• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wysokość zasiłku chorobowego w czasie ciąży

Andrzej Fortuna
25 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Przy ustaleniu wysokości zasiłku chorobowego uwzględnia się ostatni rok przed przejściem na ten zasiłek, jednak od tej zasady istnieją pewne wyjątki. Przy ustaleniu wysokości zasiłku chorobowego uwzględnia się ostatni rok przed przejściem na ten zasiłek, jednak od tej zasady istnieją pewne wyjątki.

Oczekiwania dotyczące wysokości zasiłku chorobowego mogą różnić się od rzeczywistości. Dobrze wiedzieć, na jakiej zasadzie obliczana jest jego wysokość i które miesiące liczą się do średniej wyliczanej z ostatniego roku.



Z powodu problemów zdrowotnych zmuszona byłam przejść na zwolnienie lekarskie zaraz na początku drugiej ciąży. Okazało się, że moje wynagrodzenie obliczone przez ZUS wynosi ok. 60 proc. tego, ile zarabiałam czynnie pracując. Po pierwszej ciąży, w 2015 roku, wróciłam do pracy na 5/8 etatu, przepracowałam w ten sposób rok, po czym w 2016 r. przeszłam na 7/8 etatu na kolejny rok. Liczyłam, że ZUS weźmie pod uwagę zarobki z mojego ostatniego roku pracy, jednak okazało się, że przez to, że zmuszona byłam w czasie tego roku brać urlop zdrowotny na dziecko, ZUS wziął pod uwagę rok 2015 (kiedy pracowałam na 5/8 etatu). Czy jest to zgodne z prawem? Jakie obostrzenia dotyczą "ostatniego roku pracy", z którego wyciągana jest średnia z zarobków? Czy w przypadku choroby dziecka powinnam brać urlop, a nie zwolnienie?

Na pytanie odpowiada Andrzej Fortuna - radca prawny z kancelarii Radcy Prawnego Fortuna.

Andrzej Fortuna, radca prawny Andrzej Fortuna, radca prawny
W istocie, choć co do zasady przy ustaleniu wysokości zasiłku chorobowego uwzględnia się ostatni rok przed przejściem na ten zasiłek, to jednak od tej zasady istnieją pewne wyjątki. Co więcej, nawet w sytuacji zasiłku wynoszącego 100 proc. podstawy wymiaru (jak to jest w czasie ciąży) - nie musi on się nominalnie równać z faktycznie uzyskiwanym od pracodawcy wynagrodzeniem. Jednakże na podstawie przedstawionych przez czytelniczkę informacji, nie sposób wiążąco wypowiedzieć się w przedmiocie prawidłowości działań organu rentowego.

Zasady przyznawania zasiłku chorobowego oraz ustalania jego wysokości określone zostały w przepisach ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej jako "ustawa").

Wysokość zasiłku określa się, uwzględniając wynagrodzenie, za które - zgodnie z przepisami ustawy - uznaje się przychód pracownika stanowiący podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe, po odliczeniu potrąconych przez pracodawcę składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe oraz ubezpieczenie chorobowe (aktualnie jest to pomniejszenie o 13,71 proc.). Przy różnych składnikach wynagrodzenia stosuje się jednak dodatkowe reguły - np. nie uwzględnia się składników wynagrodzenia, do których pracownik, na podstawie regulacji płacowych, zachowuje prawo w okresie pobierania zasiłku, jeśli są one pracownikowi faktycznie wypłacane.

Podstawę wymiaru zasiłku chorobowego przysługującego pracownikowi stanowi co do zasady przeciętne miesięczne wynagrodzenie wypłacone za 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc, w którym powstała niezdolność do pracy. Jeżeli jednak stosunek pracy trwał krócej, przy ustalaniu podstawy wymiaru bierze się pod uwagę wynagrodzenie za wszystkie pełne przepracowane miesiące.

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie ustala się przez podzielenie wynagrodzenia otrzymanego w ww. okresach przez liczbę miesięcy, za które zostało przyznane.

W którym miesiącu ciąży przeszłaś na zwolnienie lekarskie?

