- 1 Coraz więcej rodziców odmawiających szczepienia dzieci (182 opinie)
- 2 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
- 3 "Aparat za miliony niszczeje". Co dzieje się z pandemicznym tomografem? (54 opinie)
- 4 Niemal 180 marzeń do spełnienia. Czekają podopieczni hospicjum (13 opinii)
- 5 Poród na porodówce NFZ dramatycznym przeżyciem? "Odczłowieczona i odarta z godności" (323 opinie)
- 6 Nowe spojrzenie na stwardnienie rozsiane. Konferencja dla pacjentów (12 opinii)
Zaczęła rodzić w taksówce, pomogli jej dostać się do szpitala
Niecodzienną interwencję podjęło we wtorek dwóch policjantów z Gdańska. W pewnym momencie kierowca przejeżdżającej taksówki poprosił ich o pomoc, okazało się, że wiezie kobietę, która właśnie zaczęła rodzić.
- Policjanci z referatu interwencyjnego z Gdańska podczas przejazdu ul. Rakoczego zostali poproszeni przez kierowcę taksówki o pomoc. Mężczyzna powiedział funkcjonariuszom, że wiezie do szpitala ciężarną kobietę, u której rozpoczęła się akcja porodowa. Mężczyzna poprosił o wsparcie w sprawnym dotarciu do szpitala. Funkcjonariusze bez wahania udzielili pomocy - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Sierżant sztabowy Damian Rusiecki i Paweł Kulak wyjaśnili kierującemu zasady bezpieczeństwa podczas przejazdu i oba samochody ruszyły w stronę szpitala.
Policjanci przez blisko 8 km eskortowali taksówkę. Kilkanaście minut później okazało się, że pilotaż na porodówkę zakończył się powodzeniem i radiowóz oraz taksówka wjechały bezpiecznie na szpitalny podjazd.
Policjanci pomogli przetransportować kobietę na wózek, przekazać służbom medycznym i życzyli przyszłej mamie powodzenia.
Opinie (68) 8 zablokowanych
-
2020-03-26 11:10
Policjant Wam powie (1)
Witam. Jestem policjantem z Gdyni i chciałbym dodać swoje 2 zdania do tego wszystkiego. Przede wszystkim brak procedur i elementarnego wyszkolenia z zakresu bezpieczeństwa w walce z koroną. Odkażanie radiowozów ? Mit.
Pakiety ochronne dla każdego policjanta? Mit.
Brakuje masek (dostajesz 1 maskę i ma być wielokrotnie używana) . Płyny do dezynfekcji są i rękawiczki też. Nie daj Boże żeby ktoś został zatrzymany. Pomieszczenia okratowane (cele)nigdy nie są odkażane. Podsumować można tak że każdy z dowodzących ma to gdzie czy policjanci na 1 linii się zakażą. Mają być w pracy i tyle. No i oczywiście takie rozkazy bezsensowne że można płakać. Premier mówi żeby ograniczyć kontakty? Rozkaz komendant daje by były wzmożone kontrole pojazdów. Komplety chaos.- 4 0
-
2020-03-26 11:36
To mit
Koronawirus to mit żeby zamknąć i przestraszyć społeczeństwo... myślicie, że wirus od tak się pojawił i zaraz zniknie? Za rok wróci... bardziej zmutowany, z reszta był od zawsze z nami.
- 0 0
-
2020-03-26 12:00
Co tam kobieta ktora musiała wycisnąć z siebie dziecko..
Najważniejsi panowie policjanci!
- 0 1
-
2020-03-26 19:26
Wdzięczny za pomoc
Tej trudnej sytuacji ich pić była nieoceniona i podjęta bez najmniejszego namysłu!!!
Mama i dziecko czują się dobrze,a zdrowy 10/10 Maluszek ma na imię Wojtek :)
Piona dla tych wspaniałych ludzi!!!- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.