• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co z dalekimi podróżami w pandemii? "Zanzibar? Turyści dziwią się, kiedy mówimy o zagrożeniach"

Piotr Kallalas
14 lipca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
- W związku z ociepleniem klimatu trzeba zwrócić uwagę na fakt, że wektory zakażenia, czyli owady, które do tej pory miały swoje lęgowiska na południowych krańcach Grecji, Hiszpanii czy Włoch, obecnie są spotykane także powyżej 45 równoleżnika północnego - zaznacza prof. Krzysztof Korzeniewski. - W związku z ociepleniem klimatu trzeba zwrócić uwagę na fakt, że wektory zakażenia, czyli owady, które do tej pory miały swoje lęgowiska na południowych krańcach Grecji, Hiszpanii czy Włoch, obecnie są spotykane także powyżej 45 równoleżnika północnego - zaznacza prof. Krzysztof Korzeniewski.

- Obecnie podróżują praktycznie wszyscy. Nie jest dużą sztuką zabezpieczyć 20-letniego, zdrowego podróżnika - wizyta z medycznego punktu widzenia jest wówczas stosunkowo prosta. Natomiast w przypadku osób starszych, które często są obciążone wieloma chorobami, kobiet w ciąży czy małych dzieci należy odpowiednio przeanalizować sytuację, zwłaszcza pod kątem przyjmowanych leków - mówi płk prof. Krzysztof Korzeniewski, kierownik Zakładu Epidemiologii i Medycyny Tropikalnej w Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni, z którym porozmawialiśmy między innymi o przygotowaniach do dalekich podróży, kwestii zabierania dzieci w tropiki oraz wyjazdach w czasie pandemii.



Gdzie można zaszczepić się na COVID-19? Lista punktów szczepień w Trójmieście


Czy w najbliższym czasie planujesz podróż poza Europę?

Kto najczęściej szuka pomocy w gdyńskim ośrodku?

Prof. Krzysztof Korzeniewski, specjalista medycyny morskiej i tropikalnej, epidemiologii, dermatologii i wenerologii, podróżnik: Obecnie profil przyjmowanych pacjentów jest bardzo różnorodny. Mówimy o świadomych globtroterach, do których sam się zaliczam, turystach wyjeżdżających na zorganizowane wycieczki z biurami podróży, a także pracownikach i naukowcach, którzy mają wyjazdy zorganizowane przez pracodawcę. W pierwszych dwóch przypadkach podróżnych możemy podzielić na tych, którzy są świadomi zagrożeń, korzystają z naszej pomocy i wspólnie możemy zaplanować wyjazd pod kątem działań prewencyjnych i eliminacji czynników ryzyka, oraz na tych, którzy sieją spustoszenie w internecie swoimi komentarzami w stylu "jestem gość, przejechałem całą Afrykę i nie stosowałem profilaktyki antymalarycznej".

Co jest niezwykle niebezpieczne.

Jest to grupa bardzo szkodliwa, trochę jak w przypadku antyszczepionkowców. Niestety, często zdarza się, że osoby, które nie decydują się na konsultację przed wyjazdem, odwiedzają nas po powrocie, bowiem borykają się z różnymi chorobami. Chciałbym podkreślić, że od lipca funkcjonujemy pod nową nazwą Przychodnia Medycyny Podróży i Chorób Tropikalnych. Jest to miejsce, gdzie zgłaszający się nie tylko spędzają 30-40 minut na konsultacji przed wyjazdem, ale otrzymują niezbędne informacje również w postaci poradników, które rozdajemy.

Czytaj też: Unijny Certyfikat COVID działa od 1 lipca. Jak ułatwia podróżowanie?

Kiedy najlepiej trafić do przychodni?

Chemioprofilaktyka przeciwmalaryczna rozpoczyna się tuż przed wyjazdem. Natomiast w przypadku szczepień potrzebujemy znacznie dłuższego czasu. Optymalnie mówimy, że osoby wyjeżdżające powinny do nas dotrzeć 6-8 tygodni przed rozpoczęciem podróży. Jest to okres, w którym bez problemu zaplanujemy i przeprowadzimy szczepienia, a także zaproponujemy celowaną profilaktykę.

To złoty standard, a jaka jest rzeczywistość?

W praktyce niestety wygląda to tak, że znaczna część osób przychodzi na 2-3 tygodnie przed podróżą. W skrajnych wypadkach ktoś próbuje uzyskać pomoc na kilka dni przed wyjazdem. Należy pamiętać, że już sama odpowiedź immunologiczna buduje się w ciągu 1-2 tygodni od zaszczepienia. Dodatkowo jeśli ktoś wyjeżdża np. do krajów Afryki Subsaharyjskiej, to paleta szczepień ochronnych jest dosyć obszerna. Nie możemy robić z pacjenta worka treningowego i obciążać go 6-7 dawkami szczepionek podczas jednej wizyty. Wszystko trzeba zaplanować w czasie.