Sytuacja komplikuje się, gdy pracownik podczas wytypowanego w powyższy sposób okresu był nieobecny z przyczyn usprawiedliwionych i za ten czas nie otrzymał on wynagrodzenia. Jeśli w danym miesiącu takie nieobecności wyniosły co najmniej połowę czasu pracy - ten miesiąc się całkowicie pomija. Jeśli nieobecności były krótsze - taki miesiąc się uwzględnia, ale przyjmuje się do obliczeń kwotę wynagrodzenia określoną w umowie o pracę (przy wynagrodzeniu stałym), bądź oblicza się potencjalną wartość wynagrodzenia, jaką pracownik uzyskałby, gdyby pracował przez cały miesiąc (np. przy wynagrodzeniu prowizyjnym).

Za usprawiedliwione nieobecności w pracy, za które pracownik nie otrzymuje wynagrodzenia uznaje się m.in. zwolnienie od pracy w związku z koniecznością sprawowania opieki nad chorym dzieckiem - pracownik bowiem za ten okres nie otrzymuje wynagrodzenia, ale może otrzymywać zasiłek opiekuńczy. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku urlopu wypoczynkowego. Na gruncie ubezpieczeń społecznych świadczenie otrzymywane w trakcie urlopu traktowane jest na równi z wynagrodzeniem za pracę, a więc przy ustalaniu zasiłku będą brane pod uwagę kwoty otrzymanego wynagrodzenia za urlop - co może mieć faktycznie wpływ na wysokość zasiłku chorobowego.

Zasada ustalania podstawy wymiaru zasiłku chorobowego jedynie na podstawie maksymalnie ostatnich 12 miesięcy poprzedzających niezdolność do pracy doznaje jednak dodatkowego ograniczenia. Otóż, zgodnie z art. 43 ustawy podstawy wymiaru zasiłku nie ustala się na nowo, jeżeli między okresami pobierania zasiłków zarówno tego samego rodzaju, jak i innego rodzaju, nie było przerwy albo przerwa była krótsza niż 3 miesiące kalendarzowe. W tej sytuacji bowiem Zakład Ubezpieczeń Społecznych bazuje na poprzednio wyliczonej podstawie wymiaru.

Reguły tej (dotyczącej bazowania na poprzednio ustalonej podstawie) nie należy jednak stosować, jeżeli pomiędzy nieobecnościami pracownika nastąpiła zmiana umowy polegająca na zmianie wymiaru czasu pracy. Nawet zatem jeżeli przerwa była krótsza niż 3 miesiące, Zakład Ubezpieczeń Społecznych powinien na nowo wyliczyć podstawę wymiaru świadczeń i przy jej obliczaniu uwzględnić wynagrodzenie ustalone dla nowego wymiaru czasu pracy. Stanowi o tym art. 40 ustawy. Obowiązek ustalenia nowej podstawy występuje, jeżeli zmiana wymiaru czasu pracy (zwiększenie, jak też zmniejszenie etatu) nastąpiła w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Z informacji od czytelniczki wynika, że zmiana etatu mogła nastąpić w okresie wcześniejszym. Ponieważ jednak zasady obliczenia zasiłku chorobowego (w tym przepis art. 40 ustawy) stosuje się odpowiednio przy ustalaniu zasiłku opiekuńczego, to Zakład Ubezpieczeń Społecznych powinien uwzględnić zmianę wymiaru czasu pracy już przy ustalaniu zasiłku opiekuńczego.

Jeżeli istnieją wątpliwości co do prawidłowości ustalania zasiłku, warto żądać od pracodawcy udzielenia informacji, jakie dokumenty zostały przesłane do Zakładu, bo być może pracodawca nie zgłosił zmiany umowy o pracę. Można także w tym zakresie zwrócić się bezpośrednio do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

O autorze

autor

Andrzej Fortuna

radca prawny z kancelarii Radcy Prawnego Fortuna

Kancelaria Radcy Prawnego Fortuna

Opinie (69) 1 zablokowana

  • no właśnie

    masło maślane, słoma słomiana. Ten kto wymyśla te przepisy to nie lubi ludzi ani swojej pracy.

    • 47 0

  • teraz 3/4 kobiet musi leżec w ciąży:)!! (7)

    Njalepiej od 3 miesiąca kiedy można już iśc na zwolnienie i doić pracodawce i zus

    • 23 59

    • (1)

      Po co maja sobie ryc psychike w pracy za grosze?

