• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ślimak zamiast skalpela. Recepta Azjatek na naturalne odmłodzenie dotarła do Sopotu

Wioleta Stolarska
12 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Masaż skóry żywymi ślimakami, które pełzając po twarzy, dekolcie i szyi mają przekazywać jej dobroczynne składniki odżywcze, a tym samym rewitalizować i odmładzać - terapia ślimakami ma nie tylko redukować zmarszczki, ale i blizny, przebarwienia, trądzik, ma też właściwości medyczne. Uchodzi za alternatywę dla inwazyjnych i bolesnych zabiegów estetycznych. - Zafascynowana azjatyckimi i naturalnymi technikami odmładzania skóry postanowiłam zaczerpnąć tych "urodowych" tajników i stworzyć unikalny zabieg - przekonuje Aneta Hregorowicz.



Czy zdecydował(a)byś się na inwazyjny zabieg medycyny estetycznej, żeby odmłodzić swój wygląd?

Do zabiegu wykorzystuje się odmładzające i regenerujące właściwości śluzu ślimaka odmiany Helix Aspersa Muller. W Polsce, na Mazurach jest jedna certyfikowana ekologiczna hodowla tych ślimaków, z której pozyskuje się ślimaki i najdroższy kawior świata.

- Te ślimaki mają bardzo wartościowy śluz, który dostarcza substancji wykorzystywanych do kremów kosmetycznych i produktów medycznych. Cechuje go bardzo duża zawartość protein, kwasu hialuronowego, glikolowego, kolagenu, witamin A, E, D i C. Bardzo ważne jest to, że śluz tych ślimaków w składzie jest biologicznie bardzo podobny do naszej skóry, więc jest niesamowicie dobrze przyswajany - mówi Aneta Hregorowicz, która opracowała ten autorski zabieg w swoim Gabinecie Kosmetologii Holistycznej Estée Estetik w Sopocie.
To jedyne miejsce w Trójmieście, które oferuje drogocenny śluz ślimaka w tak wyjątkowej i złożonej formie. Od lat opisuje się go głównie w kontekście azjatyckich kosmetyków.

Masaż skóry żywymi ślimakami, które pełzając po twarzy, dekolcie i szyi mają przekazywać jej dobroczynne składniki odżywcze, a tym samym rewitalizować i odmładzać. Masaż skóry żywymi ślimakami, które pełzając po twarzy, dekolcie i szyi mają przekazywać jej dobroczynne składniki odżywcze, a tym samym rewitalizować i odmładzać.
Ślimaki w Azji sposobem na młodą cerę

- Zafascynowana azjatyckimi i naturalnymi technikami odmładzania skóry postanowiłam zaczerpnąć tych "urodowych" tajników i stworzyć unikalną, ekskluzywną terapię poprawiającą w znaczny sposób jakość skóry. Sekretem skuteczności tego zabiegu jest połączenie bogactwa naturalnego śluzu ślimaka z unikalną techniką akupresury, stymulującą najgłębsze partie mięśni i tkanek - opisuje Hregorowicz.
- Snaillift jest dedykowany osobom, które cenią sobie naturalną i biologiczną technikę odmładzania. Ślimaki są bardzo przyjacielskie, malutkie i panie są zwykle bardzo pozytywnie zaskoczone tym, jak przyjemne są w dotyku. Nie chodzi o to, żeby pełzały po twarzy, ale w kontakcie ze skórą wytwarzają one śluz i to on jest wykorzystywany w zabiegu - przekonuje autorka.
"Ślimaki w kontakcie ze skórą pozostawiają na niej smugi śluzu, a nawet piankę"

Zabieg rozpoczyna się od oczyszczenia skóry twarzy oraz demakijażu kwasem ferulowym (antyoksydant), który usuwa martwe komórki naskórka i przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji. Następnie przeprowadzany jest intensywny masaż modelowania twarzy.

W końcu, kiedy nadchodzi czas na udział ślimaków, umieszczane są one na dekolcie, szyi i twarzy. Zabieg nie jest bolesny ani nieprzyjemny, choć na początku wielu osobom może się tak wydawać. Kosmetolog cały czas kontroluje, żeby ślimaki nie spadły ani nie dostały się do oczu, uszu czy ust.

