• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy lekarz POZ ma obowiązek wydać skierowanie na badania?

Katarzyna
27 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
 - Nie ma czegoś takiego jak badanie na życzenie pacjenta. To lekarz, mając na uwadze stan zdrowia pacjenta, decyduje o tym, kiedy i jakie badanie należy wykonać - informuje Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego NFZ.  - Nie ma czegoś takiego jak badanie na życzenie pacjenta. To lekarz, mając na uwadze stan zdrowia pacjenta, decyduje o tym, kiedy i jakie badanie należy wykonać - informuje Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego NFZ.

To, że posiada się prawo do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych nie oznacza, że lekarz będzie wydawał skierowania na bezpłatne badania wedle życzenia pacjenta. Przekonała się o tym pani Katarzyna, która zwróciła się do lekarza Podstawowej Opieki Zdrowotnej z prośbą o skierowanie na gastroskopię dla nastoletniego syna. Mimo znacznej utraty wagi oraz bólów brzucha, z jakimi od miesięcy borykał się chłopak, lekarz wypisał najpierw skierowanie do specjalisty, a nie na badanie, co znacznie wydłużyło proces leczenia. Czy postąpił słusznie?



Czy lekarz odmówił ci kiedyś wydania skierowania na refundowane badania?

Jedni lekarze wypisują skierowania na badania lekką ręką, inni bywają bardziej wymagający i trzeba się sporo natrudzić, zanim uda się ich do tego przekonać. Są i tacy, którzy pozostają nieugięci i mimo przekonujących argumentów wysyłają pacjentów na kolejne konsultacje, a nie badania.

Do takiego lekarza trafiła nasza czytelniczka, pani Katarzyna, ze swoim nastoletnim synem. Oto jej historia.

- Mój siedemnastoletni syn od kilku miesięcy skarżył się na uporczywe bóle brzucha. W ostatnim czasie również drastycznie schudł. Podczas jednego z ataków bólu udaliśmy się po pomoc na SOR, gdzie wykonano mu najpilniejsze badania oraz zalecono, aby zwrócić się jak najszybciej do lekarza POZ po skierowanie na gastroskopię - relacjonuje pani Katarzyna. - Stan syna nie wymagał hospitalizacji, był jednak na tyle poważny, że gastrolog konsultujący jego przypadek na SOR-ze zalecił wykonanie badania endoskopowego w trybie pilnym, a następnie skonsultowanie go ze specjalistą. Niestety - lekarz POZ powiedział, że jedyne, co może dla nas zrobić, to dać skierowanie do poradni specjalistycznej i wówczas gastrolog, wedle uznania, zleci badania lub nie. Nie pomogły argumenty, że dziecko cierpi i że działając takim trybem niepotrzebnie przedłużymy proces leczenia. Jeszcze bardziej dosadna była pani recepcjonistka, która powiedziała wprost, że przychodnia nie będzie wydawała takich skierowań, bo nie ma zamiaru wydawać na to "swoich" pieniędzy.

Czy lekarz rodzinny ma obowiązek wystawić skierowanie?



Czy lekarz POZ, do którego zwróciła się nasza czytelniczka, faktycznie nie miał uprawnień, aby takie skierowanie wystawić?

- Lekarz POZ może takie skierowanie wystawić mocą rozporządzenia ministra zdrowia z grudnia 2015 (wcześniej była już o tym mowa w rozporządzeniu z października 2014 roku) - informuje Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego NFZ.
Zobacz listę badań, na które może wydać skierowanie lekarz POZ.

Nie oznacza to jednak, że miał obowiązek wystawić takie skierowanie, ponieważ to tylko i wyłącznie lekarz podejmuje decyzję o leczeniu, zakresie diagnostyki i skierowaniu pacjenta na konkretne badania. Warto również przypomnieć, że wbrew obiegowej opinii nie istnieje coś takiego, jak "okresowy przydział badań", czyli refundowanie np. badania krwi wyłącznie raz czy dwa razy do roku.