      • 32 6

      • Jeszcze zwróć uwage że są takie przypadki gdzie musi leżeć, wtdy jest ZONK. Odchodząc od tegoa ZUS nas nie doi.

        • 13 2

    • (2)

      Niektóre dostają zwolnienie już na pierwszej wizycie jak lekarz potwierdzi ciążę. Znam takie przypadki,. Wystarczy, że kobieta powiedziała czy sie zajmuje w pracy i od razu ze względów bezpieczeństwa jej i dziecka dostawała wolne. Tak też bywa. Pomijam przypadki kiedy sama ciążą wymaga tego, żeby prawie całą przeleżeć w łóżku. To dopiero ciężko...

      • 18 2

      • I dobrze. Kij im w ucho. Jak zajdę w ciążę nie zamierzam się przejmować moim super pracodawcą dającym jałmużnę i uważającym, że trzeba go za to nosić na rękach. Niech spada :)

        • 14 3

      • Ja druga ciążę leżę plackiem....

        Poprzednio 4 m-ce, teraz ponad 3 bedzie. Ale dam radę. Do rozwiązania 1,5 m-ca.

        • 3 0

    • Ale jak Zus doi i pracodawca to jest super fajnie

      • 16 2

    • Ale jak się doi pracownika to ok,tak?

      • 5 1

  • sk (9)

    gdyby zasiłek był na poziomie 80 % to ciąża nie byłaby taką dochodową chorobą ... a tak po teście od razu L4 , jestem za zwiększeniem zasiłku macierzyńskiego ale chorobowe ciążowe nie powinno być uprzywilejowane , jestem kobietą i pracowałam do 38 tygodnia ciąży...

    • 27 49

    • twoja sprawa

      trzeba było iść na L4

      • 19 13

    • Ja też zastanawiałam sie kiedy iść na L4. Ale zdecydował za mnie pracodawca. Sam mi zaproponował, że czas chyba już pójść na zwolnienie (byłam w 16 tyg. ciąży), bo przepisy zabraniają mi wiele rzeczy i chodzę z kąta w kąt, nie wiadomo co ze mną zrobić. To poszłam :)

      • 23 1

    • Tez tak uwazam. Zeby nie bylo - urodzilam pol roku temu.

      • 1 4

    • Chwalisz się czy żalisz? Kobieta kobiecie wilkiem.
      Czy się zajmowałaś? Ile zarabiałaś? Był stres w pracy? Trzeba na to całościowo patrzeć.
      Nie wiem po co np. kobieta wymiotująca co chwile i/lub narażona na choroby ma siedzieć w pracy.

      • 18 2

    • Dobrze się czułaś i z dzieckiem wszystko było ok to pracowałaś. Ja w pierwszej ciąży pracowałam tez do końca chociaż warunki pracy niezbyt korzystne. Czułam się dobrze. Teraz jestem w drugiej ciąży i co? Leżeć i koniec bo grozi śmiercią dziecka a nawet moja. Obyś ty nie musiała. Wredna babo.

      • 11 0

    • ehhh

      a jak ja w pierwszej ciąży miałam zwolnienie od 7 tyg i leżąlam plackiem to już nie jestem kobietą?? wtf?? w drugiej za to czułam się ok, dziecko ok i robiłam do 37tygodnia. i o czym to świadczy? o niczym, tak jak twoja historia. każda z nas jest inna. gdybym nie leżała w 1 ciąży, nie utrzymałabym jej. i to było ważniejsze niż jakakolwiek praca ( a zarabiałam wtedy duzo pow. średniej krajowej, więc nie miałam "żalu" do pracodawcy, że marnie płaci itp)

      • 0 0

    • a co z zawodami, gdzie praca jest niemożliwa? np. w szpitalu?

