• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wreszcie walczą o lekarzy

Alicja Katarzyńska
6 grudnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
My płacimy za twoje studia, potem ty pracujesz dla nas - kusi studentów medycyny szpital w Sztumie. Dyrektor tłumaczy, że chce zabezpieczyć placówkę w czasach, gdy specjaliści masowo wyjeżdżają za granicę. Trójmiejskie szpitale na razie nie mają takich problemów

Bezzwrotne stypendium - 10 tys. zł rocznie - mogą otrzymać studenci starszych roczników Akademii Medycznej w Gdańsku. Chętni podpisują notarialną umowę ze szpitalem i powiatem. Zobowiązują się, że będą pracować w Sztumie tyle lat, przez ile brali stypendium. Maksymalnie - trzy lata.

- Niestety, mamy takie czasy, że z Polski się ucieka - tłumaczy dyrektor szpitala Tadeusz Wojszkun. - Uciekają też lekarze. Muszę myśleć o przyszłości, bo wiem, że nie będzie łatwo ściągnąć do nas młodych, chcących się kształcić lekarzy.

Szpital Powiatowy w Sztumie ma 300 łóżek, rocznie leczy się w nim 11 tys. chorych. Lecznica ma duże szanse znaleźć się w tzw. sieci szpitali, której stworzenie zapowiada minister zdrowia. Szpitale, które ministerstwo włączy do sieci, mają zagwarantowany kontrakt z funduszem.

Pomysł dyrektora i starostwa, które daje pieniądze na stypendium, studentom z AMG wydaje się atrakcyjny.

- Te duże pieniądze na pewno są zachętą - uważa Rafał Kruczkowski, przewodniczący samorządu studenckiego AMG. - Ale najważniejsza jest szansa na zrobienie specjalizacji. W dużych ośrodkach praktycznie nie ma możliwości robienia atrakcyjnej specjalizacji np. z chirurgii, kardiologii czy psychiatrii. Absolwenci są skazani na szukanie po całej Polsce szpitali, które ich przyjmą. Więc taka możliwość w niezłym szpitalu niedaleko Gdańska jest naprawdę sensowna.

Kruczkowski jest przekonany, że lekarz na pewno zostanie w szpitalu dłużej, na cały czas robienia specjalizacji, czyli nawet sześć lat, a nie tylko na okres, w którym odpracowuje stypendium.

Dyrektor Wojszkun wierzy, że ten okres będzie jeszcze dłuższy. - Taki lekarz przecież zżyje się z miastem, może założy tu nawet rodzinę, a wtedy to praca na długie lata - mówi dyrektor.

Na razie z oferty skorzystał tylko jeden student - słuchacz IV roku. Chce robić specjalizację z chirurgii. Zdobył gwarancję, że będzie to możliwe w Sztumie. - Sztum mi się podoba, może rzeczywiście zostanę tam na zawsze - mówi Łukasz Birecki. - Dla mnie najważniejsze jest jednak to, że dostanę tam etat, który otwiera mi drogę do specjalizacji z chirurgii. Dla młodego lekarza powiatowy szpital jest doskonałym miejscem, żeby szybko się nauczyć wielu rzeczy.

Czy w Sztumie nie pośpieszono się z zabezpieczeniem przyszłości? Raczej nie. Z Polski od maja 2004 roku - od kiedy wstąpiliśmy do UE - wyjechało ponad 5 tysięcy lekarzy.

- Najwięcej anestezjologów, chirurgów klatki piersiowej, specjalistów medycyny ratunkowej i chirurgii naczyniowej - wylicza Marek Szewczyński, szef Ośrodka Uznawania Kwalifikacji przy Naczelnej Izbie Lekarskiej w Warszawie.

