• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmarł, bo w szpitalu zlekceważyli zalecenia?

Michał Sielski
13 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Czy w szpitalu w Redłowie doszło do złamania procedur? Czy w szpitalu w Redłowie doszło do złamania procedur?

Pan Janusz trafił do szpitala w Redłowie zobacz na mapie Gdyni, bo miał silne bóle brzucha. Tam zemdlał przy pobieraniu krwi i dostał zalecenie, aby wykonać prześwietlenie - ze względu na swój stan, na leżąco. Technik poprosił go jednak, by stał, mężczyzna się zgodził, ale ponownie stracił przytomność, uderzył głową o posadzkę i wkrótce po tym zmarł. Rodzina domaga się odszkodowania.



Jak oceniasz profesjonalizm personelu medycznego w Trójmieście?

Pan Janusz miał 57 lat i właściwie nigdy nie chorował. Bez problemu przechodził okresowe badania, a u lekarza pojawiał się praktycznie tylko wtedy, gdy trzeba było postawić diagnozę dzieciom.

- Przez 35 lat pracy zwolnienie lekarskie brał tylko na dzieci. Nie lubił siedzieć w domu i cały czas był aktywny zawodowo. Nie chorował przewlekle, miał tylko lekkie nadciśnienie - opowiada pani Henryka, jego żona.
Dlatego wszyscy bardzo się zdziwili, gdy zaczęły się u niego silne bóle brzucha. Po kilku dniach nie przeszły, więc gdy jeszcze się nasiliły, rodzina podjęła decyzję o wezwaniu karetki, która zabrała mężczyznę do szpitala w Redłowie.

Prześwietlenie RTG ma być na leżąco

Stracił tam przytomność podczas pobierania krwi, ale podstawowe badania niewiele wykazały, więc został skierowany na prześwietlenie RTG brzucha. W kompleksie szpitalnym w Redłowie to inny budynek, więc został do niego przetransportowany karetką.

- W adnotacji lekarskiej było napisane, że prześwietlenie ma zostać wykonane na leżąco - zapewnia wdowa.
Da pan radę stać? Dam

Tak się jednak nie stało. Osoba wykonująca badanie miała zapytać, czy mężczyzna chce się położyć, czy woli zrobić badanie na stojąco. Samo prześwietlenie to bowiem tylko chwila, a przestawienie sprzętu zajęłoby więcej czasu. Mężczyzna się zgodził.

- Do tego momentu byłam z nim. Pomagałam mu się rozebrać i przygotować, bo nadal źle się czuł. Tuż przed samym prześwietleniem zostałam poproszona o to, aby opuścić pomieszczenie. Gdy wyszłam, po chwili usłyszałam huk, a gdy zostałam wpuszczona do środka, mąż leżał na podłodze - relacjonuje.
Błąd personelu szpitala? Bez komentarza

Okazało się, że mężczyzna ponownie zasłabł. W wyniku utraty przytomności uderzył głową o posadzkę i choć nie umarł od razu, to jednak nie udało się go już uratować. Czy wpływ na to miał błąd personelu szpitala? Jego dyrektor, Dariusz Nałęcz, nie chce się w tej sprawie wypowiadać. Twierdzi, że sprawa nadal jest prowadzona przez prokuraturę, a szczegółów dochodzenia nie zna. Od roku śledztwo się jednak nie zakończyło.

Poznaliśmy za to efekty sekcji zwłok. Za przyczynę śmierci uznano uderzenie w głowę. Dlatego rodzina zmarłego zdecydowała się na pozew przeciwko szpitalowi.

- Złożyliśmy pozew zarówno przeciwko szpitalowi, jak i jego ubezpieczycielowi. Córka i żona zmarłego mężczyzny domagają się po 200 tys. zł odszkodowania - mówi mecenas Bartosz Grube z Kancelarii Adwokackiej Bartosz Grube.
Rodzina walczy o zadośćuczynienie, ale ze stratą najbliższej osoby powoli zaczyna się godzić.

- Szpital zabrał życie, ale też dał życie. Trafiłam tam niedawno, bo miałam śródmiąższowe zapalenie płuc. Byłam w takim stanie, że zawieźli mnie karetką prosto z przychodni. Mój mąż życie stracił, a mi życie uratowano - mówi pani Henryka.

Miejsca

Opinie (303) 4 zablokowane

  • Przepis na tragedię. (1)

    Lekarz zaleca na leżąco. Technik wie lepiej i idzie na skróty. Wszak co lekarz wie o robieniu RTG. Wykształciuch. Klasyczny przykład tupolewizmu.