      • 0 0

    • skk

      wlasnie takich ludzi jak Ty niecierpie..przeciez to i tak zus placi a do biednych nie nalezy..przez takie osoby jak Ty polska wlasnie tak wyglada jak wyglada.ludzie zdolni a wciaz zascianek..harujemy jak woly a na wakacje i tak stac co 10 osobe..to ze Ty wola z siebie robilas w ciazy nie znaczy ze kazdy tak da rade nie kazdy ma prace biurowa..wiele kobiet ciezko fizycznie pracuje. a zasilek na poziomie 80 % to i tak pelna wyplata wychodzi..nie pobieralas to nie wiesz

      • 1 0

    • a kazal ci ktos trzeba bylo isc od razu a nie teraz sie wymadrzac

      • 0 0

  • ) (4)

    Najlepsze są "samotne " mamy)A partner na czarno robi za 10 tysi w reichu) Ale fajne to że dzięki 500+ naród nie wyginie.I dzięki temu obecni będą rządzić lata-gratuluje pomyslu-szacun,macie mój głos.

    • 36 11

    • (1)

      a po co w Reich tak 10 tysi to teraz wyczyn zarobić , u nas 3City u NORKÓW siedzą, i też sie należy 500+ wiec oco chodzi.

      • 5 1

      • U mnie z rodziny ci co siedzą w Norwegii z Polski kasy na dzieci nie biorą, bo tam dostają więcej.

        • 10 0

    • Zasiłki

      Samotne i co rok prorok... Głupota

      • 1 0

    • Ale co ma do tego 500+?

      To nie socjal

      • 0 0

  • (6)

    A co z przedsiębiorczymi piraniami biznesu które po założeniu punktu malowania paznokci lub nakładania kremu Nivea zachodzą w ciążę po kilku miesiącach i doją ZUS w ramach świadczeń z wysokości zadeklarowanego wynagrodzenia z działalności np. 10.000zł. Jeszcze bezczelnie wydzwaniają bo przelew nie wszedł o 8.00 a ona nie ma za co żyć. Szlag trafia jak się pochyli nad zagadnieniem...

    • 37 11

    • Tylko by doić ZUS (2)

      najpierw musi swoje 4500zł miesięcznie do niego wpłacać.

      • 3 6

      • (1)

        Tak, wpłaca kilka miesięcy i kilkanaście wyciąga, więc jest i co płakać do słuchawki.

        • 10 0

        • Tego już niema

          • 3 0

    • Tym chyba się już zajęto jakiś czas temu... Przynajmniej mieli:P

      • 10 1

    • dawno i nieprawda (1)

      przepisy się zmieniły

      • 2 0

      • To dobrze

        ale co zasponsorowałeś ze swoich środków to Mariola i Angelika skorzystały

        • 2 0

  • (7)

    A normalny mężczyzna musi na to zapi!!!!ć. Niech mąż utrzymuje żonę w czasie ciąży a nie państwo czyli my!

    • 14 46

    • Gratuluję rozumu !!!!

      Nie rozumiem Twojej wypowiedzi. Kobieta pracuje wiele lat , odprowadza składki, czasami zdarza się, że na kilka etatów, zachodzi w ciąże. Przechodzi na zwolnienie lekarskie, przed ciążą pracuje kilkanaście lat i Ty uważasz, że w takim wypadku cyt: "Państwo czyli my"! utrzymujecie taką osobę.

      • 19 5

    • ciekawy zamysł

      Jestem ciekawa, czy pamiętasz o tym podczas wyborów. jakby ludzie głosowali na partie wolnościowe ekonomicznie, to by one może w końcu doszły do władzy i przy zmniejszeniu obciążeń podatkowych faktycznie rodzina byłaby w stanie utrzymać się z jednej pensji....A tak, państwo doi podatki, przerabia je tak ze otrzymujesz marny ochłap tego co zapłaciłeś i to tylko jak spełnisz warunki, jakie stawia Państwo. Nie no, świetnie: "zabieramy Twoją kasę, oddamy Ci powiedzmy połowę ale tylko jak zrobisz to i tamto". Głosujcie dalej na PiS i PO.

      • 10 2

    • A Ty myślisz, że te L4 to jest jakieś wielkie. Kobiety pewnie swoje do ZUSu już oddały to raz. Dwa - ich mężowie też przecież pracują i bardzo często oddają ZUSowi grubą kasę, którą pewnie z chęcią by przekazali żonie i jeszcze by coś zostało.