Co o pomyśle Sztumu myślą w trójmiejskich szpitalach? - W moim szpitalu takiej potrzeby jeszcze nie ma - mówi Krystyna Grzenia, dyrektor szpitala specjalistycznego na Zaspie. - Ale pomysł dyrektora ze Sztumu jest szybką odpowiedzią na sytuację na rynku pracy - sensowną, bo skuteczną.
Gazeta WyborczaAlicja Katarzyńska

Opinie (60) 2 zablokowane

  • Dobrze oplacany lekarz, to lepszy lekarz

    Sytuacja w jakiej znajduja sie pacjenci nie zalezy od lekarzy, tylko od Panstwa, rzadu, politykow... Za tyle pieniedzy, ile Panstwo przeznacza na leczenie, lekarz moze diagnozowac i leczyc - niestety. Czy Wy myslicie, ze latwo jest pracowac nie majac dostepu do pelnej diagnostyki? Czy lekarz wychodzac do domu zapomina o pracy? Nie o zwyklej pracy... tylko o zyciu swoich pacjentow... Zawsze o tym mysli - w drodze do domu, wieczorem przy kolacji, przed zasnieciem... o zyciu pacjentow. Bo nie chodzi o to, ze jakis urzednik sie pomyli, a potem to poprawi. W decyzjach lekarza nie ma co poprawiac, bo tu chodzi o zycie i zawsze musi byc dobrze!
    A dostajac 800zl pensji nie da sie normalnie zyc, doksztalcac - kupowac ksiazki, szkolic sie - bo wszystko kosztuje. Dwudniowy kurs np. kosztuje 700zl. A za cos trzeba przezyc. Wiec oczywiscie lekarz dyzuruje w jednym szpitalu, w drugim, pracuje w przychodni - zeby dorobic, ale nie na luksusy, tylko na zycie - swoje i swoich pacjentow. I to ze nie bywa w domu, to jest mniejszy problem. Najgorsze jest to, ze jest przemeczony - nie spi po nocach, nie ma czasu na doksztalcanie sie - i z tego powodu jest mniej efektywny w pracy. I odbija sie to na pacjentach.
    Wiec naprawde dla dobra wszystkich powinno nam zalezec, by lekarze dostawali odpowiednie pensje. A to ze chca wyjezdzac do krajow gdzie beda lepiej wynagradzani - trudno sie dziwic. Przez 6 lat studiow tylko niewielu dorabialo, niewielu moglo sie usamodzielnic (bo zajecia trwaly od 8 do 18-20 i byly obowiazkowe - bo chyba nikt nie chcialby uslyszec od swojego lekarza, ze ten czegos nie wie, bo go akurat na zajeciach z tego tematu nie bylo, bo musial zarabiac na chleb), wiekszosc byla na utrzymaniu rodzicow - a ksiazki i jedzenie kosztuja. Czesc wziela kredyt na studia (ktory teraz trzeba z czegos splacic), bo one wbrew pozorom nie sa bezplatne - np. jedna ksiazka z interny 250zl, a chyba nie musze wymieniac jak wiele przedmiotow nas obowiazywalo.
    Wiec naprawde zastanowcie sie nad swoja postawa, bo dobrze oplacany lekarz jest wypoczety, na biezaco sie doksztalca i po prostu jest lepszym lekarzem... co dla wszystkich powinno miec znaczenie.

    • 0 0

  • Pieknie napisane...

    Tylko, ze zaraz uslyszysz ze jestes lapowkarka masz 3 samochody, wille i w ogole nie umiesz leczyc.Do tego powinnas byc biedna bo dopiero wtedy ktos moze by sie zlitowal i dal ci te 50zl podwyzki.Ludzie sobie nie zdaja sprawy, ze z powodu swojej zawisci i glupoty kreca sobie sznur na szyji.Gornik, budowlaniec, piekarz, oni powinni zarabiac, bo im sie nalezy!Ty masz sluzyc spoleczenstwu!Najlepiej za grosze!W ogole to oddaj za wyksztalcenie!!!Glupota ludzka nie zna granic.Pamietaj tez jedna rzecz.Oni ci zazdroszcza, bo skonczylas studia na ktore oni by sie w wiekszosci nigdy nie dostali, o skonczeniu nie wspominajac.Szczytowaliby widzac cie zebrajaca bilon pod Auchan.

    • 0 0

  • do lekarza

    Też uważam, że dobry Pracownik to wypoczęty i doceniony pracownik.
    I nie jestem za dawaniem.... górnikom, hutnikom, czy piekarzom. Wogóle nie jestem za dawaniem.
    Uważam, że zamiast stałej pensji powimniście podpisywać kontrakty z przychodniami, szpitalami, a wynagrodzenie powinno być negocjowalne. Wtedy możemy mówić o namiastce rynku.
    P.S. Do dentysty chodzę prywatnie od ponad 10 lat. Ubolewam, że nadal muszę opłacać Dentystów z mojej składki zdrowotnej.

