- 1 Coraz więcej rodziców odmawiających szczepienia dzieci (129 opinii)
- 2 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (8 opinii)
- 3 Niemal 180 marzeń do spełnienia. Czekają podopieczni hospicjum (13 opinii)
- 4 "Aparat za miliony niszczeje". Co dzieje się z pandemicznym tomografem? (54 opinie)
- 5 Poród na porodówce NFZ dramatycznym przeżyciem? "Odczłowieczona i odarta z godności" (322 opinie)
- 6 Pomorskie e-Zdrowie za 195 mln zł opóźnione. "Termin został przesunięty" (68 opinii)
Wstydliwy problem w przedszkolu
- Pani dyrektor powiedziała nam pod koniec listopada, że jedno z dzieci w grupie ma wszy - opowiada pani Ewa, mama dziewczynki z przedszkola nr 12 w Sopocie. - Powiadomiła wszystkich rodziców, żeby kontrolowali stan głów swoich pociech. Przyjęliśmy to ze zrozumieniem, jako wyraz dbałości o nasze maluchy. Oczekiwaliśmy, że koleżanka z przedszkola na czas kuracji zostanie w domu. Dla mnie to oczywiste.
Ale inaczej myślą rodzice chorej dziewczynki: - Moją prośbę o to, by dziecko przyszło dopiero po wyleczeniu, potraktowali jak dyskryminację - mówi Danuta Zbąska, dyrektor przedszkola. - Uważali, że to moja zła wola i "rządzenie się".
Na stronie internetowej, na której ocenia się trójmiejskie przedszkola, napisali: "Zarażone wszawicą dziecko (z winy przedszkola) zostaje potraktowane jak trędowate, rodzice odsądzani są od czci i wiary (...). Czy tak powinien postępować pedagog?? Z pewnością NIE!".
Choć wszy kojarzą się z brakiem czystości, co jakiś czas "pojawiają się" w przedszkolach i szkołach.
- Wbrew powszechnej opinii czystość i porządek nie chronią przed wszawicą - mówi Anna Obuchowska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanepidu w Gdańsku. - To insekty od wieków towarzyszące ludziom. Rozpowszechnianiu się wszawicy sprzyjają duże skupiska ludzkie. Wszy przenoszą się bardzo łatwo. Można je "złapać", stojąc obok siebie w publicznych środkach lokomocji, wieszając ubranie blisko okrycia osoby zarażonej.
W województwie pomorskim w tym roku zanotowano 39 przypadków wszawicy, w ubiegłym - 45. Ale na pewno jest ich więcej, bo wielu lekarzy nie zgłasza zachorowań do sanepidu.
Czy dziecko powinno przejść kurację w domu? - Tak. Nie powinno chodzić do przedszkola, dopóki nie zostanie wyleczone - twierdzi Anna Obuchowska. - Wszawica jest traktowana jak choroba zakaźna, od jednej osoby może zarazić się pół przedszkola. Gdy maluch ma ospę czy żółtaczkę, zostaje w domu, aż wyzdrowieje. Wszy oczywiście nie są tak groźne, ale ich zlikwidowanie wymaga czasu i wysiłku. Dla mnie nie ma w tym szykan - to naturalne postępowanie.
Większość dyrektorów trójmiejskich placówek ma za sobą walkę z wszawicą. - Kilka lat temu jedno z naszych dzieci zaraziło się - mówi Mirosława Gotowała, dyrektor przedszkola nr 3 w Gdańsku Oliwie. - Jego rodzice zareagowali bardzo rozsądnie - wróciło do przedszkola po kilku dniach, już wyleczone. Zresztą w statucie przedszkoli jest zapis, że rodzice są zobowiązani informować o chorobach zakaźnych potomstwa.
Leczenie wszawicy polega na myciu głowy środkiem dezynfekującym. Kurację trzeba powtórzyć po tygodniu, bo preparaty słabiej działają na jaja wszy. Jeśli wszawica występuje u jednego z członków rodziny, zwykle trzeba zdezynfekować głowy wszystkich domowników, czasem trzeba też gotować bieliznę i ubrania, dezynfekować meble, nawet odkażać całe mieszkanie.
Opinie (107) ponad 10 zablokowanych
-
2006-12-08 23:43
ansz pies ma tez wszy
raz na 3 lata a dzieci i tak ida do szkoly , my do pracy i jest wszystko w porzadku a tu robia wielkie widowisko w 3-miescie( chociarz cala polska jest widowiskiem) dla normalnych:)
- 0 0
-
2006-12-08 23:46
Chwilka, jaka dyskryminacja?
Gdyby moje dziecko chodziło do takiego przedszkola to z pewnością miałbym pretensje, lae o to że przedszkole przyjmuje chore dziecko!
To niedopuszczalne aby jedno dziecko zakażało resztę przedszkolaków!
Leczcie się rodzice tego zawszonego dziecka lepiej też... ;)
Ps. Pewnie dla rodziców ważniejsza jest "kasa", co tam brać zwolnienie na chore dziecko i zostawać z nim nie daj Bóg w domu...- 0 0
-
2006-12-08 23:48
Jakistam
Pewnie masz już tyle wszów, że nie czujesz że masz :)
- 0 0
-
2006-12-08 23:49
masz racje rodzic ale z
2 strony kazdy chce zyc i nikt niechce stracic pracy sam wiesz jaka jest sytuacja na rynku pracy
- 0 0
-
2006-12-08 23:51
ej zdrowy......................................
i na ciebie przyjdzie KOLEJ:))))))
- 0 0
-
2006-12-08 23:52
tak dla ścisłości, pies nie może mnieć wszy tylko pchły, a pchły na chłowieka nie przechodzą.
- 0 0
-
2006-12-08 23:54
na Chlowieka nie ale na zdrowego:)
- 0 0
-
2006-12-09 00:54
jakistam
dla twojej informacji:
inna jest wesz ludzka, inna grasująca na naszym pupilu domowym. Zdarza się że gatunek żyjący na psie przeskakuje na człowieka, ale ogólnie jest nie groźna dla ludzi.- 0 0
-
2006-12-09 01:02
powazny problem
wszy zwalczyc nie zawsze jest tak latwo jak to niektorym sie wydaje, czesto jest pomoc lekarzy potrzebna, Do tego nie kazdy byc moze wie o tym ze wszy przenosza bardzo ciezkie choroby, ktore dopiero po dlugich miesiacach pierwsze symptomy ukazuja, najbardziej znany jest tyfus,ale tez czesto rickettsia ktora z trudnoscia stwierdzic i wyleczyce
- 0 0
-
2006-12-09 02:16
gdzie problem?
chore dziecko wysyla sie do lekarza i do domu. wszy to nic takiego. zgola na pale. bedzie troche placzu, jakas maz, witaminki. i czekolada na lzy i papierowy samolot do reki.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.