- Ślimaki w kontakcie ze skórą pozostawiają na niej smugi śluzu, a nawet "piankę", którą rozmasowujemy na twarzy. W miejscach, gdzie się przemieszczają można poczuć delikatne wibrowanie, nawet słychać, jak one pracują. Pozyskanie śluzu odbywa się bez szkody dla ślimaka, po tym procesie mięczak wraca do specjalnego pojemnika - wyjaśnia kosmetolog.
  • Masaż skóry żywymi ślimakami, które pełzając po twarzy, dekolcie i szyi mają przekazywać jej dobroczynne składniki odżywcze, a tym samym rewitalizować i odmładzać.
  • Masaż skóry żywymi ślimakami, które pełzając po twarzy, dekolcie i szyi mają przekazywać jej dobroczynne składniki odżywcze, a tym samym rewitalizować i odmładzać.
  • Masaż skóry żywymi ślimakami, które pełzając po twarzy, dekolcie i szyi mają przekazywać jej dobroczynne składniki odżywcze, a tym samym rewitalizować i odmładzać.
Maska z najdroższego kawioru

Kolejnym krokiem jest maska z kawioru przygotowywana bezpośrednio po zabiegu. Po zastosowaniu masażu ślimakami skóra jest pobudzona i chętna do przyjęcia składników aktywnych, jakich dostarcza właśnie kawior. Wykazuje on działanie odmładzające i nawilżające, a to wszystko dzięki wysokiej zawartości protein, aminokwasów, witamin (A, D, E i wit. z grupy B), soli mineralnych (fosfor, cynk, magnez, wapń, krzem, jod) i nienasyconych kwasów tłuszczowych. Całość kończy się nałożeniem specjalnego kremu na bazie wydzieliny ślimaków, co wzmacnia efekt masażu.

- Nie używamy tu chemii czy urządzeń i to jest nasz atut. Jestem przekonana o tym, że to doskonała alternatywa dla bardziej inwazyjnych zabiegów. W zależności od potrzeby i rodzaju skóry możemy dobierać składniki, zależy to od tego, czy chcemy po prostu poprawić kondycję, czy cera wymaga leczenia np. przy trądziku różowatym - podkreśla Aneta Hregorowicz.
Co zaskakujące, ślimaki podczas tego zabiegu okazują się bardzo wdzięcznymi i uroczymi stworzeniami, zupełnie różnymi od tych spotykanych na drogach czy łąkach. Kosmetolog przestrzega jednak przed eksperymentowaniem z innymi odmianami czy korzystaniem z niesprawdzonych gatunków.

Zabieg z żywymi ślimakami jest korzystny dla skóry ze względu na działanie głęboko nawilżające, ujędrniające i regenerujące. Zabieg łagodzi skórę i wyrównuje koloryt, a ponadto wzmacnia naczynka krwionośne, zapobiegając ich pękaniu. Co ważne, Snail-Lift łagodzi również stany zapalne i wbrew temu, czego można by się spodziewać po tak bliskim spotkaniu z żywymi ślimakami, głęboko relaksuje.

Miejsca

Opinie (62) ponad 20 zablokowanych

  • Grzybica GRATIS!

    Oraz inne choroby skórne, przenoszone z pacjentki na pacjentkę :-(

    • 32 4

  • Znęcanie się nad zwierzętami!

    Wstyd i hańba! Permanentne znęcanie się nad zwierzęciem!

    • 16 6

  • Ale dno!

    • 28 7

  • aaaaa (1)

    ciekawe jak deyzenfekują te ślimaki pomiędzy zabiegami , obrzydliwe , dla snobistycznych pań uważających że coś im jeszcze pomoże , a potem będą się chwalić ze były na masażu unikalnymi ślimakami po których dostana uczulenia tylko będzie się wstyd przyznać. ha ha ha głupota jednak nie ma granic

    • 49 7

    • Ślimaki

      Napisali, że ślimaki są bardzo przyjacielskie , także tego.

      • 15 0

  • A gdzie teraz obrońcy zwierząt!!!!

    co za mało zapłacili!!!

    • 31 12

  • Ohyda! Dla mnie to już forma desperacji a nie zabieg.

    • 33 11

  • Niedługo powiedzenie "Pies Ci mordę lizał" to będzie komplement.

    • 88 1

  • Obrzydliwe

    • 35 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Najczęściej czytane