• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bezpieczne grzybobranie

Natalia Morawiak
21 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Dokąd na grzyby w okolicach Trójmiasta?
Zbierając grzyby pamiętajmy, żeby wybierać tylko te gatunki, które znamy. Nieostrożność może kosztować życie. Zbierając grzyby pamiętajmy, żeby wybierać tylko te gatunki, które znamy. Nieostrożność może kosztować życie.

Grzybiarz jak saper - myli się tylko raz, a to i tak o jeden raz za dużo. Nawet doświadczonym grzybiarzom zdarza się pomyłka, a ta może kosztować zdrowie albo życie. Czas spędzony w lesie nie eliminuje zagrożenia - pewny swojej wiedzy grzybiarz może łatwo przecenić swoją umiejętność odróżniania grzybów trujących od jadalnych.



Popełnić błąd przy wybieraniu egzemplarzy jadalnych jest łatwo. A rutyna, tak jak w przypadku kierowców, nie jest dobrym doradcą. Podstawowa wiedza - nie zbieramy grzybów z blaszkami pod kapeluszem, bo to właśnie wśród nich najwięcej jest gatunków trujących. Unikamy też zbierania młodych egzemplarzy, gdyż te nie mają jeszcze cech właściwych swojemu gatunkowi i dlatego trudno ocenić ich jadalność. Podczas grzybobrania bezpiecznie jest mieć przy sobie atlas z grzybami.

Trzeba pamiętać, że zebrane grzyby wciąż wydzielają ciepło, wilgoć i dwutlenek węgla. Dlatego też zbiera się je do koszyka, a nie do plastikowej torby czy wiadra. Bez wentylacji, w zamkniętym pojemniku, grzyby szybciej się psują, a rozmnażające się bakterie i produkty rozkładu także mogą spowodować poważne zatrucie. Dobrze jest przygotować grzyby tego samego dnia, krótko po ich zebraniu. Nie jemy grzybów robaczywych (nie zawsze udaje się rozpoznać robaczywe egzemplarze w trakcie zbierania) ani takich, co do których mamy wątpliwości, czy są jadalne. Także osobniki stare i przejrzałe nie są jadalne.

Grzyby są ciężkostrawne - popularne kurki oraz maślaki długo zalegają w przewodzie pokarmowym. Dlatego też grzybów nie powinny jeść dzieci, osoby starsze oraz takie, które borykają się z chorobami przewodu pokarmowego.

Objawy zatrucia mogą różnić się w zależności od rodzaju grzybów, a w zasadzie od substancji trujących w nich zawartych. Jeśli jest to muskaryna (trujący alkaloid, zawarty np. w muchomorach czerwonych, strzępiakach i lejkówkach), wówczas, oprócz wymiotów i bólu brzucha, mogą pojawić się również: ślinotok, obfite poty, łzawienie, uczucie gorąca, zaczerwienienie twarzy, zaburzenia wzrokowe. Jeśli substancją działającą była atropina, do objawów mogą dołączyć halucynacje (wzrokowe i słuchowe), pobudzenie ruchowe i psychiczne i drgawki. Także grzyby jadalne mogą spowodować nieżyt żołądka - najczęściej wówczas, gdy zostały nieprawidłowo przygotowane (np. nie zostały ugotowane).

Objawy zatrucia grzybowego nie muszą wystąpić od razu. Można się poczuć źle zarówno 15 minut po spożyciu, jak i dopiero 24 godziny później. Kiedy należy bić na alarm?

- Kiedy po spożyciu grzybów pojawią się tzw. objawy dyspeptyczne, czyli bóle brzucha, wymioty. Wówczas trzeba niezwłocznie udać się do lekarza - radzi dr Grażyna Sikorska z Kliniki Pediatrii, Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci w Gdańsku.

Szybka pomoc decyduje o przeżyciu zatrutego, dlatego to niezwykle ważne, aby jak najprędzej dostarczyć osobę z podejrzeniem zatrucia do szpitala. Zanim chory trafi pod opiekę lekarzy, można spróbować wywołać wymioty i podać osoloną wodę (wymioty można wywołać, wkładając dwa palce głęboko do gardła). Nie zaszkodzi zabezpieczenie materiałów od chorych (np. wymiocin) i resztek pokarmu - przyspieszy to identyfikację grzyba i umożliwi szybszą diagnozę oraz leczenie. Niezwłoczne płukanie żołądka może uratować życie. Nawet jeśli zatrutego uda się uratować, to musi się on liczyć z poważnymi powikłaniami zdrowotnymi - toksyny (w zatruciach cytotropowych) uszkadzają narządy wewnętrzne: nerki, wątrobę, śledzionę, serce.

Opinie (24) 2 zablokowane

  • grzybiarz

    w oliwskich lasach jest jeszcze bardzo dużo OPIEŃKI I RYDZY

    • 0 0

  • W tym roku

    Byl niesamowity wysyp opieniek,mozna bylo zbierac wiadrami,nazbieralem tez kupe podgrzybkow z prawdziwkami i kozlakami bylo gorzej.

    • 0 0

  • Jakis czas temu (2)

    Znaazlem dwie mlode kanie,niestety tak mnie nastroszono tym ze moga byc to muchpmory sromotnikowe ze po usmarzeniu na patelni schowalem do lodowki.Rano wstaje grzyby znikly,okazuje sie ze zjadla je siostra bo myslala ze schabowe no i jakos zyje.W sumie jak macie watpliwosci to warto kanie wsadzic do vnaczynia z woda az sie otworzy kapelusz i wtedy stosunkowo proste jest rozpoznanie tego grzyba,tak naprawde to nie jest on podobny do sromotnika ale ludzie strasza i odechciewa sie jedzenia.

    • 1 0

    • Trza mieć albo naczynie z wodą... (1)

      ... albo siostrę. :)

      • 1 0

      • Kania ma pierścień pod kapeluszem

        który można przesuwać. Muchomory mają pierścień nie ruchliwy. Ot i cała filozofia.
        Zbiera się grzyby co mają blaszki
        gołąbek zielony
        kurka
        gąska
        kania
        ...

        • 0 0

  • Sa jeszcze gąski

    znane równiez pod nazwą zielonki. Byłem wczoraj, zebrałem 3/4 kosza. Dziś już "dochodzą" w rondlu. Reszta do soli.......... i zimą. Pycha

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Distinguished Gentleman's Ride

w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Najczęściej czytane