Dowiedz się, gdzie w Trójmieście wykonać test na koronawirusa prywatnie i na NFZ


  • - Należy pamiętać, że już sama odpowiedź immunologiczna buduje się w ciągu 1-2 tygodni od zaszczepienia. Dodatkowo jeśli ktoś wyjeżdża np. do krajów Afryki Subsaharyjskiej, to paleta szczepień ochronnych jest dosyć obszerna. Nie możemy robić z pacjenta worka treningowego i obciążać go 6-7 dawkami szczepionek podczas jednej wizyty. Wszystko trzeba zaplanować w czasie - mówi prof. Krzysztof Korzeniewski.
  • - Należy pamiętać, że już sama odpowiedź immunologiczna buduje się w ciągu 1-2 tygodni od zaszczepienia. Dodatkowo jeśli ktoś wyjeżdża np. do krajów Afryki Subsaharyjskiej, to paleta szczepień ochronnych jest dosyć obszerna. Nie możemy robić z pacjenta worka treningowego i obciążać go 6-7 dawkami szczepionek podczas jednej wizyty. Wszystko trzeba zaplanować w czasie - mówi prof. Krzysztof Korzeniewski.
Czy zdarzają się przypadki, że lekarz nie daje rekomendacji do wyjazdu?

Obecnie podróżują praktycznie wszyscy. Nie jest dużą sztuką zabezpieczyć 20-letniego, zdrowego podróżnika - wizyta z medycznego punktu widzenia jest wówczas stosunkowo prosta. Natomiast w przypadku osób starszych, które często są obciążone wieloma chorobami, kobiet w ciąży czy małych dzieci należy odpowiednio przeanalizować sytuację, zwłaszcza pod kątem przyjmowanych leków. Czasami występują przeciwwskazania do stosowania profilaktyki, która kłóci się ze stosowaną farmakoterapią.

W takich sytuacjach szukamy rozwiązań, w ostateczności wydajemy zaświadczenie lekarskie, że pacjent np. nie mógł przyjąć szczepienia przeciw żółtej gorączce. Jest to potrzebne - w wielu krajach Afryki - turyści bowiem nie przekroczą granicy bez wpisu potwierdzającego wakcynację lub zaświadczenia o przeciwwskazaniach zdrowotnych do szczepienia. W pewnych sytuacjach możemy oczywiście odradzać wyjazd - każdy dorosły odpowiada za siebie, ale musi być świadomy zagrożeń. Gorzej sytuacja wygląda w przypadku dzieci.

Czytaj też: Dokąd latamy z Gdańska na wakacje

Rodzice ciągną na siłę na drugi koniec świata?

Na pewno problemem są sytuacje, w których rodzice zabierają swoje małe pociechy - czasem kilkuletnie, a czasem wręcz w wieku niemowlęcym - w obszar zagrożony epidemiologicznie. Tu trzeba wykazać się po prostu zdrowym rozsądkiem. Osoby biorące niemowlę na wyjazd do afrykańskiej czy amazońskiej dżungli, muszą mieć świadomość, że w wielu sytuacjach apteczka nie zastąpi szpitala, który może być oddalony o setki kilometrów. Rodzice muszą mieć też wiedzę, że niemowlak nie ma w pełni rozwiniętego układu termoregulacji oraz odpornościowego i znajdując się w trudnych warunkach klimatycznych lub sanitarnych, jest znacznie bardziej obciążony czynnikami ryzyka niż osoba dorosła. Obecnie w naszej poradni udzielamy porad osobom dorosłym, jednak w przyszłości chcielibyśmy otworzyć się również na dzieci.

Na wypady rodzinne coraz bardziej popularne są również egzotyczne kurorty.

Za każdym razem należy sprawdzić, jaka sytuacja epidemiologiczna panuje w danym kraju. Obecnie obserwujemy rosnące zainteresowanie Zanzibarem. Tropikalne słońce, Ocean Indyjski - turyści dziwią się, kiedy mówimy o możliwych zagrożeniach zdrowotnych. Tymczasem ta wyspa należąca do Tanzanii całorocznie notuje przypadki malarii wśród ludności miejscowej (jestem w stałym kontakcie z jednym ze szpitali na Zanzibarze; otrzymałem informację, że od stycznia do maja przyjęli 31 pacjentów, u których wykryto chorobę). Na początku tego roku w Gdańsku z powodu malarii zmarła pacjentka, która wróciła właśnie z Zanzibaru. Nie ma co straszyć, ale cały czas chodzi o zdrowy rozsądek i rozwagę.

