Testy antygenowe na COVID-19 cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Są szybkie, a wykonane w gabinecie POZ czy na SOR również skutkują oficjalnym wprowadzeniem do systemu. Szkopuł w tym, że nie uprawniają do otrzymania Unijnego Certyfikatu COVID-19 potwierdzającego status ozdrowieńca.
Test na koronawirusa - Gdańsk, Gdynia, Sopot
Testy antygenowe na COVID-19 obecnie można kupić w większości aptek i większych sieciach sklepów, a wiele osób decyduje się właśnie na taką formę diagnostyki zwłaszcza w momencie pojawienia się pierwszych symptomów choroby. W ostatnim czasie pisaliśmy również o tym, że tylko test wykonany w szpitalu lub przychodni POZ może skutkować konsekwencjami w postaci nałożenia izolacji. Pojawiło się jednak pytanie dotyczące uzyskania statusu ozdrowieńca i korzystania z Unijnego Certyfikatu COVID-19, zwanego również paszportem covidowym, który jest przyznawany nie tylko osobom zaszczepionym, ale również pacjentom z udokumentowaną chorobą.
- Wykonałam test antygenowy zamiast PCR, bo nie chciałam się umawiać i stać w kolejkach. Teraz zaczynam żałować, bo wszystko wskazuje, że nie zostałam zakwalifikowana jako ozdrowieniec - napisała pani Ewa.
Czytaj też: Pomorze drugie w Polsce pod względem liczby szczepień przeciw COVID-19
Polska zobowiązała się do przestrzegania regulacji przyjętych na poziomie UE
O komentarz poprosiliśmy Ministerstwo Zdrowia, które potwierdza przypuszczenia naszej czytelniczki.
- Obecnie nie ma możliwości uzyskania certyfikatu z tytułu powrotu do zdrowia na podstawie innych testów niż testy PCR. Jest to warunek nałożony na poziomie UE, a nie krajowym. Polska, przystępując do systemu Unijnych Certyfikatów COVID, zobowiązała się do przestrzegania regulacji przyjętych na poziomie UE - mówi Jarosław Rybarczyk, główny specjalista biura komunikacji w Ministerstwie Zdrowia.
Te z kolei mówią, że "zaświadczenie z tytułu powrotu do zdrowia (tzw. ozdrowieńca) powinno być wystawiane najwcześniej 11 dni po dacie przeprowadzenia w stosunku do danej osoby pierwszego testu NAAT (ang. Nucleic Acid Amplification Testing), który wykazał wynik dodatni, i powinno być ważne przez okres nie dłuższy niż 180 dni".
Na środowej konferencji prasowej minister Adam Niedzielski zapowiedział, że szykowane są zmiany w kwestii przeprowadzania testów antygenowych w aptekach - w każdym punkcie mają być dostępne, gdzie również wynik będzie od razu wprowadzany do systemu.