• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Coraz więcej par ma problem z niepłodnością

Piotr Kallalas
26 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

- Problem pacjentów bezskutecznie starających się o ciążę nasila się i dotyczy coraz większej grupy osób. Statystyki pokazują, że rocznie odsetek par zmagających się z niepłodnością wzrasta o 0,3 proc. - mówi lek. Krzysztof Zieliński, ordynator Kliniki Invicta w Gdańsku, specjalista ginekologii i położnictwa. Rozmawialiśmy o diagnostyce genetycznej w kontekście planowania rodziny.



Jak długo staraliście się o dziecko?

Jakie badania możemy zaproponować osobom, które starają się o dzieci?

Lek. Krzysztof Zieliński: Przede wszystkim możemy zaproponować odpowiednią diagnostykę zarówno pacjentkom, które planują ciążę, tym które są aktualnie w ciąży, jak i kobietom po stratach ciąży, czyli z szeroko pojętym niepomyślnym wywiadem położniczym. Jeśli chodzi o diagnostykę genetyczną, na początku proponujemy pacjentom wykonanie analizy kariotypów - jest to podstawowe badanie dające wgląd w liczbę chromosomów, a także możliwość sprawdzenia, czy chromosomy są prawidłowej budowy. Badanie wykonujemy obojgu partnerom.

Problem z zajściem w ciążę. Kiedy do specjalisty? Problem z zajściem w ciążę. Kiedy do specjalisty?

Sporadycznie spotykamy się w naszej praktyce z takimi sytuacjami, że pacjenci są zdrowi, funkcjonują zupełnie prawidłowo i nie są świadomi, że w ich kariotypie występują nieprawidłowości, czyli aneuploidie lub translokacje. Istnieją schorzenia, które objawiają się w taki sposób, że dana para nie może zajść w ciążę mimo regularnych starań lub ma problem z bezpiecznym donoszeniem ciąży do terminu porodu.

Jeśli staramy się znaleźć przyczynę występujących problemów - wykonujemy dalszą diagnostykę. Jak wyżej wymienione kariotypy, mutacje czynników krzepnięcia krwi, ocenę fragmentacji DNA plemnika i inne.

Ginekolodzy w Trójmieście


Co, jeśli okazuje się, że analiza kariotypów potwierdza nieprawidłowość?

To oznacza, że pacjent/pacjentka ma nieprawidłową liczbę chromosomów lub ich budowa jest nieodpowiednia. W takiej sytuacji istnieje duże ryzyko urodzenia dziecka obciążonego wadą genetyczną lub ryzyko utraty ciąży.

Aby zminimalizować ryzyko i zwiększyć szansę na urodzenie zdrowego dziecka, możemy zaoferować pacjentom genetyczne badanie zarodka PGT. Diagnostyka PGT wykonywana jest w trakcie procedury in vitro i umożliwia wybranie do transferu prawidłowego, nieobciążonego genetycznie zarodka.

Zbierają podpisy pod ustawą Zbierają podpisy pod ustawą "Tak dla in vitro"
Czy pary mają coraz częstsze problemy z zajściem w ciążę?

Niestety tak. Jeśli chodzi o pacjentów bezskutecznie starających się o ciążę, to rzeczywiście ten problem nasila się i dotyczy coraz większej grupy osób. Statystyki pokazują, że rocznie odsetek par zmagających się z niepłodnością wzrasta o 0,3 proc.

Szkoły rodzenia w Trójmieście


Czy pacjenci mogą oszacować ryzyko wystąpienia innych chorób? 

U części ludzi występują różnego rodzaju mutacje, które mogą skutkować rozwojem u dziecka chorób takich jak np. mukowiscydoza czy fenyloketonuria. Dlatego w niektórych sytuacjach przeprowadzamy diagnostykę chorób jednogenowych u rodziców, badając w ten sposób nosicielstwo konkretnych mutacji.

Oczywiście takie badania można wykonać przed planowaną ciążą. W Klinice Invicta takim badaniem jest CLARA, czyli badanie genetyczne, dzięki któremu możemy sprawdzić, czy przyszli rodzice są nosicielami zmian, które mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie ich dzieci.

