• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Honorowi dawcy krwi w rzeczywistości bez przywilejów?

23 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Zasłużonym honorowym dawcom krwi przysłygują regulowane ustawą szczególne uprawnienia do świadczeń zdrowotnych. Jak pisze nasz czytelnik, nie wszędzie są one respektowane. Zasłużonym honorowym dawcom krwi przysłygują regulowane ustawą szczególne uprawnienia do świadczeń zdrowotnych. Jak pisze nasz czytelnik, nie wszędzie są one respektowane.

Możliwość korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych udzielanych w aptekach to tylko niektóre z przywilejów, przysługujących honorowym dawcom krwi. Zdaniem naszego czytelnika, prawo - choć zapisane w ustawie - nie jest respektowane w codziennym życiu.



Honorowym dawcom krwi powinny przysługiwać przywileje?

Zasłużonym honorowym dawcom krwi przysługują, formalnie regulowane ustawą, szczególne uprawnienia do świadczeń zdrowotnych. Nie zawsze są jednak przestrzegane, o czym przekonał się pan Paweł, posiadacz legitymacji Honorowego Krwiodawcy oraz legitymacji Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi.

Oto jego historia:

Kilka dni temu potrzebowałem pilnie skorzystać z opieki lekarza endokrynologa. W przychodni, do której poszedłem, nie udało się umówić wizyty ze względu na i tak już duże nadwykonania, za które, jak twierdziła pani w rejestracji, nie chce płacić przychodni NFZ. Ale po kolei.

Udałem się do przychodni Dąbrowa-Dąbrówka w Gdyni, przy ulicy Sojowej 22. Podszedłem do rejestracji i poprosiłem panią o udzielenie mi pomocy w znalezieniu miejsca u endokrynologa. Pani powiedziała, że skoro jestem zasłużonym honorowym dawcą krwi, to może w drodze szczególnego wyjątku w ogóle mnie zarejestrować, bo ogólnie nie rejestrują już pacjentów na ten rok. Dodała, że może mnie zapisać na 18 sierpnia i że powinienem się cieszyć z tak szybkiego terminu. Pani doktor, z którą także rozmawiałem, poinformowała mnie, że przyjmuje tylko tych, którzy są zapisani i że mogę zawsze iść do dyrektora placówki.

Zadzwoniłem więc do NFZ, z pytaniem, co robić. Tam uzyskałem telefon do "rzecznika praw pacjenta - zespołu interwencyjnego". Poinformowano mnie, iż zgodnie z nowelizacją ustawy, która nastąpiła w maju, zasłużony honorowy dawca krwi powinien zostać przyjęty do specjalisty w dniu, kiedy się zgłasza lub najpóźniej do 7 dni od chwili przyjścia do przychodni i podjęcia próby zapisania się do lekarza.

Wróciłem do sekretariatu i oddałem pani słuchawkę mojego telefonu, na linii której była nadal rzecznik praw pacjenta, która przez telefon zaczęła tłumaczyć pracownicy przychodni przepisy. W niczym to nie pomogło, stanęło jedynie na tłumaczeniu, że przychodnia i tak przekroczyła limity, za które NFZ nie chce zapłacić.

Rzecznik poinformowała mnie, że w takiej sytuacji mam dwa wyjścia: albo złożyć skargę do NFZ i do zespołu interwencyjnego, albo poszukać innej placówki. A że zależało mi na czasie, znalazłem następną przychodnię w Gdyni, "U Źródła Marii", działającą przy ul. Gabrieli Zapolskiej 1. Udałem się tam tego samego dnia, przedstawiłem sytuację, powiedziałem, że chciałbym skorzystać z pomocy specjalisty. Pani w rejestracji zachowała się zupełnie odmiennie niż w przychodni Dąbrowa-Dąbrówka, obejrzała moją legitymację i skierowanie, po czym założyła mi kartę i poinformowała, że zaprasza mnie od godziny 13:30, bo wtedy właśnie zaczyna przyjmować lekarz.

