członek zarządu Stomatologia Dziecięca i Rodzinna Wiewiór K, który pomaga organizować misje lekarek.
Jak przekonuje, wolontariuszki są w kontakcie z konsulem RP w Caracas, który informuje o sytuacji na miejscu. Wyjazd już raz został przełożony ze względów bezpieczeństwa.

- Jeśli się uda, dziewczyny będą informować na bieżąco o sytuacji, można też pomóc im w zakupie sprzętu i organizacji wyprawy przez specjalną zbiórkę - dodaje.

Miejsca

Opinie (67) 3 zablokowane

  • Tu i teraz pomoc potrzebna

    tu musimy płacić prywatnie za dentystów, a tam się wysyła dentystów wykształconych na polskich uczelniach za nasze podatki. pięknie. A zęby polskich dzieci dziurawe. Mogli by wziąć businobus i pojechać w głąb Polski leczyć ząbki. To samo dziś na dworcu w Sopocie, pluszaki sprzedają na pomoc dla innych krajów gdzie żyją pandy i tygrysy, szczytny cel, ale dlaczego nie pomagają te organizacje międzynarodowe naszym pszczołom, czy ptactwu i innym zanikającym w Polsce gatunkom?

    • 18 7

  • członkowi zarządu firmy stomatologicznej trzeba fundować bilet?

    nie stać samej zapłacić? za tyle reklamy firmy, którą zarządza? Oj... rozumiem, młodej dentystce można zapłacić za bilet... ale Pani członek Zarządu to chyba stać na bilet... wizerunkowo jakoś to słabe...

    • 9 8

  • XXX

    Panie wykształcone za państwową kasę, i frrrrrr na wakacje;)

    • 15 11

  • Niech dadzą ropę za pomoc (3)

    My strategicznych surowców nie mamy a jakoś musimy sobie radzić.

    • 22 11

    • (2)

      A wyngiel?! Wyngiel nie jest strategiczny??

      • 4 3

      • Lądy i morza przemierzam,
        kulę ziemską z otwartym czołem.
        Polski mam paszport na sercu.
        Skąd pytam, skąd go wziąłem?
        A wziąłem go z dumy i trudu,
        ze znoju codziennej pracy.
        Ze stali, z żelaza, z węgla.

        A węgiel to koks, to antracyt.

        • 10 0

      • wungiel a nie wyngiel wieśniaku

        • 5 1

  • Niech jado.

    • 6 3

  • Nie dość, że cierpią przez polityków i sytuację gospodarczą, to jeszcze z drugiego końca świata przyjedzie ktoś, żeby się pastwić na zębami.

    • 14 5

  • Co za brednie Czy macie pojecie gdzie lezy Wenezuela a zdjecia pokazuja z kraju afrykańskiego? (1)

    Do Afryki jedyna pomoc jaka powinna isc to prezerwatywy i środki antykoncepcyjne.

    • 45 7

    • oraz cegły!!!

      jak to się robi? prosto. kładzie się jądra na cegle, a drugą cegłą wali w nie z góry. najlepsza antykoncepcja

      • 12 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Distinguished Gentleman's Ride

w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Najczęściej czytane