Pół tysiąca dzieci urodziło się dzięki in vitro. Radni chcą zwiększyć finansowanie Pół tysiąca dzieci urodziło się dzięki in vitro. Radni chcą zwiększyć finansowanie
Co w przypadku, gdy dochodzi do poronienia, jak wygląda wtedy diagnostyka?

Jeśli u kobiety dochodzi do jednej straty ciąży, to zwykle traktujemy to jako incydentalną sytuację i nie rozpoczynamy diagnostyki. Za każdym razem liczy się jednak holistyczne podejście i zawsze musimy analizować stan zdrowia pacjentki. Diagnostykę rozpoczynamy w sytuacji, gdy dochodzi do dwóch strat lub jeśli mamy do czynienia z kobietą powyżej 35 roku życia. Wtedy nawet po jednej stracie pojawia się sugestia, aby zrobić badania.

W przypadku kobiet, u których doszło do poronienia, badania najczęściej potwierdzają prawidłowy stan kariotypów. Dlaczego więc doszło do straty ciąży? Jeśli przyczyna jest genetyczna, to zazwyczaj problem powstaje de novo - zarodek rozwija się nieprawidłowo, ponieważ w momencie zapłodnienia zostały wygenerowane błędy. W takich sytuacjach istnieje możliwość wykonania badania genetycznego materiału z poronienia, które potwierdzi lub wykluczy powstałe wady. Jeśli błędy wystąpiły w momencie zapłodnienia, istnieją duże szanse, że kolejna ciąża będzie przebiegała bez komplikacji.

Miejsca

Opinie (253) ponad 20 zablokowanych

  • Bo dzieci trza umic robić a nie zabierać się do tego jak pies do jeża:-D

    • 0 0

  • Dlatego invitro jest złe, jeżeli para ma problemy to nie powinni mieć potomstwa, (12)

    żeby nie przekazywać dalej wadliwych genów. Ich dzieci odziedziczą te same problemy, a nawet mogą je mieć spotęgowane.

    • 67 77

    • Jeśli para ma problemy, w niektórych przypadkach rozsądna jest zmiana partnera aby założyć zdrową rodzinę. Rzadko jest tak, że obydwie osoby mają problem. Niestety wielu ludzi dziś spędza 10 lat w związku, bierze ślub i co najgorsze bierze kredyt zanim postarają się o dziecko, bez pewności czy założą zdrową rodzinę, i potem tkwią w takiej pułapce zamiast po prostu poszukać kompatybilnego partnera z myślą o rodzinie. Jeśli to u mężczyzny jest problem z płodnością, rozsądne jest skorzystanie z dawcy nasienia o zdrowych genach. Tak lepiej, zamiast unieszczęśliwiać siebie i przyszłe pokolenie aby koniecznie przekazać gorsze geny.

      • 0 0

    • Po pierwsze może mieć problemy ze zrostami jajowodów

      Kiedyś robiono RTG jajowodów, wpuszczajac weń kontrast. I ów czasem uwalniał jajowody. Jajeczko trafiało gdzie trzeba. Po drugie zażywanie sztucznego estradiolu i comiesięczne blokowanie owulacji
      może wyłączyć jajniki z "pracy". Po trzecie stres źle działa na pracę przysadki mózgowej, ktora zaczyna produkować coraz więcej prolaktyny, a ta blokuje pracę jajników.

      Pamiętajcie by przed udaniem się do lekarza, zebrać o nim opinie. Czy leczy, czy tylko liczy.

      • 3 1

    • a może obowiązkowa streylizacja, dla każdego kto nie umie zarobić 5tys zł?

      czemu tacy maja sie rozmnazac i kiepskie geny przekazywac? Albo niepelnosprawnych, chorych i rudych, bo czemu nie?

      • 6 6

    • Niestety jest to brutalna prawda (1)

      Powodując na siłę zapłodnienie, a potem na siłę utrzymanie płodu i dziecka przy życiu, regularnie osłabiamy geny. Potem rosną taki esłabe, pokrzywione, chorowite dzieci. I te słabe dzieci starają się o kolejne, jeszcze słabsze potomstwo

      • 23 19

      • No

        No i zapomniałeś dodać, że mają bruzdę na czole

        • 6 10

    • A nie przyszło Ci do głowy deklu (1)

      że problemy z płodnością mogą nie mieć podłoża genetycznego tylko środowiskowe?