    • 0 0

  • praca lekarza

    siedze właśnie na dyżurze w jednym z 3 miejskich szpitali.W grudniu będę miał ich 13.Razem ok 370 godzin pracy a bynajmniej się nie nudzę.To daje prawie 100 godzin tygodniowo czyli 20 na dobę.Wychodzi 10 pln na godzinę czyli tyle co osoba na promocji zupek w hipermarkecie.Powiniennem się zastanowić....Liczą się liczby.Pozdrwiam Wszystkich których przyjmę trochę przemęczony.

    • 0 0

  • Macias,

    nie chciałabym do Ciebie trafić.....bo jesteś ZWYCZAJNIE PRZEMĘCZONY. Jak większość z tych, którzy jeszcze nie wyjechali...to naprawdę jakas paranoja. Do licha, jak długo jeszcze? Kiedy ktoś wpadnie na pomysł, że ludziom wykształconym trzeba zapłacić NORMALNIE?????
    Trzymaj się, to musi w końcu pierdyknąć - nie ma innej mozliwości.

    • 0 0

  • osoba promująca zupki w hipermarkecie ma 10 zł/godz? skąd te pomysły?

    • 0 0

  • A może by tak starać się zrozumieć tekst pisany...

    Nie lubie dyskusji w której ktoś argumentuje, że coś nie jest twarde bo jest ciepłe... a takim właśnie argumentem jest twierdzenie że studia nie mogą byc płatne bo zarobki są niskie...
    Mój post miał na celu zwrócenie uwagi na pewien istotny problem, a mianowicie taki, że stajemy się źródłem wykształconej siły roboczej (wykształconej za pieniądze podatników) dla gospodarek zachodnich. I broń Boże nie mam najmniejszego zamiaru zbraniać nikomu wyjazdów, chodzi tylko o to żeby to te państwa zapłaciły za "produkt", który otrzymują. A zapłacą może nie bezpośrednio, ale poprzez pensje zatrudnionych u siebie pracowników. To by było na tyle w temacie opłat za studia.
    Chciałbym się tylko jeszce odnieść do pracy 20 godzin na dobę... taka praca to w oczywisty sposób fikcja... )NIE DA SIĘ pracować 20 godzin na dobę, można co najwyżej być w pracy) i utrwalając taką fikcję lekarze sami generują absurdalnie niskie stawki za dyżury.

    • 0 0

  • zaraz, zaraz jesli komus sie wydaje,ze czlowiek z dyplomem, co jedzie za granice zaraz dostaje prace w swoim zawodzie... Wiec moze te kraje dostaja produkt, tak wyksztalcone nianki do dzieci, kelnerow w restauracjach i recepcjonistki. Przynajmniej tak jest w stanach. Nikogo moj dyplom nie interesuje. A lekarze i prawnicy i tak sie musza ksztalcic tutaj, nostryfikacja dyplomu pare ladnych lat trwa.

    • 0 0

  • Skoro u nas wykształcona klasa robocza nie ma zatrudnienia, to naturalne, że szuka go gdzie indziej.
    To wychodzi lepiej dla podatników niż zasiłki dla bezrobotnych, zasiłki rodzinne i inne.
    A co z tymi, co skonczyli studia medyczne, a pracują w PL w iinym zawodzie?

    • 0 0

  • nostryfikacja

    Owszem, mozna pojechac zagranice i od reki dostac prace w zawodzie o ile jest sie lekarzem. W ramach UE jest uznawalnosc kwalifkacji medycznych. Zaden lekarz nie spedza czasu na zlewaku, jest na to zbyt cenny.
    W USA trzeba nostryfikowac dyplom, ale wiekszosc robi pierwsze dwa etapy jeszcze tutaj, a ostatni dopiero na miejscu - okres oczekiwania ok. 3 mies.

    Do orso: a co to jest twoim zdaniem praca? a czym przebywanie w miejscu pracy? Czy jak kasjerka bedzie siedziec za kasa i bsluzy trzech klientow na godzine to pracuje czy nie? A jak lekarz bedzie mial 30 pacjentow na dyzurze od 7 rano do 1 w nocy i potem jeszcze dwoch miedzy 1 a 7 to pracuje czy nie?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Certyfikowany kurs pierwszej pomocy

warsztaty, spotkanie

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane