• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec z nietrafionymi zakupami drogiego sprzętu? Ministerstwo pomoże szpitalom

Dominika Majewska
31 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
IOWISZ - system teleinformatyczny pomoże uniknąć chybionych inwestycji w ochronie zdrowia. IOWISZ - system teleinformatyczny pomoże uniknąć chybionych inwestycji w ochronie zdrowia.

Pieniędzy w służbie zdrowia zdaje się wciąż brakować, tymczasem okazuje się, że szpitale nie zawsze przeznaczają pozyskane środki na właściwe cele. - Budowaliśmy szpitale jeden obok drugiego, kupowaliśmy sprzęt za miliony, który nigdy nie był rozpakowany, albo nie było komu go obsługiwać - wyliczał w Gdańsku wiceminister zdrowia Krzysztof Łanda. Problem źle inwestowanych pieniędzy ma rozwiązać IOWISZ - Instrument Oceny Wniosków Inwestycyjnych, który od września pomaga szpitalom w sprawdzaniu zasadności inwestycji. Na Pomorzu do rozpatrzenia złożono do tej pory 30 takich wniosków.



Czy twoim zdaniem inwestycje i zakupy trójmiejskich szpitali są trafione?

Brak przejrzystości i transparentności w wydatkowaniu środków i presja ze strony Komisji Europejskiej (KE) dała Ministerstwu Zdrowia impuls do stworzenia nowego systemu weryfikowania inwestycji w służbie zdrowia. Stawka jest wysoka, bo w perspektywie finansowej 2014-2020 do rozdania jest 12 mld zł. Część pieniędzy będzie pochodzić z teleinformatycznego systemu IOWISZ, który w praktyce ma zablokować nietrafione inwestycje w leczeniu szpitalnym, opiece ambulatoryjnej czy podstawowej opiece medycznej.

Do tej pory inwestycje w ochronie zdrowia nie były koordynowane - przekonuje Ministerstwo Zdrowia. W efekcie mieliśmy więc do czynienia np. z niepotrzebnym zakupem drogiego sprzętu medycznego. Teraz każdy pomysł na remont, przebudowę czy sprzęt będzie musiał mieć mocne podstawy.

- IOWISZ jest jak tarcza, od której odbijają się pomysły nietrafione, zagrażające funkcjonowaniu systemu zdrowia w Polsce. Z drugiej strony system pełni funkcję "plastra na miód" i pomaga w realizowaniu pomysłów dobrych - tłumaczył w Gdańsku wiceminister MZ Krzysztof Łanda.
Jak przekonywał wiceszef resortu zdrowia, choć system funkcjonuje dopiero od kilku miesięcy, widać już pierwsze efekty.

- KE nie ma w tej chwili zastrzeżeń. Stawia nas wręcz za wzór dla innych krajów pod kątem oceny wniosków inwestycyjnych - zapewniał Łanda.
Nowy przejrzysty system w służbie zdrowia

Procedura przyznawania szpitalom pieniędzy z systemu IOWISZ odbywa się wieloetapowo. W pierwszej kolejności ocena planowanej inwestycji leży po stronie wnioskodawcy. Wstępna opinia trafia następnie do regionalnych oddziałów NFZ. Na samym końcu wniosek wędruje na biurko wojewody. Ocena może ulegać zmianie, zarówno na lepsze jak i gorsze, ale za każdym razem musi się to odbywać w oparciu o odpowiednie uzasadnienie. Zielone światło dla inwestycji i szansa na dotację pojawia się na samym końcu tego wieloetapowego procesu.

- Jeżeli wnioskodawca czuje się niekomfortowo z podjętą decyzją, może się jeszcze odwołać do ministra zdrowia i zaprezentować np. dodatkowe informacje przemawiające na korzyść inwestycji - podkreślał Łanda.
Regionalne potrzeby na pierwszym miejscu

Nowy sposób planowania inwestycji opiera się również o regionalne mapy potrzeb zdrowotnych i priorytety w polityce zdrowotnej poszczególnych województw, co zwiększa szanse na realizację takich pomysłów, na które rzeczywiście istnieje lokalne zapotrzebowanie.

Do tej pory na Pomorzu władze wojewódzkie otrzymały 30 wniosków. 11 z nich dostało od wojewody pozytywną opinię, 7 trafiło do korekty, 3 wnioski są opiniowane przez NFZ, a pozostałe oczekują na weryfikację. Pomorskie szpitale, które pozytywnie przeszły procedurę za pozyskane środki rozbudują m.in. bloki operacyjne, w regionie przybędzie też nowego sprzętu medycznego.

W przypadku oceny dwóch wniosków pojawiły się poważniejsze zastrzeżenia. O ich dalszym losie zadecyduje minister zdrowia, do którego trafiły odwołania od negatywnej opinii władz wojewódzkich. Województwo pomorskie z 30 wnioskami plasuje się w środku krajowej stawki. Liderem korzystania z nowego narzędzia weryfikacji dla podmiotów leczniczych pozostaje woj. łódzkie.

Według wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha, szpitale coraz lepiej radzą sobie z rozpoznaniem potrzeb zdrowotnych i rozsądnym planowaniem inwestycji.

- Inwestycje, które obecnie są do nas składane odpowiadają potrzebom regionu. To m.in. efekt wcześniejszych konsultacji odnośnie map zdrowotnych. W tej chwili nie zdarzają nam się niespodzianki ze strony wnioskodawców - mówił wojewoda.
Dominika Majewska

Miejsca

Opinie (30)

  • publiczna służba zdrowia

    potrzeb zdrowotnych? o czym ci ludzie piszą. do publicznej służby zdrowia trzeba niemal natychmiast wpompować gigantyczną kasę na bieżącą obsługę świadczeń, a co tu dopiero mówić o jakichkolwiek potrzebach czy inwestycjach, do tego poziomu mamy jeszcze lata świetlne. Ten Drelich to chyba nigdy w szpitalu nie był albo mu malowali ściany jak Wałęsie.

    • 1 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Warsztat muzykoterapeutyczny Opowieści wewnętrznego dziecka

100 zł
warsztaty, spotkanie

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia

festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Najczęściej czytane