- Nie ma czegoś takiego jak badanie na życzenie pacjenta. To lekarz, mając na uwadze stan zdrowia pacjenta, decyduje o tym, kiedy i jakie badanie należy wykonać - mówi Mariusz Szymański. - Podkreślam raz jeszcze, że to stan zdrowia jest jedynym kryterium. Nie ma żadnych "przysługujących okresów". Gdyby zachodziła taka potrzeba, to badanie krwi można robić z dowolną częstotliwością. Jest oczywiście zrozumiałe, że z rentgenem tej samej części ciała na przykład trzeba już uważać. Domyślam się, że domniemane ograniczenia, o których mówią niektórzy lekarze biorą się z faktu, że to placówka kierująca na badania ponosi ich koszt w ramach umowy z NFZ i chce te koszty redukować.
Czy w przypadku syna naszej czytelniczki chodziło właśnie o redukcję kosztów ponoszonych przez przychodnię? Z pewnością nie, ponieważ koszty badań endoskopowych, jak gastroskopia czy kolonoskopia, przeprowadzonych nawet z zalecenia lekarza POZ, finansuje Narodowy Fundusz Zdrowia.
Katarzyna

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (109) 2 zablokowane

  • Jakby to było pilne to by lekarz na SOR wypisał skierownie albo gastrolog z konsulatacji

    a nie tylko "powiedział" coś tam w tym przypadku słusznie bo nawet jakby lekarz POZ wypisał to co dalej z tym baraniem? znowu na SOR? NIE.

    • 7 2

  • cała prawda o służbie zdrowia

    * Wszyscy płacimy duże składki na NFZ i nic z tego nie mamy
    * Ci co mogą korzystają z prywatnej służby zdrowia, z pakietów medycznych, płacąc dodatkowo
    * Czekamy długie miesiące, lata do lekarzy i na badania specjalistyczne, operacje
    * Nie otrzymujemy skierowań na badania.
    * Wizyty 5 minutowe.
    * lekarze bagatelizują objawy, leczą tymi samymi schematami
    * brak dobrych specjalistów, jeśli są to trzeba dużo zapłacić lub długo czekać
    * brak profilkatyki w NFZ
    * złe warunki w szpitalach
    * żywność z chemią, z antybiotykami, z hormonami, z GMO
    * leki na jedno ci pomogą a na drugie zaszkodzą (skutki uboczne)
    * aby chorować trzeba mieć wolny dzień od pracyi to nie jeden
    * jeśli musisz chodzić od lekarza do lekarza bo nie masz skierowania bo nie masz badań itp to pracodawca cię szybko może zwolnić, to dodatkowy stres
    * jeździsz po całej Polsce lub do innych Krajów by mieć lepszą pomoc
    * szukasz informacji w internecie bo lekarz nic ci nie wyjaśni
    * jeśli koszty są bardzo wysokie musisz prosić o pomoc obcych ludzi, fundacje
    * prywatna służba też kuleje
    * niestety jeszcze taki się nie urodził co ma pomysł na publiczną służbę zdrowia

    • 14 3

  • (1)

    ja po 10 latach nie mogłam się uprosić skierowania na prześwietlenie płuc mimo że kaszlałam ze 3 miesiące mam wrażenie że czasem lekarz zachowuje się jakby dając skierowanie szło z jego portfela

    • 7 2

    • Bo tak jest. Lekarz/przychodnia dostaje 10zł miesięcznie za zapisanego pacjenta i z tych pieniędzy musi opłacić bardzo wiele badań. Wysyłając pacjentów na badania automatycznie zmniejsza swoje dochody.

      • 4 1

  • Młodemu skierowanie nie dają bo za młody by chorował. Starszemu nie dają bo zaraz umrze i po co go leczyć. A reszta osób to loteria.

    • 10 1

  • (3)

    Ja też nie otrzymałam badania na gastroskopie ani na badanie helicobakter mimo ciężkich objawów. Dostałam skierowanie do gastrologa na którego czekałam wiele miesięcy. Gastrolog wypisał skierowanie na gastroskopie na którą znów czekałam. Jak doszło do badania okazało się że mam ostre zapalenie żołądka z nadżerkami. Czas przy wielu chorobach jest ważny. Teraz mam wykupiony pakiet medyczny bo mam dość NFZ.

    • 8 3

    • w pilnych przypadkach najlepiej od razu isc prywatnie, zamiast czekac miesiacami na specjaliste. W porownaniu ze zdrowiem jakie mozna stracic, pieniadze wydane na prywatnego lekarza nie wydaja sie majatkiem.

      • 2 1

    • I o to chodzi

      • 2 0

    • Hi hi

      Ale "ciężkie "objawy! A rozpoznanie...taki wynik ma co drugi człowiek zwłaszcza ten co pracuje (stes i nieregularne jedzenie)

      • 0 1

  • (2)

    Nie dają skierowań, a potem wszyscy się dziwią dlaczego ludzie jadą na pogotowie . Tam szybciej będą mieć badania i lekarza. Przez to w szpitalach duże kolejki. Źle działa cały system.