Informacje Ministerstwa Spraw Zagranicznych - sprawdź warunki wjazdu do poszczególnych państw



- W wielu krajach Afryki turyści nie przekroczą granicy bez wpisu potwierdzającego wakcynację lub zaświadczenia o przeciwwskazaniach zdrowotnych do szczepienia - mówi prof. Krzysztof Korzeniewski. - W wielu krajach Afryki turyści nie przekroczą granicy bez wpisu potwierdzającego wakcynację lub zaświadczenia o przeciwwskazaniach zdrowotnych do szczepienia - mówi prof. Krzysztof Korzeniewski.
Czy specjalne przygotowanie do wyjazdu jest potrzebne tylko w przypadku kierunków pozaeuropejskich?

W związku z ociepleniem klimatu trzeba zwrócić uwagę na fakt, że wektory zakażenia, czyli owady, które do tej pory miały swoje lęgowiska na południowych krańcach Grecji, Hiszpanii czy Włoch, obecnie są spotykane także powyżej 45 równoleżnika północnego. Rejony endemiczne przesuwają się na północ, przykładowo wirus denga jest już wykrywany w środkowej Francji. W kwestii destynacji popularnych wśród Polaków (Egipt, Tunezja) na pewno warto również zwrócić uwagę na profilaktykę urazów cieplnych oraz chorób biegunkowych.

Czy w dobie obecnej pandemii odradzałby Pan dalekie podróże (np. poza Europę)? Chodzi mi przede wszystkim o ryzyko rozprzestrzeniania się nowych wariantów koronawirusa.

Nie ma wątpliwości, że podróżowanie, skupianie się ludzi w środkach transportu, na dworcach, lotniskach, brak przestrzegania dystansu społecznego, dezynfekcji, noszenia masek ochronnych w miejscach publicznych - sprzyja transmisji koronawirusów. Z drugiej strony musimy mieć świadomość, że izolacja, w której funkcjonujemy od ubiegłego roku, wpływa wyjątkowo depresyjnie na ludzi, którzy chcą się uwolnić od restrykcji i chociaż na chwilę zapomnieć o panujących obostrzeniach. Sytuacja jest skomplikowana. Nie każdy kraj (jak Chiny) potrafi odciąć od świata kilkadziesiąt milionów ludzi (prowincja Hubei z Wuhan w ubiegłym roku) i trzymać ich w izolacji przed długi okres.

Na drugim biegunie są Indie, czyli drugi najludniejszy kraj świata (za dekadę będzie numerem 1), który nie radzi sobie z pandemią, a Hindusi i hinduskie diaspory rozsiewają wirusa po całym świecie. Musimy się przyzwyczaić do faktu, że koronawirus SARS-CoV-2 zostanie z nami na długie lata, być może na zawsze (podobnie jak inne koronawirusy o mniejszej zjadliwości, które wywołują objawy o charakterze choroby przeziębieniowej).

Tylko masowa immunoprofilaktyka i dążenie do odporności stadnej (populacyjnej) wydaje się być obecnie jedynym skutecznym działaniem zapobiegawczym, przynajmniej jeśli chodzi o spadek śmiertelności.

Opinie (39) ponad 10 zablokowanych

  • (2)

    dzisiaj art wczoraj art, kolejny specjalista , bez wciskania szczepionkowej nawalanki i stygmatyzowania ludzi którzy mają wątpliwości już się nie da

    • 26 7

    • Redaktor Piotr Kallalas jest naczelnym szczepionkowym naganiaczem.

      Kowidianizm opanował 3miasto

      • 0 0

    • Kasa musi się zgadzać. Poczekaj na wrzesień, wtedy dopiero zacznie się jazda na całego, teraz to dopiero preludium.

      • 2 1

  • (8)

    Mi te obene 30 stopni Celsjusza daje się ogromnie we znaki, próbuję zrozumieć co motywuje ludzi do wyjazdów w jeszcze bardziej ciepłe miejsca. Zastanawiam się tez jak te nasze instagramowe top model psudo celebrytki radzą sobie w pracy na jachcie w Dubaju w takie upały.. :)

    • 65 9

    • Klimatyzację mają

      • 0 0

    • Ja tez nie rozumiem ludzi jezdzacych do Egiptu, Grecji, Hiszpanii itp itd (1)

      Ja tam wole jezdzic na polnoc Finlandii lub Norwegii.
      Jak mam tutaj 30 stopni i morze, to na co mi jechac gdzies gdzie jest jeszcze gorecej? Wole sie ochlodzic.

      • 14 5

      • W Finlandii zdarzają się też upały.

        W środkowej Szwecji jest aktualnie bardzo ciepło. Problem jest taki, że słońce świeci przez większą część doby, więc w nocy jest jasno i gorąco. Trudno spać w takich warunkach. Na samej północy plaga nie tylko komarów, ale wielkich ilości gryzących muszek.

        • 5 0

    • hehehe one pracuja na jachcie w klimatyzowanych sypialniach

      • 3 3

    • Prosta sprawa

      W Polsce tak wysokie temperatury to względna rzadkość, większość dni w roku jest pochmurna i brzydka. Niektórzy ludzie preferują słoneczną i gorącą pogodę, stąd też pragnienie wyjazdu w tropiki.

      • 19 1

    • jest roznica w 30 stopniach, kiedy lecisz do pracy, domu, zakupy, dzieciaki, obowiązki, a kiedy masz na wszystko wywalone i czillujesz, a fragmentu o dubaju nie skomentuje...

      • 11 4

    • (1)

      Bo tam jest ciepło, nawet cieplej, ale powietrze jest suche i dzięki temu suchemu powietrzu nie odczuwasz tak źle takiej temperatury.

      • 35 5

      • Nie kumam czemu dostales minusy. Przeciez to prawda

        • 20 3

  • (2)

    Bezcelowe wałęsanie sie po świecie nie przynosi nic dobrego naszej planecie. Byc może to był/jest jeden z zamyslow przeciągania tej pandemii? Ja widzę w ograniczeniu ruchu lotniczego więcej plusów niż minusów. Pozdrowienia.

    • 9 14

    • Za to

      Rozmnażanie patologii i koronaparanoikow ma już potężny sens i jest warte by inni na to płacili.

      • 2 0

    • Bredzisz. Siedze sobie w Hiszpanii. Powietrze

      28-30, woda 27 w morzu. Na kempingu jest tez basen. Nurkowanie z maską daje pięknie po oczach. Woda lazur. Plaża w Walencji szeroka na 120m. Kto nie był niech nie żałuje. Pomidory, melony owoce morza, oliwki i wino 1 klasa....

      • 2 0

  • Krew sie w ludziach gotuje. Jeżdżą, wyjeżdżają, przyjeżdżają. Oszukaństwo, złodziejstwo, ku***two, Sodoma, Gomora..

    • 1 0

  • (1)

    Niech ludzie wyjeżdżają gdzie chcą, im więcej ludzi wyjedzie, tym spokojniej będzie tutaj. Marzy mi się taki Gdańsk w zimową niedzielę rano. Pusto i cicho, jak w jakimś postapo. xD

    • 18 5

    • Gdansk jest malutki przy np. Barcelonie lub

      Walencji.

      • 1 0

  • test pcr (1)

    Jedziemy do Austrii za 2 tygodnie całą trójką. I co ciekawe...nawet hotel, w którym się zatrzymujemy oczekuje od nas paszportu covidowego. Niestety nie jesteśmy w żoną zaszczepieni, więc przed samym wyjazdem śmigniemy do laboratorium diagnostyki na test pcr z zaświadczeniem lekarskim. Na szczęscie punktów wymazowych w całym Trójmieście trochę jest więc bez problemu powinno się udać zrealizować pakiet z esklepu

    • 1 6

    • Ale ten test nie zabezpieczy was przed zachorowaniem w drodze lub juz tam na miejscu.

      Dzis jestes zdrowy a jutro sie zobaczy. Dlatego w UK trzeba oplacic dodatkowo dwa testy - na 2. i 8. dzien pobytu.

      • 0 2

  • Wkrótce wszyscy będą jeździć wszędzie, ponieważ UE w tym Polska zaostrza restrykcje wobec nie zaszczepionych,

    zmierzając powoli do rozwiązań siłowych!! Najlepsze jest to, że nikt nie jest w stanie przewidzieć efektów szczepień. Osobiście zaczynam żałować że się zaszczepiłem. Poszedłem jak baran na rzeź!

    • 5 2

  • (2)

    Pandemia jest w mediach i wypranych mediami ludzkich mózgach. To tyle

    • 31 13

    • Przyjmiesz wirusa ? (1)

      • 0 3

      • Już przyjąłem.

        Bezobjawowo. To jakaś komedia a nie choroba.

        • 5 0

  • Oczywiście nie zabrakło przesłania w stronę antyszczepionkowców.
    Nieładnie

    • 5 1

  • co za denny artykul (1)

    nie dziwie sie ze tego portalu zwolnilo sie 80% ludzi

    • 11 4

    • Czemu zaglądasz ? Jutro pokłony składaj + opłatek koszerny .

      • 0 5

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Distinguished Gentleman's Ride

w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Najczęściej czytane