- 1 Pacjent z sercem po prawej stronie dostał rozrusznik (7 opinii)
- 2 Jak pozbyć się cellulitu? 5 zabiegów na ujędrnienie i wysmuklenie ciała (13 opinii)
- 3 Alergie zaatakowały wcześniej niż zwykle. "Otwarte okno to zło" (83 opinie)
- 4 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
- 5 Gdzie dostaniemy się do lekarza w majówkę? (14 opinii)
- 6 Zaspa przekroczyła 500 zabiegów robotycznych. Czas na nowego robota da Vinci? (20 opinii)
Medycy polecieli wojskową Bryzą po serce
23 lipca 2016 (artykuł sprzed 7 lat)
W nocy załoga wojskowego samolotu Bryza przewiozła chirurgów i ekipę medyczną, by po kilku godzinach wrócić z nimi do Warszawy z pobranym sercem do przeszczepu.
Tuż przed godz. 23 Bryza wylądowała na Okęciu, przyjęła na pokład personel warszawskiego szpitala i wystartowała w drogę powrotną do Gdyni, gdzie wylądowała dokładnie o północy.
Przez kolejne trzy godziny załoga czekała na powrót lekarzy z pobranym sercem. Do Warszawy samolot wystartował po godz. 3. W piątek rano, po godz. 6 akcja zakończyła się. Samolot wrócił do macierzystego portu w Babich Dołach.
Lotnicy morscy po raz kolejny w ten sposób wsparli Klinikę Kardiochirurgii i Transplantologii w Aninie w ramach Akcji Serce. W 2007 roku lotnicy morscy podjęli stałą współpracę z Kliniką Kardiochirurgii Akademii Medycznej w Gdańsku.
Od tamtej pory transport zespołów medycznych z organami do przeszczepu realizowały załogi śmigłowców ratowniczych oraz samolotów patrolowych i transportowych Bryza. Trzy ostatnie loty w ramach tej akcji lotnicy morscy wykonali na prośbę Kliniki Kardiochirurgii i Transplantologii w Aninie.
km
Miejsca
Opinie (72) 7 zablokowanych
-
2016-07-25 16:06
Wiecie, ja czesto sadze ludzi po wyrazie na ich twarzach.
I w tym wypadku mam glebokie zaufanie do tych trzech pilotow. Na nich zawsze mogl bym polegac. Ciekawe ilu takich jest w Polsce lub na swiecie??? Niedawno kanadyjscy piloci przetransportowali ciezko chorego amerykanskiego obywatela z Antarktydy do Stanow w bardzo trudnych warunkach pogodowych.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.