Wróciłem więc do przychodni o 13:30, ustawiłem się w kolejce i zostałem przyjęty. Jestem bardzo wdzięczny tej placówce, że udzieliła mi pomocy, kiedy jej potrzebowałem i że zrozumiała moją sytuację. Jak widać, nie wszyscy wychodzą z założenia, że prawo jest po to, by je łamać. Na szczęście. A mówiąc poważnie, po co ustanawiać przepisy, które nie są przestrzegane?

O stanowisko w tej sprawie poprosiliśmy Mariusza Szymańskiego, rzecznika Pomorskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia

Rzeczywiście nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych z sierpnia 2004 roku, która weszła w życie 18 maja 2014, zmienia niektóre zasady udzielania świadczeń opieki zdrowotnej osobom posiadającym szczególne uprawnienia w tym zakresie. Do osób tych zaliczają się m.in. zasłużeni honorowi dawcy krwi.

W szczególności świadczenia ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS) i świadczenia szpitalne powinny być udzielone tym osobom w dniu zgłoszenia. Jeżeli udzielenie świadczenia w dniu zgłoszenia nie jest możliwe, to świadczenie powinno zostać udzielone w innym terminie, poza kolejnością wynikającą z prowadzonej listy oczekujących. W przypadku świadczeń ambulatoryjnej opieki zdrowotnej świadczenie powinno zostać udzielone nie później niż w ciągu 7 dni roboczych od dnia zgłoszenia.

Tak więc pacjent z legitymacją Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi w opisanym przypadku nie powinien czekać na wizytę u endokrynologa aż do sierpnia, zważywszy nawet na fakt, że kolejki do endokrynologów należą do najdłuższych w całym kraju i termin sierpniowy wydaje się być bardzo korzystny dla "zwykłego" pacjenta. W opisanym przypadku przychodnia powinna po prostu przesunąć pacjentów kolejce, by zadośćuczynić słusznym oczekiwaniom uprzywilejowanego pacjenta.

Tłumaczenia dotyczące nadlimitów nie mają tu uzasadnienia. Po pierwsze, po ewentualnym przesunięciu na liście oczekujących któryś z pacjentów zapisanych na lipiec trafiłby do kolejki sierpniowej i został rozliczony w ramach wykonanych świadczeń sierpniowych. Po drugie, w relacji pomiędzy NFZ i świadczeniodawcą decydujące są rozliczenia kwartalne i roczne (są miesiące, kiedy świadczeń udziela się mniej, np. urlopy i miesiące, kiedy tych świadczeń wykonuje się więcej). Po trzecie, warto raz jeszcze przypomnieć, że świadczeniodawca ustala z NFZ warunki finansowe udzielania świadczeń na cały rok i przez cały rok świadczenia te powinny być wykonywane, a tzw. świadczenia ponadlimitowe są świadczeniami poza wykonywanymi obowiązującą umową, co oznacza, iż NFZ płaci za takie świadczenia po ewentualnym uznaniu argumentacji świadczeniodawcy w miarę posiadanych środków finansowych.

W zaistniałej sytuacji pozostaję mi więc poradzić pacjentowi, żeby zgłosił zaistniałą sytuację do pomorskiego NFZ (Wydział Spraw Świadczeniobiorców). W imieniu pacjenta będziemy wówczas interweniować.

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (169) 3 zablokowane

  • bydgoszcz

    Panie kierowniku my juz wszystkie sklepy mamy boobrazane. Do bydgoszczy bede jezdzil a tu nie bede kupowal. Dobre wraca :-)

    • 3 0

  • H.D.K.

    Ci kryytykuja hoonorowych dawcow krwi ,ktoorzy nic nnie zrobili dlaa blizniego , oddawalem krew od pellnoletnoosci ,nie myslalem o przywilejach ,uwieerzylemm haslu ratuj zycie ,a teeraz jak ja potrzebbuje pomocy ze wzgledu na starszyy wiek i horoby zostalem sam , i gdzie tu jest jakas sprawiedliwosc ,ullgi na lekarstwa sa znikome , za komuny przynajmniej leekki ,,gotowe ,byly za darmo , na tej krwii ktos zarabia ,

