- 1 Alergie zaatakowały wcześniej niż zwykle. "Otwarte okno to zło" (51 opinii)
- 2 Pacjent z sercem po prawej stronie dostał rozrusznik (2 opinie)
- 3 Jak pozbyć się cellulitu? 5 zabiegów na ujędrnienie i wysmuklenie ciała (12 opinii)
- 4 Gdzie dostaniemy się do lekarza w majówkę? (14 opinii)
- 5 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
- 6 Zaspa przekroczyła 500 zabiegów robotycznych. Czas na nowego robota da Vinci? (20 opinii)
Coraz więcej robotów w trójmiejskiej chirurgii
Trójmiejskie szpitale zwiększają liczbę operacji robotycznych, co jest odpowiedzią na otwarcie refundacji na wybrane zabiegi. Dziś roboty wspierają już nie tylko usuwanie raka prostaty, od czego zaczynaliśmy dwa lata temu.
- Obecnie są ośrodki w Niemczech, gdzie jeden szpital posiada kilka takich robotów. Pierwsze szkolenia, na których byłem, miały miejsce kilkadziesiąt lat temu. Dobrze, że teraz dobijamy do pewnych standardów, ale zdecydowanie za późno - mówi chirurg w jednym z Trójmiejskich szpitali.
Do dalszego rozwoju potrzebna refundacja
Przełom nastąpił dwa lata temu, kiedy Narodowy Fundusz Zdrowia ogłosił refundację chirurgicznego wycinania raka prostaty z wykorzystaniem robotów medycznych. Od tego czasu największe trójmiejskie szpitale pozyskały sprzęt i zwiększyły liczby wykonywanych zabiegów, jednocześnie czekając na dalszy rozwój wypadków, a więc dodanie kolejnych operacji do koszyka. Na takie decyzje poczekaliśmy do 1 sierpnia tego roku, kiedy to płatnik otworzył refundację w przypadku operacji raka jelita grubego i błony śluzowej macicy.
To zdecydowanie dobra wiadomość, bo szpitale już dwa lata temu wskazywały na możliwości i chęci rozwoju robotycznej chirurgii ginekologicznej. W szpitalu na gdańskiej Zaspie już pod koniec ubiegłego roku wykonano pierwszą operację leczenia operacyjnego raka trzonu macicy z zastosowaniem systemu robotowego Da Vinci. W tym roku w ten sposób udało się również usunąć guza nowotworowego z nerki.
Z kolei w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w lutym po raz pierwszy w Polsce przeprowadzono operacje ze wsparciem robotycznym trójki dzieci.
- Zastosowanie robota ma sens w operacjach, gdzie niezbędna jest bardzo duża precyzja preparowania lub występuje potrzeba bardzo precyzyjnego i rozległego szycia - tłumaczył wtedy prof. Potr Czauderna i wskazywał, że istnieje także szereg przeciwwskazań do takich zabiegów. - To np. bardzo młody wiek pacjenta lub bardzo mała masa ciała. Takich zabiegów nie wykonuje się również u noworodków. Operacja z wykorzystaniem robota również nie ma sensu w przypadku guzów o dużych rozmiarach, ponieważ i tak trzeba zrobić znaczne nacięcie, żeby tę zmianę wydobyć.
Na Pomorzu na zabieg laryngologiczny czeka się kilka lat. Tysiące pacjentów w kolejkach
Jaki proc. zabiegów w Trójmieście wykonywanych jest ze wsparciem robotycznym?
Jest jeszcze za wcześnie, by zadawać takie pytania, bo wyniki nie są jeszcze imponujące na tle wszystkich zabiegów. Szpitale jednak chwalą się skokowymi liczbami wykonywanych procedur. W Szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku, a więc w pierwszej pomorskiej placówce medycznej, w której ruszyły zabiegi robotyczne, tylko w tym roku wykonano już ponad 100 zabiegów usunięcia raka stercza.
- To nieprawdopodobna metoda i dobrodziejstwo dla pacjentów. I, co ważne, nie odnotowaliśmy do tej pory żadnych powikłań - podsumowuje kierownik Oddziału Urologii w Szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku dr n. med. Arkadiusz Mikszewicz.
Dzięki wsparciu robota cała procedura jest mniej inwazyjna i bardziej precyzyjna. Operator korzysta również z wielokrotnego optycznie powiększenia pola operacyjnego.
- Dzięki temu jesteśmy w stanie wyleczyć bardzo młodych mężczyzn z choroby nowotworowej, bez negatywnych konsekwencji zabiegu. To również duże możliwości dla chirurga, jeśli chodzi o doskonalenie techniki operacyjnej - podkreśla dr n. med. Wojciech Narożański, który przeprowadził pierwszy i setny zabieg..
Gdynia z Centrum Robotycznym
Szpitale Pomorskie jako pierwsze na Pomorzu nabyły na własność specjalistycznego robota, a pierwsze zabiegi w Gdyni ruszyły we wrześniu 2022 r.
- Dotychczas były to głównie zabiegi z zakresu urologii - radykalne prostatektomie, ale także z zakresu chirurgii onkologicznej - m.in. sigmoidektomie, chirurgii głowy i szyi - m.in. tonsillektomie robotowe oraz z zakresu ginekologii onkologicznej - histerektomia z przydatkami - mówi Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich.
Najwyższy procent stanowią z pewnością radykalne prostatektomie. Trzy miesiące temu szpital informował o przeprowadzeniu 150 zabiegów.
65 operacji w pół roku
Nieco ponad rok temu swojego robota zakupiło Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku, gdzie w 2022 r. zostało wykonanych 65 zabiegów robotowych - 7 zabiegów ginekologicznych, 58 zabiegów urologicznych (wszystkie to prostatektomie).
Łącznie w szpitalu jest wykonywanych ok. 30 tys. zabiegów i operacji.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-08-25 11:39
(3)
Bardzo dobrze czyta się takie artykuły. W przyszłości pewnie roboty (obsługiwane przez lekarzy) zastąpią chirurgów w zabiegach.
- 6 6
-
2023-08-25 14:02
Nigdy Sprzęt nie zastąpi człowieka. Ale kierunek jest dobry! (2)
- 5 0
-
2023-08-26 07:18
Nigdy, na 100%, nawet za 1000 lat - to już pewne i przesądzone :)
- 0 0
-
2023-08-25 14:31
To prawda, ale sprzęt może być doskonałym uzupełnieniem człowieka lub na odwrót :)
- 1 0
-
2023-08-25 15:41
Miałam operacje w UCK z pomocą robota. Chirurdzy super. Bez powikłań. Jeszcze raz wielkie dzięki za profesjonalizm.
- 10 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.