      • 10 1

    • Pan to zapewne bezdzietny. Czemu moje dzieci maja zap...dalac na Twoja emeryturę?

      • 13 1

    • Chętnie popracuję a mężczyźni niech znoszą trudy ciąży, porodu, karmienia piersią , wstawania w nocy po dwieście razy. A ja będę przecież AŻ pracowac

      • 15 1

    • pomysl lepiej ze panstwo utrzymuje wiezniow i finansuje leczenie pijakow.co wam te kobiety w ciazy zrobily..ich dzieci beda pracowac na wasze pierdzielone emerytury

      • 0 0

    • te kobiety niejednokrotnie pracuja po kilkanascie lat, więc trochę odpoczynku się im należy chociażby za to, że zawsze zarabiaja mniej niż mężczyźni na tych samych stanowiskach a musza się przygotować na przyjęcie na świat nowych rąk do pracy.
      Poza tym pracując odprowadzały składkina swoje chorobowe i mają prawo z niego korzystać jak się źle czują.

      • 0 0

  • ZUS to osobna planeta (1)

    Dla mnie ZUS to rodzaj państwa w państwie. Zupełnie bezkarny i samowolny, a przepisy pozwalają im na dowolność interpretacji.
    Odnośnie pracy w ciąży to rozumiem i decyzje o pracy i te o zwolnieniu. Pracowałam do 7 miesiąca, ale gdybym miała inny charakter pracy np. obciążający fizycznie to bym się dwa razy zastanowiła. Nie dla każdego siedzieć 9mc w domu to eldorado, nie wspominając nawet o tych, które muszą leżeć.

    • 23 0

    • dokladnie..siedzenie w domu to najorsze co moze czlowieka spotkac i bedzie o tym wiedzial kazdy kto dluzej niz trzy miesiace musial byc na zwolnieniu

      • 0 0

  • (2)

    Jestem lekarzem, pracowalam do konca ciąży - czyli 12 tygodnia, kiedy poronilam. W pracy taryfy ulgowej nie mialam, a stres byl tak duzy ze ostatecznie nie udalo sie donosic ciązy, kolejna przyczyna byla infekcja (praca z ludzmi). Gdybym miala podjac decyzje jeszcze raz, poszlabym naL4 od razu. Trzeba o siebie dbac.

    • 71 1

    • Zgadzam się! Mój lekarz ze względu na rodzaj pracy namawiał mnie abym poszła na L4. Powiedziałam nie i codziennie z mdłościami trwającymi po 4h chodziłam do pracy. Gdy na zastępstwo przeniesiono nam pracownice z innego punktu gdzie panowała straszna choroba zakaźna (bostonka) poszłam na L4! Szefostwo nie szanowało nas to czemu miałam przebywać w takiej pracy. I dobrze zrobiłam bo nie wiem jakim trzeba być chamem aby nic nie mówiąc przerzucać pracowników narażając innych na choroby. Nic byśmy nie wiedzieli gdyby osoba "wysłana do pomocy" sama nie przyznała się czemu ma czas siedzieć u nas, a nie u siebie w pracy (dodam, że u niej ponad 90% osób się zaraziło).

      Dwa - odprowadzałam składki i mam prawo. Co do osoby piszącej "niech mąż płaci" - nasi mężowie też odprowadzają składki. Bardzo często bardzo duże więc można powiedzieć, że nawet podczas L4 też nas utrzymują.

      • 19 1

    • Dokładnie! mam nadzieję, że udało Ci się zajść jeszzcze raz i donosić

      • 0 0

  • jakie te baby sa głupie (1)

    jak chcesz to pracuj nawet do 40tygodnia, ale jak inna nie moze to dlaczego ma miec 80%?
    zawistne baby

    • 37 4

    • skk

      kocham Twoj komentarz..najgorsze sa zawistne baby

      • 0 0

  • liczyłam na to liczyłam na tamto - coś dużo tego liczenia jak na rzekomą chorobę...

    • 7 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Z psychodietetyczką przy herbacie

spotkanie

III Konferencja. Autyzm. Od diagnozy do samodzielności

konferencja

Depresja poporodowa. Rozmowa z psycholożką Martą Zawadzką-Zboś

spotkanie, konsultacje

Najczęściej czytane