    • 6 0

  • 7 lat

    Witam
    7 lat oddaje już krew honorowo(z małymi przerwami) mam oddane ponad
    12 litrów czyli oddałem ponad 2 razy tyle co mam
    jak na razie skorzystałem z przywilejów tylko 1 raz w aptece kupiłem antybiotyk taniej ale mam zamiar korzystać z tego bardziej

    • 7 0

  • ZK (1)

    przywileje to fikcja! od wielu lat oddawałem honorowo krew mam na koncie oddanych ponad 40litrów krwi. Dostałem skierowanie do szpitala na zabieg usunięcia żylaków kończyn dolnych udałem się wiec do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie w celu uzgodnienia terminu przyjęcia. Szpital odmówił przyjęcia tłumacząc się w chamski sposób że zapisy już się skończyły i terminy maja już zaplanowane do 2019roku. Oznajmiłem lekarzowi że jestem szczególnie uprawnionym mając tytuł ZHDK i szpital powinien przyjąć mnie poza kolejnością a lekarz na to że go to wcale nie interesuje dodał że i tak NFZ im nie płaci za nad wykonania tak właśnie traktowani są krwiodawcy. Jak potrzebna jest krew to szpital szybko łapy wyciąga ale jak krwiodawca potrzebuje od szpitala pomocy to szpital mówi WAL SIĘ!

    • 3 0

    • Jestem ZHDK I Stopnia

      Oddałem 19 litrów krwi i pewnie nie jedną osobę moja krew uratowała to pocieszające. Dlatego pewnie nas nazywają zasłużonymi. Jak da radę to z tego przywileju będę korzystał bo ostatnio choruję i chodzę po specjalistach. Na siłę nie będę się wciskał przed ciężko chorych najwyżej zapłacę. Jednak koło jest zamknięte w tej służbie zdrowia. Trzeba mieć wyczucie i próbować wejść w kolejkę. Nie będę tego robił na siłę przed babcię. Co ma być to będzie, ufam Bogu.

      • 0 0

  • Przywileje dla honorowego dawcy krwi

    Uważam,że należy się przywilej honorowemu dawcy krwi w aptece i do lekarza

    • 2 0

  • tym którzy nie uznaja przywilejow hdk

    Obyście nie potrzebowali nigdy krwi bo krwiodawca będzie czekal na termin wizyty

    • 3 0

  • Oczywiście że tak bo ci ludzie ryzykują też swoim życiem. Gdy oddają krew wiąże się z tym też wielkie ryzyko różnych zachorowań i powikłań, ale oni się poświęcają dla innych i nawet z tego względu należą im się pewne przywileje

    • 2 0

  • Ten artykul to naciaganie faktow

    Oznajmiam wszem i wobec ze ten artykuł to manipulacja zhdk wchodzący poza kolejnością nie zabiera nikomu jego miejsca w kolejce w ramach kontraktu z nfz. podpisując umowę w ramach limitu są wolne miejsca dla takich jak zhdk to całkiem osobna pula i osobny czas pracy lekarza kiedy nikt taki nie przychodzi lekarz ma po prostu wolne skończcie kłamać i robić nagonkę.

    zhdk nie bójcie się i składajcie skargi nfz sprawnie to ogarnia a groźba zerwania kontraktu z placówka powoduje zmianę nastawienia o 180 stopni

    • 6 0

  • SKM

    Powinny być darmowe przejazdy w SKM dla zasłużonych krwiodawców

    • 0 0

  • Jestem Krwiodawcą i już nie będę.

    Od kilku lat jestem ZHDK i zawsze muszę się użerać w rejestracji i domagać swoich praw. Najlepszym rozwiązaniem jest rezygnacja z przywilejów i praw, których nikt nie chce respektować i wprowadzenie oddawania krwi za pieniądze. Niech pacjenci płacą za krew po prostu. Może wtedy otworzą oczy, jak bardzo krew jest potrzebna i te marne przywileje ZHDK są po prostu śmieszne. Ludzie nie mają godności, nie chcą puszczać poza kolejnością, więc ja przestaję oddawać krew za darmo. Niech sobie spuszczają krew ze świń, skoro nie chcą respektować praw krwiodawców.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Najczęściej czytane