    • 28 3

    • Chyba cos ci sie pokiciało w główce

      Tupolewizm polegał raczej na tym,że pilot Lasek i podobni mu wypowiadali sie na tematy odbiegajace o lata świetlne od ich kwalifikacji ( w przeciwienstwie od specjalistow od konstrukcji lotniczych jak prof.Nowaczyk,Binienda)
      Lasek jako ekspert to tak jakby kierowca autobusu wypowiadał sie na temat crash-testów,strefie zgniotu,teori wypadkow samochodowych itp. kwestii.Wyksztalciuch to wedlug mnie, osoba nie potarfiaca odrożnić autorytetu od przebierańca

      • 1 0

  • Rok czasu to za mało żeby przeprowadzić śledztwo? Sprawa wydaje się oczywista, jest zalecenie lekarza prześwietlenie na leżąco to tak ma być wykonane i koniec. Wynik sekcji zwłok za przyczynę śmierci podaje uderzenie w głowę, sprawa już dawno powinna być zakończona a odszkodowanie znacznie wyższe.

    • 30 1

  • To który szpital wybierać

    Gdyński szpital przy w.radtkego jeszcze gorszy, to który wybierać ?

    • 20 0

  • Owsika machiny nie pomogą , w rękach takich ludzi.

    Każdy z nas może zostać Panem Januszem.

    • 23 3

  • Skandal!!! (2)

    RTG?, w jakich czasach my żyjemy?, to nie można było wykonać tomografii ?. Nasza służba zdrowia to DNO i parę metrów MUŁU !!!!!!.

    • 39 9

    • Może nie było wskazań do tomografii? Ale oczywiści każdy mądrzejszy!!

      • 7 7

    • Na pewno masz dużą wiedzę

      Ale czy wiesz, jakie dawki promieniowania sa przy rtg a jakie przy tomografii?
      I że do 20% nowotworow jest indukowanych bezmyslnymi tomografiami?

      • 7 3

  • Ale z tekstu nie wynika że przyjechał na prześwietlenie na wózku (5)

    ale że sam przyszedł, mógł więc upaść równie dobrze na korytarzu czy w przebieralni. Robienie z technika rtg sprawcy jest zdumiewające

    • 12 33

    • a zalecenie lekarza na piśmie, by wykonać rtg na leżąco- tak sobie , bez znaczenia ?

      • 13 0

    • przeciez został na rtg przewieziony karetką

      heloooooooooł?!

      • 14 2

    • (2)

      Brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.
      W artykule jak byk: "W kompleksie szpitalnym w Redłowie to inny budynek, więc został do niego przetransportowany karetką"

      Po co komentujesz, jak nie przeczytałaś/eś uważnie artykułu?

      • 11 0

      • (1)

        Czytam ze do pomieszczenia wszedł pieszo, a nie na wózku. Wiec chodził sam i stał sam. I tak samo mógł upaść na korytarzu czy w przebieralni, nie umiesz czytać?

        • 2 3

        • upadł w gabinecie

          stoi jak byk!

          • 3 1

  • (1)

    Szpital miejski na Placu Kaszubskim to kpina. Szkoda lekarzy którzy chcą pomóc a jest za mało personelu, sprzętu. Wstyd. Takie Super miasto. Sor to dramat jest. Oczekiwanie z żurami ktorzy nie płacą skladek. Dramat nie opieka.
    Warunki totalnie nędzne. Podejście złe. Za mało personelu, lekarzy ratowników.Sa ludzie którzy chcą pomóc ale jak mają skoro jest ich za mało?

    • 29 0

    • Za to w Gdyni jest "prawie port lotniczy"

      Po co w Gdyni szpital - są dwa. Nie było portu lotniczego - to jest. Zadowoleni?

      • 7 0

  • Moja koleżanka z podejrzeniem niewydolności nerek leżała na SOR ZAspa dobę zanim ktoś do niej podszedł

    po tej pierwszej zdawkowej diagnozie bez wykonania badań

    • 21 2

  • (2)

    Taki artykuł gwaratnuje dużą poczytność - śmierć w szpitalu - sensacja - duża poczytność - osąd wydany przez kogokolwiek przed wyrokiem sądu, bez wyjaśnienia okoliczności . Wellcome to Poland.

    • 10 20

    • Śledztwo tra już rok, to ile jeszcze rodzina poczeka na wyrok sądu? Dobrze, że takie sprawy są nagłaśniane może śledztwo trochę przyspieszy i sprawa trafi do sądu byle nie znowu na kolejny rok

      • 2 1

    • Welcome

      • 0 0

  • Byłem tam kilka godzin, nie polecam

    jednorazowa sytuacja, zasłabłem i koledzy wezwali karetkę. Zrobiono EKG, podano kroplówki i co kilka minut przypominano, że "jeśli czuje się pan lepiej, proszę podpisać i może pan wychodzić". Dwa czy trzy razy odmówiłem, bo bałem się, że nie dam rady dojść do taksówki, jak się serce uspokoiło, podpisałem kwit, który mi podsuwali, wziąłem wyniki i na koniec usłyszałem, że koniecznie rano z wynikami do lekarza (akcja zaczęła się wieczorem, wyszedłem po kilku godzinach). Pierwsza reakcja lekarza po pokazaniu wyników "czy pan oszalał, z takim EKG wychodzić na własną prośbę?"

    • 34 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia

festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Najczęściej czytane