    • 12 1

    • (1)

      Ja miałam nieprzyjemność dostać się za kasę do chirurga dziecięcego. Postawił diagnozę i kazał zoperować dziecko na Polankach. Tylko za kasę i tylko ja powiedział!. A zoperowałam dziecko za darmo w szpitalu Copernicus. Nie dajcie się naciągać -prywatnie nie znaczy lepiej może i szybciej ale nie zawsze przyjemnie.

      • 0 4

      • Bzdury piszesz i ciągle to samo pod kazdym tekstem.

        • 0 0

  • (2)

    Podam parę przykładów znajomych z życia wzięte:

    1. Kolega miał rumień na nodze po kleszczu, lekarz zbagatelizował sprawę mówiąc że teraz jest moda na boreliozę. Jak jest rumień od razu się leczy bez badań. A on ani badań ani leków, ani skierowania do zakaźnego. Zanim dostał pomoc musiał odwiedzić trochę lekarzy. Niestety przy boreliozie nie ma co liczyć na NFZ. Im dłużej trwa borelioza, tym więcej się leczysz.

    2. Znajomy zjadł jedzenie na mieście. Po nim strasznie wymiotował, miał biegunki. Lekarze bagatelizowali jego objawy zwalając na stres i złą dietę i nieregularne jedzenie. Schudł mocno. Chodził od lekarza do lekarza. Nikt nie chciał lub nie wiedział jak mu pomóc. Udało mu się dostać do lekarza który pracował w szpitalu, zrobiono mu serie wielu badań. Okazało się że to bakteria yersinia. Miał szczęście bo trafił na dobrego specjalistę, ale musiał pojechać do innego miasta.

    3. Koleżanka nie miała gdzie rodzić, bo wszystkie szpitale były zapełnione. W trzecim szpitalu powiedziała że się nie ruszy do puki jej nie przyjmą. Inna przy porodzie na siłę chciano by rodziła naturalnie mimo że dziecko było bardzo duże, później i tak była cesarka. Niestety dziecko ma wadę wzroku.

    4. Koleżanka miała bóle brzucha i problemy ginekologiczno-urologiczne. Lekarz zbagatelizował sprawę bakterii, mówiąc że kobiety tak mają. Potem okazało się że doszła gorączka i wymioty.Następnego dnia pojechała na pogotowie tam stwierdzono ostre odmiedniczkowe zapalenie nerek. Przez tydzień leżała w szpitalu.

    takich przypadków jest wiele....mogłabym wymieniać...

    • 6 7

    • Fascynuje historie. Książkę może napisz

      • 1 3

    • Albi masz samych chorowitych znajomych albo zmyślasz

      • 0 1

  • Do Młodych

    Była szansa na emigracje,35 lat wstecz-------za komuny wycieczki zagraniczne,powracał autokar z kierowcą-reszta w zostawała w obozach----
    po kilku tygodniach decyzja gdzie chcesz--np.Australia,Kanada???
    znam osoby które podjeły trudną,ale wiedzą teraz że słuszna decyzje.
    Żyją teraz spokojnie i bezstresowo,a ich dzieci i wnuki mają inny start

    • 9 1

  • (1)

    Nie cierpię lekarzy w prywatnych gabinetach. Prowadzą inne biznesy pośrednictwo niruchomości, sklepy, apteki, hurownie budowlane. To na czym się wogóle znają? Na robieni kasy? Nie chodzę do tych konowałów i wam polecam sprawdzać prywatnych lekarzy. Lekarze z Nfz chociaż się kształcą kupują now sprzęty i chętnie pomagsją w trudnych przypadkach.

    • 0 2

    • Często lekarze co pracują w NFZ dorabiają prywatnie. Tak więc mają doświadczenie. Co do sprzętu to często na NFZ jest stary. Co do samych lekarzy, to są lepsi i gorsi zarówno prywatnie jak i nfz. Prawda jest taka że wiele lekarzy wyjechało, nie ma kto leczyć. Jak jest dobry lekarz to ma długie kolejki, terminy i każde sobie płacić. Na Nfz jak jest dobry specjalista to czeka się latami albo nowych pacjentów nie przyjmuje. Wiele jest lekarzy wypalonych zawodowo lub zmęczonych biurokracją i ilością pacjentów. Są też lekarze dla których liczy się kasa i słabo leczą. Ja bym nie generalizowała. Choć prawd jest że nie zawsze prywatnie znaczy lepiej. Ale w dzisiejszych czasach nie ma się wyjścia i musi być prywatnie bo inaczej czekasz latami.

      • 1 0

  • A mi lekarka POZ powiedziała wprost: powinna pani iść do kardiologa. Poprosiłam w takim razie o skierowanie. Nie dała.
    Iść tak, ale tylko na własny koszt. Wspaniałe.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Najczęściej czytane