      • 15 14

      • To nie ma znaczenia

        • 8 20

    • (3)

      Czytając twój wpis aborcja jest uzasadniona

      • 13 14

      • (2)

        Eutanazja tez ;)

        • 8 5

        • To zacznij od siebie (1)

          Ewolucja wciąż ma miejsce i słabe osobniki wymierają i nie przekazują swoich genów. In vitro to sposób ma przekazywanie słabych genów, które same później będą miały problemy ze spłodzeniem potomstwa. Nie takiej przyszłości potrzeba.

          • 22 3

          • Twoja matka mogła zacząć od ciebie. Czyli podział na słabszych i silniejszych. Ta walka się nigdy nie skończy. O czym ty piszesz? Skoro już mowa o silniejszych i słabszych genach, to geny silnego rodzica wygrają w walce o przekazanie nawet w sytuacji invitro. Wiec nie ma znaczenia w jaki sposób dojdzie do zapłodnienia ! Idąc twoim tokiem rozumowania, to wróćmy do czasów- prawa dżungli ! Zobaczysz swoje silne geny ;)

            • 2 22

    • 2 + 4 , wszyscy z II gr. inwalidztwa = przyszłość poliN !

      • 12 6

  • Testy na płodnosc

    Niestety problem się rozprzestrzenia, choc moze z drugiej strony jest to też kwestia większej świadomości, bo ludzie po prostu w XXI wieku coraz czesciej robia regularne badania. Plus duży wpływ moze tez miec dostep do diagnostyki, bo testy oceniające płodnosc u męzczyzn accu sperm mozna zrobic na własna reke w kilka chwil

    • 1 0

  • coraz częściej mówi się o męskiej niepłodności, znam osobiście parę która się z tym zmaga wśród znajomych, wszystkiego próbują, wiem że facet stosuje teraz też preparat androman, który podobno poprawia jakość nasienia

    • 1 0

  • Ani zająknięcia o wieku? (20)

    Możecie czarować ile chcecie, ale od czasów Abrahama wiadomo, że z wiekiem płodność spada i to dramatycznie. 30 lat to wiek aby mieć 3 albo 4 potomka, a nie staranie o pierwszego.
    To co zarobicie, wraz z karierą, potem oddacie lekarzom

    • 166 91

    • Dziękuję

      Na pewno wiesz z jakimi problemami medycznymi ludzie tam chodzący się zmagają. Często nie mając na to wpływu. Wiek różny, rozciągłość od 20 przez 30 do 40.
      Schowaj te swoje mądrości Abrahamie bo o temacie niepłodności nic nie wiesz

      • 1 0

    • (4)

      Koszt wynajęcia malutkiego mieszkania w Trójmieście jest wyższy niż płaca minimalna. Jak dwudziestolatka ma sobie pozwolić na dzieci?

      • 34 7

      • Nie łaska z rodzicami? (1)

        Czasem trzeba zęby zacisnąć. Sama się stara, męża/chłopaka nie ma? Można wyjechać razem do Norwegii na 2 lata i kupić mieszkanie po powrocie za gotówkę

        • 4 6

        • Albo po prostu nie wracać.

          • 12 0

      • Niech się stara o komunalne (1)

        • 4 12

        • Jak dwudziestolatka będzie starała się o komunalne, to będzie miała je po trzydziestce.

          • 12 2

    • Aha aha (7)

      No najbardziej płodne to pewnie są 13 latki, to je się powinno zapładniać? Jak głosi Twój fajny Korwin? Ot i taka natura. Ludzki świat już dawno nie jest naturalny, wyszliśmy z jaskiń, choć niektorym nigdy się to(przynajmniej mentalnie) nie udało..

      • 20 38

      • (6)

        Ciskasz się, wyzywasz innych, ale praw natury i tak nie zmienisz...

        • 32 6

        • Proszę powiedzieć to na wsiach, gdzie kobiety po 40- stce nierzadko rodzą jeszcze dwoje, troje dzieci ( mając juz dwójkę,trójkę) (5)

          • 17 15

          • Tak bylo z 20 lat temu (2)

            • 16 4

            • Nie , tak jest obecnie w wielu wsiach, szczególnie tych biedniejszych (1)

              • 1 14

              • tak to jest obecnie ale w biedniejszych głowach... takich jak twoja misiu

                porównaj warunki życia w mieście i na wsi... pośpiech, stres, środowisko itd itd... nie głupi wymyślił że życie na wsi toczy się jakoś wolniej... na wsi i 50 letnia kobieta zajdzie szybciej niż 20ka w mieście... wszędzie korki, awarie komunikacji, zdążyć nigdzie nie można a normy trzeba "wyrabiać"

                • 3 1

          • Chyba na wsi już dawno nie byłaś/eś. (1)

            Ludzie za dużo filmów i seriali oglądają gdzie wieś pokazują jako zabitą dechami dziurę. Tym czasem wieś bardzo się rozwinęła i ludzie mają lepsze posiadłości niż ci miastowi zamknięci w klitce w bloku którym się wydaje, że są lepsi bo z miasta. ;) I nie, kobiety na wsi nie rodzą więcej dzieci niż te z miasta. Te czasy już dawno za nami.

            • 22 7

            • Jest wiele w Polsce wsi ,,zabitych dechami", znam dane z gmin o dzietności na wsiach

              związane z wykonywanym zawodem.

              • 5 6

    • Weź też pod uwagę, że ludzie którzy myślą długoterminowo nie chcą mieszkać z dzieckiem w pokoiku z dziadkami za ścianą, chcą mieć w miarę stabilna sytuację finansową i zawodowa. Patologia rozmnaża się na potęgę bo co innego mają robić? Zero obowiązków, tylko do mopr, mops iść, 500+ pobrać i do wyra.

      • 16 7

    • To prawda, wiek ma znaczenie ale nie tylko, higiena życia czyli zdrowe odżywianie, brak nałogów, mniej stresu ..... dochodzą jeszcze choroby jak endometrioza, niedoczynność tarczycy...... problemy z płodnością dotyczy też mężczyzn, jakość nasienia u nich spada wraz z wiekiem. Znam parę która w wieku 25 lat musiała podejść do invitro bo nie było szanas na naturalne poczęcie ale i druga stronę..... pierwsze dziecko w wieku 40 lat partnerki, 43 partnera, bez wspomagania. Nie ma reguły. Choroby cywilizacyjne, stres, zanieczyszczenia..... mamy efekt.

      • 16 4

    • tak tak.. (2)

      pewnie zaczęłaś od 15 roku

      • 25 44

      • (1)

        co ty gadasz, Abraham w wieku 100 lat został ojcem, a Sara w wieku 90 matką. Można ? Można.

        • 22 12

        • Widocznie oni lepiej sie modlili o cud niż reszta.

          • 18 2

    • Ale zdaje się, że moderaturu tutejszemu

      Nie podchodzi termin "ściana".

      Widać łupnęła.

      • 5 1

  • invitro jest tak drogie, że ludzie wolą kupić sobie psa lub dwa (2)

    • 17 14

    • Po co komu 2?

      • 0 0

    • tez drogo, ale potem juz nie

      • 2 0

  • Kogo to obchodzi problemy z płodnośćvia to niech zaadoptują dziecko z domu dziecka. Porażka i może jeszcze to leczenie ma z moich podatków isc

    • 0 0

  • Niezaszczepiony pozna niezaszczepioną (1)

    w celu prokreacji
    xD

    • 15 1

    • zarąbiste

      Już piszę biznesplan!

      • 0 0

  • (2)

    efekty szpryc..!

    • 15 8

    • (1)

      Naprawdę trzeba mieć coś z deklem, aby o wszystko winić szczepionki. Tym bardziej, że przed covidem też był ten problem...

      • 1 4

      • Nie hiperbolizuj

        Każdy wie że to jest efekt kumulacyjny, i że niemal każdy przyjęty lek może obciążyć kobiet do takiego stopnia, że prawdopodobieństwo ich zapłodnienia spadnie do zera.

        • 0 0

  • mówili antyszprycowce ,że szpryce nie działają-a jednak działają...

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Najczęściej czytane